Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Nefarius

Stormish „Zawzięty”

* Mężczyzna Gnom (skalny) Kapłan (Lathandera) 5 / Pan poranka Lathandera 4: SW 9; Mały humanoid (Gnom); KW 5k8+10 plus 4k8+8; pw 58; Szyb 6m; Inic +5; KP 12 (+1 premia rasowa, +1 Zr) Dotykowy 12, Nieprzygotowany 11; Atak +0/-5 (1k4+1 Sztylet), lub +1 Dotykowy czarem; SA Odpędzenie nieumarłych; SC cechy rasowe gnomów; Char PD; MRO Wytr +1, Ref -3, Wola +1; S 12, Zr 12, Bd 14, Int 14, Rzt 18, Cha 16.
Umiejętności i atuty: Czarostwo +4, Dyplomacja +3, Koncentracja +4, Leczenie +2, Rzemiosło (Jubilerstwo) -1 , Wiedza (religia) +3, Wiedza (plany) +0, Wiedza (tajemna) +0, Występy -2; Doskonalsza inicjatywa, Doskonalsze odpędzenie, Dodatkowe odpędzenie, Skupienie na broni (buzdygan).
Czary:4/1+1 ST czarów Stormisha to ST=14+poziom czaru. Domeny: Światło, Odnowa.
Ważniejszy ekwipunek: Stary sztylet.

Stormish „Zawzięty”, rozpiska właściwa:
Mężczyzna Gnom (skalny) Kapłan (Lathandera) 5 / Pan poranka Lathandera 4: SW 9; Mały humanoid (Gnom); KW 5k8+10 plus 4k8+8; pw 58; Szyb 4,5m; Inic +5; KP 23 (+1 Zr, +8 Gnomia płytowa zbroja, +1 Premia rasowa, +1 Stalowy puklerz gnoma, +2 Pierścień ochrony), Dotykowy 13, Nieprzygotowany 22; Atak +9/+4 (1k6+2 Lekki buzdygan zguby nieumarłych +1), lub +8 dotykowy czarem; SA Odpędzenie nieumarłych, Zguba nieukojonych, Piekący promień; SC cechy rasowe gnoma; Char PD; MRO Wytw +8, Ref +4, Wola +10; S 12, Zr 12, Bd 14, Int 14, Rzt 18, Cha 16.
Umiejętności i atuty: Czarostwo +11, Dyplomacja +10, Koncentracja +11, Leczenie +9, Rzemiosło (Jubilerstwo) +6 , Wiedza (religia) +10, Wiedza (plany) +7, Wiedza (tajemna) +7, Występy +5; Doskonalsza inicjatywa, Doskonalsze odpędzenie, Dodatkowe odpędzenie, Skupienie na broni (buzdygan).
Czary: 6/5+1/5+1/4+1/3+1/1+1. ST czarów Stormisha to ST=14 + poziom czaru. Domeny: Światło, Odnowa. Znane czary: Stormish przeważnie korzysta z czarów, które pomogą mu w walce z nieumarłymi. Jeśli wie o nadchodzącej walce, najpierw wspomaga siebie, czarami podnoszącymi atrybut, oraz modlitwą. Nie zapomina również o czarach leczenia, zarówno przydatnych po walce, jak i w trakcie, przeciwko nieumarłym.
Ważniejszy ekwipunek: Stormish nie opuszcza świątyni bez Świętego symbolu Lathandera, który jest jednocześnie amuletem ochrony +2. Drugą taką rzeczą, jest jego Lekki buzdygan zguby nieumarłych +1. Gnom ma przy sobie kilka flakonów z eliksirem Leczenia średni ran, oraz Byczą siłą i Mądrością sowy. Ma przy sobie również jednorazowe czary w postaci zwojów, takie jak Ochrona przed energią (negatywną), Rozproszenie magii, oraz Odesłanie.

Stormish „Zawzięty”, jest skalnym gnomem, sługą i kamerdynerem w szlacheckim dworku rodziny Soulfne, kilka mil, od miasta Waterdeep. Niski mężczyzna o czarnych włosach i szerokiej nawet jak na gnoma klatce, nie zawsze był sługą. Właściwie taki niegodziwy żywot, spotkał go zupełnie niedawno. Jego przeszłość, o której pamiętają nieliczni, była pełna przygód i chwalebnych czynów, godnych zapisania w niejednej książce. Obecnie nazywany na szlacheckim dworku „Małym”, paradoksalnie niegdyś okrzyknięty przez kompanów „Zawziętym”. W młodości wychowywał się w rodzinnym domu, gdzie uczono go prawości i honoru, oraz godnego reprezentowania swej rasy. Kiedy, zaczął dorastać, wraz z rodzicami podjął pierwszą męską decyzję o wstąpieniu do klery Lathandera.

Jego opiekunowie, nie byli zadowoleni z nie-gnomiego bóstwa, jednak uszanowali decyzję i dali chłopcu wolną rękę. Karzełek spakował najpotrzebniejsze rzeczy i udał się do najbliższej świątyni Pana poranku, w Neverwinter. Do kleru został przyjęty z otwartymi rękami, wszak wyznawców tego dobrego bóstwa nigdy za mało, po za tym, jak kapłani mogli odmówić młodemu gnomowi, kiedy to Lathander jest uważany poniekąd za patrona dzieci. Początkowo edukacja Stormisha rozwijała się na podłożu umysłowym. Uczono go języków, zapoznawano z historią religii, jego boga, oraz przygotowywano do zapoznania z tajnikami magii objawień.

