|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Śro 20:05, 02 Lis 2005 Temat postu: Beczka śmiechu:) |
|
|
Zakładam ten temat, tutaj zameszczajcie kawały, które powodują u waś gromki śmiech aż do rozpuku. Są takie, które można opowiadać i śmieszą zawsze, wasze ulubione i takie, które c dopiero was rozśmieszyły.
Tegoroczna nominacja do Oscara w kategorii "efekty specjalne": Osama bin Laden.
Z zeszytu:
Po bitwie na polu grunwaldzkim zostało więcej nieboszczyków niż przyszło
Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
Przydawka to częsć zdania, która czasem się przydaje.
"Bogurodzica" śpiewana była często na rozpoczęcie bitwy pod Grunwaldem.
W wierszu "Pieśń o bębnie" bęben gra pierwsze skrzypce.
Przez kilkadziesiąt lat Polska nie pokazywała się na mapie, bo była rozebrana.
Kopernik już będąc małym chłopcem miewał stosunki z ciałami niebieskimi.
Wisła płynąc przez Żuławy wpada w depresje.
Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.
Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
- Blondynka. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emil
Skryba
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 22:09, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Trochę z lekcji
Na farmach pracowali czarni murzyni
W piątek przyjade w ferie, będzie ktoś mógł mnie wykorzystać... ale nie w sensie erotycznym...
Bostońskie bicie herbaty
(...) i że tak powiem - śmierdziało wojną
Oczywiście czarni to też ludzie...
Jak chce to jestem groźny
Pani od biologi stała przez ok minutę po czym powiedział: Przepraszam, chyba mi się przysneło.
Zamiast wypełniania tych pitów, wolałbym pokochać się z żoną, albo pobawić z dziećmi.
Na pewnej lekcji, na której mówiliśmy o wojnie secesyjnej profesor mówił jak kiedyś spotkał murzynke w metrze w Warszawie i nam powiedział: ,,Czarna jak murzyn. Nie moglem się napatrzeć...''
Teksty matematyczki:
Marcin, skończysz te łącza, bo ci zaraz antentki utnę.
Dominiczku, twój zeszyt wygląda jak tragedia szekspirowska!
Coś ty dzisiaj taki bystry jak fiołek do krycia?
No, chłopie! Jesteśmy na wojennej ścieżce!
Przychodzi sobie dzik do lasu i robi kupę. (klasa w śmiech) Co nie wiedzieliście, że dzik robi kupę w lesie? To bardzo się cieszę że was oświeciłem.
A to gdybym była patryjotką, takim człowiekiem, który myśli.
Przesiądź się do innej ławki, jesteś za brzydka aby siedzieć w pierwszej.
Chemiczki: Zaraz cię rozpierwsiatkuję na części pierwsze!
-Co pan ostatnio czytał?
-Taką książkę - LALA
-Co pana skusiło? Tytuł?
-Aga, ja Ci to popamietam
-Kto chce rozwiązać to zadanie?
-A nie bedzie pan wstawiał pał ochotnikom?
-Nie, najgorsza ocena to bedzie trója.
-Ale mnie pan podpuszcza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szajba
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piekary Śląskie
|
Wysłany: Pią 18:20, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Idiotyczne wypowiedzi w teleturniejach:
Prowadzący: Coś zrobionego z wełny?
Uczestnik: Owca.
Prowadzący: Niebezpieczna rasa?
Uczestnik: Arabowie
Prowadzący: Coś, co trzymasz w ogrodowym składziku?
Uczestnik: Ogrodnik.
Prowadzący: Najcięższy przedmiot w Twoim domu?
Uczestnik: 300 kilo.
Prowadzący: Dzień w roku, który chcesz spędzić z przyjaciółmi?
Uczestnik: Grudzień.
Prowadzący: Najbardziej lubiana rasa psów?
Uczestnik: Kot.
Prowadzący: Część ubrania, którą kobiety kupują dla mężów?
Uczestnik: Stanik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kornel
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:16, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kilka linków do fajnych tekstów:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
(w powyższym kilka wulgarnych słów)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
teraz kilka kawałów:
P: Ile razy popełniał pan samobójstwo?
O: Tak ze cztery razy.
