Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Namrasit

Niezniszczalny
Odpychanie
Poziom: Czar/ Zaklinacz 3, Kapłan 3, Druid 2
Komponenty: W, S, jakikolwiek przedmiot wart przynajmniej 50 sz.
Czas rzucania: 1 akcja
Zasięg: osobisty
Czas trwania: 1 runda/ poziom lub do wyczerpania
Rzut obronny: brak
OC: nie

Stajesz się niezniszczalny (no można tak powiedzieć). Uzyskujesz redukcję 50(na poziom)/srebro (lub 50(na poziom)/dowolna niemagiczna energia) na najbliższy efekt powodujący obrażenia, pochądzacy z materialnego źródła lub energi (w zależności który nastąpi pierwszy). Czar działa przeciwko 1 efektowi i kończy się.
Czar pozwala ci spaść z naprawdę dużej wysokości i przeżyć, dzięki niemu przeżyjesz 1 rundę pod walącymi się skałami, a także potrącenie przez tira ( Very Happy

).

Volfer

Potracenie przez tira jako przykład bym wywalił Very Happy

Ciekawy pomysł - jednorazowa ochrona. Prosiłbym jeszcze więcej inwencji twórczej jeżeli chodzi o komponent (coś warte 50 sz -.-). Wprowadziłbym też rzut obronny - wola(nieszkodliwy) - może ktoś właśnie chce zginąć (bo chce być czarownikiem krwi Very Happy

). I jeszcze jedno - czemu srebro? Jak spadniesz na srebrny pył Very Happy

? Nie lepiej 50/+1?

Namrasit

Przecież czar działą tylko na czarujacego :), jak chce zginąć to go po prostu na siebie nie rzuca.

Co do redukcji chyba zostanie przy srebrze, na srebrny pył raczej spada sie bardzo rzadko :)

A co z tirem? Zły przykład ? Very Happy

Volfer

Napisałem już, że zły. I komponent weź zmień może na szafir wart co najmniej 50 sz. Będzie lepiej, przynajmniej moim zdaniem.

Co do zasięgu - fakt nie zauważyłem. Osobisty. W takim razie szkoda, że nie można pomóc kumplowi tym czarem w potrzebie Sad

Malfurion

Czemu druid ma ten czar na 2 poziomie,a inni na 3??? Co do tira, to generalnie w d&dtirów jeszcze nie było, ale pomysl fajny.

Narsaroth

Rozumiem, że uzyskujesz redukcję (50/poziom)/srebro? Czyli 10 poziomowy czarodziej będzie miał redukcję 500/srebro? Niestety, taka redukcja obrażeń nie chroni przed jakąkolwiek energią - nie uratuje cię to od poparzenia kulą ognia. Dlatego lepiej oddzielić efekty: redukcja/srebro i redukcja (wymyśl wartość) na wszystkie energie (ujmowane oddzielnie).

Co do ochrony przed spadaniem: istnieje czar Spadanie jak piórko który jest czarem 1szego poziomu - w dodatku możesz wypowiedzieć go w akcji darmowej.

Jednak nie będę ukrywał, że pomysł jest ciekawy. Zwłaszcza z tą ochroną przed impetem TIR-a Very Happy

Volfer

Nie zrozumiałeś chyba (albo ja) potrzeby czaru Kostuch. Chodzi o ochronę przed spadającymi głazami czy taranowaniem albo walącym ci się sufitem. Po to ta redukcja/srebro (choć moim zdaniem powinna wynosić /+1 i 10/poziom).

Narsaroth

Rozumiem, że czar daje ochronę przed spadającymi głazami lub obrażeniami wynikającymi z upadku. Chodziło mi głównie o ochronę przed energią, o której Namrasit wspomniał:

Volfer

Ale czy nie jest tak, że każdy atak magiczny omija redukcję obrażeń? Moim zdaniem powinna ona mieć zastosowanie tylko do obrażeń fizycznych (x/+1) - bo wtedy byłaby za silna (zwoje z takimi czarami na wyposażeniu, cała drużyna co spotkanie może być nimi chroniona - i nie do zaskoczenia).

