Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Xardas

W Baldur's Gate najważniejsza była fabuła choć i walki tam nie zabrakło.
W Icewind dale postawiona zdecydowanie na to drugie. Piszcie tu co tylko chcecie na temat Icewind dale, dodatków do niego i kontynuacji.

Kondeks

Warto napisać że oby dwie części Icewindaila (1 i 2) są w extraklasyce.
Icewindail 2 jest oparty prawie całkowicie na zasadach D&D. Występują : atuty, te same klast, troche mniej umiejętności, troche mniej czarów (ale parę nowych jest).

Kamulec

Ja jeszcze dodał bym, że gra jest bardzo prosta, a znajomość D&D jeszcze ją ułatwia.

Czera

Jeśli chodzi o Icewind Dale część pierwszą i dodatki to przechodziłem ta gre dobre pare razy i robiłem to bez czaru przyśpieszenie. Wcale nie musisz włanczać trybu serce furii. Po prostu nie używaj tego czaru, a zobaczysz jak trudność się podnosi. Jest to bardzo fajna gra moge nawet opisać jaka był moja najlepsza drużynka. Jako przywódce zdecydowanie brałem człowieka wojownika( dług. miecz + tarcza, a KP spokojnie będzie -13, -14). Następni są dwaj krasnoludzcy wojownicy ( jedne tarcza + topór, drugi wielki miecz ). Kolejno kapłan krasnoludzki z morgenszternem bądź wiekierom + tarcza. Piątą postacią jest łotrzyk elf na łuki i krótkie miecze. Na koniec został mag i tutaj dowolnie albo człowiek albo półelf z procą. Jest to bardzo dobra drużyna. Naprawde polecam. Jeśli chodzi o icewind dale 2 przeszedłęm tylko raz. Tutaj można preferować różnorakie systemy walki i podejrzewam, że będzie wiel wspaniałych dróżyn do wytworzenia. Teraz przedstawie własną propozycje. Pierwszą postacią dowodzącą będzie woojownik bądź barbarzyńca dziki elf i tutaj szczegollnie przy tej rasie obstaje. Idealny kolęś do wymiatania stworków.( półtoraręczny miecz + długi miecz). Kolejna postać to będzie krasnolud tarczowy tropiciel z dwoma toporami ( jeśli chodzi o wrogów to nie ukrywam, że jest to maszynak do zabijania Yuan-ti ). Trzecią postacią jest Asaimar mnich, u którego nie muszę tłumaczyć czym będzie walczył. Czwarta postać to kapłan pół- ork z dwoma buzdyganami bądź podobną bronią. Jest to bardzo skuteczny kapłan. Piąta z kolei postać to elf księżycowy łotrzyk( i tutaj są dwie wersje albo łuk albo dwa krótkie miecze. Macie wybór) Ostatnią postacią jest thiefling mag z wielkim asortymentem czarów oraz kuszą, ponieważ proca w 2-ce jest bardzo słaba. To jest moja wizja. Moze każdy by się pochwalił jakie były jego drużyny i jak funkcjonowały. To napewno by pomogło innym którzy albo nie grali, albo ich drużyny okazały się kiepskie. Blue_Light_Colorz_PDT_01

Kamulec

Ja polecam osobiście taką drużynę (grałem wieloma, tą przeszedłem grę. Pozostałymi przechodziłem powpoli coraz dalej i mi się nudziły. T przeszedłem w tydzień kończęc na 26, czy 27 poziomie):
- kapłan krasnolud z toporkiem (biegłość daje Tempus). Potem Siła herosa i może walczyć. Ja dałem S 12 i Zr takie samo. Nie żałowałem.
- Barbarzyńca półork. Zaczyna się z S 20, a kończy na 24 (podnoszenie wyżej jest głupotą, bo osłabia to moc szału)
- mnich aasimar: Ja osobiście dałem mu 16 Zr. Inne rzeczy są ważniejsze.
- drow czarodziej: postać ciekawa i... z OC
- drow bard: Bard ma trochę ciekawych zdolności. Nie potrafię o nim za dużo powiedzieć, ale ma dobre cechy
- łotrzyk sfinebin: Lustrzane odbicia chronią IW II przed czarami, jak kula ognia :taktyka łotzryk się podkrada (z lustrz. odb), atakuje dowódcę, lecą w niego wszystkie kule ognia, rzucone przez maga na przyspieszeniu, następnie trzeba użyć niewidzialność i tam pozostać. Zwykle jednak tak " złożona" taktyka jest zbędna. Starczy jedna kula ognia i miecz.