Pewien kierowca jest w drodze do Poznania. W czasie drogi strasznie zachciało mu się kupę. Staje na najbliższej stacji benzynowej i wchodzi do WC-tu. Nagle słyszy że ktoś wchodzi do kabiny obok.
- Cześć.
Ta sytuacja wydaje mu się dość dziwna ale odpowiada.
- Cześć.
- Co robisz?
- To co Ty.
- Gdzie jedziesz?
- Do Poznania.
- A tak ogólnie co słychać?
- A w sumie spoko jestem w drodze do Poznania, jeżdżę TIR-em.
- Słuchaj stary! Zadzwonię później, bo jakiś idiota z kabiny obok odpowiada mi na każde moje pytanie, cześć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudzia
Adept
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...
|
Wysłany: Pią 10:30, 26 Paź 2007 Temat postu: Re: Beczka śmiechu:) |
|
|
- I jak tu się nie śmiać, jak wasz kolego urządza na lekcji STRYPTIZ...
(Łukasz bije się z niższym kolegą na lekcji) - Łukasz, czemu ty lejesz tego małego?
- Magda, proszę to podnieść. Tu nie ma Franka służącego!
-Proszę wszyscy wstanąć!
-Wycieraj gąbkę do ręki!
- Magda siedzi jak SKAMIENIAŁY...
- Ty, Łukasz z tym małym!
Teksty z gierek:
Baldur's Gate I:
- A co teraz? Wyprasować ci portki? Wedle rozkazu...
- Uważaj, gdzie pchasz tę pałę!
- Jestem taki bystry! Taki BYSRY!
Baldur's Gate II
- Nie ucz chomika dzieci robić!
- A masz, ty ścierwo! Rzepa ci się nie podoba!?
- Tylko nie zapomnij mnie wskrzesić...
Icewind Dale:
- One się na mnie GAPIŁY!
- Ja... Spadłam ze schodów!
Icewind Dale II:
- Dość! Dotknij mnie jeszczę raz, a wepchnę ci tę mysz do gardła i powieszę cię na kablu!
- Pani! Pani! Rizzen mnie uderzył i nazwał szczurem!
- Spytajcie mnie o moje wyjątkowe umiejętności dwustronnego miotania!
- Obym tylko nie był narażony na działanie słońca. W tej księdze napisano, że w takim wypadku moje moce zanikną w ciągu jeden-przez-sześć miesięcy, cokolwiek to znaczy.
-Jak ja uwielbiam pajączki!
- Próbowaliście kiedyś mojego ciasta z pajęczych jaj? Pyszności...
Neverwinter Nights: Shadows of Underdride:
Smok: Co my tu mamy... Elf. Jesteś mężczyzną, tak?
Ja(grając panem, rzecz jasna:)) : Jak na to wpadłeś?
- Krasnoludzka kobieta? I to bez brody!
Nevervinter Nights:Hordes of Underdark:
Valen:Marilith pozwoliła mi skorzystać ze swojego portelu w zamian za... Pewną przysługę. (czerwieni się)
Ja (kobieta): Co to za przysługa?
Valen:(jego twarz przybiera barwę wina) Wolałbym o tym nie mówić...
Ja:To może mi to pokażesz?
Valen: Czy wiesz, kim jest diabelstwo?
Ja: Posiadaczem seksownych rogów?
Valen: Nie wiesz, czym sąwojny krwi, prawda?
Ja: Chodzi o płeć? Że wszyscy faceci to świnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Devil
Początkujący
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Imperium
|
Wysłany: Śro 18:38, 22 Mar 2006 PRZENIESIONY Nie 23:40, 24 Sie 2008 Temat postu: Polska Deklinacja |
|
|
Dotychczasowa deklinacja języka polskiego poszerzona została o dodatkowe przypadki:
Mianownik - kto? co?
Dopelniacz - kogo? czego?
Celownik - komu? czemu?
Biernik - kogo? co?
Nadrzędnik - z kim? z czym?
Miejscownik - o kim? o czym?
Wołacz - o!
Intymnik - kto z kim?
Wygryznik - kto kogo i dlaczego?
Łapownik - kto komu ile?
Przypierdolnik - komu? w co?
