|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:40, 13 Wrz 2005 Temat postu: Jak prosto stworzyć nastrój? |
|
|
Czasami chce się stworzyć nastrój. Nie ma się ku temu zwykle warunków. Tutaj możecie podać proste sposoby (inne, niż grać po nocy; proszę, o coś bardziej wyszukanego).
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Czw 18:46, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Wto 16:18, 13 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Zapalic świeczkę, przynieść własnoręcznie wykonane łuk i kuszę (moi gracze to zrobili... chwała im), WYŁĄCZYĆ KOMÓRKI (eh... sami wiecie).
Co do samej gry:
gracze zuaważyli jakies cienie itp., które przebiegły obok nich, ściemnienie (opis zakrywanego przez chmury księżyca, zgasnięcie pochodni) po ich zauwazeniu... (towarzszy temu przyciszenie głosu i lekkie przygarbienie się :) )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Nie 11:42, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
U mnie wygląda to tak, że idziemy do kumpla za dom, tam są takie haszcze półmetrowe i dużo drzew zasłaniających światło, dodatkowao jak kilka osob zapali papierosy to mmay mgłe i też jest ciekawy klimat. Natomiast jak siedzimy u kogos to zapalmy wielka swiece i zaslaniamy okna roletami fioletowymi, jest fajny klimat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vellrad
Nowicjusz
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:04, 08 Sty 2007 Temat postu: Realizm |
|
|
Dobrym pomysłem będzie granie w odpowiednim otoczeniu, albo odpowiednie ubranie(ja raz założyłem szatę maga). Na przykład jeżeli gracie na działce i macie stary domek, można poprowadzić przygodę z nawiedzonym dworem i przeklętym lasem. Nie radze grać ze świecami(uwaga na wosk) ale lampy naftowe(jak ktoś ma) albo latarki są dobre. Ewentualnie możecie spać w lesie. MG powinien nagrać se różne odgłosy i je puszczać w odpowiednim momencie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:27, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Miałem na myśli coś bardziej dla każdego. Ja konkretnie gram w głównym pokoju swojego domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pon 15:52, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nastrojowa muzyka np. soundtrack z iceind dale czy baldura, dobra jest tez myzka klasyczna, ale trzeba dobrze dobrać utwory.
Świeca jest dobra, tylko trzeba mieć ją dobrze ustawioną najlepiej w cetrum kręgu i na podstawce. Świeca powinna być stabilna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Osiemsonix
Nowicjusz
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UJZ
|
Wysłany: Czw 7:34, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No ja z ekipa gramy u mnie, na dużym kocu, z zaslonietym oknem. Do tego są dwie lampy naftowe i soundtrack z neverwinter nights. Jest naprawde klimatycznie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inmemorial
Zbrojny
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 13:41, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tworzenie klimatu? Wspaniala sprawa. Proste tworzenie klimatu? To juz problematyczne. Ale najlatwiej wytworzyc go poprzez opisy, co na pewno wszyscy praktykujecie. Jako, ze Dungeons and Dragons to system ktory skupia sie na walce nalezy ladnie i sprawie opisywac ciosy. Ja dla przykladu opisuje kazdy cios. Nie jest to epicki opis przecinania nadrobniejszych zyl i wyliczanie jakie kosci zostaly polamane przez kule morgenszterna ale cos szybkiego, dynamizujacego gre. Ciecie rozcielo ramie przeciwnika! Cios zadany tak szybko, ze nawet nie zauwazyliscie gdzie wykwitla rana, swiadectwem o trafieniu sa jedynie krwawe smugi na twym ostrzu! Szybki cios i dzwiek lamanych