Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Rudzia

Stała się rzecz straszna. Nasłałam na mojego brata, półorka wojownika 1 poziomu, dwa niedźwieżuki (SW 2). Trochę się bałam, że go wykończą, ale wiecie, co ten mały niewdzięcznik zrobił? Załatwił je z palcem w nosie, nawet za bardzo go nie poraniły!!! Z czego to wynikało? To wina skali wyzwania? A moze po prostu miał za duże współczynniki?

Deemer

Wiele zależy od tego, jaki ekwipunek miał Twój brat. To raz, po drugie:
Na niskich poziomach losowość gra ogromną rolę. Mogło mu się po prostu poszczęścić. Zależy także od tego jakie ma atrybuty. Dałaś za mało informacji, żeby cokolwiek sensownego napisać.

Niedźwieżuk ma raczej dobrą skalę wyzwania.

Szajba

Podaj więcej współczynników, to się zastanowimy. Ale ja myślę, że to nie była wina złej skali wyzwania. Tę skalę opracowywali specjaliści, a gra była następnie testowana. Oczywiście, nie można się ustrzec wszystkich błędów, ale myślę, że ogólnie gra - wraz z wszystkimi statystykami - jest dobrze przemyślana.