|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:09, 08 Wrz 2010 Temat postu: Obrona natury, a życie w lesie |
|
|
Druidzi, istoty baśniowe, drzewce negatywnie patrzą na niszczenie lasu. W podręczniku "Srebrne Marchie" palenie ognia w Wysokim Lesie zostaje nazwane świętokradztwem, jednocześnie jednak ten wielki bór jest zamieszkany, a nawet posada ludzkie i elfie osady.
Jak widzicie życie takiej społeczności? Jak budują domy, jak przyrządzają posiłki, jak ogrzewają się zimą?
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Sob 19:15, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 16:05, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tu jest nieścisłość, widać gołym okiem. Bez ognia to nawet w grubych futrach się nie przeżyje zimą. No, przynajmniej jeśli to prawdziwa zima, a nie oziębienie do 15 stopni.
Ja tam preferuję bardziej "indiańską" wersję, bo ona mi pasuje.
Można ściąć drzewo by się ogrzać, można je ściąć by zbudować dom (choć nie należy tego nadużyć), można zabić jelenia by się najeść, ale nie można ściąć drzewa "dla sportu". Trzeba rozumieć potrzeby natury i brać tylko tyle ile potrzebujesz. Gdyby każde uszkodzenie drzewa powodowało gniew drzewców i istot baśniowych to powinni oni wyrżnąć wszystkie korniki, huby, termity i masę innych żywych stworzeń. A jeśli kornikowi wolno to czemu nie człowiekowi? Jest gorszy? Nie, jest równy. Dla tego ma takie prawa jak kornik, wolno mu czerpać z natury, ale musi szanować jej prawa i równowagę.
Taka jest moja opinia:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:10, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ma ktoś jakieś propozycje przynajmniej bliższe temu, co w podręczniku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:53, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Może maja magów, którzy rzucają wytrzymałości żywiołowe na całe plemię. Mogą też kontrolować pogodę lub migrować do ciepłych krajów.
Jakby napisali, że krasnoludy pieką chleb z kamienia, to też byś to chciał wprowadzić?
Możesz też założyć, że Wysoki las jest magiczny i tam tak można przeżyć (np. klimat jest bardzo, bardzo łagodny).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:05, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
1. "Też." A gdzie ja napisałem, że chcę to wprowadzić?
2. Szukam jakichś rozsądnych rozwiązań.
3. Cytat: | Jak budują domy, jak przyrządzają posiłki, jak ogrzewają się zimą? |
Pomysły?
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Śro 22:06, 08 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Warag
Zbrojny
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 8:17, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Może osady mają jakiś pakt z druidami/istotami leśnymi, że mogą palić ognień i czerpać z lasu tyle ile potrzebują, w zamian, np pomagają w walce z kłusownikami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 9:35, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W Eragonie był motyw mieszkania w żywych drzewach. "Wyśpiewywało" im się jak mają rosnąć. Czyli po prostu za pomocą magii formowano je tak, że nadawały się do życia.
Ogrzewanie, przygotowywanie posiłków... czary.
Ognista tarcza, usiąść na kamieniu by przypadkiem nie przypalić trawy, reszta bierze kijki, kiełbaski i pieką na ognisku:)
Poza potwornie naciąganym wykorzystaniem do wszystkiego magii nie da się tego logicznie wyjaśnić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 14:23, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czyli po prostu za pomocą magii formowano je tak, że nadawały się do życia. |
Od dawna mi chodzi po głowie taki czar, muszę to w końcu spisać.
Da się wg Was (w przypadku osady ludzi, a nie dużego miasta) budować drewniane domostwa i palić w ogniskach tylko te rośliny/drzewa/gałęzie, które naturalnie obumierają/spadają/przewracają się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 15:15, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Co roku jeżdżę na spływ. Śpimy wtedy pod namiotami i gotujemy wszystko n wolnym ogniu. Nie ścinamy drzew. Półgodzinny rajd na las wystarczy by nazbierać tyle drewna by wystarczyło na pół nocy.
Rzecz w, że coś takiego wymagałoby niewielkiej grupy i koczowniczego trybu życia. Ale jest realne, przyjmując, że palenie martwych drzew to nie świętokradztwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lord Xan
Generał Podziemi
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Barlinek/Poznań
|
Wysłany: Czw 15:15, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Może i się da, ale będzie tego bardzo, bardzo mało. Nie wystarczy dla całej osady obumarłych części roślin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 15:51, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedzi.
Waszym zdaniem jak duża społeczność może żyć w ten sposób, by starczało im surowca, a jednocześnie szukanie go zajmowało akceptowalną liczbę czasu?
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Czw 15:52, 09 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lord Xan
Generał Podziemi
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Barlinek/Poznań
|
Wysłany: Czw 19:09, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zakładając że las jest wielki, pełno starych drzew, które nie raz się walą, Osoby mieszkają w rodzinach po średnio 5 osób, nie palą zbyt często w kominku? Załóżmy, że 0,5 kg suchej masy roślinnej wystarczy dla 4 osób (nie jestem pewien tego założenia) dziennie (uśredniając, niecodziennie palą). Zastanów się sam, ile kilogramów martwych części roślinnych może społeczność dziennie zebrać, przyjmij jakieś założenia. A właściwie załóż, że w lesie jest torf i palą suchym torfem ;] 300 osób wyżyje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:56, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pół kilo drewna wystarczy MOŻE na pół godziny:)
Ja przynosiłem po kilkanaście (/dziesiąt?) kilo. Wiązałem i ciągnąłem za sobą, bo bym tego nie podniósł (a słaby na pewno nie jestem).
