Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Falanis

WItam
Chciałbym wdać się w dyskusję co do różnych, krótkich akcji, które ciekawie urazmaicały by grę, szczególnie w momentach schodzących na dłużej "wygraną" już nudę. Mianowicie chodzi mi o pomysły w stylu:
Wrzucenie kompanowi jakiegoś owada (itp.) do plecaka. I przy okazji jak to odegrać? Bo przecież istotne jest to, aby nie dowiedział się on o tym w tym samym czasie. Podrzucić kartkę do MG, który będzie kazał poszkodowanemu graczowi rzucać np. Nasłuchiwanie?

Arvelus

Nasłuchiwanie, zauważanie... Zależnie od sytuacji.
Mozna też wykonać test sporny zręczności z roztropnością (która w systemie odpowiada za zmysły; patrz atrybut kluczowy dla wymienionych wcześniej umiejętności;] )

Nie wiem jak można o tym poinformować MG, umnie coś takiego się nie zdarzało:)
Pomyslę jeszcze nad tym

Merwix

Najwygodniej jest to rozwiązać podając MP kartkę z opisem tego co chce się zrobić. Można też poprosić go na bok, ale to przeszkadza w sesji, chyba że robisz to w czasie przerwy. Co do testów to podzielam zdanie Arvelusa zauważanie lub nasłuchiwanie. Chociaż czasami MP mógłby wcale nie testować tylko po to żeby zobaczyć reakcję graczy Razz

.

Arvelus

Ale należy zauważyć, że to "GraczvsGracz", a nie "GraczvsBN";]
Ten któremu robi się psikusa może mieć żal, że zrobiło się kalekę z jego postaci w takim stopniu, że nie zauważył on jak ktoś wkłada mu pająka w kaptur:)

Falanis

Widzę, że w grę wchodzą również zmysły. Tak, Nasłuchiwanie i Zauważanie, jednak moim zdaniem możne by coś pokombinować także z dotykiem i/lub nawet węchem.

Arvelus

Ani dotyku, ani węchu nie ma w D&D;]
W każdym razie nie jako takie, są stworzenia które dotykiem czują drgania ziemi i jest dużo takich co mają wyczulony węch, ale zwykłe rasy nie :p
Jeśli chcesz to wprowadzić to już to będzie kwestia czysto fabularna:)

Falanis

Przykładowa sytuacja:
- Półork raczej nie poczuje prędko wrzuconego mu pająka za ubranie na swojej grubej, twardej owłosionej skórze; jednak delikatny elf - tak.
- Przy ognisku wrzucam niepostrzeżenie kawałek żarzącego się drewka do czyjegoś plecaka. Czy ktoś zostanie poinformowany, że "zauważył" dym (o ile się ukaże), czy raczej go "poczuł".
Chodzi mi to, że takie banalne sytuacje mogą być nieraz wyjątkowe i nierostrzygnięte w inny sposób.

PS Tak jak w temacie - czekam na pomysły co do "psikusów" :)

Merwix

Tak, wspaniały psikus. Wrzucić drużynowemu czarodziejowi żarzącą się gałązkę do plecaka w którym trzyma księgę czarów Very Happy

. Banalne przykłady ale:
-podmienienie napoju w karczmie (wino na sok, wodę na krasnoludzki spirytus lub odwrotnie),
-kupienie pieprzu tylko po to żeby komuś zepsuć obiad.(to samo można robić z innymi przyprawami),
-wezwanie straży do pokoju w którym towarzysz się właśnie zabawia z kurtyzaną,
-wsadzenie kilku pajączków do butów,
Jak wpadnę na inne pomysły to uzupełnię ;P

Arvelus

Akurat trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że to mają być psikusy;]
Pajączek w butach może spowodować długotrwałe utykanie, co w walce nie pomoże.
Mag też nie będzie się śmiał gdy księga czarów mu spłonie.

To mają być żarty/psikusy, a nie udupianie kogoś.

Przykładem psikusa może być włożenie magowi do księgi zwoju z opowiadaniem erotycznym, lub dosypanie do wody proszku kichania (chyba jest coś takiegoXD )

Odoreth

No możesz gdy macie własny domek i każdy ma swój pokój, wpaść(nocą) do pokoju kogoś innego i np. rozsypać mu przy łóżku potłuczone szkło.

P.S. Czarodzieje są dość inteligentni, więc powinni przewidzieć że ich księga nie jest niezniszczalna i zrobić pare kopii.

Merwix

Wedkarz95

Najlepiej rozstroić bardowi lutnie przed występem Very Happy

Albo przekupić chowańca kruka aby udawał martwego Very Happy

Arvelus

Powtarzam, psikus to nie udupianie życia. A bard któremu rozstroicie lutnie gotów się na was śmiertelnie obrazić, bo na śmiechu to się nie skończy, ale publika zapamięta, że ten bard nie umie grać

Wedkarz95

Chodziło mi raczej o jakiś uliczny występ na który zbyt dużo ludzi nie zwróci uwagi. Przez kilka sekund rzępolenia na ulicy bard nie zostanie obrzucany pomidorami.

Arvelus

Ale ludzie to zapamiętają ;]
Pamiętaj, że bard opiera się na ulicznych występach.

Moim zdaniem psikusy powinny dotyczyć tylko żartownisia, ofiary i najbliższych znajomych, a nawet nie koniecznie. Robienie komuś publicznego wstydu to nie fajny żart.
Ja bym polecał np wysmarować podeszwy butów olejkiem śliskości XD

Odoreth

Na wysokich poziomach za pomocą polimorfowania dowolnego obiektu można wojownikowi lśniącą pełną płytówke przemalować na różowo:D (moja postać była ofiarą takiego żartu)

Merwix
Właśnie w PG wyczytałem że pusta księga na czary kosztuje 15sz chociaż i tak dość sporo czasu zajmie przepisanie księgi.

Azgoth

Wedkarz95

Może nie będzie to zbyt delikatny żart ale można zamienić wodę kolońską na ogień alchemiczny Very Happy

Merwix

Anachid

A jeżeli chodzi o rozstrajanie instrumentu barda, ten skapuje sie o co chodzi po pierwszym akordzie i poprostu nastroi instrument. A wpadke zręcznie zatuszuje zabawną opowieścią. (ja bym tak zrobił)
A potem odpłaci pięknym paszkwilem pod adresem żartownisia. Very Happy

Inmemorial

Psikusy... dobry pomysł. Chociaż moi gracze zaczną sobie podrzucać jadowite węże, pułapki na niedźwiedzie i tym podobne.

Anachid

Psikus polegającym na zranieniu kogoś lub kradzierzy ważnych dla niego przedmiotów to nie psikus.