Ja grałem tak: czary wzmacniające na kapłana i barbarzyńce i oni biegają, reszta stoi. Tej pary i tak nikt nie zabiję. Świątynie w Chult, zniszczyłem bez odpoczynku (bo po co, jak się ma kamieną skórę, uzdrowienie i przyspieszenie, a na koniec wskrzeszenie).

Kondeks

Ja apropo błedu w grze. Można wychodzić z pomieszczenia, spać i wracać walczyć. Bez żadnych problemów.

Czera

Cóż Kamulec moge powiedzieć o twojej drużynie, bo pozwole sobie ją skomentować. Gdyby to był zwykły rpg jak na sesjach to drużynka jest świetnie, szczegolnie jeśli chodzi o fabułe. Jednak jeśli chodzi o icewin dale 2 i teog typu gry. Drowy i svirfnebli za bardzo jak dla mnie odstają poziomami od reszty drużyny. Każdy gra jak che, ale ja by nie wybrał tej grupy. Very Happy

Kamulec

Ja grałem jedną z moim zdaniem najlepszych taktyk: nie przechodzić na poziom tak długo, jak się da, a jak już, to jednemu. W twierdzy goblinów podniosłem magowi (drowowi) na 7. U drowów kapłanowi na 18, czy 19. Barbarzyńcy u yuan-ti, zaś pozostałym w Odciętej Dłoni (nie musiałem, ale chciałem nimi zgarać).

Czera

Cóż, to tylko moje zdanie, a jeśli chce ktoś przejść tą gre jedną postacią to proponuje iść drowem minichem\ czarownikiem. Naprawde super się idzie, a poza tym ciekawa ogólnie postać. Mój kumpel przeszedł icewinda 2 na tym i naprawdę drowik wymiata Very Happy

Kamulec

Czera

Nadaje się na ten mix- mnich/ czarownik drow ewentulanie thiefling. Widziałem to coś w akcji i wiem co potrafi.

Thorik

Z dniem dzisiejszym przeszedłem Icewind Dale'a. I oto opisze moją ekipę:
- Człowiek wojownik. Półtorak, zmaksymalizowane ataki i po prostu wymiata.
- Człowiek kapłan Tempusa. Topór, tarcza, zogniskowanie i wieksze zogniskowanie nekromancji połączone z zabijaniem żyjących i zniszczeniem, polecam. (Sherincal zabiłem pierwszym ciosem),
- Elf księżycowy wywoływacz/1 lvl woja. Łuk, Zogniskowania (oba) na Wywoływanie, zogniskowanie na zaklinanie. Jezeli nie zginęli od kul ognistych/błyskawic to przechodzili ja moją stronę,
- Niziołek wędrowny łotrzyk/1 lvl tropiciela. Łuk, krótki miecz i sztylet, standardowy cel kul ognistych gdy zwabia hordę wrogów.

Przeszedłem grę bez większych problemów.

Czera

Mój kolega grał jeszcze inaczej.
Dziki elf- wojownik dwa półtoraręczne miecze
Asaimar-kapłan Lathrandera- na dwie buławy
człowiek- czarownik na kusze
oraz halfling łotrzyk na łuk i krotki miecz oraz sztylet
Jak mówił drużyna jak poezja.

Malavon Despana

Moja drużyna:
Czarodziej człowiek Wielki Miecz
Aasimar paladyn Półtoraręczny Miecz
Człowiek Wojownik Długi Miecz
Człowiek Barbarzyńca Wielki Topór
Półelf Kapłan Lathandera Młot Bojowy
Thiefling Łotrzyk Kusza

Kamulec

Mam prośbę. jeśli wypisujecie, kto u was był kim i co używał, piszcie też, jak to się sprawdziało.