Przypierdolnik materialny - komu? w co? za ile?
Powodnik - dlaczego ja?
Dziwnik - ke?
Rządownik - kwa? kwa?
Złodziejnik - komu? gdzie? ile?
Politycznik - koalicja? z kim? dlaczego? po co?
Powybornik - jak ja kaczusia głosowałem?
Sorki Za przekleństwa ale bez tego nie będzie to miało swojego uroku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 19:16, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Za niebieskimi górami, za niebieskimi lasami, za niebieskimi jeziorami, przed niebieskim domkiem, na niebieskim krześle, siedzi zielony krasnoludek, i tak sobie myśli:
-Ja to chyba z innej bajki jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 23:43, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lasard napisał: | Za niebieskimi górami, za niebieskimi lasami, za niebieskimi jeziorami, przed niebieskim domkiem, na niebieskim krześle, siedzi zielony krasnoludek, i tak sobie myśli:
-Ja to chyba z innej bajki jestem. |
Chyba nie skumałem, bo mnie nie bawi. ;p
Ale dobrze, że ktoś odkopał temat.
Coś na czasie:
McCain to człowiek z jajem. Barack ObaMa.
Jak myślisz jak prezydent naszego kraju wymówi imie i nazwisko nowego prezydenta USA ?
- Baba Omama
- Oback Barama
- Baran Obawa
- Barubar Bambama
- Barabar Obameiro
- Borubak O'Lama
- Brak Banana
- Barek Odrana
- Burak Banana
- Obak z Bahama
- Barakus mlask mlask Obamus mlask mlask
- Bimbrak z Banana
- Burak Banana
Ja stawiałem na pierwsze, bo najbardziej bełkotliwe. xD Ale podobno powiedział: Barak Abama.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudzia
Adept
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...
|
Wysłany: Sob 17:14, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | McCain to człowiek z jajem. Barack ObaMa. |
Znałam w innej wersji...
Ile jaj ma Obama?
Oba ma...
Czy można tu zamieszczać dowcipy lekko niecenzuralne? Jeśli nie, to mnie zglanujcie, ale ostatnio poznałam taki jeden...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 20:25, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Klasztor.
Siostra przełożona woła zakonnice na zebranie
-Słuchajcie siostry, w klasztorze był mężczyzna
wszystkie - ojej
jedna - hihi
-Znaleziono też prezerwatywę
wszystkie - ojej
jedna - hihi
-Ta prezerwatywa jest dziurawa
wszystkie - hihi
jedna - ojej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 20:28, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio znalazłem jeden super kawał:
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
- Jasiu, o co ci chodzi?
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
- Ile jest 3 x 3?
- 9.
- Ile jest 6 x 6?
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
- Nogi.
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
- Kieszenie.
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
- Kokos
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
- Guma do żucia.
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
- Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
- OK - powiedział Jasiu
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
- Namiot
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
- Obrączka ślubna
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
- Nos
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
- Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudzia
Adept
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...
|
Wysłany: Pon 20:19, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że żaden Żyd się za to na mnie nie obrazi...
Przyjechał Żyd z Polski pod ścianę płaczu i modli się: "Boże, nic nie mam, moja rodzina głoduje. Proszę, daj mi 100 złotych!" Podchodzi do niego Żyd z Izraela, daje mu banknot i mówi: "Masz tu stówę i spadaj, Boga nam rozpraszasz! My się tu modlimy o grube miliony!"
A na lekcji PO mieliśmy kwiatuszek, omal nie spadłam z krzesła. Kolega wygłasza referat o ptasiej grypie i zamiast "grupy podwyższonego ryzyka" przeczytał "grupy podwyższonego RYDZYKA". "Za dużo Radia Maryja słucham", ogłosił. A potem pan poinformował nas, że pierwsza wielka epidemia ptasiej grypy wybuchła w Toruniu...
Bravi Girl... Ostatnio czytałam, mając 12 lat, a to znalazłam w internecie:
Drogie Bravo! Mam na imie Kasia i mam 14 lat. Piszę do Was bo mam duży problem.
Od jakiegoś czasu masturbuje się świeczką. Powiedziałam o tym swojej najlepszej przyjaciółce. A ta mi powiedziała, że od tego można zajść w ciążę. Czy to prawda
Pomóżcie!
