Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Lisu

Witam,

Chciałbym posuszyć temat chronienia księgi czarów przez czarodzieja. Jest to rzecz dzięki której może on przygotowywać czary a do tego jej tworzenie kosztuje trochę złota (100 sz. za zapisaną stronę, nie licząc darmowych czarów za poziom), a że jest to kawałek papieru, który łatwo zepsuć mocząc go lub padając ofiarą jakiegoś czaru co może ją spalić, to warto pomyśleć nad jakimiś sposobami zachowania go w stanie nienaruszonym.

No i tutaj moje (już oczywiste) pytanie, jak ją chronić?

Kondeks

1. Można ją chować do pojemnej torby.
2. Można ją specjalnie wzmocnić tak jak o tym wspomniano w ZK:MF (koszt i opis w dodatku).
Ponieważ posiadam wspomniany podręcznik, więc nie mam własnych na to metod.

Laveris de Navarro

Na księgę czarów można rzucić jakiś czar ochrony, albo pułapkę.

Z angielskich podręczników: Complete Arcane albo Complete Mage podają rozwiązania odnośnie substytutów magicznych ksiąg czarów.

Ponadto zawsze można laminować strony w książce (skoro teoretycznie łuki w światach D&D mogą być laminowane...), dać żelazne okładki, krawędzie stron obwieść płytką metalową (jeśli księga jest zamknięta, to wtedy trudniej ją zmoczyć czy spalić), dodać jakieś zamki czy zabezpieczenia (jak w dzisiejszych pamiętniczkach?).

Samo pojęcie Księgi Czarów w D&D ogranicza się do tego, by posiadała strony (lub ich substytut), dało się w niej zapisać czary oraz następnie odczytać (wsadzić do komórek na czary maga). Wobec czego równie dobrze to może być ciężki zbiór cieńkich szklanych/metalowych stronic z naniesionymi wyrytymi/namazanymi stronicami czarów, związanych na pętelkach czy wręcz jak w segregatorze. Pomysłów na niekonwencjonalną księgę czarów jest wiele.

wave_up

Uważam, że ochrona księgi powinna zacząć się na wyższym poziomie postaci, tzn kiedy mag już zrobi się magiem a nie będzie jakimś tam uczniem. Wtedy księga może bezpiecznie spoczywać w wieży/fortecy/co tam chcecie czarodzieja zapieczętowana runami najróżniejszej maści. Podstawa to oczywiście zaklęcie Alarmu a potem może wybuchowe runy czy ochrona przed żywiołami.
Ochronę przed złodziejami zapewni zaś niewidzialność.

Tak czy inaczej w pewnym momencie gdy nie musimy biegać wszędzie z księgą.

Andariel

Wedle mej skromnej opinii takie Księgi Czarów są już same w sobie jakoś magiczne ( nawet jeżeli mówimy o "roboczym zeszycie", z którego korzysta nasz bohater w czasie wyprawy ) i takie proste zagrożenia jak zamoczenie się, zajęcie ogniem czy oblanie kwasem jej nie grożą.

Ktoś może powiedzieć, że nie mam podstaw, aby uważać je za magiczną. Proszę mi powiedzieć, jak niemagiczna może być książka, która ma nieskończenie wiele stron ( im wyższy poziom, tym więcej stron potrzeba na zapisanie czaru, a magus na wyższych poziomach ma tych czarów zapisanych... no, naprawdę bardzo dużo ) a jednocześnie taki wątły i słabowity magus może ją nosić w swej torbie ( tylko mi nie mówcie, że powinien mieć duży modyfikator z siły tylko po to, by móc nosić wielkie, ciężkie tomisko ) i zachować cały czas "lekkie obciążenie".

Jeżeli chcesz mieć wszystko zgodne z mechaniką w 100%, zajrzyj do ZK:MF, jak to już Kondeks zasugerował. Można ją sobie ochraniać różnymi czarami, jednak wiąże się to z różnymi kosztami dodatkowymi.

Laveris de Navarro

dreamwalker

Nieskończoną ilość stron ma Błogosławiona Księga (i koniec noszenia ze sobą miliona książek...)

Co do ochrony - najlepiej chyba jakaś mała sfera kieszonkowa, do której zawsze można sięgnąć.

Lisu

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, chociaż mam kilka wątpliwości...

Co do sfer i innych pojemnych toreb, generalnie pomysł jak najbardziej na miejscu, chociaż na wysokich poziomach może nas zaboleć rozłączenie, które w sumie nie uszkodzi zwykłej księgi na czary.

Zabezpieczenie ksiąg w jakimś miejscu jest trochę niepewne. Zawszę ktoś może się tam włamać, czego byś nie zrobił.

Jeszcze ciekawy pomysł z jakimś substytutem papieru, chociaż to będzie strasznie ciężkie.