Okeanos

Uważam, że gra IceWind Dale, a szczególnie jej druga odsłona niesie na samym początku bardzo ciekawe, krótkie zadanka... skorzystałem, z niektórych z nich, można je świetnie wydłużyć lub połączyć ze sobą...

Naprawde bardzo przydatne.... polecam

Kamulec

Moim zdaniem najciekawszą rzeczą w Icewindach jest kliman, szczególnie w 2 części.
Co do zadań... przeszedłem wszystkie (zresztą grałem naprawdę wieloma drużynami, dochodząc najmniej do lasu z ognikami i wędrującej wioski, a najdalej przechodząc grę.

Faerish

To jest tylko moje, subiektywne odczucie co do tej gry i proszę się nie oburzać Razz

Według mnie jest to nic więcej jak zwyczajny hack`n`slash, a w takie gry nie zwykłem grać, bo nie są dla mnie żadną ciekawością. Dlatego po dosjściu do drugiego miasta i oczyszczaniu jakiś gór z yeti po prostu nie mogłem już w to grać.
Pomyślałem, że może w dwójce będzie lepiej, i było bo choć fabuła nadal prawie żadna, to jednak był jakiś klimat, więc jakoś przeszedłem :)

konrip

Moim zdaniem pierwsza część jest trudniejsza, od drugiej. Więc pierwsza jest do bani, a druga jest ok.

Kondeks

Proszę byś popracował nad stylem. Głównie chodzi mi o wielkie litery i znaki interpunkcyjne, bo nie chce mi się za tobą latać i poprawiać.

Według mnie pierwsza jest starsza, a jak na swoje czasy była dobra. Oczywiście jakbym miał teraz do wyboru to zagrał bym w II.

Czera

A mnie się bardziej podobała 1. Fabularnie rzecz jasna Cool

Amnezjusz

Hmm, tak sobię patrzę a tu mamy tamacik o ID, który jest jednym z najlepszych cRpgów pod względem mechanicznym. IceWind Dale jak i część druga urzekły mnie świetna grafiką 2D (dwójka o wiele bardziej, ale obie pod tym względem mi sie podobały). Co do fabuły to mimo, że nie była najwyższych lotów i nie mogła równać się tej z BG czy Tormenta, była zjadliwa a gra jako całość była naprawdę przednia i sprawiła mi dużo frajdy :) Jedynym minusem czesci 2 był...brak prestiżówek i epickich poziomów (w wiadomym sensie), które już przedtem pojawiły się w NWN (chyba Razz

, jeśli się myle niech mnie ktos poprawi). Ogólnie jednak gra ta jest ptrzykładem że nawet bez porywającej fabuły można stworzyć produkt ciekawy i wciągający na tyle, że mozna było zarwać przez niego kilka nocek :)

Czera

No nie wiem ja chyba cały miesiąc zarwałęm na tej grze. Ach to były czasy - granai w cokolwiek.

wujek czikit · Adept Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów

IWD...IWD... łezka sie w oczku kręci. Ale gra świetna, dwujeczka już nie miała tego czegoś. Ale i tak miło się przechodziło :p

Moja drim tim w 1 i 2 (tak z sentymentu i by móc sie wzuc w postacie Very Happy

)
-paladyn illmatera - spełnia funkcie wału ochronnego i odganiacza nieumarłych Very Happy

-łowczyni - najwiecej pw, walczy głównie z łuku, ale czasem wspomaga palasia
-łotrzyk nizioł
-druidka, odpowiednik kapłana
-czarodziejka uniwersalna tudzież zaklinaczka
-nekromanta :]

Początki trudne, ale potem miodzio Very Happy

Czera

Ciekawa drużyna
Moja w Icewind 1 była następująca:
Łowca człowiek - wielki miecz
Wojownik krasnolud - topór i tarcza
Wojownik krasnolud - długi miecz i tarcza
Kapłan krasnolud - morgenstern i tarcza
Łotrzyk elf - krótki miecz i krótki łuk
Półelf czarodziej mag - czary i proca Cool