Darek, 16: Może wyda Ci się to dziwne, ale chodzę z trzynastoletnią dziewczyną.
Bardzo się kochamy i mamy wiele wspólnych zainteresowań. Jestem w takim wieku, że chciałbym już współżyć. Kilka razy próbowałem zbliżyć się do Marty, ale ona wciąż tłumaczy, że nie ma ochoty. Myślę, że poprostu nie chce jeszcze rozpocząć życia seksualnego. Nierozumiem dlaczego tak postępuje, zwłaszcza, że jest już dojżałą i ma miesiączkę. Nie chce jej rzucać dla innej dziewczyny, bo naprawde ją kocham. Jak ją przekonać, by chciała tego samego co ja?
KAROL 18 Długo zastanawiałem sie aby napisac ten list do Wasej Redakcji , ale śadze ,że możecie pomóc rozwiązać mi mój problem. Otóż w wakacje poznałem pewną cudowną dziewczyne Monike , jest w moim wieku i jest już doświadczona. Po tygodniu zaproponowała mi abyśmy zaczeli sie kochać , ale ja sie boje i przed tym "pierwszym razem" mam pytanie czy mój członek może utkwić w jej pochwie ?
I co mam zrobić i jak sie zachować jeśli tak sie stanie i nie będe mógł go wyjąć.
Prosze o szybką odpowiedz , bo jesli nadal bede bał sie tego zrobić to ona przestanie mnie kochać.
Olek 17lat:
Mój problem polega natym ze po nocach sni mi sie ze uprawiam seks ze swoim mlodszym bratem. Sen ten powtarza sie dosyc czest czy to oznacza ze jestem gejem??
Drogie Bravo mam 17 lat i straszny problem.Ostatnio koleżanka powiedziala mi ze przez pocałunek można zajść w ciązę.Czy to prawda?? I czy chodzi tylko o taki w usta czy w policzek też? Prosze o szybką odpowiedź wierna czytelniczka Małgosia z Pcina Dolnego
Kochana Kasiu! Ostatnio współżyłam z moim chłopakiem bez odpowiedniego zabezpieczenia. Teraz (po 4 miesiącach od tego zdarzenia) zauważyłam małego guza pod kolanem. Czy może to być ciąża poza maciczna??!! Proszę pomóż!!!
A to moje ulubione i chyba najmniej znane:
Drogie BRAVO! Nazywam się Joanna i mam 14 lat,ostatnio byłam na imprezie i pierwszy raz w zyciu robiłam to z chłopakiem oralnie..on miał 23 lata...wszystko widziała moja starsza siostra która wezwała policje i Konrada aresztowali.Po paru dniach wezwano mnie na komende,dowiedziałam się,że Konrad,którego bardzo pokochałam jest jakimś pedofilem czy coś takiego..nie wiem co mam o tym mysleć...Co to znaczy pedofil i czy mam z nim zerwać??
[link widoczny dla zalogowanych] - adres prezesa weszpolaków. Do wysyłania chamskich maili.
Ostatnio zmieniony przez Rudzia dnia Nie 10:47, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Wto 20:59, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
1. Do fryzjera przyszła blondynka. Na uszach miała słuchawki do MP3, i powiedziała do fryzjera by nie zdejmował jej sluchawek gdyż wtedy umrze. Fryzjer się na to nie zgodził i zdjął jej słuchawki. Blondynka zmarła, i podczas śledztwa sprawdzono co było nagrane na MP3:
-[i[Wdech, wydech, wdech, wydech...[/i]
2. Przychodzi facet do apteki:
-Nervosol poproszę.
-Co proszę?
-POWIEDZIAŁEM ŻE CHĘ NERVOSOL!!!!!
3. Pewnemu facetowi zachciało się mieć jakieś zwierzątko, więc poszedł do sklepu zoologicznego.
Sprzedawca: Słucham w czym moge panu pomóc?
Kupiec: Chciałbym kupić jakieś zwierzątko.
S: Może rybkę?
K: Nie rybki są nudne.
S: No to może papugę?
K: Nie, nie one są za głośne.