kosci! Odglosy inkantacji i eksplozje mistycznej energii bombarduja wasze uszy gdy z rak czarodzieja nagle wypryskuje błyskawica! Cos takiego pomaga, wazne jest zeby opisywac kazdy cios. Wkreca tak mocno, ze nawet gdy skonczy leciec muzyka nikt tego nie zauwaza. Lubie tez interakcje z graczami, mozna raz na jakis czas dogadac sie z jakims graczem aby pomogl nam mistrzowac i stal sie kims w roli BG/BN, to wnosi cos do gry. Na pewno niezawodna muzyka, dobrze znany soundtrack sesji pozwala nam rozwinac skrzydla(przynajmniej mi) wiem, ze moge miec w zanadrzu dramatyczny opis, pare szybkich, moze nawet jeden tajemniczy. A do tego odpowiednie selekcjonowanie kawalkow. Prowadze w roznych stylach. Do sesji dnd typowo wybieram soundtracki, tutaj na przyklad:
- 10'000 BC
- Alien vs Predator Requiem
- 300
- Myst III exile
- The God of war
Do sesji typu old school czyli dungeon crawl cos takiego przy czym gralem lata temu, czyli power metal. Swietnie dziala na graczy z ktorymi gra sie juz lata, takimi ktorzy moga zauwazyc zmiany w kunszcie. Dla przykladu:
- Hammer fall
- Blind Guardian
- Epica
To tyle jesli chodzi o latwe sposoby na tworzenie klimatu do ktorych praktycznie niczego nie trzeba. Lubie tez stworzyc klimat poprzez skrajnosc. Przyjsc sobie spokojnie na sesje, pozartowac na samym poczatku nim cokolwiek sie zacznie, rozstawic ekran i natychmiast zaczac opisywac, mowic, przeskakujac na mistrzowanie a nie kumplowanie. O ile rozumienie :] Takie rzucenie na gleboka wode pomaga. Do tego obowiazkowe mowienie do graczy imionami ich postaci i zakaz uzywania ich prawdiwych imion miedzy nimi. Ale to standard. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Falanis
Nowicjusz
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Panki (Częstochowa, Olesno)
|
Wysłany: Czw 17:52, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja i moi gracze zapalmy takie małe świeczki i rozstawiamy je po różnych zakamarkach, spoko efekt, a jest ich ok. 8-10 No i oczywiście nie brakuje muzyki z Diablo II, Oblivion'a, Gothic'a i Heroes'a.
Ostatnio zmieniony przez Falanis dnia Czw 17:57, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurulian
Nowicjusz
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:00, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Świeczki oraz muzyka to najbardziej znany sposób na wytworzenie klimatu i chyba każdy MG do tego doszedł. Tak samo jak dłuższe opisy, zmienianie tonu głosu, niekiedy aktorstwo.
Dobra jego uwaga Thorika o wyłączeniu komórek, bo to rzeczywiście może zepsuć nastrój.
Fajnym gadżetem jest"
* przygotowywanie mapek na większym papierze, nadpalanie go nad rogami lub nakropienie kawą / herbatą, by wyglądał na straszy i skombinowanie tuby / butelki na taką mapę (może być jakieś tuba po alkoholu, są takie);
* notatki na tak samo jak mapa ucharakteryzowanym papierze, najlepiej spisane nie ręką MG tylko innej osoby (niektóre osoby mają "klimatyczny" charakter pisma);
* wręczenie graczom starej, podniszczonej książki w innym języku ("znaleźliście ten wiekowy tom"), w którym będą równie "stare" notatki;
* spłaszczenie groszy, by wyglądały na sztuki złota - pozostawcie na szynach, a jak pociąg się po nich przejedzie, to będą miodzio - wypolerowanie ich i granie nimi (np pakujemy do jakiegoś mieszka i rzucamy graczom "oto Twoja zapłata");
* gdy jakiegoś BG nie widać (bo Niewidzialność, bo coś tam innego), niech ukryje się w pomieszczeniu, by rzeczywiście go nie było widać (np. wejdzie na chwilę pod stół). Generalnie chodzi o skłanianie graczy do aktorstwa i robienia (nie należy przesadzać) tego, co robią ich postacie np. gdy żołnierz każe BG robić pompki, niech gracz prowadzący postać też je robi.
