|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisu
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:06, 16 Wrz 2010 Temat postu: [3.0] Zwierzęcy towarzysz i awansowanie w klasach |
|
|
Witam,
Chciałbym poruszyć kwestie zwierzęcego towarzysza na którego rzucimy czar przebudzenie. Dostaje on wtedy ludzką (3k6) inteligencję, moje pytani brzmi, czy (w waszej opinii) może on zostać członkiem jakiejś klasy, np. wojownikiem? Jeśli tak to jak to widzicie, jaką klasę byście widzieli powiedzmy u przebudzonego misia brunatnego... No i jakie to konsekwencje fabularne ze sobą niesie?
Treść przeniesiona zgodnie z uwagą Kondeksa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 18:41, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak na mój gust jak najbardziej. Sam odwalałem takie numery:)
Choć tu rodzi się problem, bo to 100%towy przepak. Z jednaj klasy robią się dwie.
Ale pomińmy to.
Jakie klasy? Zależy. Należałoby uważać na sensowność. Magiem na pewno nie może być, chyba, że pójdzie do akademii magicznej:)
Zaklinacz to co innego. Wojownik wymaga specjalistycznego szkolenia, bard... może jakiś ptak śpiewający-.-"
Paladyn... mógłby być. Wilk wyznający jakiegoś wilczego boga natury... Byłoby to bardzo ciekawe:)
Łotrzyk także, choć trzeba by ograniczyć mu umiejętności. Wąż raczej nie nauczyłby się otwierania zamków:)
Mnicha pozostawię bez komentarza XD
Tropiciel to fabularnie doskonała klasa dla zwierzęcego towarzysza.
A konsekwencje fabularne... nie wiem. W walce pewno żadnych. Gracz wciąż kontroluje miśka. A poza walką to zależy od konwencji. Podobnie jak z chowańcem. Czy gracz go kontroluje czy MG.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:20, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ostaje on wtedy ludzką (3k6) inteligencję, moje pytani brzmi, czy (w waszej opinii) może on zostać członkiem jakiejś klasy, np. wojownikiem? |
Może. Tyle, że do tego trzeba przestać liczyć go wedle zasad jako kompana, a zacząć jak kolejnego członka drużyny.
Cytat: | Jeśli tak to jak to widzicie, jaką klasę byście widzieli powiedzmy u przebudzonego misia brunatnego... |
Plebejusz. Inne klasy wymagają przeszkolenia.
Cytat: | No i jakie to konsekwencje fabularne ze sobą niesie? |
Druid musi traktować go jako równoważnego partnera - przyjaźń jest wzajemna. Co więcej - inteligentny towarzysz ma bardziej złożone pragnienia, cele i poglądy, z którymi trzeba się liczyć - te zaś mogą pozostawać rozbieżne względem druida.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisu
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 20:56, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Plebejusz. Inne klasy wymagają przeszkolenia. |
Co stoi na przeszkodzie odpowiedniego przeszkolenia misia? Jeśli jest w stanie temu podołać półork mający np. 6-8 inta, to czemu nie zwierzak mający średnio 11? Zakładając że jest inteligentny i posiada jakieś pragnienia i cele, to podobnie do postaci graczy może także dążyć do większej potęgi...
Fajny pomysł z tym paladynem, chociaż wilcze bóstwo (czy ogólnie natury) będzie bardziej neutralne, a paladyn musi być praworządny dobry...
Co do mnicha, to chyba by była najweselsza kombinacja, taki miś ważący do 500 kg i skaczący po różnych rzeczach , nachodzi mnie wizja kung-fu pandy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 10:37, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzam się z Tobą Kamulcze.
Plebejusz to typowy wsiun który trudni się pracą w polu. Jeśli chcesz nadawać zwierzakom klasy z BNów to prędzej zbrojny, przynajmniej dla drapieżników.
Plebejusz może być np. dla wróbelka.
To nie prawda, że wszystkie klasy wymagają przeszkolenia.
Zaklinacz z założenia nie wymaga, bard też nie choć cięzko aby miś spiewał, ale z drugiej strony czemu nie? Skoro umie mówic znaczy, że jego struny pozwalają mu śpiewać.
Barbarzyńca też nie musi się uczyć. Życie w dziczy to wystarczający ekwiwalent wychowania przez innego barbarzyńcę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|