Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

gorky

Kapłan wybierając domene Śmierci ma zdolność nadnaturalną [PG, str. 194] pozwalajacą mu przy dotknięciu wykonać rzut i ewentualnie zabić ofiarę. Jest to zdefniowane jako atak dotykowy wręcz.

1. Czy można użyc tej zdolności jako podstępu unikająć rzutu na atak? Chodzi o sytuację w której w zwykłej rozmowie dotykam "przyjacielsko" osobę, np strażnika po czym deklaruję że używam tej zdolności (nie ma walki więc nie ma jeszcze podziału na rundy i nie ma inicjatyw - zwykła rozmowa). Czy jeżeli wczesniej dotykałem tej osoby to muszę wykonywać rzut na atak? Taka postać ma w ogóle prawo się bronić?

2. Czy takie zdolności powodują z reguły jakieś efekty wizualne/dźwiękowe? To nie jest czar więc nie ma składników somatycznych/werbalnych ale czy inna postać obok zorientuje się że to ja wykonałem taką akcję (pomijam oczywisty fakt że dotykam tę osobę a ona pada martwa Razz

lub jęczy - chodzi mi tylko o to czy uyżycie samej zdolności z reguły objawia się jakimiś widocznymi efektami).

Kamulec

1. Tak, możesz. O ile ktoś daje się dotknąć, to jego problem.
2. Podręcznik nic nie podaje, więc domyślnie nie, ale decyzja MP.