Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Znajdźmy nowego MG, jeśli Dante nie ma czasu lub chęci do prowadzenia sesji, bo nie ma sensu dalej czekać, aż się objawi.

Jestem. Zawsze gotowy. Ale chętniej pod koniec sierpnia :)

Taka "Sesja Resurection"? Ja jestem za, świetnie nam szło, szkoda, żeby to się zmarnowało. Wiadomo, każdy ma obowiązki, ale może jakoś nam się uda.

Ja rzadko lookam naforum, a jeżeli już jestem to nie mam nic do pisania. Mam strasznie dużo roboty w domu, po za domem pomimo mojego młodego wieku, ale tak świetnej sesji mi szkoda. Może ustalmy termi ...

Quarion

-Zrobię co w mojej mocy!
I z wielką determinacją rozpocząłem misję.

Quarion

Nie pozostając obojętnym przytaknąłem i ruszyłem za resztą drużyny.

Aramil

-Ja jestem za i nie wydaję mi się, żeby ktokolwiek był przeciw.--mruknąłem.

Aramil

-Ja również umiem poczarować. Niestety póki co, nie mam żadnych pomysłów jak ich użyć. Właściwie jestem druidem.-uśmiechnąłem się optymistycznie.

Aramil

-Teraz coś wam przyszło do głów? Taka okazja może się nie powtórzyć.-szepnąłem już tym razem do reszty.

Aramil

-Pięknie kurwa, pięknie.--sprawdziłem ile dokładnie brakuje mi do ziemi. Kilka centymetrów. Niedobrze. Moje ręce. Nawet nie czuję bólu. Co robić? Jeszcze nigdy nie byłem w takiej sytuacji. W ...

Quarion

-Ha! Dobrze, że nie wpadli na mnie. Zanim zdążyłbym się zastanowić nad zlitowaniem się nad nimi pewnie przelała by się krew.-powiedziałem. Uśmiechnąłem się do towarzyszy.

Quarion

Zgłodniałem. Poszedłem do karczmarza, rzuciłem trochę pieniędzy z sakwy i poprosiłem o to samo. Rozejrzałem się i skrzywiłem. Oby nie okazali się złodziejami. Jak można kraść? Ja tego nie r ...

Quarion

-Ahhh...-zawyłem i złapałem się na tył głowy.-Co za akrobacja.
Uśmiechnąłem się do niego. Mrugnąłem kilka razy oczami po czym zabrałem się do pakowania całego ekwipunku do plecaka, zakłada ...

Quarion

Obudziłem się nagle. Wydawało mi się, że długo spałem, ale wciąż miałem niedosyt. Dziwne uczucie. Patrzyłem w górę, wyłączając świadomość. Popatrzyłem dookoła, potem ponownie runąłem na pos ...

Quarion

się do siebie. Kiedy usłyszałem chrapanie Merditha również zamknąłem oczy i pogrążyłem się w śnie. Oby następny dzień był dla nas lepszy niż ostatnie wydarzenia, chociaż na nudę nie możem ...

Quarion

Skinąłem głową. Otworzyłem drzwi do tego pokoju.
-Ta. Rozgoszczę się.-powiedziałem z uśmiechem.-Owszem trzeba się przespać
Runąłem na łoże. Wyciągnąłem z plecaka moje łupy. Przyjrzałem s ...

Quarion

Poprosimy.-mruknąłem i poszedłem do drzwi swojego pokoju.-Merdith! Czy mógłbym cię prosić o mój plecak? Potrzebuję go.
Oparłem się o pierwszą lepszą ścianę czekając na plecak i Merditha.

Quarion

-Masz rację Nekrus. Chociaż nie jest ze mną znowu tak źle...Ekhem...Dobra, ja już pójdę. Obyśmy się jeszcze spotkali. Powodzenia Nekrus. Powodzenia Alerein.
Po tych słowach pomknąłem kulej ...

Quarion

-Nie jestem w fatalnym stanie, ale powiem krótko-przespałbym się. Po za tym powinniśmy wrócić do tej karczmy. Mam tam moje rzeczy i chyba wy też coś tam zostawiliście. Może tam odpoczniemy. ...

Quarion

-Jestem zmęczony, nie mam ochoty cię oceniać. To ty się od nas odłączyłeś. Myślisz, że moglibyśmy tylko zawadzać? Nie chodzi o to czy popełniłeś błąd. Dobrze, że to doceniłeś, ale nie mi da ...

Quarion

-Cokolwiek mu powiecie, chodź byście wyszukiwali w starodawnych księgach najgorszych obelg i zarzucali mu najgorsze czyny, nie ruszycie jego sumienia. Przynajmniej tak mi się wydaję. Nie wi ...

Podpisuje się pod postem Merditha...PFU! Znaczy Galongera :) Ogólnie prowadzisz bardzo dobrze, jak na mój gust, ale postaw się w naszej sytuacji jako gracze. Co możemy innego napisać niż to, że idziem ...

Quarion

Byłem zmęczony, tego nie mogłem ukryć, jednak wciąż chciałem dowiedzieć się jak najwięcej. Odkaszlałem obrzydliwie i zatrząsłem się na nogach. Krew zaczęła mi szumieć w uszach. Byłem wykońc ...

Quarion

-Nie ma sensu zgrywanie bohatera pokonując tylu chłopa. Hmm...Ja mam akurat coś jeszcze do roboty. A przede wszystkim...odpoczynek.-powiedziałem i ruszyłem za nimi. Wyjąłem sztylet i chwyci ...

Quarion

Obserwując to co zobaczyłem zakląłem cicho. Starałem się nawet nie drgnąć. Wysunąłem powoli sztylet mając nadzieję, że nie zostałem zauważony. Jednak ja coś dostrzegłem. A raczej usłyszałem ...