Narsaroth

Cała magia redukcji /- polega na tym, że obrażenia są redukowane niezależnie od umagicznienia broni. Owszem Guntherze, masz rację, że uderzenie czarem pomija redukcję. Więc koncepcje są dwie i musi je przedstawić nam autor:
- Jeżeli ta niezniszczalność ma się odnosić tylko do spadających kamieni, obrażeń w wyniku upadku itp. to możesz śmiało skorzystać z propozycji Gunthera. Wtedy broń umagiczniona będzie ranić podmiot czaru normalnie.
- Jeżeli zaś czar ma chronić przed naprawdę wszystkim to wtedy proponowana jest redukcja /-. Jednak zauważ, że duża wartość tej redukcji czyni cię rzeczywiście niezniszczalnym. Wtedy nie będą ci straszne głazy, upadki, pchnięcia, cięcia (nawet od broni umagicznionej) itp.

Sugerując się opisem czaru, powinieneś opisać wartość redukcji żywiołów np. 10/poziom dla wszystkich żywiołów. Bo sama redukcja obrażeń (np. X/+1 czy X/-) nie uchroni cię od obrażeń od zimna, ognia itp. (zarówno o źródle magicznym jak i naturalnym). Taka redukcja będzie chronić cię przed większością czarów. Jednak nic nie powstrzyma magicznego pocisku Very Happy

(oprócz OC)

Namrasit

Ludzie w 3.0 redukcja na srebro to redukcja najsłabsza, wszelka magiczna broń ją przebija, +1, +fafnaście też. Przebije ją takze wilkołak i czesc słabszyvch potworów która taką posiada.

Redukcja 10/poziom /- daje na 10 poziomie tylko 100, a spadajacy głaz zadaje 20k6, wiec mozę ją przebic, a chodzi o to żeby nie przebił :).

Narsaroth

Ok rozumiem - chodzi tu tylko o ochronę przed kamieniami itp. a nie przed ciosami wykonanymi z broni magicznej tak? Więc pozostajesz przy opcji X/srebro.

Co do spadającego głazu: uśrednij wynik 20k6 - wyjdzie ok. 80, a porywach nawet 100. Raczej nie cię nie zrani. Zakładając maksymalne obrażenia, czarownik 12 poziomu nie otrzymuje jakichkolwiek obrażeń. Sądzę, że 10/poziom absolutnie wystarczy. Bo 50/poziom to raczej za dużo nie sądzisz?

Nadal nie odpisałeś na poruszony problem redukcji przed energią.

Deemer

Nie zgodzę się, żeby 50/poziom było za dużo. Mogłoby nawet być 100/poziom, nie robi to już większej różnicy, bo:
- Łatwo ominąć tę redukcję (sami o tym pisaliście).
- Działa jednokrotnie.
A więc nie będzie miał zastosowania w walce, albo będzie miało niegodne czaru tego poziomu.
Co innego, jakby dawał redukcje na żywioły, wtedy znalazłoby się więcej zastosowań. Ale sądzę, że autor świadomie tego nie zrobił.

W świecie D&D nie ma tirów, więc przykład nie na miejscu.

Zauważ, że czar rzuca postać gracza i ona staje się niezniszczalna. W opisie czaru zwracasz się do czytającego, co może wprowadzić gracza w błąd :).
Chodzi mi oczywiście tylko o formę opisania czaru.

A i jeszcze to o co pytał Malfurion, dlaczego druid ma ten czar na niższym poziomie?

Volfer

Namrasit

Druid ma czar na nizszym poziomie dlatego ze kapłan ma unieruchomienie osoby też na drugim. :).

Mam nadziję ze odpowiedź zadowalajaca.

Czar działa takze na energię, na co wskazuje opis, tyle ze takze jednokrotnie.

Volfer

No to go przeredaguj:

Malfurion

Czyli np. skoczysz ze 1000m i przeżyjesz dzięki czarowi. A jeśli zostaniesz ranny podczas spadania (strzała, czy coś) to efekt czaru zostanie przerwany i zginiesz. Czyli nie otrzymasz obrażeń od strzały, ale otrzymasz od upadku?
W takim razie czar ten w dużej mierze polega na szczęściu.
Czemu ten czar można rzucić tylko na siebie, a nie na towarzysza?

