Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Szajba

[link widoczny dla zalogowanych]

Boski

Atak żywiłołem nie powinien kumulować się z mocami, które także dodają obrażenia od żywiołów.

Zastanawiam się czy 5 atutów epickich to nie za dużo skoro jeszcze mu redukcja obrażeń rośnie.

Tak po za tym nie mam zastrzeżeń.

Szajba

Jeśli chodzi o epickie poziomy to spójrz na krasnoludzkiego obrońcę. Ma 1 atut na 3 levele, a oprócz tego wyższą KW, szybciej roście RO i jeszcze mu sie zwiększa dzienny limit postawy obronnej. Moim zdaniem te epickie atuty są ok, aczkolwiek możemy to przedyskutować.
Atak żywiołem już zmieniam.

Arvelus

Nie powołuj się wciąż na krasnala...to jest irytujące Mr. Green

Wywal to, że niemagiczna broń niszczy się po użyciu "ataku żywiołem"
skoro płomień nie rani ciebie to czemu maniszczyć twoją broń, ewentualnie zrób, że dostaje k6 obrażeń za każdą rundę płonięcia(lub czegoś innego) i, że elektro nie niszczy broni(taka właściwość...no bo w końcu od tego się miecz nie zepsuje)
Można by dla niego zrobić kilka atutów epickich np. potężniejszy atak żywiołem(obr. od ataku żywiołem są zwiększane o 2[taka słabsza wersja epickiej spec. w broni])
Przy specjalnych atakach daj ST=10+1poz woj. ż.+mod z bd...w innym przypadku z początku będzie to za silne, a potem za słabe...
Atut premiowy z 7 poz daj mu na 5...ładniej wygląda gdy na każdym poziomie coś się zdobywa Very Happy

Szajba

Wiem, że nadużywam tego porównania, ale ono mi najbardziej pasuje Mr. Green

Broń nie niszczy się bezpośrednio od tego żywiołu tylko - jakby to powiedzieć - od magii. Broń niemagiczna (bez magicznej premii z usprawnienia) jest za słaba jako "przewodnik" magii przez co ulega zniszczeniu, jeżeli jej się tak używa.
A jeśli chodzi o ST specjalnej zdolności żywiołaka przy doskonałości żywiołu, to nie będzie za silne, bo zdobywa się to na 10. levelu. A poza tym DOKŁADNIE tak jest w opisie zdolności Mistrz żywiołu w Księdze i Krwi.
A atut chciałem, żeby był dawany co drugi poziom, żeby potem nie było problemu przy epickich poziomach Mr. Green

Arvelus

Ad2:
jednak mimo wszystko uważam, że stalowy miecz wytrzymałbynieco paląc się
Ad3:
jak tam wolisz...ja mimo to gustuję w klasach w kturych ST specjalnych zdolności rośni wraz z poziomem...ale jak wolisz
Ad4:
Cha! (w miarę) szybko się uczysz...ale w przypadku tej klasy, atuty są jedynie dodatkiem, jedyną klasą w której atuty epickie zdobywa się w takiej szybkości co wykłe na zwykłych poziomach jest wojownik...
Atuty epickie to jest odpowiednik specjalnych zdolności, możesz dać tak jak mówiłem i nie zmieniać ilości atutów jakie dajesz na poz epickich Mr. Green

Szajba

Ad. 3. Taa, chyba masz rację. Zmienię to.
Ad. 4. Racja. Tutaj atuty dostanie się dodatkowo na 5. i 9. poziomie i wcale nie będzie to regularne zwiększanie się atutów (co 4 poziomy). Epicką część klasy, zostawiam tak jak jest.

I jak teraz? Chyba mi lepiej wyszło, niż w przypadku ciężkozbrojnego, jak sądzisz ?(tak, wiem, jeszcze potrzebuję więcej wprawy i tak:P) ;> Smile

Deemer

Proponuje te atuty dać na 1, 5 i 10. Bo takie zdolności jak atuty premiowe rosną regularnie.

Kamulec

Epicki atut premiowy co 3 poziomy, częściowo rekompensowane dużą listą (która jest potrzebna, by mówić, że przedstawiłeś epicki rozwój klasy).

Jeżeli chodzi o zbalansowanie, to najlepiej wzorować się tylko na podręcznikach źródłowych. Klasy z innych podręczników nie muszą być idealne.
Klasa która ma w wymaganiach bazową premię do ataku +17, a zyska nową formę ataku wręcz będzie silniejsza, niż taka sama klasa z wymaganiem rzucania 9 poziomowych czarów, gdyż magowi niemal zawsze opłacalnej rzucić jakiś czar, niż atakować. Szczególnie na takim poziomie, na którym są klasy prestiżowe.
Należy zwrócić uwagę na to, iż specjalne cechy żywiołaków nie są tak naprawdę w pełni zbalansowane w przypadku otrzymania ich przez postać posługującą się ekwipunkiem.