Facet rozgląda się po sklepie i nagle zauważa niedźwiedzia który smutny i skulony siedzi w kącie uczepiony na smyczy.
K: Czemu ten miś taki smutny?
S: No bo nie lubi być wiązany na smyczy
K: Wie pan co? Ja chce kupić tego miśka.
S: No dobrze ale niech pan go nie spuszcza ze smyczy bo panu ucieknie.
Mężczyzna wziął niedźwiedzia i ruszył z nim do domu, jednakże widząć że miś jest smutny postanowił wypuścić ze smyczy. "A co mi tam, pewnie się ucieszy i nie ucieknie". Więc go zwolnił, a misiek jak z bicza strzelił uciekł na drzewo i nie chial zejść. Gościu zadzwonił więc do zoologicznego, i po paru minutach zobaczył że w jego kierunku idzie sprzedawca ze śrutówka na plecach i malym jamnikiem obok.
S: A więc zrobimi tak. Ja weje na drzewo i zrzucę tego miśka a pan go przyczepi do smyczy.
K: A po co panu ten jamnik.
S: No bo ten pies zostal tak wyszkolony że gdy zobaczy że cos zleci koło niego to zaraz łapie zębami to cos za jaja. I jak on tego misia tak złapie to mis już nie ucieknie.
K: A ta śrutówka to na co?[i]
Sprzedawca podał ja mężczyźnie:
S: [i]Gdyby się zdarzyło że to niedźwiedź zrzuci mnie, NIECH PAN NATYCHMIAST ZASTRZELI JAMNIKA!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narsaroth
Badacz Podziemi
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:58, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to i ja dodam coś od siebie (wybaczcie jeden niecenzuralny zwrot - po prostu ma lepszy efekt):
Dwaj policjanci jadą radiowozem. Nie mają nic ciekawego do roboty, więc jeden wpadł na pomysł aby pożyczyć książkę. No to pojechali do biblioteki i jeden z nich wyszedł aby pożyczyć książkę.
P: Dzień dobry, chciałbym pożyczyć książkę. Czy mogłaby mi pani polecić coś ciekawego?
B: Polecam panu książkę o logice.
P: A co to jest logika?
B: Wyjaśnię to panu na prostym przykładzie. Czy ma pan akwarium?
P: Mam
B: A więc hoduje pan rybki?
P: Tak
B: Czyli lubi pan przyrodę?
P: Owszem
B: Wobec tego lubi pan las?
P: Oczywiście
B: No i pewnie lubi pan spacerować po lesie?
P: Tak
B: ... Zapewne z kobietą?
P: No jasne!
B: A więc nie jest pan pedałem?
P: No nie
B: No i widzi pan - to jest właśnie logika!
Po tej rozmowie radosny policjant wraca z książką do radiowozu. Gdy wsiada do samochodu, drugi go pyta:
2: I co, masz jakąś książkę?
1: Tak, o logice
2: A co to jest logika?
1: Wyjaśnię ci to na prostym przykładzie. Masz akwarium?
2: Nie
1: No to jesteś pedałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
has
Nowicjusz
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:25, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=bsO9qMdzsgM Wiem że w tym temacie OPOWIADAMY kawały lecz nie znalazłem innego tematu w którym możemy dodawać filmiki a nie chcąc zaśmiecać forum postanowiłem go umieścić tutaj. Filmik pokazuje nam...no właśnie SAMI TO ZOBACZCIE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Śro 20:39, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No to ja tez przedstawię filmik który przyprawia mnie o potoki łez, i ból brzucha (ze śmiechu oczywiście ):
[link widoczny dla zalogowanych] -filmik oglądać z dźwiękiem, choć występuje w nim wiele anglojęzycznych wulgaryzmów! Przydaje się znajomość angielskiego.
A do tego parę dowcipów:
1.Obama, Kaczyński i Putin zostali zaproszeni na spotkanie do Boga. Bóg pozwolił im na zadanie sobie po jednym pytaniu każdy. Pierwszy wychodzi Obama:
-Boże, kiedy Ameryka pozbędzie się terroryzmu?
Bóg-Jeszcze 2, 3 kadencje prezydenckie i terroryzmu nie będzie.
