|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
,,Głos Przeszłości" - sesja
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 10:39, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Freoth Azymut
Freoth był trochę zamyślony. W końcu otrząsnął się z tego i żekł spokojnie:
-Na świecie jest pewnie wielu potężeniejszych śmiałków niż my. Co mamy takiego w sobie że to nam przypadło wykonanie tego zadania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kornel
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:21, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Celdin Laetri
Elf zdziwił się posłuszeństwem wszystkich, pewnie to u nich normalne- pomyślał i powiedział:
-Ja chciałbym wiedzieć tylko co mamy zrobić, aby zdjąć tą klątwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:03, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Naeorytinan spojrzał się na wszystkich.
- Dobrze, chodźcie wszyscy ze mną. Tutaj raczej nie będziemy mogli swobodnie o tym porozmawiać. - W tym momenice zza kotary dobiegł znany już wam głos.
- Królowa chce wszystko usłyszeć. Nie możesz zatajniać żadnych faktów, przed naszą Panią, zwłaszcza przy obcych elfach. Jeśli masz coś mówić przynajmniej ja musze przy tym być. - Naeorytinan zachmurzył się. Nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
- Dobrze, w takim razie przejdźmy do innego pokoju. - Ruszył w stronę drzwi.
- Chodźcie za mną.
Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Czw 18:03, 25 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 18:11, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Freoth Azymut
Freoth ruszył szybkim krokiem za Naeorytinan'em.
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Nie 17:46, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 19:03, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron „Promień Blasku”
Trubadur uniósł lekko brwi. Gdy Naeorytinan wymówił ostatnie słowa, Liverrin poszedł za nim. Obrócił jeszcze raz głowę w stronę firany, za którą chowała się królowa. Miał nadzieję dostrzec coś... cokolwiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kornel
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:09, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Celdin Laetri
Elf bez wahania ruszył za przyjaciółmi. Spojrzał jedynie na tronu, ale zaraz odwrócił wzrok w stronę marszu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:12, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Aaron Nobalis
Aaron ruszył za resztą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:03, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Naeorytinan szedł szybko i niespokojnie. Zniknął między kolumnami, poczym słychać było zgrzyt jakiś drzwi. Kiedy dotarliście w tamto miejsce, zobaczyliście otwarte drzwi, a w nich stojącego Naeorytinan'a, a przed nim odwrócąną elfke. Po dłuższym przypatrzeniu się, zauważyliście, że jest to ta sama elfka, która wprowadziła was do pałacu. Kiedy podeszliści bliżej było słychać rozmowe
- ... masz prawa mi rozkazywać. Mogę tam wejść jeśli zechce - słychać było głos elfki. Pełny był stanowczości i gniwu. Po chwili elfka się odwróciła i spojrzała na was, jakby wiedziała, że jesteście za jej plecami. Nie powiedziała jednak nic do was, tylko swobodnie poszła w kierunku z którego przyszliście.
- Dobrze jak się już skończył jej szał wejdźmy do środka. Mam nadzieje, że wszystko tam w spokoju wyjaśnimy. - Mówiąc to gestem ręki zapraszał was do środka.
Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Nie 17:03, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 17:50, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron „Promień Blasku”
Trubadur z lekkim zdziwieniem przyglądał się sytuacji. Podążył za elfka wzrokiem. Jego spojrzenie długo było zwrócone w jej stronę. Wytrąciły go z tego stanu słowa Naeorytinana.
- Naturalnie - odparł Liverrin krótko, spojrzał po towarzyszach i wszedł do pomieszczenia.
