Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Goku17

Cześć

Zwracam się do was z pytaniem odnośnie taktyk jakich używacie/używaliście kiedykolwiek podczas sesji w walce z pojedynczym wrogiem, lub kilkoma. Chodzi mi tutaj o wykorzystanie potencjału drużyny, w moim wypadku jest to 4 łotrzyków (dwóch strzelców), druid oraz barbarzyńca. Nie chodzi mi tutaj o akcje typu zachodzenie z flanki i ukradkowe, tylko o coś nie aż tak bardzo oczywistego.

Pozdrawiam Very Happy

Kamulec

Za taktykę można uznać chociażby użycie pełnej obrony w przejściu. Problem w tym, że w D&D jest ogromna liczba możliwych drużyn, działa magia, postacie bardzo różnią się umiejętnościami zależnie od poziomu i mam wrażenie, że podanie taktyk uniwersalnych jest nie możliwe, a manewry mechanicznie wymienia w końcu podręcznik gracza.

Tak więc mam wrażenie, że temat jest zbyt ogólny, aby dało się na niego powiedzieć coś sensownego - nawet po zawężeniu wciąż będą to przecież taktyki dla różnych przypadków, ale wtedy da się to przynajmniej jakoś rozważać.

Na koniec dodam, że przyda się doprecyzowanie, czy wliczasz tutaj elementy strategii, czyli przygotowania spotkania przed walką (np. zakup właściwych przedmiotów przeciw określonym oponentom).

Ginden

Dla takiej drużyny podstawą jest teren i dość spore zdolności jego przekształcania przez druida.
Taką drużynę prowadzi się bardzo przyjemnie - jeśli ustawimy 4 postaci w wąskim wąwozie, 2 strzelców u góry i dodamy do tego efekty kontroli tłumu druida, wychodzi całkiem przyjemnie. Zwłaszcza, że można przyzwać jakieś duże stworzenie, które skutecznie zablokuje wroga, czy też po prostu jakimś czarem zamknąć wąskie przejście i rozwiązać problem.
4 łotrzyków + druid jest też bardzo skutecznych we wszelakim sabotażu, zasadzkach i szpiegostwie.
Skupiłbym się tym druidem na wykorzystaniu czarów wzmacniających i zapewniających wszelkiego rodzaju ogłuszenia, czy inne metody uniemożliwienia walki. Zajrzyj do Spell Compendium, jeśli masz, to chyba najbardziej bogaty mechanicznie podręcznik.