I takie tam jeszcze podobne ;p
Ostatnio zmieniony przez Aurulian dnia Czw 18:02, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:00, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio prowadzę głównie storytellingi w lesie, całkowicie bez mechaniki;]
Raz opisałem, że postać mojego brata puściła pawia, to on rzucił się na kolana, podparł rękami i zaczął udawać, że na prawdę to robi;]
A to ten który nigdy nie potrafił odgrywać postaci, aż łezka się w oku zakręciła:)
Dobrze jest mieć wyćwiczone struny głosowe aby bez problemu można było mówić growlem, jeśli wiecie co mam na myśli;]
Też niezłe jest puszczenie graczom 5 minutowej sesji muzycznej aby wprowadzić ich w niezły nastrój
Ważne jest też aby w razie czego potrafić po prostu przerwać sesję, bo jeśli gracze dostaną głupawy to już nic się nie da zrobić;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurulian
Nowicjusz
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:46, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Arvelus napisał: | Dobrze jest mieć wyćwiczone struny głosowe aby bez problemu można było mówić growlem, jeśli wiecie co mam na myśli;] |
Tak a'propo, choć od drugiej strony, czyli jako klimatyczne odgrywanie postaci, to aktualnie gram złodziejem wychowanym w mieście. Postanowiłem naśladować warszawski przedwojenny akcent, by nieco uwiarygodnić nie co mojego bohatera. A - działa to na nerwy niektórym graczom, B - łatwo mozna się zapomnieć i zacząć mówić normalnie. Szczęściem kiedy jest się MG, to BN szybko się zmieniają, więc nie trzeba ciągle pamiętać o modulacji. Choć powrót do odpowiedniej modulacji dla jakiegoś BN może sprawiać problemy - po prostu się zapomina jego akcentu ;-)
Arvelus napisał: | Też niezłe jest puszczenie graczom 5 minutowej sesji muzycznej aby wprowadzić ich w niezły nastrój |
To jest bardzo dobry sposób. W dodatku można poprosić ich o zamknięcie oczu i zastosować techniki perswazji: "wyobraźcie sobie, że znajdujecie się..." i popłynąć w tym opisie, który wprowadzi ich w poprzedni nastrój. Może zacząć im także streszczać wydarzenia, w których brali udział, stosująć bardzo sugestywny, opisowy język.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudzia
Adept
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...
|
Wysłany: Pią 7:55, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aha - a szczegóły odnośnie Bn, jak akcent, się notuje.
Pytanie o rzeczy już napisaną skasowałam.
Ostatnio zmieniony przez Rudzia dnia Pią 12:22, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 7:27, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już bardzo chcesz to Blind Guardian, Rhapsody(of fire), ewentualnie możesz oczywiście soundtracki Baldur's Gate I i II, czy też Neverwinter Nights. Wcześniej też o tym pisali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anachid
Zbrojny
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z brzusia mamusi
|
Wysłany: Wto 22:00, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja stosuje bardzo szeroki zbiór muzyki, raczej bez wokalu bo nie zawsze trafny. Muzyka filmowa się bardzo sprawdza :
- Władca pierścieni wszystkie części
- Ostatni Samuraj
- Pearl Harbor
- Wróg u Bram
- Braveheart
- Piraci z Karaibów wszystkie części
- Gladiator
- Shrek ( to nie przypadek ) jest kilka instrumentali
Gry
- Ice wind dale Wszystkie części
- Morrowind
- Neverwinter Nights
- Baldurs gates
- Wiedźmin
W winampie ponazywałem pliki "walka" 'Niebezpieczeństwo'
"tawerna" Magiczne miejsce' "Natura" więc łatwo jest odszukać właściwie. Dużo utworów więc się nie nudzi i unikam sytuacji w której sugeruje muzyką co się zaraz stanie.
Opisuje też lęki które mogą trapić graczy. mag który wychował się w mieście i zaczyna podróż, stojący na straży obozu w środku nocy nie może czuć sie pewnie. kiedyś udało mi się wywołać u gracza panikę i strzał zaklęciem w ciemny las. Zabawa przednia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Merwix
Adept
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:21, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kamulcu w Twoim przypadku w środku dnia raczej ciężko zrobić klimat. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to główny pokój jest to wręcz niewykonalne, bo gracze mają do wyboru: zachować się kulturalnie lub trzymać klimat i nie zważając na przechodzące osoby ( przy czym pierwsza opcja chyba jest oczywista).
"Klimatyczna" muzyka jest kwestią wyłączną graczy. Jednym pomaga się wczuć, innych wręcz drażni, są ludzie którzy uznają muzykę wyłącznie w karczmie czy jakimś jarmarku. Do naprawdę klimatycznej walki odpowiedniejszym podkładem dźwiękowym byłby raczej szczęk mieczy uderzających o siebie (czy tego czym walczą BG), a nie muzyka. No, ale jeżeli
wszyscy gracze (wraz z MP) lubią np. metal czy muzykę klasyczną to nie powinno im przeszkadzać takie tło.