Volfer

Nie wiem czy jak skoczysz z kilometra to ktoś cię czymś trafi -.- - to jest niezła prędkość.

Namrasit

Zauważ że dzieki temu czarowi spadajac można stać sie całkiem niezłym pociskiem, ktoć/coś co trafimy otrzyma 20k6 obrażeń, mu nie. Spadanie jak piórko tego nie daje. Zreszta znasz jakiś inny czar chroniacy przed lawiną? Rozpędzonym jeżdzcem, itp.

Volfer

Co do spadania to chodziło mi o to, żeby nie podawać tego czaru jako przykład przy spadaniu.

Co do pocisku - inteligentne wykorzystanie. Zakładając, że umiesz wycelować się, ktoś się będzie gapił i stał w miejscu jak na niego suniesz. Bo w to wątpię.

Nie odpowiedziałeś na wcześniejsze sugestie (absorpcja i zmiana jej wartości )

Merwix

Mam małe zastrzeżenia do czaru. Przecież on nie ochroni przed lawiną. Ochroni Cię tylko przed pierwszym spadającym kamieniem, a reszta Cię zabije, więc takie zastosowanie nie zadziała. Tak samo jak zastosowanie w walce tego czaru. Przypakowane potwory mają kilka ataków więc czar po prostu pierwszy zatrzyma, a reszta wejdzie w wojownika bez problemu.
Przed rozpędzonym jeźdźcem można uskoczyć.
Tak właściwie to jedyne użycie tego czaru to ludzki(bądź inny Razz

) pocisk tak jak opisał to Namrasit.

PS: Aha, informacje o komponencie powinny być po opisie czaru, a w komponentach literka M.

Kondeks

Ginden

Przepak. Czemu? Na 5 poziomie zyskujemy czar zadający 20k6 obrażeń. Najpierw rzucamy lot. Potem unosimy się w powietrze. Celujemy we wroga. Rzucamy niezniszczalnego. Spadamy na wroga, zadając mu 20k6 obrażeń, sami nie odnosząc ich na skutek efektu czaru.

Kondeks: czar z Księgi Pluszowego Mroku ma dowolny artefakt jako komponent materialny. Artefakty nie mają podanej wartości. Komponenty bez podanej wartości automatycznie znajdują się w sakiewce na komponenty... Very Happy

Arvelus

wierzchowiec, porywająca szarża, lanca...
Efekt: 3k8+4,5xsiła obrażeń, na pierwszym poziomie dowolną ilość razy dziennie, a może jeszcze krytyk wypaść:)

Tropiciel ma atut ulubione trafienie krytyczne... Pozwala raz dziennie automatycznie zagrozić krytykiem
Dajmy mu kosę, wierzchowca i porywającą szarżę
da to 10k4+7,5xsiła, albo nawet 16k4+12xsiła (zależy jak się policzy), do tego mnożona premia z umagicznienia broni. Można to osiągnąć zdaje się na 7 poziomie.

Żaden przepak:)
Na logikę, przeciwnik dostanie rzut obronny na refleks. Taki spadający koleś będzie wydawał ładny gwizd;]
Równie dobrze można rzucić lewitacje i podnieść duży kamień. Efekt ten sam, jedno zużyte zaklęcie mniej, a można wziąć więcej kamieni

Kamulec

Do przerwania efektu lewitacji musisz dotknąć obiektu, na który wpływa. Ofensywne zastosowanie ma dopiero telekineza na 5., lecz zadaje ona relatywnie małe obrażenia - i trzeba mieć odpowiedni obiekt.

Ginden ma rację, to zaklęcie jest zbyt silne ofensywnie.

Spadające na łeb kamienie powinny raczej być traktowane jako kilkanaście źródeł małych obrażeń, potem dochodzi miażdżenie - lepiej takie rzeczy na rundy rozstrzygać. Do ochrony przed upadkiem nadaje się spadanie jak piórko.