Drugi wychodzi Kaczyński:
-Boże, kiedy w Polsce skończy się bezrobocie?
Bóg- Jeszcze 4,5 kadencji prezydenckich i bezrobocie w polsce zniknie.
Ostatni wychodzi Putin:
-Boże kiedy w Rosji skończy się bieda?
Bóg- A to już nie za mojej kadencji.
2.Po 10 latach hibernacji rozmrażają Obamę i Putina. Putin bierze aktualną gazetę i zaczyna się śmiać.
-Hahaha, Stany Zjednoczone przeszły na komunizm!
Obama trochę oburzony bierze inna gazetę i zaczyna się śmiać jeszcze głośniej, łapie się za brzuch i z trudem mówi:
-Hahahahahahaha, zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej!
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Śro 20:51, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 10:19, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nazbierałem, to się podzielę. :)
Zima 1942 roku. Bitwa pod Stalingradem. Pizga niemiłosiernie (minus 50 na słońcu).
Z płonącego czołgu wyskakuje Niemiec i pada na ziemię. Leży.
Po chwili wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu.
Muller wiedział, że Rosjanie, zamieszawszy cukier, zostawiają łyżkę w szklance z herbatą. Chcąc sprawdzić Stirlitza, zaprosił go na herbatę. Stirlitz wsypał cukier do szklanki, zamieszał, wyjął łyżeczkę, położył ją na spodeczku, po czym pokazał Muellerowi język.
Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet:
- Co to ma znaczyć! Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach!
- Proszę się uspokoić. W instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum 15 minut.
- Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji! Ja jutro znad morza wracam!
Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuje:
- Całuję rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość podpowiada:
- Zamów jeszcze zupę...
Wieczorem w szpitalnej świetlicy pielęgniarka podchodzi do jedynego pacjenta, który jako jedyny nie spał, tylko oglądał telewizję.
- Proszę przestać oglądać telewizję. Już północ! Teraz idziemy do łóżka.
- A jak nas ktoś przyłapie?
Odkopałem fraszki Jana Sztaudyngera. W necie jest tego pełno, więc przytoczę tylko kilka z tych, które najbardziej mi się podobają.
***
Ja i amor
Kiedy przechodzi ładna dziewczyna-
Zaraz mi Amor łuk napina.
***
Astronomom i kochankom
Niebo i miłą
Bierze się siłą.
***
Rajska depesza
Jabłek nie jadam,
Zmądrzałem
Adam.
***
Zawsze to samo
Już od czasów Adama, niestety,
Bokiem mężczyznom wychodzą kobiety.
***
Wzdycham
Wzdycham do własnej żony,
Taki już jestem zboczony.
****
Cena świętości
Była piękna, dobra, święta
Do dziś płacę alimenta.
***
Cóż mi tam
Cóż mi tam boskie najstraszniejsze gniewy,
Bóg Adamowi raj wziął, nie wziął Ewy.
***
W Łodzi tuż po wojnie była kawiarnia "Fraszka", do której schodziły się różne znane osoby, między innymi Władysław Broniewski, Henryk Tomaszewski, Eryk Lipiński. Razem z nimi siedziała kiedyś żona jednego z łódzkich plastyków i trochę się niecierpliwiła, nawet popłakiwała. Sztaudynger zadał jej pytanie: "Co się stało"? - Ona: "Wypatrzyłam szałowy płaszcz, mąż już dawno miał przyjść z forsą, a wciąż go nie ma". I tu syntetycznie ujęła swoją sytuację:
Mój mąż do wiatru dupą mnie wystawił,
a Sztaudynger dokończył:
Chętnie bym w wiatr się zabawił.
:)
Jeszcze na dokładkę coś, co mnie osobiście powaliło: http://www.youtube.com/watch?v=qiX-26VL4bM
: D Najlepsze jak uniósł mieczem podbródek szkieleta. Respect!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pią 17:13, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
LARP Rap:
http://www.youtube.com/watch?v=tovznQvqVok
Hahaha ten filmik mnie po prostu rozwalił
Rozmawia chłopak z dziewczyną:
- Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.
Dziewczyna się zgadza.
- A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?
- No dobra - zgadza się dziewczyna.
- Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy...
- Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej dostanę cukrzycy....
