Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Agrax

Witam, otóż jestem MP i stworzyłem przygodę dla moich trzech graczy. Myślę, że ciekawą. Poza tym pytałem przed stworzeniem, co chcieliby robić na sesjach, jaki typ przygody. Drużyna składa się z dwóch łotrzyków i paladyna. Problem polega na tym, że jakbym nie próbował zachęcić ich do włączenia się w rozgrywkę przygody, dwaj łotrzykowie Ci zawsze starają się przenieść tor przygody na okradanie domów bogatych mieszkańców miast, co się nieco kłóci z planem. Wiem, że graczom trzeba dać wolną rękę, ale chyba bez przesady. Przygoda rozplanowana na 2 spotkania ciągnie się już siedem, bo zrobią malutki kroczek w grze, to zaraz idą we dwóch "łowić", zaś paladyn zostaje pokrzywdzony, bo nie mogę dwóch sesji naraz prowadzić, chociaż próbuję. Czy można jakoś na to zaradzić?

Lliven

Skoro paladyn jest światłym rycerzem walczącym z bezprawiem, to czemu nie zareaguje na występki swych towarzyszy? Nie wie o ich napadach? A może o nich wie, ale je ignoruje? Wtedy byłoby to uznane za uszczerbek na honorze, złamanie zasad paladyńskiego kodeksu postępowania, ponieważ, cytując Podręcznik Gracza:
"Paladyn musi [...] karać tych, którzy krzywdzą lub zastraszają niewinnych."
W takim razie paladyn nie jest pokrzywdzony, a jedynie źle odgrywa postać - nie umie sprzeciwić się złu, które czynią jego przyjaciele. Według zasad D&D powinien on stracić wszystkie zdolności klasowe. Może spróbuj nakierować kampanię na spór między graczami, sam podsyć ten konflikt, jeśli to będzie potrzebne. Skutkiem będzie albo powstrzymanie rabusiów przed kolejnymi napadami, albo przerzucenie paladyna na stronę marginesu społecznego i niesprawiedliwości (w drugim przypadku mógłbyś później stworzyć ciekawą i wyzywającą kampanię, której głównym wątkiem byłby powrót upadłego paladyna na prawą ścieżkę).

A co do samych łotrzyków, to mam kilka pomysłów:
- Jeśli obydwaj gracze odgrywają postaci, które są chciwymi bandytami, dla których liczy się jedynie zawartość ich sakiewek, to zachęć ich do kontynuowania kampanii bogactwem. Jeśli dowiedzą się, że kontynuując wątek kampanijny będą mieli szansę na zdobycie fortuny, to aż im (ich postaciom) się oczy ze szczęścia zaświecą.
- Pomyśl może o wrzuceniu do skarbca jednego z bogaczy przedmiotu, który w jakiś sposób ukierunkuje ich na kampanię. Nie mogę ci podać konkretnego przykładu, bo nie znam twojej kampanii, ale jeśli się byś nią tu choć częściowo podzielił, mógłbym uszczegółowić moją odpowiedź.
- Jeśli chcesz zakończyć ich bandyctwo, to możesz też zrobić coś przeciwko nim: naślij na nich straż miejską, gwardzistów strzegących domostw bogaczy, albo rozsław ich imiona listem gończym. Jeśli uświadomią sobie, że ich kradzieże skutkują nieprzyjaznymi konsekwencjami, to może zaprzestaną to robić, albo chociaż zmniejszą częstotliwość. Strażnicy i łowcy głów dość mocno motywują do zmiany postępowania.
- Albo zrób coś kompletnie na przekór ich planom, to znaczy pozbaw swych złodziei ich dobytku - niech wiedzą, jak to jest być okradzionym. Zgaduję, że gracze będą chcieli odzyskać swój dobytek, bo z graczami już tak jest - nawet jeśli ich ekwipunek jest beznadziejny i nic nie warty, to i tak się przejmą, bo te rzeczy należą do nich, to taka ich własność, a z kolei gdy ich zbiór różności jest dużo warty (a jest dużo warty jeśli okradają bogaczy), to będą chcieli mieć te przedmioty z powrotem z jeszcze większym zapałem. Pociągnijmy tą myśl dalej, może taki rozwój historii zmotywuje paladyna do nawrócenia swych nieuczciwych towarzyszy na stronę dobra, co rozwinie jego wątek osobisty oraz pomorze mu lepiej wczuć się w postać.

Mam nadzieję, że pomogłem. Jeśli chciałbyś więcej porad, napisz kolejny post tym razem opisując sytuację z większą ilością szczegółów.
Pozdrawiam,
Lliven