Moim zdaniem, by klasa była ciekawsza należy skasować atuty premiowe (tempo zdobywania epickich atutów premiowych jest nie zależne od zdobywania ich na niższych poziomach) i może też RO. Moje pomysły, co można zyskiwać:
- rycie
- lot
- RO x/+y
- deszcz żywiołu: sprowadzasz materię ze swego żywiołu uzyskując odpowiedni efekt
- wchłonięcie żywiołu
- pocisk żywiołu
- aura z żywiołu (np. w promieniu ściana skalnych kolców, ognia, wiatru, czy wody
- wezwania przybysza (tylko jako czar żywiołu)
- wezwanie sojusznika (tylko jako czar żywiołu)
- spowicie żywiołem
- różne wykorzystanie żywiołów znajdujących się w otoczeniu

Najbardziej ciekawie będzie, jeżeli moce będą nie za silne, ale dość liczne i wzmacniające się z poziomami.

Oczywiście, możesz tego nie podchwycić, ale wtedy klasa moim zdaniem nie będzie zbyt oryginalna. Jakość, a nie ilość się liczy, bo ktoś musi chcieć ją wprowadzić i wybrać.

Swoją drogą masz niezłą ilość projektów, ale raczje nie staraj sie ich szybko "sfinalizować", bo masz ich za dużo, w efekcie czego trzeba rozdzielić między ni siły.

Deemer

Aha, Kamulec dobrze mówi. Do tego proponuje, żeby różny rodzaj żywiołu miał różne zdolności. Będzie dużo barwniejsza i przy wybieraniu gracz będziesz miał dylemat.

Arvelus

Tak, moi poprzednicy mają rację...

mam jeden pomysł na urozmaicenie:
woj ziemi dostanie RO
powietrza zdolność latania
ognia będzie wystrzeliwał ogniste pociski(ewentualnie może emanować gorącem zadającym obrażenia)
wody...nie wiem co dostanie ale można wymyślić

Szajba

Ehh. A może poprostu zostawić to tak jak jest?

Popatrzcie: Żywiołak ognia. Jego podpalenie wymaga dotyku dłonią. A przecież wojownicy raczej walczą przy użyciu broni, więc jest im trudniej.
Ma jednak dość dużą szybkość, co wojownikowi przyda się bardziej, niż magowi.

Żywiołak ziemi: szybkość jedynie 6m. Maga to tam enterere, bo i tak stoi w miejscu i naparza czarami, a taki wojownik jest często w ruchu. Posiada za to premię do ataku i obrażeń na ziemi (gdzie odbywa się przecież większość walk), co jest o wiele istotniejsze dla wojownika, niż dla maga.

Co do Żywiołaków powietrza i wody, chyba ich zdolności są mniej więcej tak samo ważne dla obu rodzajów postaci (no chociaż żywiołak wody otrzymuje kary do ataków i obrażeń na ziemi, ale ma za to kilka innych, ciekawych zdolności).

Wydaje mi się, że nie ma potrzeby dalszego kombinowania ze zdolnościami tejże klasy prestiżowej.

Powiedzcie mi tylko szczerze jedną rzecz: Czy tę klasę można uznać za zbalansowaną?

Kamulec

Sądzę, że jest trochę za dobra.

Np. żywiołak powietrza dostaje szybkość 27, czy też 30 z doskonałą zwrotnością (jak mnich na 20, tyle że lata). Potężna zdolność. Zdobywa również silną moc niepodatności na elektryczność (naprawdę przypakowanie niezłe). Do tego dochodzi MRO i RO tak dobre, jak u krasnoludzkiego obrońcy i 2 atuty premiowe.
Wszystko zaprawione atakiem od żywiołu, a wiadomo, ze taki chciałby każdy wojownik. Może jakbyś skasował te atuty premiowe, byłoby dobrze (nie mam pewności)?

Coś mi w tej klasie nie pasuje. jak wymyślę co to napiszę :)

Szajba

OK. Ale musimy sobie wyjaśnić jedną rzecz.
Czy uważasz za odpowiednią klasę Mistrza Żywiołu?

Bo mnie się zdaje, że te wszystkie zdolności, które ma wojownik żywiołu, a nie ma mistrz (plus zwiększone wymagania) równoważą te zdolności, które Mistrz ma, a wojownik nie.

Ale faktycznie dobrze by było, gdybyś napisał, co Ci nie pasuje w tej klasie Mr. Green

Deemer

Ale zauważ, że ta sama zdolnośc nie zawsze jest równa. Mistrz żywiołów jest stworzony dla magów, a wojownik żywiołów dla wojowników. Dla przykładu wyobraź sobie, że prestiżówka dla maga dostaje na 5 poziomie premie +4 do trafień i obrażeń. Niby dobre, ale na pewno gdyby nie miała żadnych innych fajnych zdolności, żaden mag by jej nie wziął.

Szajba

Zmieniłem to i owo. Co teraz o tym sądzicie?