Ostatnio zmieniony przez Liverrin dnia Nie 17:50, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Nie 17:54, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Freoth Azymut
Freoth przyglądał się elfce, a gdy przechodziła koło niego uśmiechnął się do niej. Po słowach Naeorytinana wszedł za Liv'em do pokoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kornel
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:13, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Celdin Laetri
Barbarzyństwo... ahh- pomyslał i poszedł za resztą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:57, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Aaron Nobalis
Aaron zastanawiał się o co może chodzić. Czyżby nie mogła spotkać się z królową? - pomyślał. Poszedł za swoimi kompanami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:04, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Przechodząc przez próg zauważyliście, że te pomieszczenie to raczej wielki hol, niżby pokój. Na ścianach widać było obrazu przedstawiające dostojne elfy. Sala ta malowała się żółcią i srebrem. Naeorytinan stanął przy ścianie, oparł się o nią i popatrzył na was. Po krótkiej chwili, kiedy przystanęliście, odezwał się
- Dobrze, tu możemy spokojnie wyjaśnić sytuacje. Po pierwsze: zostaliście wybrani na zdjęcie przekleństwa z naszej Królowej. Jest to bardzo delikatna sprawa, rozpoczynająca się jeszcze kilkanaście dynastii temu, kiedy jeszcze ród Królowej nie był tak znaczący. Wtedy to na tronie był ród zwany More (Czarny). Przewidział on, że za 25 tysięcy lat na tronie zasiądzie Królowa, a nie Król. Wszyscy byli uradowani kiedy ta przepowiednia się spełniła. Niestety potem zostały znalezione pełne zapiski tego rodu. Przewidzieli oni, że w dniu narodzin przyszłej Królowej, zostanie złamany święty miecz Żywiołu. Miecz ten chronił przejścia do… - Tu na chwile przerwał. Widać było na jego twarzy niepewność. – Nie jestem pewien czy mogę wam to powiedzieć. W każdym razie jest bardzo potrzebny. I w teraz pojawiacie się wy. Czarny ród przewidział pięć osób które będą w stanie naprawić tą klątwę. Dokładnie zostało napisane.. ,,(…) i urodzi się pięć dusz o jednej świadomości, pięć jakże różnych, ale identycznych. Nastanie wtedy przełom i wszystko co zniszczone zostanie odnowione, a klątwa ciążąca na Słońcu miasta Hisie’Furin zostanie zdjęta (…)”. Teraz pozostawiam to wam. Czy macie jakieś wątpliwości, pytania. Może czegoś potrzebujecie? – Przestąpił z nogi na nogę i czekał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Wto 17:15, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Freoth przyjrzał się swoim towarzyszom z zaciekawieniem, a następnie zwrócił się do Naeorytinan'a:
-Co my mamy ze sobą takiego wspólnego?- powiedział zszokowany- Przecierz nie jesteśmy spokrewnieni.
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Wto 17:16, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 17:34, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron „Promień Blasku”
Liverrin spoglądał na podłogę i w skupieniu słuchał. Gdy usłyszał słowa Freotha podniósł gwałtownie na niego wzrok. W przepowiedni nie chodzi o pokrewieństwo, pomyślał nagle elf. Nie był pewien, ale w jego myślach już ukształtowała się teoria. Nie chciał zdradzać jej jeszcze, czekał na odpowiedź Naeorytinana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kornel
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:49, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Celdin Laetri
Elf uważnie wysłuchał słów Naeorytinana. Nagle złapał się za swoje lewe ramie -Czyżby o to chodziło... Nieee
-Rozumiem, że mamy znaleźć kogoś, kto naprawi ten miecz... macie może jakieś wskazówki, gdzie go szukać? Mi nic nie potrzeba.
Ostatnio zmieniony przez kornel dnia Czw 14:40, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:50, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aaron Nobalis
Pokrewieństwo?! - oburzył się półelf w myślach, po czym spojrzał na kompanów. Wtedy Freoth przemówił. Aarona przytaknął. Nie tylko nie byli spokrewnieni. Półelf nie chciał być porównywany do chociażby zabijaki który nie potrafi się grzecznie zachować. Nie mówił nic głośno, bo nie chciał budzić w reszcie wrogości. Za to poruszył inny intrygujący go temat.
