|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:36, 08 Maj 2011 Temat postu: Nie chcem, ale muszem, czyli jak zmotywować BG |
|
|
Zdarzyło Wam się kiedyś, że Twoja Dzielna Drużyna odrzuciła, bądź zignorowała przygodę, która miała stać się zalążkiem kampanii lub była efektem Waszej karkołomnej pracy?
Czy macie problemy ze zmuszeniem graczy do wzięcia udziału w jakiejś przygodzie?
Poniżej zamieszczam kilka motywacji, które przyszły mi do głowy oraz zachęcam, żebyście Wy wpisywali swoje sposoby na graczy.
1. Pieniążki (swoją drogą nienawidzę tego słowa)
Chyba najczęstsza motywacja, bo najłatwiej obiecać słabym BG skrzynię klejnotów. Najłatwiej skusić na bogactwo bohaterów o charakterach chaotycznych. Rzadko kiedy (nigdy?) praworządny dobry paladyn poczuje się zmotywowany. Sam staram się jej nie nadużywać, bo jak wiadomo bogaty i potężny BG może stać się problemem dla MG.
2. Zemsta
Czy ktoś zalazł BG za skórę? Zabił, okradł, upokorzył? Zemsta to dobra i uniwersalna motywacja dla wielu BG, a zarazem motor napędowy dla całkiem ciekawej kampanii.
3. Szantaż
Może ktoś wie, o czymś co BG chcieliby ukryć, przed rządzącymi, innymi poszukiwaczami przygód, resztą drużyny. To jedna z tych "motywacji". Gracze zostają poniekąd zmuszeni do wejścia w wir akcji. Zaleta to uniwersalność, choć nadużywana może wprowadzić graczy w frustrację i zniechęcić ich do dalszej gry.
4. Uniknięcie śmierci
Wyprawa po komponent, który jest niezbędny, aby odczynić zły urok, który padł na BG? Brzmi całkiem nieźle, zwłaszcza jeśli zaczarowany towarzysz staje się uciążliwy dla reszty kompanii. Jak daleko posuną się gracze, aby uratować jednego z nich? Czy zabiją niewinnego człowieka? A dziecko? Jaki w tym wszystkim interes rzucającego czar?
5. Przyjaźń
Załóżmy, że któryś z BG się zakochał, a jego kochankę pojmała tajemnicza grupa porywaczy. Może ktoś zabił syna przyjaciela i trzeba mu pomóc w zemście. Przysługa dla zaprzyjaźnionego BN to chyba fajny pomysł na epizod. Nie można jednak z nim przesadzać, bo gracze stracą zaufanie i nie będą wiązać się bliżej z żadnym z podstawionych BN.
6. Obowiązek moralny
Tak naprawdę nie pamiętam co miałem na myśli, kiedy zapisywałem ten pomysł. Może któryś z BG uważa, że coś jest zgodne z jego światopoglądem? Jaka może być kara za granie niezgodnie z charakterem? Zmiana, która zaboli
Także, dotarłem do końca. Jeżeli macie jakieś swoje patenty, możecie się tu podzielić
Ostatnio zmieniony przez Szymkowiak dnia Nie 20:37, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Pon 13:44, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ajj, motywowanie BG to chyba najgorsza część prowadzenia (zwłaszcza jak masz taką drużynę jak ja - sami Chaotyczni Źli). Najczęściej staram się przekonać ich konkretną sumą lub groźbą ze strony potężnego BN-a, któremu mogli zaleźć za skórę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lord Xan
Generał Podziemi
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Barlinek/Poznań
|
Wysłany: Pon 22:05, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie najlepszą motywacją dla BG jest... ich własny pomysł. Wysokopoziomowe postacie z pewnością zapragną stać się ważnymi personami, zaczną kombinować nad zwiększaniem swojej potęgi, zdobywaniem sług czy napadaniem na kraje. Niskopoziomowi? Może sami pomyślą, że warto znaleźć jakiegoś potężnego seniora czy protektora, w końcu to niegłupi pomysł (chyba że drużyna jest CZ i każdy chce zrobić wszystko na własną rękę...).
Graczy, którzy własnej inicjatywy nie wykazują, są raczej trudni do zmotywowania... Dlatego w ich przypadku stosuje się te prostsze metody (kija i marchewki, złota).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anachid
Zbrojny
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z brzusia mamusi
|
Wysłany: Wto 21:08, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Najlepszą motywacją jest głód:)
(chaotyczna zła drużyna ? jak oni wogóle trzymają się razem? to dopiero jest motywacja:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monsieur Declaration
Nowicjusz
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: basse silesia
|
Wysłany: Pon 11:51, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
przyznam że to dziwna sytuacja - tak jakby BG grali za karę, a dla DM mistrzowanie to szansa na odkupienie grzechów ;)
jeśli jakiś gracz ma problem z motywacją i rozwala sesje, najczęściej go wyrzucam i biorę innego - jest to jeden z najlepszych sposóbów, bez "sprzeżeń zwrotnych".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|