Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Kamulec

W edycji 3.0 istnieje atut wyświęcenie czaru (jak to jest w 3.5?). Mam wątpliwości, czy zmiana komórki o 2, to nie przesada? Jeżeli iść tym tropem trzeba porównać uderzenie płomieni na poziomie - 2, ale zadające 100% obrażeń od ognia. I co? Druid poziom drugi, czyli czar analogiczny do płonącej kuli. Moim zdaniem odpowiedź nasuwa się sama. 1/2 obrażeń od boskiej energii nie jest warta 2 komórek.
Nie można zanegować obrażeń od boskiej energii typowymi zaklęciami chroniącymi przed innymi źródłami obrażeń? Fakt. Tyle,. że to tylko 1/2, czyli w przypadku zaklęcia zadającego 30 punktów wszystkie redukcje do poziomu 15 zadziałają w 100%, a pozostałe po prostu w jakimś ułamku.

Co o tym sądzicie? Liczę na dyskusję podpartą argumentami. Jak macie nie argumentować, ograniczcie się do ankiety Cool

Narsaroth

Wydaje mi się, że idąc za Twoim tropem myślenia, +1 byłoby rozsądną wartością. Dlaczego twórcy zdecydowali się jednak na +2? Idąc za innym przykładem myślenia, postanowiłem dokonać pewnej analizy. Zestawiłem Wyświęcenie czaru (+2) z Wzmocnieniem czaru (+2)

Założenie: (dowolny) czar zadaje 30 obrażeń (np. od ognia). Wszystkie niepełne wartości zaokrąglałem w górę.

- (Wyświęcenie) Jeżeli wykonamy udany rzut obronny, który neguje połowę obrażeń, otrzymamy 23 obrażeń (bo 15 od boskiej energii jest pewne, zaś od ognia można zmniejszyć).
- (Wzmocnienie) Warunek jak powyżej; uzyskujemy wynik podobny, gdyż wynosi on także 23 obrażeń.
Wniosek:Oba atuty wyrównują minimalne obrażenia, dlatego wypadają równo.

- (Wyświęcenie) Jeżeli rzut obronny się nie powiedzie, otrzymujemy nadal 30 obrażeń.
- (Wzmocnienie) Warunek jak powyżej; jednak 45 obrażeń.
Wniosek: Wzmocnienie wypada w tym wypadku lepiej, jednak rozważmy sytuację, gdy cel posiada odporność na ogień:

Odporność na ogień: 5
Wyświęcenie: RO udane 18 | nieudane 25
Wzmocnienie: RO udane 18 | nieudane 40

Odporność na ogień: 10
Wyświęcenie: RO udane 15 | nieudane 20
Wzmocnienie: RO udane 13 | nieudane 35

Odporność na ogień: 20
Wyświęcenie: RO udane 15 | nieudane 15
Wzmocnienie: RO udane 3 | nieudane 25

Wniosek: W wypadku udanych rzutów obronnych czar zmodyfikowany atutem Wyświęcenie czaru, zadaje więcej obrażeń, niż zmodyfikowany atutem Wzmocnienie czaru. W wypadku zmodyfikowania atutem Wzmocnienie czaru, czary zadają więcej obrażeń gdy celowi nie powiedzie się rzut obronny. Wartości obrażeń, zmodyfikowane Wyświęceniem są mniejsze, lecz również mniej zmienne. Wartości zmodyfikowane Wzmocnieniem są większe, lecz bardziej zmienne. Ponadto Wzmocnienia tym bardziej "nie opłaca" się używać, im większą ma ktoś odporność na dany żywioł. Dlatego Wyświęcenie czaru zadaje bardziej pewne (nieuchronne) obrażenia. Wydaje się najlepszą opcją do walki z istotami z dużymi odpornościami i wysokimi rzutami obronnymi.

Porównanie przygotowałem w celu ułatwienia dyskusji. Mam nadzieję, że będzie pomocna i w miarę czytelna (przyznam się, że nie umiem tworzyć tabel na tym forum).

Jaki jest mój ogólny wniosek? +2 niekoniecznie jest złą decyzją dla tego atutu. Jednak przychylałbym się do opcji +1, ze względu na mniejsze obrażenia.

Kamulec

Kostuch - Twoje obliczenia opierają się na z gruntu błędnym założeniu, iż obrażeń od boskiej energii nie da się uniknąć lub zmniejszyć.
Obrażenia od boskiej mocy, to nie obrażenia od ognia - to wszystko. Po prostu nie ma wytrzymałości żywiołowej (boska energia). Rzuty obronne działają normalnie.

Ponad to kula ognia nie jest zaklęciem objawień.
___________
Ad. poniższego: Faktycznie, nie napisałeś o kuli ognia Surprised

Narsaroth

Nie powiedziałem, że stosujemy kulę ognia. Zakładałem czar zupełnie dowolny, byleby zadawał obrażenia od jakiegokolwiek żywiołu (w tym przypadku akurat nasunął mi się ogień) i obrażenia nim wywołane można zredukować do połowy. Jednak to nie jest istotne.

Wiem, że obrażeń pochodzących z boskiej energii nie można zredukować żadną odpornością. Myślę teraz o moim błędnym założeniu - czyli boskie obrażenia można obniżyć przez np. udany rzut obronny o połowę? Przykładowo jeżeli czar zadający 30 obrażeń (15 od boskich i 15 od dowolnego żywiołu) trafi cel, który zda rzut obronny to dostanie tylko 15 obrażeń (po połowę od obu energii), a nie 23 jak dotychczas myślałem (że rzut działa tylko na ogień). Jeżeli tak, to faktycznie +2 komórki dla tego atutu to nieco zbyt dużo.

Przy okazji dziękuję za to, że uświadomiłeś mi mój błąd :)