-Zaraz... Pan powiedział PIĘĆ osób. Doliczyłem sie czterech. Czy wiadomo kto jest tym ostatnim?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:41, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Naeorytinan zdziwił się na pytanie Freotha
- Nie było powiedziane, że jesteście spokrewnieni. Skąd zatem wzieło ci się takie pytanie? Intryguje mnie to troche. - Na pytanie Aaron'a zaeroagował skupioną miną. Po chwili odpowiedział
- Piąta osoba znajduje się w innym ukrytym mieście, oddalonym od nas. On całe życie studiował o mieczu, więc on będzie wiedział jak go naprawić. Nazywa się on Treawian Kryształ-Lodu i jest dość wyjątkowy. Zdziwicie się napewno kiedy go zobaczycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 16:20, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Freoth Azymut
Freoth trochę się zmnieszał.
-Trochę się pomyliłem. Dobra ale co my mamy ze sobą wspólnego? I o jaką wspólną świadomość chodzi, bo jak na razie nie zauważyłem bym moł im czytać w myślach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 17:34, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron „Promień Blasku”
Trubadur westchnął ciężko. Rzeczywiście, nie mamy nic ze sobą wspólnego. Przebiegł wzrokiem po elfach.
- To metafora. Przepowiedziane zostało, że podczas tej... próby - Liverrin nie znalazł lepszego określenia – zbliżymy się, znajdziemy w sobie to, co identyczne.
Bard wiedział, że jeśli miałoby się zdarzyć to, co zostało przepowiedziane – będzie to trudne dla wszystkich. Jego wzrok zatrzymał się na Aaronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:14, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aaron Nobalis
Półelf zaczął się rozglądać po towarzyszach. W pewnym momencie jego i Liverrina spojrzenia spotkały się. Natychmiast odwrócił wzrok patrząc się w ziemie.
-Myślę, że wiemy wystarczająco. Co powinniśmy teraz zrobić? - odezwał się, bo uważał ciszę za niezręczną w tym momencie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kornel
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:04, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Celdin Laetri
Nie widzę podobieństwa między nami... może tylko długie uszy.
-Nie wiem jak wy, ale ja jestem głodny.- Elf miał nadzieje, że się w końcu porządnie naje.
- kiedy mamy wyruszyć i czy ktoś będzie nam towarzyszył?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:50, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aaron Nobalis
Półelf skrzywił sie na słowa Celdina. Też był głodny, ale nie zamierzał tego manifestować - po prostu nie wypada. Powoli robiło mu się wstyd, że poznał elfów z wyższych rodów, a jego towarzysze nie wiedzą jak się zachować. Poczuł, że to niezwykle niezręczne. Będzie zapewne traktowany jako przeciętny awanturnik, a grzeczność wobec niego ograniczała się tylko do tej wymuszonej jego przeznaczeniem. Nigdy go to nie spotkało. Zawsze był traktowany jak szlachcic. Bo przecież jest szlachcicem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 14:07, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Naoerytinan przymrużył oczy. Odciął sie na chwile aby pomyśleć.
- Wyruszy z wami właśnie piąta osoba z przepowiedni o niej też jest powiedziane, że jest jedną świadomością. Z was wszystkich tylko on wie jak naprawić miecz. Tylko... on sam nie wyruszy, nie może. Jest zbyt nieprzewidywalny. Sam mógłby sobie coś zrobić. Jak widać wy jesteście potrzebni do trzymania go z dala od tarapatów. Zanim wyruszycie po niego musicie jeszcze napisać, że podejmujecie ryzyko. Troche bezsensowna ta konieczność, ale ród królowej jest strasznie formalny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 15:22, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Freoth Azymut
W głowie Freotha błądziło wiele wątpliwości, postanowił jednak nie wracać do tego tematu. Wypuścił tylko głośno powietrze i rzekł:
-Pióro poproszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna
-> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 5 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|