Kiedy głowa tamtego kościoła, zdecydowała, że nadszedł czas, Stormish zapoczątkował nauki magii u starszych nauczycieli. Niedługo później nadszedł czas na trening fizyczny. Ćwiczenia mające na celu rozbudowanie małego i kruchego ciałka, nabranie odpowiedniej dla kapłana krzepy, oraz styl walki obuchem, oraz posługiwanie się tarczą. Gnomowi do gustu najbardziej przypadł buzdygan, to też w tej broni począł się specjalizować i szkolić aż do samego ukończenia nauk. Wkrótce potem został wyświęcony i przygotowany do życia kleryka. Stał się bezpośrednim podwładnym doświadczonej ludzkiej kapłanki, Eliss. Kobieta wciąż trenowała młodego ucznia, na płaszczyźnie walki bronią, oraz wpajała nienawiść do nieumarłych.

Wkrótce potem, [link widoczny dla zalogowanych] udali się pierwszy raz wspólnie na misję, wyznaczoną przez głowę kleru. Udali się oni z nauczycielką do odległej jaskini, w której straszyć podróżników miała straszna zjawa. Kobieta wraz z uczniem, wygnali bestię, a zadowolona z podwładnego Eliss, nadała mu przydomek „Zawzięty”. Razem tak wykonali wiele pomyślnie zakończonych zadań i wypraw. Stormish, nabierał doświadczenia i coraz większej wiary. W końcu, jednak nastał dzień, kiedy wykonując zadanie dla kościoła, para kleryków natrafiła na nieumarłego wampira, którego na szczęście udało im się pokonać. Niestety nieumarły tak mocno pokiereszował mentorkę Stormisha że ta nie miała żadnych szans na przeżycie. Zarówno „Zawzięty”, jak i jego nauczycielka, wykorzystali wszystkie dostępne im czary, w walce z potwornym wampirem, przez co, nie było możliwości uleczenia ciężkich ran kobiety. Wtedy to na łożu śmierci oddała młodemu gnomowi swój buzdygan i nakazała mu, by za pomocą tej broni siał postrach w niezliczonych szeregach nieumarłych, tak długo aż nie dołączy do niej w niebiańskim królestwie Lathandera.

Po śmierci swej nauczycielki Stormish, pogrzebał jej ciało, odprawił modły, grób zaś naznaczył poświęconą wodą, by nieczyste siły nekromancji nie mogły powołać ciała martwej kapłanki do nieżycia. Kiedy zaś wrócił do świątyni i oznajmił, o pomyślnym zakończeniu misji i śmierci nauczycielki, starszyzna uznała, że gnom nie jest już niczyim uczniem i może działać dla kościoła samotnie, bez nauczyciela. W tym też dniu świątynia podarowała gnomowi magiczny symbol Pana poranku, który wzmocnił gnomi pancerz. Stormishowi dobrano kilku kompanów i tak wspólnymi siłami, kontynuowali tradycję walki z nieumarłymi, jaką zapoczątkowała niegdyś Eliss. Życie gnoma miało się odmienić w dzień, kiedy wyznaczono mu misję odszukania starego cmentarzyska orków, nieopodal Wulkanu Neverwinter. Gnom wraz z kompanami ruszył w podróż, by pokornie wykonać polecenie.

Na miejscu okazało się, że potwornych duchów, czuwających nad grobami orków jest zbyt wielu. Z pięciorga kapłanów przeżyła tylko dwójka. Spanikowana uczennica uciekła z głębokiej pieczary pozostawiając samotnie Stormisha, na pastwę duchów. Dotyk tych plugawych bestii, tak bardzo poranił duszę gnoma, że odbiło się to sporym piętnem na jego umyśle. Co prawda, „Zawzięty” przegnał wszystkie duchy, jednak kiedy wyszedł z jaskini, nie był już sobą. Bełkotał pod nosem, nie pamiętał nic z przeszłości, ukazywały mu się dziwaczne obrazy i słyszał dźwięki, których nikt nie wydał. Stormish postradał zmysły. Ruszył przed siebie w nieznanym kierunku. Ciężka zbroja i tarcza dodatkowo wycieńczały karła.

Na szlaku znalazła go młoda niewiasta, która podróżowała konno. Kobieta przypominała gnomowi do złudzenia inną białogłową, którą niegdyś znał, tylko nie mógł sobie jej imienia przypomnieć. Wystraszona ranami karła kobieta, zabrała go ze sobą do swego domu. Okazała się być córką szlachcica, który widząc dziwny stan gnoma postanowił wykorzystać go do swoich celów. Zbroję oraz wartościowy ekwipunek schował do swego rodzinnego skarbca, zaś samego gnoma przyodział w ubranie służącego, nakazując pracę w domu, w zamian za pokój, oraz dzienne posiłki. Stormish został nazwany „Małym”…

* Jest to rozpiska BNa, na którego nałożono siedem negatywnych poziomów. Ten potężny wstrząs, odebrał gnomowi nie tylko silną wiarę, ale i zmącił duszę, oraz zaćmił umysł.

Możliwość wykorzystania Stormisha w kampanii:

• Świątynia Lathandera w Neverwinter, niedawno wysłała kilku ludzi, by sprawdzili stare cmentarzysko orków, znaleziono tam trzy ciała, lecz gnomiego truchła nie było. Kler najmuje poszukiwaczy, oferując im sporą zapłatę za odnalezienie gnoma, żywego lub martwego.
• Trafiając do domu Soulfne można spotkać gnomiego kamerdynera, który zachowuje się dość nietypowo. Mówi sam do siebie, błądzi oczami po ścianach i suficie. Zaczepiony opowiada o wielu duchach i pięknej, ludzkiej mentorce. Nic więcej jednak nie pamięta.