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka, więc szarpnął kierownicą w bok, wjechał na krawężnik, auto wyleciało w powietrze, przeturlało się po moim ogrodzie, Staszek wyleciał z samochodu i przez szybę wpadł do mojej sypialni...
- Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i nagle zauważył taką starą, zabytkową szafę. Wyciągnął rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełzł spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy
powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go?
- No żesz, człowieku, przecież on by mi całą chałupę rozpierniczył!!!
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Pią 17:33, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dante_B
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 23:54, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mam taki kawał który mnie się spodobał:
Grupka emo siedzi na pomoście. Nagle jeden z nich:
-Nikt mnie nie rozumie, nawet WY! idę się zabić...
Koledzy emo:- Do jutra!
odpowiedź: -Do jutra.
Oraz drugi :
Wchodzi Macguyver (nie jestem pewien jak się pisze xD) do sklepu i mówi:
- Poproszę lutownice, 6 układów scalonych, nóż do masła, spinacz, motor , długopis, perukę, słoik pikli, kartkę formatu A4... (po wymienieniu wielu rzeczy których nie pamiętam) no i latawiec.
Sprzedawca odpowiada : -nie mamy.
Mcg: - a co macie?
S- ketchup.
Mcg- Biore!
Ostatnio zmieniony przez Dante_B dnia Sob 23:55, 17 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:27, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Taka ciekawostka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Analogicznie do tego spróbujcie jeszcze 'czy papi' (4 propozycja) i 'budyń' (2 propozycja).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nekrus
Użytkownik
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 3:30, 16 Lis 2010 Temat postu: Re: Beczka śmiechu:) |
|
|
Jasiu obgryza babci paznokcie.
- Jasiu, nie obgryzaj paznokci babci, bo zamknę trumnę
- strofuje go mama.
Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na kozetce.
Lekarz: Co się pani tak rozkłada?
Baba: A co, mam gnić w poczekalni?!
Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz
udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
"Panie doktorze, ma pan coś na robaki?"
Przychodzi szkielet baby do lekarza. Po długim badaniu pyta:
- panie doktorze, czy to coś poważnego?
- jeszcze nie wiem; musimy zrobić prześwietlenie...
Przyszła połowa baby do lekarza. Lekarz pyta:
- A gdzie druga połowa?
- Wypilimy...
Przychodzi kościotrup do knajpy, staje przed ladą i woła:
- Kelner!... Duże piwo, kieliszek wódki i szmatę do podłogi...
Do dyrektora lunaparku przychodzi kościotrup.
- Słyszałem, że potrzebuje pan chętnych do pracy w tunelu duchów.
- Owszem. Czy ma pan jakieś zaświadczenie z poprzedniego miejsca pracy?
- A nie wystarczy akt zgonu?
Idzie garbaty o północy przez cmentarz. Nagle zza grobu wyskakuje upiór i mówi:
- Dawaj pieniądze!
- Nie mam.
- A co masz?
- Garba
- To dawaj
I zabrał. A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kulawemu kumplowi. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia się powtórzyła. Wyskoczył upiór i mówi:
- Masz garba?
- Nie
Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!
Ciągle pijesz i pijesz! Idź ty kiedy na cmentarz i zobacz, ilu facetów w twoim wieku umarło od wódki!
Jakiś czas później...
- Gdzie byłeś?
- Na cmentarzu, jak mówiłaś.
- I co?
- Nie powiem, dużo zmarłych...
Czytałem szarfy na wieńcach i tam było:
"Od żony", "Od teściowej", "Od sąsiadów",
"Od dzieci", "Od przyjaciół"...
Ale od wódki - ani jednego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rapdrama
Nowicjusz
Dołączył: 18 Mar 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:50, 18 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Do gabinetu psychiatry włazi na kolanach gość z czymś w zębach.
- A kto to do mnie przyszedł? Kotek?
Gość lezie w kąt pokoju. Lekarz spogląda za nim:
- Piesek?
Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Psychiatra podąża za nim wzrokiem:
- Jeżyk do mnie przyszedł!
Mężczyzna wyjmuje przewód z ust:
- Ku*wa, weź się gościu odpierdol i daj mi podłączyć ten internet!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|