Dramal

Wydzielone z tematu zbiorczego.
WP Kamulec

mam jeszcze jedno pytanko w kwestii czarodzieja, mój MP jest złośliwy i perfidny i na ostatniej sesji, jeszcze przed jej rozpoczęciem powiedział mi o 5 sposobach na zniszczenie mojej księgi zaklęć (grrrrrrrrr)

pytanko mam z cyklu: jak ochronić księgę zaklęć (mam już sporo zabezpieczeń z magii faerunu, do tego mam zamiar dorzucić zaklęcie odporności na energię i jej utrwalenie) ale pozostaje kwestia dezintegracji magicznej torby, w której mam księgę a o którym sposobie wspomniał MP
jak się tworzy kieszenie pozawymiarowe, gdzie można coś bezpiecznie ukryć?? i jak one dokładnie działają?

fang

Księga czarów... Słaby punkt każdego maga...
1. Zrób kopię.
2. Zrób kopię kopii
...
n. Zrób kopię .... kopii. Very Happy

A tak na serio, nic nie powstrzyma MP przed zniszczeniem twojej księgi, jeżeli tego będzie bardzo chciał. Ja zawsze robiłem 2 kopie które trzymałem w dobrze zabezpieczonych Sekretnych kufrach i 1 księgę którą dawałem na przechowanie zaprzyjaźnionemu NPC. Nie daje to gwarancji bezpieczeństwa ale zawsze.
W Complete Arcane [3.5]/księga i krew [3.0]jest czar kieszeń dla chowańca. Możesz spróbować na jego podstawie opracować czar Kieszeń na księgę czarów.
Zawsze możesz ją uniewidzialnić i skurczyć (ciekawie się będzie z niej czytać), albo zrobić inteligentną księgę czarów Very Happy

Dramal

No cóż, chyba masz rację Very Happy

oprócz opcji z zaprzyjaźnionym NPC, bo moja postać jest drowką i to raczej z tych samodzielnych i złych Very Happy

ale co do tej kieszeni to faktycznie poszukam sobie tego zaklęcia i popracuję nad nim w wersji "dla księgi" no i zrobię ze 2 kopie i gdzieś upchnę :)

Lisu

Jeśli masz w planach utratę księgi czarów, to zastanów się nad atutem mistrzostwo w czarach, pozwala Ci on na przygotowywanie wybranych czarów bez księgi, po prostu "znasz je na pamięć".

Oczywiście jest to kiepski substytut księgi czarów, ale zapewne masz kilka czarów które lubisz najbardziej, tych najpotrzebniejszych, możesz po prostu je wybrać i w razie utraty księgi jakoś przetrwać do pozyskania nowej...

A oprócz tego tak jak już było powiedziane, kopie, kopie itd...

Dramal

tak, wszystko oparte na błyskawicach pod prestiżówkę Mistrz Żywiołów

problem z atutami jest taki, że mam 12 lvl i do następnego atutowego obawiam się, że albo MP mi ją zniszczy albo przestanie być MP Very Happy

a atut da mi tylko 6 czarów z 31, które w tej chwili mam w księdze, z czego aż 4 mam z elektrycznością

poza tym zostaje jeszcze kwestia, gdzie trzymać zapasowe księgi?

muszę najpierw znaleźć bezpieczną kieszeń wymiarową lub inne bezpieczne schronienie dla głównej księgi a przy sobie nosić tylko kopie

Lisu

Co do chowania księgi, jak już ktoś wspomniał Sekretny kufer Leomunda (przynajmniej w 3.0, nie wiem jak się to w 3.5 nazywa), wchodzi w grę jakaś kryjówka, niekoniecznie mysi to być powiedzmy tradycyjna wieża maga, może to być jakieś miejsce na planie astralnym, albo cokolwiek innego gdzie ciężko się dostać i nikt o tym nie wie... Pamiętaj tylko, że jeśli gdzieś wywieziesz zapasową księgę czarów, to będziesz musiał się do niej potem dostać w razie czego...

Twój MP powiedział Ci o 5 sposobach na zniszczenie księgi, zastanów się jak im bezpośrednio przeciwdziałać, tak żeby było mu trudniej...

A co do dezintegracji magicznej torby, to pamiętaj, że przedmioty magiczne też mają swoje rzuty obronne, a dezintegracją trzeba trafić w cel, więc jak masz to zakiszone gdzieś głęboko to wiadomo...

Dramal

Rzuty obronne??

Ech, nie z tym MP.
Moja poprzednia postać, czyli gnomka-łotrzyk, dostała się w zasięg pewnego wybuchu dezintegracyjnego i ona (całe 90cm + włosy), cały jej ekwipunek, magiczna torba z dodatkową pojemnością i wszystko, co się w tej torbie znajdowało mówiąc delikatnie i oględnie wyparowało.

I nie było żadnych rzutów obronnych, nawet na refleks żeby uciec poza strefę wybuchu, czy coś.
Ot, szast prast i postać, którą grałam od 1. poziomu do 12., razem z całym majątkiem została zabita Sad

__________________________________
Proszę o pisanie po polsku i możliwie poprawnie.
WP Kamulec

Lisu