Ten marsz wystarczył na cały spływ, czyli jakieś 20 osób. Problem rodzi się po dłuższym pobycie. Po tygodniu lub dwóch poszukiwania zajmowałyby nie pół godziny, a ze 2 lub 3. Trzeba by się przenieść.
A to jak wiele osób to zależy, głównie od organizacji. "Cywile" bez silnego przywódcy to w 30 mieli by spore problemy, wojskowi poradziliby sobie praktycznie z każdą (sensowną) ilością, bo generał mówi "idziemy za 5 minut" i za pięć minut idą. Cywile by szli za 3 godziny (gdyby dobrze poszło)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anachid
Zbrojny
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z brzusia mamusi
|
Wysłany: Nie 19:12, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pomysł z magią nie zły tylko, czy jest ona tak powszednia. W każdej osadzie mag lub kapłan lub druid mający przygotowane tylko tworzenie jedzenia czy ochronę przed zimnem. Ciężko to sobie wyobrazić. A może budowali by bioreaktory, przy fermętacji wytwarza się dużo ciepła tylko trochę śmierdzi. Mieszkańcy mogą mieszkać w jednej izbie ze zwierzętami, które hodują.
Ale tak naprwdę życia bez ognia sobie nie wyobrażam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 20:59, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż. Może dla tego, że w naszym świecie nie ma magii:)
Swoją drogą to nie jest kwestia powszechności magii, ale zdrowego rozsądku.
Nie zakłada się miasta daleko od wody (a w każdym razie nie robiło się tak przed wodociągami) i nie zakłada się wsi w miejscu w którym potrzeba maga jeśli się go nie ma:)
To kwestia przystosowania. W momencie gdy koleś stwierdzi
-Chcę założyć własną wieś w lesie gdzie nie można palić drzew, bo enty będą złe
zacznie szukać maga, albo kilku. I dopiero gdy znajdzie założy wieś.
Należy patrzeć na to od innej strony. To nie: była wieś->przybył mag, ale znaleziono maga->założono wieś
Z tym, że dla mnie to potwornie naciągane. W ten sposób zbyt łatwo stworzyć utopię w której nikt nie musi pracować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:37, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dokończę historię.
Mag dba o wioskę, aż go zjadły trole, gdy się poszedł odlać. Wszyscy mieszkańcy wioski wymarli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 16:41, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie:)
Dla tego uznaję to rozwiązanie za naciągane.
Co prawda można mieć kilku magów... ale to wciąż naciągane;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisu
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 21:35, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ale można też mieć kapłana, który w razie "niepożądanego zajścia" wskrzesi magusa...
A tak bardziej na serio: życie opierające się wyłącznie na magii to trochę fikcja, chyba że słownie wszyscy praktykują magię, chociaż na bazowym poziomie, coś w stylu elfów z Eragona...
Jeśli chodzi o bardziej realistyczny system, ktoś już wspomniał o "indiańskim podejściu"... Na moje, to normalna sprawa, że istoty żyjące w lesie używają (oczywiście w rozsądnym zakresie) owoców natury, weźmy takie bobry co robią tamy przy użyciu drzew... Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby druidzi masowo wybijali bobry... Zmierzam do tego, że społeczność (oczywiście niewielka) może na pewno pozwolić sobie na ścięcie paru drzew, upolowanie czegoś (w końcu dzikie zwierzęta też polują). Ścięte drzewo zostawi korzenie, które zgniją, użyźnią glebę, a w między czasie staną się domem dla niezliczonej ilości owadów, mniejszych ssaków... Jeśli do tego społeczność posługuję się magią i pewne rzeczy może rozwiązać przy jej użyciu to nie widzę problemu.
Warto wspomnieć, że kilka wiosek zlokalizowanych głęboko w starym lesie może stać na straży tego terenu, pilnować, żeby nie karczowano całych połaci lasów, itp...
Ostatnio zmieniony przez Lisu dnia Pon 21:41, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boker
Początkujący
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 6:19, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to aktualne jeszcze, ale napiszę coś od siebie. Domy kształtują magiczne konary drzew, a napój to żywica którą drzewa dzielą się z elfami. Jak i również ogrzewają ich wytwarzając magiczne ciepło. Wystrój wnętrz mogą budować elfy z martwego drewna a światło w nocy to ich własna magia, bądź delikatna magiczna aura drzew.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fang
Użytkownik
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:14, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Można ścinać drzewa, można zabijać zwierzęta, ale trzeba za każdym razem prosić duchy lasu o zgodę i złożyć odpowiednią ofiarę jako zadośćuczynienie (ścinając drzewo trzeba zasadzić nowe, zabijać można tylko starsze i chore osobniki itd)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boker
Początkujący
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:44, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
fang napisał: | Można ścinać drzewa, można zabijać zwierzęta, ale trzeba za każdym razem prosić duchy lasu o zgodę i złożyć odpowiednią ofiarę jako zadośćuczynienie (ścinając drzewo trzeba zasadzić nowe, zabijać można tylko starsze i chore osobniki itd) |
W sumie masz rację. W końcu świat śmiertelników, to nie niebiosa, żeby wszystko było idealne.
Ostatnio zmieniony przez boker dnia Nie 0:44, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|