Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

maruscc

Witam!

Z D&D swoją przygodę dopiero zaczynam, także dopiero uczę się zasad itd.

Chciałbym stworzyć postać, wyspecjalizowaną w walce wręcz. Jakoś nie lubię grać postaciami typu "pół mag pół wojownik" - wolę specjalizować się w jednej danej rzeczy, ale być w niej najlepszym.

Oczywiście do takiej postaci wybiorę:
* krasnolud - wojownik
albo
* półork - barbarzyńca

I właśnie nie wiem, która z tych opcji będzie lepsza. Tak jak pisałem chcę stworzyć postać ściśle wyspecjalizowaną do walki wręcz, tak aby, była w niej najlepsza, zadająca najsilniejsze ciosy i trzymająca się długo na polu walki.

Doradźcie: wojownik czy barbarzyńca ??

Czera

Nie pamiętam aż tak mechaniki, ale wojownik moim zdaniem ma przewagę. Owszem życie to k10 u wojownika u barbarzyńcy k12, ale wojownik może nosić ciężkie zbroje w dodatku ma możliwosć wybrania o wiele więcej atutów niż barbarzyńca. Ja osobiście wziąłbym krasnoludzkiego wojownika.

Robster

Nie zapominajmy o tym, że barbarzyńca może wpaść w szał i wtedy jego ,,wytrzymałość" na polu jest owiele lepsza niż wojownika. Jedyny mankament polega na tym, że barbarzyńca jest skuteczniejszy w terenie niż w mieście.

Czera

Robster coś za coś. Ja jednak obstaje przy swoim, że wojownik będzie lepszy. Chociaż tez osoba tworząca musi sobie zadać pytanie, co go interesuje nie tylko mechanicznie, ale także i fabularnie.

maruscc

Dzięki za szybkie odpowiedzi!

Mish

Mimo, iż sam lubię klasy typu, jak to określiłeś, pół wojownik, pół mag", to z tych dwóch opcji moim zdaniem dużo lepszy jest wojownik. Po pierwsze, może nosić ciężkie zbroje, przez co wystarczy ustawić Zręczność na 12 i biegać w płytach. Po drugie, atuty w walce dają mu znaczną przewagę. Barb może wprawdzie wpadać w szał, ale po wyjściu z niego jest osłabiony. Po trzecie, rasa krasnoluda daje mniejsze minusy niż półork. A odpowiednio zaplanowany wojak poradzi sobie również w dziczy. Takie moje zdanie.

goracepapu

Barbarzyńca, barbarzyńca, barbarzyńca.

Po 1 masz szał
Po 2 masz szał
po 3 masz szał
po 4 w podstawce nie ma aż tylu atutów żeby wojownik mógł cokolwiek wybrać ciekawego.
po 5 masz redukcję
po 6 masz nieświadomy unik
po 7 masz szybkość 12, a nie 6 jak puszka. Chain shirt i w drogę.
po 8 masz więcej umiejętności
po 9 masz większą kość życia

Boski

W pełnej płycie z mithrilu barbarzyńca również może latać, choć kosztuje to 9000 ekstra. W tym przypadku barbarzyńca będzie miał szybkość 9 metrów, zaś krasnolud wojownik tylko 4,5. W zamian za 11 atutów zyskuje redukcję obrażeń 5/-, +4 do RO, +8 siły i budowy (w szale, czyli na wyższych poziomach praktycznie zawsze kiedy to potrzebne). oraz więcej pkt umiejętności. Pula atutów którą masz i tak wystarczy Ci do solidnego podpakowania barbarzyńcy, jednak żaden z atutów nie zapewni Ci premii do siły, czy DR. Gdybym sam stanął przed podobnym dylematem w 3.5, pomijając odgrywanie, czy prestiżówki, na pewno wybrałbym barbarzyńcę.

Co do samej rasy. Może zamiast półorka wolałbyś genasi ziemi? Albo półgiganta? W zamian za dostosowanie poziomu +1 dadzą Ci znacznie lepsze premie od półorka.

Anachid

Co do przewagi w mieście, to nie zgodzę sie że wojownik ją ma. Oczywiście jeżeli chodzi tylko i wyłącznie o mechanikę walki. Oczywiście jeżeli chodzi o siłę uderzeniową to barbarzyńca ma przewagę. Natomiast wojownik ma szerszy wachlarz możliwości. Właściwy dobór atutów i masz różna style walki, rozbrajanie, powalanie, lepsza strategia.

