Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Danaet Bildhorn

Bazil, Uzam i Alum – banda trzech… goblinów. Wychowała ich ulica po tym jak zawitali do miasta. Przyjęło ich jakże miło. Są mali, żyją w slumsach i kradną. Trzech małych goblinów. Początki były trudne – jak zawsze. Miejscowa gildia złodziei nie chciała ich widzieć na swoim terenie, ani w swoich szeregach. Szybko zmieniła zdanie, gdy „ktoś” dał cynk pobliskiemu zakonowi Paladynów gdzie jest jej siedziba. Jednak gobliny nie pomyślały o jednym – gdy Paladyni rozbili gildię nie mieli już w czyje szeregi wstępować. Wtedy Bazil wymyślił Bandę. Tak od tej pory nazywała się ta trójka. Szybko zaprzyjaźnili się z żebrakami ze slumsów. Poczęli im pomagać gdyż uznali ich za swych braci w niedoli – byli tak samo jak gobliny poniżani i pomiatani. Banda poczęła rozszerzać swą działalność. Z małych kradzieży kieszonkowych przerzucili się na włamy i zorganizowane napady na wyjeżdżających z miasta. Mieli jednak jedną zasadę – nigdy nie zabijali. Wreszcie, gdy mieli łupów pod dostatkiem stanęli przed kolejnym dylematem. Jedzenie można zjeść, złoto można wydać, ale co zrobić z resztą „fantów”? Postanowili poszukać wspólnika – pasera. Nieszczęście trafiło na Darela Fahrsta – kupca, który od czasu do czasu „coś tam” przemycił dla „kogoś tam”. Banda zawitała do niego i zaproponowała mu intratny interes. Rad nie rad zgodził się… zresztą ze sztyletem przy gardle zgodziłby się nawet sam kapitan straży. Tak Banda znów zaczęła działać. Jednak Darel szybko wywęszył w tym całym paserstwie szansę dla siebie i zniknął z większością towaru a na Bandę nasłał ten sam zakon Paladynów. Gobliny musiały salwować się ucieczką. Cóż drogi MP właśnie trafiły do twojego miasta… A jak Ty ich wykorzystasz… to już twoja sprawa. Mogą na nowo rozpocząć działalność w slumsach wspomagając żebraków i biednych. Mogą po prostu zatruwać życie bogatszym mieszkańcom lub natrafić na BG, którzy poszukują zdolnej ekipy łotrzyków, którzy pomogą im w ekspedycji do podziemi.

Bazil to najstarszy z Bandy. Dumnie nosi skórzaną nabijaną ćwiekami kurtę, którą skroił pewnemu niziołkowi. Dobrze włada sztyletem a gdy trzeba zwiewa jak mało kto. To najbardziej ponury członek Bandy, ale to od niego zależy przetrwanie grupy i to czy zgubią pościg, gdy ten zaciera ślady.
Bazil: goblin; Łtr 3/Trp 2; mały humanoid(goblinoid); PW: 33; Init +2 (+2 Zr); szybkość 6m;
KP 16(+2 Zr, +1 rozmiar, +2 ćw. skóra) Atak +6 wręcz (sztylet 1k4); Char CN; MRO Wytrw +4, Ref +5, Wola +2; S 8, Zr 14, Bd 10, Int 10, Rzt 12, Cha 10;

Umiejętności i Atuty Blefowanie +6, Ciche poruszanie +13, Kradzież kieszonkowa +7, Nasłuchiwanie +9, Otwieranie zamków +4, Stosowanie liny +8, Ukrywanie +9, Zbieranie informacji +6, Tajniki miasta +6
Bieg, Finezja w broni[sztylet].
Specjalne Zdolności: Ukradkowy atak +2k6, Uchylanie, Nieświadomy unik (Premia ze Zr do KP), Tropienie (w mieście), Ulubiony wróg: półorkowie, widzenie w ciemnościach 18m,
Wyposażenie Magiczne: Eliksir niewidzialności, Skarabeusz golemów(glinianych).

Uzan to najmłodszy goblin. Wesoły jak mało kto. Potrafi opowiadać dowcip i rozbrajać pułapkę. To fachowiec od wszystkiego, co ma trybiki i zapadnie. Gdy Banda trafiła do pracowni pewnego gnomiego maga Uzan podwędził mu rękawiczki ułatwiające otwieranie zamków i teraz to on grzebie we wszystkich drzwiach.
Uzan: goblin; Fach 2/Łtr 4; mały humanoid(goblinoid); PW: 30 ;Init +6(+2 Zr, +4 poprawiona inicjatywa); szybkość 6m; KP 15 (+2 Zr, +1 rozmiar, +2 skórznia); Atak +7 wręcz (Tłuk+1, 1k6); Char ND; MRO Wytrw +2, Ref +6, Wola +3; S 10, Zr 15, Bd 12, Int 10, Rzt 8, Cha 8

Umiejętności i Atuty: Ciche poruszanie +13, Kradzież kieszonkowa +7, Nasłuchiwanie +6, Otwieranie zamków +20, Przeszukiwanie +6, Szacowanie +6, Ukrywanie +8, Unieszkodliwianie mechanizmów +8, Zauważanie +7
Czujność, Finezja (tłuk), Poprawiona inicjatywa
Specjalne Zdolności: Ukradkowy atak +2k6, Uchylanie, Nieświadomy unik (Premia ze Zr do KP)
Wyposażenie Magiczne: Mikstura niewidzialności i pajęczej wspinaczki, Rękawiczki otwierania zamków (+10 otwieranie zamków).

