Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

[Kamulec]

Ile informacji posiadanych przez graczy, to stan idealny? Co z zasad i podręczników mogą znać, by nie przeszkadzało to w grze? A ile muszą, by gra szła gładko?

[Czera]

Przedewszystkim jeśli chodzi o mechanikę to trzeba wprowadzic mistrz podziemi ma zawsze rację. Lepiejby było, żebyś ty mu pozwlałą coś czytać niż miałby coś wiedzieć, ale neiktórzy gracze chcą się kształcić. Jesli chodzi natomiast o wiedzę na temat świata czy akcji to powinnismy przekazywać tą wiedzę krok po kroku, powolnymi krokami czyli festina lente jak mawiał Oktawian August. Dlatego widze wyższość świata stworzonego nad oklepany jak Greyhawka czy FR.

[Kamulec]

Może jakieś konkrety?

[Queia]

Wydaje mi się, że nie ma znaczenia ilość wiedzy na temat "oklepanych" światów znaczenia jeśli gracze umieją rozróżnić wiedzę swoją od wiedzy swojej postaci. Bezsensowne byłoby zakazywanie czytania przez MG jakichś tam książek lub podręczników. U nas na sesji nie miałoby to większego sensu bo się zmieniamy w mistrzowaniu, a i dla szybszej gry przydałoby się, żeby wiecej osób znało sie na zasadach. A co do realiów gotowcyh światów przecież MG może je dobrowolnie zmieniać, dostosowywać dla dobra kampanii, tak aby zaskoczyć nawet tych bG którzy uwarzają, że znają ten świat od potrzewki:)

[Czera]

Qeia, nie zgodzę się z tobą i to z głownego powodu. Jeśli gracze się przemądrzają i prubują poprawaić mistrza, ktory nie jest wszystkowiedzący to sprawia to irytajcę. Dlatego właśnie ja prowadze we własnym świecie, gdzie to ja panuje nad wszystkim i to ja mam bezwzględną rację. Natomiast jesli twoi gracze nie wymądrzają się po mimo dużej wiedzy, to możesz grać spokojnie w który setting chcesz.

[Kondeks]

1.Co do postu Quei (zdrać mi na pw lub przez gg jak się odmienia twój login odmienia): Podałaś jeden z sposobów prowadzenia. Jest on niezbyt skuteczny. Żekłbym że mało funkcjonalny.
Gracz nie powinien pouczać MP (no chyba że mówi że był kanion a go nie ma, chodź to też się zdarza). Ja jestem MP, ale też i BG w różnych grach. Mam dość duże doświadczenie w obu dziedzinach. Choćasz znam prawie wszystkie statystyki, nazwy, krainy, to tego nie mówie i nie wykorzystuje wiedzy, której moja postać nie posiadła.
2.Kamulec pyta ile, jakie? Mianowicie to zależy od MP. To może żec karzdy. Grunt w tym, że by podać pomysły/sposoby.
3.Najlepiej by było informować graczy na początku o wszystkim co wiedzą, ale to jest niefunkcjonalne i zbyt nużące. Są ogulnie 2 typy:
a) Postacie wiedzą wszystko co gracze
b) Postacie mają wiedzę samych siebie.
Ja bym powiedział: a) dla początkujących, b) dla troche bardziej zawansowanych.
Ja uwarzam że w moim interesie leży wczuwanie się w postać. Ta gra to przecież nie MP kontra BG! Trzeba znać oby dwie pozycje by poznać potrzeby MP i potrzeby BG. Tak sądze. Dlatego nie oszukuje, wczuwam się w postać równierz w jej wiedze. Ile, to zależy od poziomu, inteligencji, roztropności i charyzmy. Oczywiście równierz od wieku. Jeśli fabuła trwa 10 lat to postać nabywa wiedze dodatkowo, prucz tego co mówi się. Na przykład nie opisujesz każdego noclegu itp.
Tak mówie omijając temat. Po prostu ja polecam informowanie na bierząco o rzeczach, które nie należą do zasad. Zasady najlepiej jak wszyscy znają. Gracz nie powinien pouczać nawet w tym (chodź jest to ewentualnie dopuszczalne). Co do pouczania miałem sytuacje że gracz prubował mi wmówić że: "Ten strarznik jest za silny! Przy tej karczmie nie ma pochodni!" czysty obłęd! Pamiętajmy że MP nawet w FR czy w innych światach może zmienić dowolny punkt. Stwierdzi np. Waterdeep od teraz nazywa się Bambam. Niepopadajmy jednak w skrajności to nie znaczy że gracz nie ma prawa nigdy protestować. MP też musi dostosowywać się czasami do graczy. Blablabla... Mamnadzieje że nie zanudziłem was .