Liverrin

Nie zgodzę się z papu. :)

Obie klasy mają swoje plusy. Zależy więc od nastawienia (tylko pod względami czysto mechanicznymi). Przewidujesz rozwój klasy? Klasy prestiżowe? Moim zdaniem wojownik ma znacznie szersze możliwości. Spora ilość atutów pozwala wyspecjalizować naszą postać na wiele różnych sposobów i szybko awansować w prestiżu.

Na rozpoczęcie znacznie łatwiej stworzyć wojownika. Oczywiście przedstawiając build na 20/40lvl obie klasy wypadają dobrze i można wtedy (zależnie od umiejętności budującego postać) pokłócić się o to, która klasa wypada lepiej.

Z reguły czysty barbarzyńca będzie silniejszy od czystego wojownika.

P.S. Oczywiście pozostaje też kwestia odgrywania i świata, w jakim toczyć się ma rozgrywka, a także podejście MP i graczy do gry (dużo kostek/mało kostek).

Ginden

Odradzam półorka - -4 do cech mentalnych boli. Człowiek jest znacznie lepszy, a także zapewnia dodatkowy atut. W sumie, człowiek jest chyba najlepszą rasą bez EPP (wyjątkiem są oczywiście zastosowania specjalistyczne).
I zalecam raczej barbarzyńcę, a jeśli tak bardzo miałbyś ucierpieć z powodu braku atutów - daj 2 poziomy wojownika.

goracepapu

Istnieje jakiś dobry prestiż w podstawce? No jest blackguard, ale jego wymagania spełnia każdy barbarzyńca, a do tego sama klasa nie jest wcale lepsza od czystego barba. Wojownik nie ma żadnych zalet w podstawce. Poza podstawką może się pokusić o wzięcie ciekawych atutów, ale wtedy barbarzyńca ma niesamowite prestiże i również może wybrać tylko najlepsze atuty.

Kamulec

goracepapu

Jedyne co daje krasnoludzki obrońca to redukcje i nieświadomy unik a wymaga 3 bzdurnych atutów. Ta jego postawa jest po prostu śmieszna, nie możesz się ruszyć. Całe dnd opiera się na tym, żebyś się właśnie ruszał.

Guc44

Barbarzyńca według mnie jest lepszy, ponieważ:
- Jego szybkość to 12 metrów, co pozwala szybciej dobiec do potencjalnego zagożenia np. łuczników.
- Szał, który podnosi bardzo statystyki kosztem 2 KP, co nie jest wielką stratą.
- Redukcja obrażeń nie jest ogromna, ale może przesądzić o zwycięstwie.
- Wyczucie pułapek jest przydatnął rzeczął w lochach, ponieważ pozwala iśc barbarzyńcy na przedzie zmniejszając podatność na pułapki.
- Nieświadomy unik przydaje się w każdej sytuacji kiedy ktoś podstępnie atakuje barbarzyńcę.
Krótko mówiąc barbarzyńca różni się od wojownika tym, że nie da się tak łatwo zaskoczyć i jest postacią, która szarżuje jako pierwsza na wrogie jednostki.

kolszer

i tutaj wszystko zależy od postaci bo:

jeżeli Woj będzie miał łańcuch to barbarzyńca ma problem

jeżeli Barb ma łańcuch Wojownik może się poddać.

typową walkę 1vs1 teoretycznie wygra barb, ale jeżeli mamy dobrze dobrane atuty na woju to jest szansa ze barbarzyńca przegra

PełzającyMrok

Według mnie krasnolud wojownik to lepszy wybór. Jak nie możesz się zdecydować zapytaj kompanów z drużyny w jakiej roli lepiej Cię widzą, ostatecznie rzuć monetą :)

Helgrind782

Osobiście uważam, że jeśli chodzi o grę pod względem mechanicznym to obie kombinacje są najlepsze z możliwych (o czym świadczy sam fakt, że są to ulubione klasy tych ras).
Jednak ja swoim nowym graczom gdy stają przed wyborem postaci zawsze robię tak, że nie pozwalam im zajrzeć do żadnego podręcznika. Pytam kim by chcieli być - po prostu. Wtedy mówię im jakie są rasy oni wybierają. Potem klasy i oni wybierają. Dopiero wtedy pozwalam zajrzeć do podręczników bo przez taki sposób wybierają to, co potem świetnie odgrywają i świetnie się czuję w tej postaci :)