Cytat: | * gdy jakiegoś BG nie widać (bo Niewidzialność, bo coś tam innego), niech ukryje się w pomieszczeniu, by rzeczywiście go nie było widać (np. wejdzie na chwilę pod stół). Generalnie chodzi o skłanianie graczy do aktorstwa i robienia (nie należy przesadzać) tego, co robią ich postacie np. gdy żołnierz każe BG robić pompki, niech gracz prowadzący postać też je robi. |
Od takich rzeczy są LARPy, ja mam złe wspomnienia z "niewidzialnym chowaniem się pod stołem" (uderzenie w głowę + zalana karta postaci). Znacznie lepiej po prostu zmienić w jakiś drobny sposób swoją pozycję (podniesiona ręka czy w przypadku skradania się palec na ustach).
Odnośnie "zalania". Jak u was na sesjach wygląda sprawa z jedzącymi graczami? Nikt się tym specjalnie nie przejmuje czy wręcz przeciwnie MP pozwala graczom jeść tylko podczas tzw. wizyty w karczmie/postoju?
Najważniejszą chyba cechą budującą klimat sesji jest odgrywanie BNów przez MP. To tutaj MP ma pole do popisu, przecież tworzy on cały świat i istoty w nim żyjące. Dobrze zagrane postacie zapadają graczom w pamięć. Ja do dziś pamiętam starego skrytobójcę z gruźlicą czy też Ivana/Ivena który gdyby nie potwierdzenie karczmarza byłby uznany za golema (wyglądem i inteligencji mu dorównywał).
W opisywaniu chyba najważniejsze są emocje jakie MP w to wkłada. Zwykłe smętne przeczytanie opisu zawartego w opisie budynku czy potwora nie działają motywująco na graczy. Z drugiej strony nie zawsze można wykorzystywać rozbudowane opisy :
Cytat: | Ciecie rozcielo ramie przeciwnika! Cios zadany tak szybko, ze nawet nie zauwazyliscie gdzie wykwitla rana, swiadectwem o trafieniu sa jedynie krwawe smugi na twym ostrzu! Szybki cios i dzwiek lamanych kosci! Odglosy inkantacji i eksplozje mistycznej energii bombarduja wasze uszy gdy z rak czarodzieja nagle wypryskuje błyskawica! |
Mam wrażenie, iż gdyby każda walka była tak opisywana zabrakłoby czasu na inne działania. Krótka potyczka z grupą goblinów nie może być opisywana jak epicki pojedynek pomiędzy dwoma najwspanialszymi szermierzami w Krainach. Co nie zmienia faktu, że skoro tak prowadzisz Inmemorial'u (można tak to odmienić?) to musisz mieć zadatki na barda jeśli nie kończą Ci się pomysły
Cytat: | Zapalic świeczkę, przynieść własnoręcznie wykonane łuk i kuszę (moi gracze to zrobili... chwała im) |
Pozwolenie na kuszę w Polsce jest trudno uzyskać (nawet bractwom historycznym) więc nie wiem jaka to była kusza. Przynoszenie rekwizytów na sesję może się jednak źle skończyć ("Mam buty ucieczki" jeśli wiecie o co chodzi:P). Od takich rzeczy stanowczo są LARPy czy to duże (takie jak Fantazjada czy Orkon) czy zwykły wyjazd poza miasto z piankowymi czy drewnianymi(dla masochistów) replikami broni.
Ogólnie rada dla Kamulca na sesje: stwórz te postacie które odgrywasz. Niech one żyją, jeśli nie w naszej (tj. graczy) to Twojej wyobraźni, ćwicz też modulowanie głosu żeby nie było tak, że smok brzmi tak samo jak gnoll, a prawie każdy wieśniak brzmi jak wiejski przygłup.
Ostatnio zmieniony przez Merwix dnia Śro 9:24, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inmemorial
Zbrojny
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:23, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Merwix napisał: | Kamulcu w Twoim przypadku w środku dnia raczej ciężko zrobić klimat. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to główny pokój jest to wręcz niewykonalne, bo gracze mają do wyboru: zachować się kulturalnie lub trzymać klimat i nie zważając na przechodzące osoby ( przy czym pierwsza opcja chyba jest oczywista). |
Uhh... to dość straszna rzecz! Nic gorszego nie może się stać gdy w środku sesji wchodzi czyjaś matka i nagle pyta czy ktośchce kanapkę albo soczek! Nie lepiej zmienić pokój nawet gdyby miałby być mały i nie wiadomo jak zły? Chyba, że nie ma takiej możliwości.