Ad. postu poniżej:

A jakie to są "nieposiadane przeze mnie podręczniki"?
Bo mam Bóstwa i Półbogowie, Krainy Wschodu, Księgę Broni i Ekwipunku, Księgę i Krew, Księgę Planów, Księgę Plugawego Mroku (wspaniała Mr. Green

), Księgę Potworów 2, Księgę Potworów, Magię Faerunu, Miecz i Pięść, Obrońcy wiary, Pieśń i Ciszę, Podręcznik Gracza, Podręcznik Przygód Epickich, Podręcznik Psioniki, Przewodnik Mistrza Podziemi, Wyznania i Panteony, Władców Dziczy oraz Zapomniane Krainy.

Zmienię tą zależność od budowy, ale już nie dzisiaj, bo spać mi się chce Mr. Green

.

Kamulec

Jakbyś mógł podać, co takiego konkretnie zmieniłeś, byłoby prościej zwrócić uwagę na te nowości.

Wezwany żywiołak powinien istnieć czas niezależny od BD wojownika, ponieważ nie ma to związku.
Z tą charyzmą, proponuję uogólnić do wszystkich klas (zarówno stworzonych przez innych, jak i opisanych w nie posiadanych przez Ciebie podręcznikach), a także kapłanów powiązanych z danym żywiołem i może ew. wyznawcom bóstw żywiołów.
Atuty premiowe lepiej wywalić. Nie analizowałem jeszcze klasy pod względem zbalansowania, ale zawsze lepiej dać cos ciekawszego zamiast.

Szajba

W wymaganiach dodałem wymagane rzucanie czarów, a w wezwaniu planarnego sojusznika zmieniłem premię z budowy na połowę poziomów w tej klasie. Najlepiej przeczytajcie to od nowa, od deski do deski, wtedy łatwiej będzie docenić. Nie mam pojęcia czy teraz to się nadaje, a chciałbym to wreszcie doprowadzić do porządku.

Kamulec

W wymaganiach można dodać język obcy (zgodny z wybranym żywiołem)
Z umiejętności klasowych język obcy skasować.

Szajba

Yellow Flash

Dla mnie jest dobrze, ale mógłbyś zedytować tak żeby było czytelniej (pewnie próbujesz coś ukryć, bo masz nadzieję, że ktoś nie zauważy np. takiej premii +50 KP przy takim opisie Shame on you

) i jaśniej opisać atak żywiołem, bo ja już się pogubiłem kumuluje się z innymi czy nie? (moim zdaniem nie powinno). Ostatnia rzecz jak to jest, że prawie wszystkim swoim klasom dajesz redukcje obrażeń to już chyba jakoś mania tu pasuje coś bardziej żywiołowego pomyśl może uda się zrobić coś ciekawszego niż redukcja obrażeń.

Szajba

1. Nic nie ukrywam i nie wyjeżdżaj mi tu z takimi tekstami.
2. Redukcja obrażeń jest OK.
3. Jak jesteś taki mądry, to może coś zaproponuj?
4. Najbardziej obrazowo Ci to wyjaśnię, jak podam konkretny przykład, jeśli chodzi o atak żywiołem. Załóżmy, że jesteś wojownikiem ognia. Od 3. poziomu Twoja broń działa jak broń ognia (i jeśli broń już była bronią ognia, to nie kumuluje się, a jeśli była bronią płomienia, to działa jak broń płomienia, a moc wojownika nie działa). Od 8. poziomu z kolei broń działa jak broń płomienia i jeśli broń już była bronią ognia, bądź płomienia, premie nie kumulują się. Z kolei jeśli broń jest buchająca ogniem (epickie usprawnienie) to działa jak buchająca ogniem a moce klasy są nieaktywne (bo są słabsze). Te moce się nie kumulują, a działa ta silniejsza po prostu. Zaś jeżeli broń ma usprawnienie z przeciwnym żywiołem to obie moce działać nie mogą.
5. Jasne wszystko?

Kamulec

W ramach sprawdzenia proponuję Ci, byś zrobił sobie rozpisaka statystyk postaci mającej tą klasę prestiżową.

Opis ładny. Przydałoby się pogrubić nazwy mocy itp. oraz zaraz za nimi dopisać w nawiasie, jaka to zdolność [(zw), (zn), (zc)].

Szajba

1. Pogrubiłem to co trzeba
2. Dodałem w wymaganiach, iż trzeba dysponować czarem z odpowiednim określnikiem.
3. Zmieniłem opis zdolności Wezwanie Planarnego Sojusznika.
4. Wywaliłem umiejętności klasowe: Dyplomacja, Szacowanie, Zbieranie informacji. Jeździectwo i postępowanie ze zwierzętami zostawiłem, bo to jednak wojownik.
5. Zaznaczyłem, że pomimo zmiany typu na żywiołaka, postać można wskrzesić.
6. Napisałem, że postać nie może rzucać czarów żywiołu przeciwnego do jej żywiołu nigdy, w żaden sposób.

Teraz proszę o opinię - czy ta klasa jest już OK?

Kamulec