Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

,,Głos Przeszłości" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:44, 11 Sty 2009    Temat postu:

- Ha ha ha - Słyszycie głos od strony intruza. - A więc, to są wybrani. Myślałem, że będziecie bardziej wyjątkowi. Obcy zatrzymał się jakieś 15 metrów od was. - To będzie żałosne, pewnie nawet nie umiecie się bronić. - Uniósł miecz i zrobił młynek na próbe. Potem uchwycił go oburącz i zaczął biec w strone Celdina(jest najbliżej).

Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Nie 14:47, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 13:58, 11 Sty 2009    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Nie do końca... pomyślał Liverrin z chytrym uśmieszkiem na twarzy. Był gotowy.
- Etsa-temala! – wykrzyczał stojąc w otwartych drzwiach pokoju. Rzucił zaklęcie wprost pod nogi biegnącego napastnika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:06, 11 Sty 2009    Temat postu:

Pod stopami intruza pojawiła się tłusta plama. Intruz nie miał żadnego czasu na reakcje i ze zdziweniem w oczach, wywrócił się na plecy i uderzył z brzękiem o ziemie. Broń wypadła mu z rąk i upadła pod nogi Celdina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Nie 15:20, 11 Sty 2009    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth dostrzegł sposobność do ataku w tym że przeciwnik się wywrócił. Gdy tylko ten legł na ziemi mnich szybko przebiegł powiędzy swoimi towarzyszami i skoczył w jego kierunku i wylądował na nim. Szybko przycisnął go do ziemi tak by nie mógł poruszyć rękami o nogami i powiedział:
-Kim jesteś i czego od nas chcesz?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:29, 11 Sty 2009    Temat postu:

Przeciwnik zaczął się gardłowo śmiać.
- Zaczynacie z siłami które was przerastają. Ja jestem nic nie wartym pionkiem. - Śmiał się dalej poczym zaczął gryźć coś co miał w ustach. Potem jego głowa bezwładnie opadła na ziemie.

W całym pałacu rozgrywana była bitwa. Dźwięki pojednynków i uderzeń zstapiły tak nagle, że ich ilość was przytłoczyła. Staliście po środku pustego korytarza bez osłony, a wokuł słychać było odgłosy walki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Nie 16:10, 11 Sty 2009    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth z osłupieniem wstał z ciała napastnika i rozejrzał się dookoła. Nastepnie z kamienną miną rzekł do towarzyszy:
-Zabieżcie cały swój ekwipunek który przyda wam się do walki. Musimy znaleźć królową i ją stąd zabrać.
Następnie wbiegł do swojego pokoju i zabrał swoją lekką kuszę, bełty i kame i wyszedł z pokoju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kornel
Użytkownik


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:49, 11 Sty 2009    Temat postu:

Cledin Laetri

Celdin wysłuchał rady towarzysza i wbiegł do pokoju. Miecz oparł o łóżko. Następnie założył kołczan na prawe ramię, zaś na lewym przewiesił długi refleksyjny łuk. Resztę ekwipunku, spakowaną w plecaku, założył na plecy. Wychodząc z pokoju, podniósł miecz.
-W którą stronę mamy iść? Jakieś propozycje?


Ostatnio zmieniony przez kornel dnia Nie 20:21, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:03, 11 Sty 2009    Temat postu:

Aaron Nobalis

Półelf wziął cały swój ekwipunek.
-A więc idźmy. Proponuję w stronę, z której nadszedł nasz przeciwnik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 20:31, 11 Sty 2009    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Po udanym występie magicznym uśmiechnął się lekko. Tego się nie spodziewał, pomyślał elf.
Nim bard zdążył wykonać kolejny ruch, Freoth już pędził do leżącego napastnika.

Liverrin wysłuchał rady kompana, pospiesznie spakował wszystkie rzeczy do plecaka, miecz w pochwie przypiął do paska, założył bagaż wraz ze zwijanym posłaniem i lutnię na plecy i wyszedł. Był gotowy, by opuścić to miejsce.

Ha-Sal, miej mnie w opiece.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Nie 21:01, 11 Sty 2009    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth zwrócił się do Aarona:
-Jesteśmy gotowi. Prowadź Aaron.- po tych słowach założył bełt na swoją kuszę, gdyż postanowił poruszać się w gotowości do oddania strzału.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:09, 11 Sty 2009    Temat postu:

Aaron Nobalis
-Yyy, ja? Tak. - powiedział lekko zszokowanym głosem.
Czas się przyzwyczajać do roli poszukiwacza przygód.
Aaron trzymał w pogotowiu swój rapier, starając się być gotowy do obrony. Ruszył w stronę, z której nadszedł pokonany przeciwnik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:43, 11 Sty 2009    Temat postu:

Dochodząc do skrzyżowania rozglądacie się. Z jednej strony korytarz kończy się ślepym zaukiem, z drugiej wielkimi drzwiami. Przypominacie sobie, że tędy szliście poprzedniego dnia. Drzwi były lekko uchylone i z za nich było słychać brzęk metali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Pon 9:41, 12 Sty 2009    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth pokazał towarzyszom by się zatrzymali i sam ostrożnie podszedł do drzwi, a następnie wychylił się przez nie by zobaczyć co się dzieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 17:07, 12 Sty 2009    Temat postu:

Na korytarzu leżało kilka ciał. Kilka podobnych do tego co was napadł i dwóch strażników. Nagle słyszysz głos z prawej strony.
- O Co ty tu robisz? Nie po to nadstawiamy życie za ciebie, abyś sobie wędrował po korytarzach bez nadzoru. - Kiedy spojrzałeś w strone głosu zauważyłeś 3 strażników w zakrwawionych pancerzach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Pon 17:13, 12 Sty 2009    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth wyprostował się i wskazał swoim towarzyszom by do niego podeszli, a następnie zwrócił się do strażników:
-To jest teraz nieważne. Wyjaśnijcie mi co się tu dzieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:33, 12 Sty 2009    Temat postu:

Strażnik wyprostował się i przyciągnął włócznie do boku.
- O czym tu mówić. Zostaliśmy zaatakowani. Nie mamy tylko pewności przez kogo. Lepiej ruszmy się do sali tronowej. Pradawna procedura w razie ataku mówi, że tam powinnien zostać stworzony przyczółek obronny. Idziemy - Nie czekając zbytnio na jakąkolwiek odpowiedź wszedł w inny korytarz. Drugi strażnik zrobił wymownął mine i machnął ręką. Nie mając wyboru ruszyliście za nimi. Szliście kilkoma korytarzami cały czas przygotowani na atak. Dochodząc do sali zauważyliście, że wielkie drzwi teraz są wyważone i leżą w kilku kawałkach. Zauważacie Naeorytinena stojącego na środku sali w swojej zbroji, trzymającego w jednej ręce zdobny półtoraręczny miecz a w drugiej tarcze, wokuł niego stali strażnicy. Zanim doszliście do niego na środek wbiegła córka królowej. Miała na sobie białą zbroje i trzymała w ręku sejmitar. Nie odezwała się ani słowem tylko oparła ręką o kolano i ciężko oddychała.
Kiedy przyszliście Elf odezwał się do was.
- Dobrze, że jesteście. Bałem się, że coś wam się stało. M... - - W tym momencie wcieła się Córka - Jak ty możesz mówić takie rzeczy. Życie naszej pani jest zagrożone, a ty martwisz się o jakąś przepowiednie. Niech się wynoszą tam skąd przyszli i pozwolą nam załatwić sprawy. - Naeorytinen wyraźnie zignorował to co powiedziała Elfka. - Musimy dostarczyć was do drugiego miasta. Miejmy nadzieje, że w nim będzie bezpiecznie. Z wami pójdzie królowa. Macie jakieś pytania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Pon 19:29, 12 Sty 2009    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth ignorując słowa elfki spojrzał na Neorytinena i rzekł:
-Teraz nie pora na pytania tylko na czyny. Zaprowadź nas do królowej.


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Pon 19:57, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kornel
Użytkownik


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:53, 12 Sty 2009    Temat postu:

Celdin Laetri

Elfa nieco zdziwiły słowa księżniczki.
-Nie mam, żadnych pytań. Powinniśmy czym prędzej wyruszyć w drogę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:27, 12 Sty 2009    Temat postu:

Aaron Nobalis

Półelf pokiwał na boki głową. Troche przejęły go słowa elfki. W sercu Aarona pierwszy raz w podróży zrodził się niepokój i niepewność. "Jakaś przepowiednia". Czytał o wielu przepowiedniach, jednak głównie w książkach. Nigdy nie słyszał z wiarygodnego źródła, by któraś mogła się spełnić. Teraz stoi tu wśród nieznanych sobie ludzi, a rzeczy dzieją się szybciej niż jest sobie w stanie je poukładać w głowie. Zawsze patrzył na historie jak ta z boku, co było dużo łatwiejsze.
Jednak właśnie tego chciał.
Chciał być poszukiwaczem przygód.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 21:38, 14 Sty 2009    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Liverrin bez zbędnych teraz słów kroczył tam, gdzie go prowadzono. Przypatrywał się wszystkiemu, jednak nie komentował.
Przepowiednia... o cóż dokładniej chodzi? Z zamyślenia wyrwał go głos Naeorytinena.
- Ruszajmy czem prędzej - potwierdził bard. Życie królowej, choć nie jego królowej, było zagrożone. Rozumiał, że teraz musi być gotowy na wszystko... jeśli będzie trzeba także na krew, ból i cierpienie... Taka jest właśnie jego rola w tym przedstawieniu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:23, 19 Sty 2009    Temat postu:

Naeorytinen skinął głową.
-Chodźcie za mną, zgarniemy królową podrodze, pójdzie z wami jeszcze jej siostra - poczym machnął ręką na elfke. Ta spojrzała na niego i podeszła do was. Szybkim krokiem zmierzaliście w kierunku królwej. Zamknięte drzwi zostały wywarzane bez zbędnego sprawdzania. W końcu dotarliście do pokoju monarchini. Królowa siedziała wyglądając przez okno, wokół niej tłoczyło się kilkunastu strażników. Królowa była ubrana w skórzane spodnie i buty, i miała na sobie kaszmirowy płaszcz. Na oko nie była starsza od 16-letniej dziewczyny, na jej pięknej twarzy malował się smutek i troska. Spojrzała w waszą stronę swoimi srebrnymi oczami. Naeorytinen skłonił się nisko i powiedział kilka słów w nieznanym wam dialekcie. Królowa odpowiedziała mu w tym samym języku, jej głos był czysty i dźwięczny, jak górski strumyk podczas wiosny. W tym momęcie do pokoju wbiegł strażnik, a za nim dziwnie ubrany stażec, nie wyglądający wcale na elfa. Miał długą brodę, smukłą twarz i szaleńczość w oczach. Wydarł się do elfa:
-Co się tu do diaska dzieje? Wiedziałem, że nasza misja wiąze się z pewnym niebezpieczeństwem, ale nie aż takim. Musisz nas translokować do Złotej Róży. - Naeorytinen pomyślał chwilę - Nie mamy czasu na zbędne tłumaczenia, wyśle was odrazu. Przykro mi przyjaciele, że nie miałem szansy was pożegnać w lepszy sposób. Tutaj macie wszytkie potrzebne rzeczy i prezenty od nas. - Wręczył wam po torbie podróżnej. Kazał wam ustawić się w koło i zaczął wypowiadać słowa wokoło nasiliły się odgłosy walki. Kiedy kończył do sali wbiegło kilka elfów. Jeden z nich rzucił nożem w Naeorytinena. Ostatnie słowo uwięzło w gardle, a wy już migotaliście.


Nagle widzicie środek lasu, nieprzyjaznego lasu. Rozglądacie się wokoło, lecz nie dostrzegacie oznak cywilizacji. Coś stało się nie tak....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Wto 12:56, 20 Sty 2009    Temat postu:

Freoth Azymut

-Niech to szlag!- krzyknął zdenerwowany- No i gdzie my teraz jesteśmy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:08, 20 Sty 2009    Temat postu:

Aaron Nobalis

Półelf skrzywił się słysząc przekleństwo z ust towarzysza. Nie w takim towarzystkie - pomyślał.
Rozejrzał się po okolicy. Niewiele bywał w lasach, ciężko było mu cokolwiek powiedzieć o otoczeniu. Spojrzał na niebo. Starał się porównać pogodę panującą tutaj, do tej, która była w okolicy zamku.
-Wasza wysokość, milady. - zwrócił się kolejno do królowej i jej siostry. - Podzielam Waszą stratę i rozumiem, jaki ból może gościć teraz w Waszych sercach jednak... - powiedział troskliwym głosem po czym zrobił chwilę przewy. - Jednak nie możemy pozwolić by ofiara poszła na marne. Z jakiegoś powodu tu jesteśmy, choć nie do końca wiemy z jakiego. A nasza niewiedza działa na naszą niekorzyść. Jeżeli chociaż promień światła zostałby rzucony na naszą misję, moglibyśmy coś zdziałać.
Patrzył się na obie kobiety oczekując odpowiedzi.

[Czy ktoś jeszcze jest z nami? Jaka jest pogoda (w porównaniu do tej przy zamku)]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kornel
Użytkownik


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:47, 20 Sty 2009    Temat postu:

Celdin Laetri

Elf zdziwił się, że w tak szybkim czasie znaleźli się, prawdopodobnie, daleko od zamku.
Nic nie mówił, tylko się rozglądał, miał nadzieję, że znajdzie coś "ciekawego"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 16:32, 20 Sty 2009    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Teleportacja. Nigdy nie miał okazji jej doświadczyć. Musiał przyznać, że było to dość specyficzne uczucie.
Elf rozejrzał się po lesie. „Niech to szlag!” Dokładnie, pomyślał Liverrin i uśmiechnął się kącikiem ust. Nie wiedzieli gdzie byli, nawet nie znali dokładnie celu swej misji.
Gdy Aaron zaczął mówić, trubadur spojrzał po towarzyszach, jego wzrok zatrzymał się na królowej i księżniczce.
Słuchał, zastanawiając się jednocześnie nad swoim położeniem i wyjściem z tej sytuacji...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 7 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin