|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 9:44, 28 Paź 2006 Temat postu: Charakter inny, niż narzucony przez szablon |
|
|
Oglądając podręczniki często dość napotykam odstępstwo od reguły mówiącej jaki charakter ma np. wampir, czy niedźwiedziołak [mam na myśli niedźwiedziołaka, któremu charakter już "uległ przemianie"]. Czy może mi to ktoś wyjaśnić?
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Śro 13:24, 25 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gris
Adept
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wziąć na piwo ?
|
Wysłany: Śro 16:28, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Podaj podręczniki w jakich to występuje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:13, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Istnieje mała szansa, że się pomyliłem gdzieś:
- Władcy Mroku
- ZK:OŚ
- Srebrne Marchie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 15:42, 24 Kwi 2007 Temat postu: Re: Charakter inny, niż narzucony przez szablon |
|
|
Kamulec napisał: | Oglądając podręczniki często dość napotykam odstępstwo od reguły mówiącej jaki charakter ma np. wampir, czy niedźwiedziołak [mam na myśli niedźwiedziołaka, któremu charakter już "uległ przemianie"]. Czy może mi to ktoś wyjaśnić? |
Już wyjaśniam:
Przy szablonach jest rubryka
Charakter: zawsze jakiś tam(albo inaczej, ale akurat tutaj "zawsze")
To nie oznacza, że każdy, co do nogi, członek tej rasy ma taki charakter, np. weźmy Drizzt Do'Urden, jest drowem i przy drowie jest napisane "dowolny zły"(czy jakoś tak), a mimo wszystko i tak jest dobry
Wniosek: wypowiedzenie "Zawsze jakiś tam" czytaj "W 99,9% jakiś tam"
Poza tym weź se księgę potworów i przeczytaj co to oznacza...tam jest wszystko napisane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:16, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Na tej samej zasdadzie demon może być PD... teoretycznie być może. Jeżeli nawet to jedyne wyjasnienie to powiem, że to akurat wiedziałem. Dlatego może ważneijsze wtedy staje sie pytanie dlaczego akurat Ci? Chodzi mi o to, że drowy rodzą się z pewnymi predyspozycjami, reszta to kwestia kultury. Wampiry natomiast mają charakter zmieniony za sprawą magii, czy też negatywnej energii i nie mają w tej kwestii wolnej woli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 10:05, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przeciętny wampir może nie, ale może być jakihś epicki kapłan z rzutem na wolę +50 to może się oprzeć przemianie, ale to tylko kwestia dobrej woli mistrza gry(ja bym tę wolę okazał, aktualnie zastanawiam się nad wprowadzeniem do kampani spektry czarodziejki, która byłaby CN) poza tym weź se chodźby jakiegoś półboga, przjmijmy, że syn Pelora, i nagle pewnego ranka Vecna go zabił i zmienił w wampirka, tatusiowi się to nie spodobało i użył swej boskiej mocy aby przywrócić mu charakter, ale spowrotem go nie mógł zmienić, bo Vecna użył jakiegoś potwornie złego artefaktu, a do tego zaprzągł do pomocy Hextora i Grumsha, a ponadto przekonał Wee-Jass, że to będzie świetna zabawa... I tak oto powstał pół-bóg wampir będący CD
P S Zmiana w wampira to nie jest kwestia magii, ta zmiana, może nie do końca jest naturalna, ale na pewno nie magiczna i każdy z odpowiednio silną wolą(lub tatusiem Pelorem) może się oprzeć zmianie charakteru, a jeśli to jednak jest magia to tymbardziej, bo każdemu czarowi wpływającemu na umysł można się przeciwstawić(jeśli się mylę oświeć mnie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:24, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie można się przeciwstawić Niedopartemu Tańcowi Otto za pomoca rzutu obronnego. Jeżeli chodzi ci o jakiś rzut na wolę, to chodzi mi bardziej o to jaki? Zresztą w podręcznikach nie są podane istoty o wielkich możliwośćiach, jak MRO +20.
Co do magii: Miałem na myśli raczej pierotną energię magiczną, a nie czary, czy w ZK splot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 17:01, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
coś w tym jest
Dobra, czas na ciężką altylerię
Wola mistrza gry(albo twórcy księgi) jest wszystkim, od niego zależy czy ziemia nie rozpadnie się w nicość, na jego rozkaz zmarli powstaną z grobów, niebo zawali się śmiertelnikom na głowy, demony niczym szarańcza wypełzną spod ziemi, jedno jego słowo a Św. Cuthbert stanie się spowrotem śmiertelnikiem, a wampiry się nawrócą do światłości!
Wystarczy?????:]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gris
Adept
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wziąć na piwo ?
|
Wysłany: Śro 19:51, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie wystarczy. Wola MP jest bardzo ograniczona i to co robi jest poddawane ścisłej kontroli przez graczy. Zasada " MP ma zawsze rację " i jej pokrewna " Jeśli MP racji nie ma, patrz zdanie poprzednie " ( tu dodam, że to ssie na całej linii ) przebijane jest przez zasadę mówiącą o dobrej zabawie graczy. A każdy, biorący RPG na poważnie, gracz nie będzie dobrze się bawił z dobrymi wampirami i padającą postacią co kilka minut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 14:03, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Akurat ja nie widzę nic złego w towarzyszu wilkołaku...to tylko rozwinie rozgrywkę i uczyni ją ciekawszą, ja należę do wymagających i tandeta mnie nie interesuje, ale akurat dobry wampir nie jest tandetom(o ile ma odpowiedni e.p.p.) Poza tym tenże gracz biorący RPG na poważnie będzie się kłucił w wielu kwestiach (np. czemu mogę walnąć tego barbarzyńcę 20 razy a on wciąż stoi na nogach, albo czemu na 10 poziomie mogę przejść przez wieś pełną ghuli nie bojąc się, że któryś choćby trochę zbliży się do trafienia mnie...)Poza tym mistrz gry powinien wykorzystywać zasadę "zawszeracjości" po to aby gracz się dobrze bawił, a jeśli wnerwia on tym gracza to albo to wycofuje albo jest kiepskim mistrzem gry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:58, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
D&D z założenia nie miało być systemem realistycznym pod względem fizyki. To odnośnie takich przykładów jak to walenie barbarzyńcy.
Za to całkiem nieźle prezentuje się fabularnie. Automatycznie narzuca nam pewne spojrzenie na świat fantastyki. Dla oka doświadczonego gracza D&D dobry wampir będzie... nienaturalny... co najmniej.
Wiadome jest, że jeżeli MG się uprze to może zrobić coś takiego. Ale jak ja bym grał, to takie coś by mnie nie ucieszyło.
Gracze mają wyrobione swoje stereotypy i prawidłowo. Jak spotykają orka mogą wiedzieć, czego się spodziewać. Tym bardziej widząc wampira. A gdy ten nagle okaże się dobry? Oczywiście nieraz takie niespodzianki umilają rozgrywkę, ale nie w tym przypadku. Ponieważ tu coś jest PEWNE. Skoro KAŻDY wampir jest zły, to KAŻDY, a nie WIĘKSZOŚĆ. Co do orka można by się kłócić, ale tu nie o tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 12:04, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
to nawet w podręczniku jest napisane, że "zawsze" znaczy "zdecydowana większość" więc tym mnie nie przekonasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:44, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gdzie to jest napisane?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 14:23, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
początek księgi potworów, tam gdzie wszystko(włącznie z oznaczeniami "zawsze", "zwykle" itp przy charakterze) pokolei jest opisywane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:03, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm, no być może masz racje...
Poważnie jednak bym się zastanowił przed wprowadzeniem takiego dobrego wampira...
Tylko teraz co zrobić z przykładem Kamulca: z praworządnym demonem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 15:27, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
jedno słowo...lol
Może być jakichś praworządny demon, a nawet dobry...ale ja bym to nazwał interwencją Hextora(na praworządny), lub Pelora(na dobry), albo jakiegoś innego boga...no ewentualnie...w ZK jest opisane co dzieje się z postacią po śmierci, tzn znajdują się na jakimś planie oczekiwania i czekają na posłańców swego bóstwa, po tym planie latają też wysłańcy diabłów które prubóją namówić zmarłych do przejścia do baataoru jako diabeł, zaczynając od Lemure, a kończąc na Piekielnym Czarcie...demony pozyskują kolegów nieco inaczej...a to jest tak: jeśli zdechniesz a nie masz bóstwa opiekuńczego to możesz se wybrać jakiechś jakiemu kiedyś pomogłeś, albo jakie pomogło tobie, ale jeśli i takiego nie masz to stajesz przed sądem kogoś tam(za cholere nie pamiętam jak się nazywał), a wyrok zawsze jest taki sam, czyli wcielenie do nieskończonego muru jako element, a demony poprostu rozkradają ten mur tworząc towarzyszy. Czyli Byłeś cholernie dobry ale nie miałeś bóstwa opiekuńczego i rzadnemu nigdy nie pomogłeś, działałeś bardziej dla ludzi niż bogów, dedłeś, wcielono cię do muru, potem ukradły cię demony i zmieniły w kolegę, przez wiele dziesięcioleci piąłeś się w chierarchi ale wciąż odczuwałeśdziwne wyrzuty sumienia, oczywiście nikt poza tobą o tym nie wiedział bo by cię zlinczowali, ale pewnego ranka zostałeś zmuszony do wybicia Talosowi winnej rodzinki, zabiłeś rodziców i została mała niewinna córeczka, przez dłuższy czas walczysz ze sobą, ale w końcu zmuszasz się do zabicia jej, potem sumienie doskwiera ci jeszcze bardziej, udajesz się na dobrowolne wygnanie i przez trzysta lat myślisz o swoim życiu, czasami przypominając sobie kawałek poprzedniego itak dalej i tak dalej...
kumasz ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:36, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Bład merytoryczny, Arvelusie. Stając się demonem, czy diabłem tracisz wartości atrybutów mentalnych. Jednocześnie tracisz też wspomnienia. Dlatego diabły są zawsze PZ. a demony CZ. Dlatego też lemure są bezmyślne i nie rzucają 20 poziomowych czarów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 9:01, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Akurat to nie jest napisane...tracą wspomnienia, zmieniają się atrybuty FIZYCZNE, psychicze też ale w taki sposób jak po poddaniu typa działaniu czaru reinkarnacja, wspomnienia traci, ale w tej powiastce był gość cholernie dobry i jego dusza tak samo dzięki czemu zachował cząstkę siebie która pozwoli mu w przyszłości, jako jedyny z demonów, stać się wojownikiem światła, jak na mój gust coś takiego jest możliwe, no ale cóż ja prowadzę kampanie dla postaci nieprzeciętnych i ich przeznaczeniem zwykle jest dokonać rzeczy wielkich(wiesz np powstrzymać Vecne przed zmienieniem planu materialnego w drugi plan umarlaków...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|