|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boski
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:33, 25 Gru 2007 Temat postu: Śmierć naturalna |
|
|
Czym jest śmierć naturalna ? Gdzie jest granica między śmiercią naturalną, a śmiercią spowodowaną przez kogoś lub coś ?
Deemer napisał: |
1. Zamęczenie na śmierć nie jest śmiercią naturalną.
2. Śmierć naturalna to śmierć "ze starości". |
Czy śmierć ze starości tak na prawdę w ogóle instnieje ?! Dlaczego wiek osób umierających śmiercią naturalną jest różny ? Jeśli dany człowiek źle się odżywia i ciężko pracuje i umrze ze starości jednak jego zgon nastąpi zapewne wcześniej niż u osoby dobrze się odżywiającej, aktywnej fizycznie jednak nie przemęczającej się. Oba przypadki z definicji zdania 2 są śmiercią naturalną. Jednak jeśli patrzeć na zdanie nr 1 to pierwszy człowiek umiera wcześniej poniewaź jest defacto "zamęczony", a więc jego śmierć naturalną nie jest. Kiedy wobec tego śmierć jest śmiercią naturalną ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 22:46, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ta granica jest bardzo cienka, ale tak:
Wikipedia napisał: | Można wyróżnić kilka rodzajów śmierci, ze względu na czynniki, które ją spowodowały:
* śmierć fizjologiczna - następuje wskutek procesów starzenia się,
* śmierć z przyczyn chorobowych - następuje z powodu choroby,
* śmierć gwałtowna - w następstwie urazu (mechanicznego, chemicznego, termicznego, radiacyjnego itp.). |
A więc śmierć w skutek starzenia istnieje pod nazwą "fizjologiczna". Twoje argumenty oczywiście są słuszne. Na ten "rodzaj" śmierci oczywiście wpływają różne czynniki, takie jak: płeć, sposoby odżywiania się i ogólnie prowadzenia trybu życia. Wciąż ta śmierć jest jednak naturalną.
Śmierć z przyczyn chorobowych - czy również jest śmiercią naturalną? Tutaj trudno powiedzieć. Niby choroba, która nie zostaje wywołana przez zewnętrzne czynniki (np. choroby przenoszone w genach) powodują śmierć naturalną.
Śmierć gwałtowna z pewnością nie jest naturalną.
Ale w każdym z tych punktów można by podać jeszcze jakiś wyjątek, inny przykład, podważając słuszność moich słów. Bo, jak już wspomniałem, granica jest bardzo cienka...
Ostatnio zmieniony przez Liverrin dnia Wto 22:48, 25 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:59, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem czary mogą usunąć bakterie, wirusy, czy "naprawić" dany atak choroby (np. zawał serca), lecz nie zmienią faktu, że ktoś ma 10% szans na wylew codziennie, ze względu na zmniejszone z biegiem lat światło żył/tętnic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boski
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 23:23, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kamulec napisał: | Moim zdaniem czary mogą usunąć bakterie, wirusy, czy "naprawić" dany atak choroby (np. zawał serca), lecz nie zmienią faktu, że ktoś ma 10% szans na wylew codziennie, ze względu na zmniejszone z biegiem lat światło żył/tętnic. |
A czy tego też nie można dokonać ? Po prostu nikt takiego czaru jeszcze nie wymyślił. Za to w realnym świecie medycyna także robi ogromne postępy co spowoduje, że może wkrótce wylew będzie przeszłością... Czy człowiek jest martwy dlatego, że na kościach tak wypadnie ? Jest to moim zdaniem bardzo źle zrobiony element gry, bo nie bierze pod uwagę żadnych czynników zewnętrznych... Tym bardziej dla gracza będzie to rzecz okrutna, gdy pomimo całych jego wysiłków będzie się musiał pożegnać z postacią, bo kości tak zadecydowały...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:29, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W życiu nie widziałem kampanii, w której BG stawali się tak starzy, że umierali. Ale dopuszczam do siebie taką możliwość.
BG często umierają przez rzuty kością. Oczywiście nie bronie systemu, bo w tym aspekcie nie ma tam ani troche logiki. Można uzależnić wiek maksymalny od klasy, atrybutów, a nawet tego jakiej jakości racje podróżne gracz kupuje. Ale według mnie, za dużo przy tym pracy, a i wątpię, by ktoś z nas miał wystarczającą wiedzę, by zrobić to sensownie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 13:31, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Boski napisał: | Tym bardziej dla gracza będzie to rzecz okrutna, gdy pomimo całych jego wysiłków będzie się musiał pożegnać z postacią, bo kości tak zadecydowały... |
Prowadź grę storrytelling, jeżeli nie chcesz, by o grze decydowała losowość. Oczywiście trzeba umieć grę poprowadzić tak, by gracze nie odczuli, że gra nie jest oparta na losie, a władzy MG (moje początki w tę stronę wyglądały tak, że rzucałem kostkami tak, by gracze nie widzieli i w niektórych momentach "oszukiwałem", np. dawałem potworowi niższy rzut na atak niż wypadło oczek na kostce). ;)
Deemer napisał: | W życiu nie widziałem kampanii, w której BG stawali się tak starzy, że umierali. Ale dopuszczam do siebie taką możliwość. |
U mnie tak samo.