Co do moich opisów bojowych to różnie to bywa. W przypadku walki z goblinami nie jest to wymiana ciosów, finty i skomplikowane gardy. Wtedy jest mniej więcej tak: Goblińska maczeta rozcięła ci udo, pierwsze co przyszło ci namyśl to podziękowania dla bogów, że ten mały barbarzyńca nie sięgnął wyżej. Odwzajemniłeś cios, szybkie grzmotnięcie buławą w głowę powala zielonoskórego na ziemię." Ale nie ma jak to opisywać walkę z demonem który może używać egzotycznych stylów walki czy zachowywać się w dziwny i nienaturalny sposób zadając ciosy. Najgorzej jest ze smokami które mają wpierdylion pw. Wtedy pomysły się kończą. ;]
Jeśli chodzi o mnie to staram się unikać jedzenia na sesjach. Co niektórzy gracze mogą się za bardzo skupić na ciastkach czy czymklowiek innym zamiast na sesji. Chociaż to też zależy, jeśli sesja trwa 10 godzin to nie głodze ich. Lepiej zrobić przerwę na jakieś jedzenie niż znajdować karczme w środku nawiedzonej wioski ;P przerwa nie odnosi się do sesji w klimacie horroru. Wtedy to lepiej ją po prostu skończyć. Inaczej klimat totalnie zniknie.
Jeśli chodzi o jakieś niewidzialności i tym podobne zaklęcia to nie każe moim graczom wchodzić pod stół wychodzić z pokoju, nie używam takich sztuczek. Obawiam się, że mogłoby być to zbyt komiczne. W końcu jeden gracz pod stołem, jeden za fotelem, jeden w ogrodzie a jeden z palcem w nosie... to by mnie totalnie rozwaliło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:58, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Goblińska maczeta rozcięła ci udo, pierwsze co przyszło ci namyśl to podziękowania dla bogów, że ten mały barbarzyńca nie sięgnął wyżej. |
Wątpię, żeby w walce był czas na jakiekolwiek przemyślenia, a szczególnie na tak rozbudowane zdania.
Jak chcesz mieć dynamiczny opis, to musisz używać krótkich zdań lub równoważników. Dobre są raz po raz dłuższe opisy by dać coś na kształt chwilowego spowolnienia czas.
Chyba, że walka z goblinami ma być heroicznym wyczynem bohaterów, wtedy można używać porównań homeryckich.
Generalnie jednak w D&D nie ma mowy o solidniejszych opisach, gdyż do trzymania jako takiego tempa trzeba się skupić na rzucaniu kostkami (szczególnie na wyższych poziomach).
Co do robienia z sesji LARPów to zgodzę się z Marwix'em. Pójdę nawet dalej jest to wręcz przeciwne od założenia RPG. W końcu to gra wyobraźni. Rozumiem użycie jakiegoś małego rekwizytu dla smaczku, ale to nie może być nic inwazyjnego typu łuk czy kusza - raczej powinno być małe np. pierścionek, kamyk. Chociaż sam raczej nie eksperymentuje z tego typu rzeczami, z racji tego że mam podobne warunki do Kamulca. Sesje D&D to głównie spotkanie z przyjaciółmi i wspólna rozrywka. Jest to system dość lekki więc, szczególnie na wysokich poziomach, więc zwykle poza muzyką i wypowiedziami nie silę się na próby budowy klimatu.
Chociaż zdarzało się i to, ale nie będę już zbaczał z tematu.
Odpowiedź na pytanie w temacie brzmi - nie da się tego zrobić prosto.
Do budowy atmosfery najlepsze są małe pomieszczenia, raczej z minimalnym wyposażeniem. Przydatny jest półmrok lub ciemność, by oczy graczy nie skupiały się na otoczeniu. Oczywiście dobrze żeby otoczenie odzwierciedlało klimat, ale bez przesady. Osobiście jestem słuchowcem, więc sam nie wyobrażam sobie sesji bez muzyki, jednak nie jest to temat o jej doborze więc się nie wypowiem szerzej w tym zakresie.
