|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 9:41, 19 Gru 2008 Temat postu: Nieuleczalne choroby |
|
|
Zastanawiam się nad możliwością wprowadzenia nieuleczalnych chorób. Co prawda jest magia, która mogłaby j teoretycznie wyleczyć, ale mogą być też przecież choroby nieuleczalne albo takie, które można wyleczyć jedynie za pomocą tak potężnych zaklęć jak cud, życzenie. Wprowadzenie takich chorób (lub niesamowicie trudno uleczalnych) mogłoby ubarwić świat gry. Przykładowo nieuleczalnie chory paladyn, rusza na ostatnią krucjatę przeciw złu; również podobne sytuacje mogłyby mieć miejsce.
Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:09, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Paladyn jest odporny na choroby .
Oczywiście choroby są ciekawym ubarwieniem sesji. Nieuleczalna mogłaby być motywacją do podróży - potrzeba specjalnego zioła, kapłana/alchemika, albo ktoś może wyleczyć w zamian za wypełnienie zadania.
Myślę jednak, że wielu MG wpadło na taki pomysł. Zdecydowanie mniej zajęło się mechaniką i konkretnym opisem, co bym Ci sugerował, jeżeli masz pomysł i chęci.
Edycja: Ojć przypadkiem napisałem na temat ciężko uleczalnych chorób, co jednak jest zgodne z pewną częścią tematu.
Według mnie ciężko wytłumaczyć zupełnie nieuleczalną chorobę. Przecież życzenie, albo cud powinny pomagać. Po za tym taka sytuacja dla BG nie byłaby wcale miła.
Ostatnio zmieniony przez Deemer dnia Pią 12:11, 19 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 12:15, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tutaj może to przechodzić w klątwy - co jest może i ciekawe ale wolałbym tego uniknąć w tym temacie. Może zobrazuję to tak - jeżeli teraz są nieuleczalne choroby mimo znakomitego rozwoju techniki - to wcale nie musiałoby ich nie być gdy jest magia. Zresztą wiesz, życzenie i cud - minimum 17. poziom - trudno będzie postaciom na niższych poziomach znaleźć kogoś komu zapłacą za utratę jego cennego doświadczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 13:34, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Choroby taki powinny być magiczne. Zwróć uwagę, że D&D (co jest nie realistyczne) ma system magii oparty na ostatecznym efekcie czaru. Zaklęcie "uzdrowienie choroby" nie zwalcza konkretnych wirusów, bakterii, mutacji, lecz leczy je wszystkie. Dlatego wszelkie nie magiczne uzasadnienie odpada.
Można jednak stworzyć chorobę, której "magiczna siła" będzie zbyt potężna, by uleczyć ją usunięciem choroby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 13:38, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie o takie coś mi chodzi. Uważam, że takie choroby mogą występować i wtrącić swoje trzy grosze do kampanii szczególnie dla niskopoziomowych BG. Takie choroby byłyby bardzo trudne do uleczenia (cud czy życzenie) lub niemożliwe.
Niedługo postaram się to poprzeć szczególnymi argumentami Czyli statystykami. Na razie jest to tylko pomysł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 13:41, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kamulec napisał: | Można jednak stworzyć chorobę, której "magiczna siła" będzie zbyt potężna, by uleczyć ją usunięciem choroby. |
Moim zdaniem tylko klątwa nałożona bezpośrednio przez bóstwo lub za pośrednictwem potężnego kapłana może być nieuleczalna.
Cud i życzenie uleczy wszystko (nawet bezpłodność, jeśli traktować to jako chorobę) - na tym polega potęga tych czarów.
W świecie magii nie istnieje choroba, której nie da się uleczyć. Nawet jeśli technologia nie pozwala na jej uleczenie, to zrobią to czary. Taka jest idea D&D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 14:05, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem może istnieć coś z czym czary sobie nie poradzą - naprawdę silne choroby. Takie, które nie będą usuwane przez czar usunięcie choroby. Cały czas ktoś mówi, że cud je musi leczyć. Przecież sam o tym napisałem. Ale przecież BG będzie trudno znaleźć kogoś, kto go rzuci za nich, lub będą musieli poczekać aż sami będą w stanie rzucić te zaklęcia. W takim razie należy chyba mówić o trudno uleczalnych chorobach, nie o nieuleczalnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudzia
Adept
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...
|
Wysłany: Pią 18:52, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem ciężko uleczalne choroby ne powinny być wyleczalne nawet przez cud czy życzenie, tylko przez jakieś konkretne rytuały czy składniki. Co powiecie na wędrówkę poprzez dżunglę w celu odnalezenia zioła czy jadu węża, będącego jedynym lekarstwem na przypadłość BG?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boski
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:18, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Rudzia napisał: | Co powiecie na wędrówkę poprzez dżunglę w celu odnalezienia zioła czy jadu węża, będącego jedynym lekarstwem na przypadłość BG? |
Że pozyskanie takiego zioła czy jadu, na pewno mieści się w zakresie możliwości cudu lub życzenia.
Zgodnie z KPM istnieją choroby (i klątwy), których nie można zanegować w zwykły sposób (usunięcie choroby lub klątwy). Zadziałają jednak życzenie bądź cud.
W świecie D&D nie widzę możliwości stworzenie nieuleczalnych chorób. Jeśli jest to naturalna ułomność muszą zadziałać konwencjonalne metody. Jeśli choroba została zesłana, przez byty wyższego rzędu, to i istnieją byty zdolne tą chorobę usunąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namrasit
Adept
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:04, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Da siezrobić taką chorobę nawet w dnd, wystarczy że będzie ona związana z antymagią. Miała by ona oczywiscie swoje plusy (odpornosc na magię) ale i minusy :) (wszelkie nadnaturalne odporności na choroby zostana zanegowane).
Czylie sama w sobie nie była by zbyt groźna. Takie AIDS dnd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 9:31, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Namrasit napisał: | Czylie sama w sobie nie była by zbyt groźna. Takie AIDS dnd. |
Złe porównanie. Ja bym do tej choroby dodał, że z czasem zabija bohatera/ BN-a (np. po kilku latach, traci co jakiś czas ileś tam punktów budowy; albo traci je regularnie przez te kilka lat).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|