Alum to wysoki jak na goblina przedstawiciel tej rasy. Jest też lepiej zbudowany od swych ziomków. Dzierży maczugę, lecz nie lubi jej używać. Woli oplątać wroga siecią i poczekać aż jego towarzysze ogłuszą bezbronną ofiarę. Dzięki magicznej sieci nie musi podchodzić blisko aby celnie ją rzucić
Alum: goblin; Zbr 2/Łtr 1/Woj 3; mały humanoid(goblinoid); PW 46; Init +0; szybkość 6m; KP 15 (+1 rozmiar, +4 koszulka kolcza); Atak +8 wręcz (maczuga 1k6+3), +7 dystans (sieć dalekiego zasięgu +1); Char ND; MRO Wytrw +8. Ref +3, Wola +0; S 14, Zr 10, Bd 14, Int 10, Rzt 8, Cha 10

Umiejętności i Atuty: Skakanie +6, Wspinaczka +1, Zastraszanie +4, Ciche poruszanie +6 Ukrywanie +3
Twardość, Potężny atak, Zogniskowanie broni [maczuga], Biegłość w broni egzotycznej [sieć], Zogniskowanie broni [sieć]
Specjalne Zdolności: Ukradkowy atak +1k6
Wyposażenie Magiczne: eliksir niewidzialności

Kamulec

Witam na forum. Praca jest dość oryginalna.
Co można by moim zdaniem poprawić:
- charaktery: Wszystkim co najmniej o 1 w stronę zła. Okradanie można uznać za usprawiedliwione tylko, jeżeli okradasz kogoś dla zapewnienia sobie przetrwania, lub dobrych celów, czy też z rzeczy zdobytych niegodziwie lub mogących posłużyć do złych celów. W przypadku tych goblinów powiedziałbym, że raczej są złe, a na pewno nie dobre. Nie zależnie od dodatkowych obwarowań. "Nie mordowanie" nie jest dobrem, tylko jest punktowym nie czynieniem zła.
- opis magicznego przedmiotu: rękawiczek otwierania zamków (jak w PMP)
- typowy człowiek na widok goblina sięga po broń. Jakim cudem one żyją w mieście?
- przydał by się opis wyglądu nieco szerszy
- nie zawadziłoby kilka szerszych zmian o motywacji

PS: BN lepiej opisywać dając różne elementy w różnych linijkach, podobnie jak w Księdze Potworów.

Ogólnie praca wydaje mi się dobra

Boski

Czera

Na sam widok drowa człowiek wyciaga miecz-a Drizzt, a Jarlaxle ? Zawsze są wyjątki lub inne światy;)

Kamulec

Ty po prostu nie wiesz, że spotkałeś. Tak to już jest, jak się zakłada, że wroga trzeba zabić Very Happy

Ponad to z działań niektórych stworzeń dało się wywnioskować, że mają inny charakter.

Zaś co do mojego świata: Jeżeli grupa goblinów wejdzie do wioski bez wyjętej broni i z jedzeniem, to wieśniacy może ich nie zaatakują. Jeżeli gobliny przed wejściem do wioski zabiją nękające ją wiwerny i przytaszczą trofea, to mieszkańcy z nieufnością, ale prawdopodobnie zniosą ich obecność. W przeciwnym wypadku człowiek wychodzi z założenia, że jak da podejść goblinowi, to ten pewnie go zabije.

Dodatkowo opisane gobliny nie są istotami, które większość społeczności chciałoby przygarnąć. Nie pochwalili się umiejętnościami przydatnymi, nie są bogaci, nie są kupcami, nie mają oficjalnej pracy. Taki człowiek nie byłby miło widziany, a więc gobliny te by nie zostały wpuszczone do miasta. Chyba, że byłoby to miasto specyficzne, np. ktoś z potężnych miasta wynajmuje gobliny/ różne zwykle-złe istoty (jest zły lub tylko pragmatyczny). Wtedy kolejne takie kreatury nie zrobią wrażenia. Może w pobliży żyć także plemię goblinów, które nie ma wrogich relacji z mieszkańcami. Powody mogą być różne, ale sa to sytuacje nie typowe.

Boski: Jeżeli komentuję zakładam, że mówimy o klasycznym świecie D&D (Greyhawk) lub obecnie najpopularniejszym w Polsce (Zapomniane Krainy). Szczególnie, że ten drugi jest w miarę podobny z budowy do "klasyki" (rządzi się zbliżonymi prawami, nie jest tak odległy od nich, jak np. Dragonlance).

Boski

Wobec tego w jaki sposób egzystują społeczeństwa goblinów ? Jak one w ogóle mogą egzystować ? Wg Twojej argumentacji gobliny są złe tylko i wyłącznie z powodu wychowania i kultury. Czyli defacto też nie są złe, bo robią to ponieważ tak zostały wychowane...