Jednak, żeby w ogóle otrzymać klimat trzeba przekonać do tego graczy. Wbrew pozorom nie jest to takie oczywiste. Jeżeli zwykle nie modulujecie głosem to powinniście uprzedzić kolegów, ze zamierzacie to robić, bo inaczej zamiast powagi będzie śmiech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inmemorial
Zbrojny
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 0:52, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kondeks napisał: |
Wątpię, żeby w walce był czas na jakiekolwiek przemyślenia, a szczególnie na tak rozbudowane zdania. :P |
Czarodzieje i kapłani muszą mieć przekichane ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grawtah
Nowicjusz
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 15:34, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja klimat buduję w następujący sposób:
-jedna świeczka dla Graczy (żebym ich widział), oczywiście zabezpieczona przed wypływem wosku na stół, druga dla mnie (żeby widzieli MP)
-Gracze siedzą na kanapie, a ja na fotelu naprzeciw nich (jakieś 4 metry odstępu); zbicie Graczy w grupkępowoduje, że nie ma między nimi offtopów, bo nie ma do tego warunków - jedyne, co widzą, to twarz MP (dzięki świeczce dającej mało światła i nie oświetlającej reszty pokoju)
-w czasie walki rozstawiamy siatkębitewną i figurki, dzięki czemu sytuacja jest całkowicie przejrzysta
-w gospodzie toczy się życie, a Gracze mogą posłuchać opowiadań starego wyjadacza (warto zawczasu przygotować sobie 2-3 opowieści)
-nie ma odwołań do świata rzeczywistego (np. "masz ranę jak Russel Crowe w <<Gladiatorze>>"), które rozwalają klimat - lepiej pozostawić trochę niedomówień niż wspierać się takimi "opisami" - odrobina tajemniczości jeszcze nigdy nie zaszkodziła klimatowi (z naciskiem na "odrobinę")
-na wychodzenie do WC jest przerwa - najlepiej nie dawać więcej napoju niż szklanka (tyle pęcherz moczowy potrafi utrzymać bez wysiłku), jedzenia też nie za dużo (powoduje pragnienie)
-unikanie prostego języka podczas budowania napięcia (czyli np. "po prostu", "jak by to powiedzieć...", "i tak dalej" - ostatnie chyba najgorsze )
-muzyka tylko na czas walki - inaczej odwraca uwagę, pogarsza koncentrację, powoduje zmęczenie (mózg musi przetwarzać więcej informacji)
-działania Graczy powodują reakcję okolicznych istot
-sny i koszmary (koszmary rzadziej; w snach mogą zobaczyć swoje poczynania, ale odrobinę się różniące); sny powinni mieć szczególnie Kapłani - bóstwo opiekuńcze zleca BG misję (z drugiej strony wrogie bóstwa mogą nękać koszmarami BG, który szkodzi ich wyznawcom)
-jeżeli opis ma być przytłaczający, to jest przytłaczający (nie zapomnę, jak opisywałem Graczom przez [dosłownie] trzy minuty przeklęty las, w którego gąszczu była ziemianka, zamieszkana przez nową Graczkę, a drużynowy Czarodziej chciał ją potraktować kula ognistą, z resztą Mnich też chciał ja zmasakrować - tak byli przestraszeni)
To tak trochę bardziej od psychologicznej strony :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wedkarz95
Początkujący
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:03, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm świeczki to kiepski pomysł (mam na myśli pobrudzone woskiem karty postaci i słabą widoczność). Lepsza jest lampka przykryta jakimś materiałem. Dobrym rozwiązaniem są tez drobne rzeczy np stare monety lub kij od mopa imitujący drąg :) które urzeczywistnią nieco grę. Zresztą jak każdy wie najbardziej za klimat odpowiedzialny jest MG :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inmemorial
Zbrojny
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:05, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wedkarz95 napisał: | Zresztą jak każdy wie najbardziej za klimat odpowiedzialny jest MG :) |
Najłatwiej zwalić odpowiedzialność na mistrza gry ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
redy123
Nowicjusz
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:30, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
często jak zapali się taką małą lampkę, to potem bolą oczy bo często trzeba coś pisać ( ja jako MP na przykład PW przeciwników podczas walki)
I co wtedy? xD
Post poprawiony. Proszę uważać na poprawny zapis.-GP Kondeks
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anachid
Zbrojny
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z brzusia mamusi
|
Wysłany: Śro 14:25, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zrób sobie ekran i załatw małą lampkę tylko dla siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Nie 20:32, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chcecie stworzyć fajny klimat podczas co bardziej mrocznych scen? Nie potrzeba wam szukać muzyki z horrów w internecie. Wystarczy że załatwicie sobie taki ciekawy "instrument":
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|