Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

kacpun

Chodzi mi o umiejętność kształt natury... większość zwierząt w księdze potworów jest dość słaba ... Czy można jakoś zwiększyć obrażenia zadawane przez te zwierzęta. Czy staty zmieniają sie na staty druida czy pozostają takie jakie ma zwierząt ??
___
Proszę poprawić błędy zgodnie ze wskazaniami wysłanymi na PW. - GP Kondeks

Arvelus

Większośc jest słaba, ale w te słabe się po prostu nie zmienia;]
Standardem są niedźwiedzie i tygrysy.

Zwiększyć obrażenia możesz używając magicznego kła (czar), kp możesz podnieść zamawiając zbroję dostosowaną do Twoich zwierzęcych gabarytów. Założysz gdy jesteś zwierzęciem to MG powinien się zgodzić, że przy zmianie w człowieka się wchłania (choć mechanicznie chyba to nie jest poprawne, choć w miarę logiczne)

Statystyki fizyczne masz zwierzęcia, psychiczne druida

Boski

Zwierzęta nie są słabe. Może początkowo jakiś wilk robi niewiele, jednak wraz z poziomami możesz zmieniać się w coraz silniejsze stworzenia. Złowieszczy niedźwiedź, czy tygrys ma o wiele większe obrażenia niż zwykły wojownik z mieczem.
Dodatkowo są klasy, które rozwijają zdolność zwierzęcego kształtu pozwalając na zamianę w inne istoty np: Różnokształtny [Władcy Dziczy], czy Planar Shepherd [Faiths of Eberron].

Do zwiększania Twoich statystyk jako zwierzęcia służy wiele zaklęć, choćby wspomniany przez Arvelusa magiczny kieł. Masz do dyspozycji także zaklęcia dające premię do atrybutów, bądź czyniące Cię odpornym na określone efekty. Dodatkowo jeśli zdecydujesz się na atutu "czar natury" jesteś w stanie rzucać czary w formie zwierzęcej.

Możesz oczywiście korzystać z przedmiotów magicznych. Są takie, których nie musisz trzymać przy sobie non stop, żeby zapewniały Ci korzyści. Dodatkowo korzystając z zapinki zwierzęcych kształtów [WD] możesz zachować pewne przedmioty nawet po przemianie.

Dodatkowo zmieniając się często w zwierzęta masz prawo do wzięcia licznych atutów zarezerwowanych właśnie dla bestii. Inne natomiast takie jak poprawione rozbrajanie, czy przewracanie mogą być przydatne w każdej formie.

Jeśli chodzi o zmianę w statystykach to polecam spojrzeć na opis polimorfii. We Władcach Dziczy jest poprawiona wersja, odnosząca się do zwierzęcego kształtu. W skrócie - zachowujesz swoje KW, PW, atrybuty mentalne, umiejętności, bazowy atak oraz RO, dostajesz jednak atrybuty fizyczne oraz naturalne zdolności zwierzęcia.

kacpun

Ok. Druid może się zmienić dajmy na to w złowieszczego tygrysa na 15 poziomie. Powiedzmy że użyjemy specjalny atak skok do walki , trafiamy pazurami za 2k4 + 8 , wygrywamy test zwarcia i wykonyjemy dwa rozszarpywania 2k4 + 4 , do tego dorzucamy ten czar magiczny kieł czyli + 1 do obrażeń. Na koniec dodamy modyfikator z siły która po zwiększeniu czarem wynosi powiedzmy 32 czyli modyfikator +11. Maksymalnie zadajemy obrażenia wyskości 52. Czy uważacie, że te obrażenia są adekwatne do poziomu druida ? (15)

Boski

Z tego co widzę w KP złowieszczy tygrys ma 16KW, zatem dopiero na 16-stym poziomie możemy się w niego przemienić.

Natomiast co do Twoich wyliczeń.
S = 31 daje nam premię +10.
Większy magiczny kieł na 15 CL daje nam umagicznienie na +5. Stosujemy to do obu pazurów.
Korzystając ze skoku do walki i trafiając wszystkim atakami zadajemy:
(2 łapy) 4k4 + 20(S) + 10(um) + (ugryzienie) 2k6+5 + (rozszarpywanie) 4k4 + 10(S)
= 8k4 + 2k6 + 45, średnio 72, a do tego przeciwnik uwięziony jest w zwarciu.

Dla porównania wojownik 16 z siłą 28, trafiając wszystkimi atakami(na co ma mniejszą szansę niż powyższy druid) z lepszą specjalizacją w broni:
- z długim mieczem +5 = 4k8 + 64, średnio 82.
- z wielkim mieczem +5 = 8k6 + 76, średnio 104.

Druid rzeczywiście ma te obrażenia nieco mniejsze, jednak chwyta przeciwnika w zwarcie co nieraz jest znacznie istotniejsze niż kilka punktów ran. Do tego może w formie zwierzęcej razić przeciwnika czarami, ochraniać się, leczyć i wzmacniać. Poza złowieszczymi drapieżcami, może przemieniać się również w stworzenia służące do zwiadu i lotu. Trudno wymagać, aby przy takiej wszechstronności, dodatkowo zadawał lepsze obrażenia, niż czysty wojownik.

Może te 72 pkt obrażeń to niewiele, jednak i tak najwięcej spośród wszystkich klas czarujących, będąc totalnie nieprzygotowanym do walki (powyższe zaklęcia trwają po kilkanaście godzin, więc nie trzeba ich rzucać tuż przed starciem). Nawet bez wsparcia magią, obrażenia pozostają na poziomie około 55, na co kapłan, ani tym bardziej czarodziej / zaklinacz, nie mają szans.

Kondeks

Z powodu braku reakcji na notkę administracyjną, temat zamykam. Do usunięcia.