Deemer napisał: | Można uzależnić wiek maksymalny od klasy, atrybutów, a nawet tego jakiej jakości racje podróżne gracz kupuje. Ale według mnie, za dużo przy tym pracy, a i wątpię, by ktoś z nas miał wystarczającą wiedzę, by zrobić to sensownie. |
Wtedy trzeba również uwzględnić od warunków, w których żyje postać po ilość oddawanego dziennie moczu (to ciekawa sprawa, bo w grze często się o takich sprawach zapomina - zwłaszcza w grze przez internet ;)).
Dlatego mówię, że to jest bezsensu - takie rozgraniczanie między kostkami (losowość) a wyborem MG (losem). Albo jedno, albo drugie - MP musi wybrać, jak będzie prowadził. Inaczej się nie da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 18:37, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Boski: Nie oceniam, tylko tłumaczę istniejące.
Jeżeli chodzi o starzenie się można rozwiązać to tak, iż od wieku starczego zdrowie zaczyna się sypać (bo tak jest, szczególnie żyjąc w tamtejszych warunkach) i w wylosowanym (czy jak ktoś chce wybranym) wieku odzywa się tyle chorób, że ich magiczne leczenie jest syzyfową pracą (zakładając, że magiczne leczenie nie może "odmłodzić" w pełni danej części organizmu). Można tez założyć, iż śmiertelne choroby typowe dla wieku są naturalne i typowe anty-chorobowe czary nic nie wskórają.
Zaś to zbaczając nieco z tematu:
Liverrin napisał: | Prowadź grę storrytelling, jeżeli nie chcesz, by o grze decydowała losowość. Oczywiście trzeba umieć grę poprowadzić tak, by gracze nie odczuli, że gra nie jest oparta na losie, a władzy MG (moje początki w tę stronę wyglądały tak, że rzucałem kostkami tak, by gracze nie widzieli i w niektórych momentach "oszukiwałem", np. dawałem potworowi niższy rzut na atak niż wypadło oczek na kostce). ;) |
Tutaj dodam, że w ogóle dla dobrej gry należy większości rzutów nie pokazywać graczom, tylko te których wyniki widać natychmiast, nie zdradzają zbyt wielu informacji, czy kiedy rzut buduje napięcie. Moim zdaniem.
Liverrin napisał: |
Dlatego mówię, że to jest bezsensu - takie rozgraniczanie między kostkami (losowość) a wyborem MG (losem). Albo jedno, albo drugie - MP musi wybrać, jak będzie prowadził. Inaczej się nie da. |
Nie zgadzam. Gry fabularne polegają na łączeniu rozstrzygnięć MP (chyba nie rzucasz test na INT, RZT i wiedze przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji przez BN, zresztą i tak musiałby MP tworzyć system ST).
Jeżeli ktoś chce kontynuować dyskusję o losowości i kostkach, można nowy temat założyć. MP może, nawet powinien w niektórych wypadkach zmieniać zasady (np. nie trzymać się ściśle miejscami idiotycznych tabel pogody ze Srebrnych Marchii) i improwizować, byle tylko nie zepsuć przy tym zalet istnienia mechaniki.
PS: Liv, to IMHO nie jest łamanie regulaminu, ale z purystycznego punktu widzenia storytelling można spokojnie w różny sposób zastąpić polskim odpowiednikiem, całkiem komunikatywnym.
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Śro 15:19, 27 Sie 2008, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:43, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie będę zakładał nowego tematu, ale chciałbym odpowiedzieć:
Kamulec napisał: | Liverrin napisał: |
Dlatego mówię, że to jest bezsensu - takie rozgraniczanie między kostkami (losowość) a wyborem MG (losem). Albo jedno, albo drugie - MP musi wybrać, jak będzie prowadził. Inaczej się nie da. |
Nie zgadzam. Gry fabularne polegają na łączeniu rozstrzygnięć MP (chyba nie rzucasz test na INT, RZT i wiedze przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji przez BN, zresztą i tak musiałby MP tworzyć system ST).
(...) PS: Liv, to IMHO nie jest łamanie regulaminu, ale z purystycznego punktu widzenia storytelling można spokojnie w różny sposób zastąpić polskim odpowiednikiem, całkiem komunikatywnym. |
Właśnie w tym rzecz, że nie rzucam. Chodziło mi o to, że niepotrzebnie ktoś na siłę próbuje wstawić do gry rzuty kośćmi, jeżeli irytuje go to, że w grze zbyt dużą rolę odgrywa losowość. Albo ktoś uznaje kości i wszystkie mechaniczne kruczki zapisane w podręcznikach i się do nich stosuje, albo wprowadza własne modyfikacje. Bardzo trudno jest, niestety, pogodzić system d20 ze storrytellingiem (chodzi mi tu o większą władzę MP w grze) - tak poza tym, wolę oryginalną nazwę. Nie chce mi się pisać, powiedzmy, "gra w systemie opowiadanym", poza tym - nie każdy zajarzy o co chodzi. ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudzia
Adept
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...
|
Wysłany: Śro 15:06, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie... Co kto rozumie przez śmierć ze starości? Coś takiego chyba nie istnieje, po prostu człowiek na starość słabnie i umiera na jakąś chorobę, z którą jego organizm sobie nie radzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:21, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie do końca Rudzia. Oczywiście, człowiek starszy ma słabą odporność, ale organy człowieka się zużywają. Są "zdrowe", ale zużyte. Mozna przyjąć, że magia lecznicza przywraca tylko stan naturalny, to zaś nie ratuje życia. Jedynym rozwiązaniem na zmianę granicy jest epickość (atut) lub życzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|