|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 18:40, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
-Jak chcecie to mogę napełnić wasze manierki i bukłaki świeżą wodą. To jedna z bardzo przydatnych druidzkich czarów. A więc podajcie swoje bukłaki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 18:57, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
- Bardzo proszę - powiedziałem wysuwając przed siebie bukłak. Spojrzałem na przyjaciela "bawiącego się" ze skorpionem. -Mimo to [link widoczny dla zalogowanych] - odparłem z powagą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynis
Użytkownik
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ankh-Morpork
|
Wysłany: Sob 19:06, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Esghald Holion Novfamma
Przyglądam się przybyszowi z nieskrywaną nieufnością i niechęcią. -Więc druidzie do kąd zmierzasz dokładnie bo możliwe iż tylko chwilę spędzimy razem.- Im mniej ludzi będzie wiedziało o nas tym lepiej. -I widzę, że nie zraża cie słyszenie egipskiego. Wnioskuję iż z Syrii napewno nie pochodzisz.- Biorę łyk wody z mego prawie nie napoczętego bukłaka. -A wy nie bądźcie tak ufni. To mógł być syryjczyk i mógł nie być sam, a gdyby tak było to już byłoby po nas.- Dalej siedzę na kamieniu. Zginiemy jak nic lepiej pryskać z tej "drużyny".
Ostatnio zmieniony przez cynis dnia Sob 19:10, 10 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Sob 19:09, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Arandis
"Raczej po nim. Dokładnie mu się przyglądnąłem i stwierdziłem że nie jest Syryjczykiem. Nie bądź taki wyniosły..." Mówię szeptem do kompana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Sob 20:15, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Thorik , skorpion przygląda ci się z lekką nieufnością, jednak nie aatakuje cię. Przygląda ci się bacznie. Nie wiesz dlaczego, ale to zwierze jakby próbowało cię poznać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Sob 21:42, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Chwytam przechodzącego obok pająka i podaje go na otwartej dłoni skorpionowi, czekam aż go weźmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Sob 22:19, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zaczyna się wić dość ostro. Po czym chwyta szczyoacami pająka i zżera swymi jadaczkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Sob 22:26, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Uśmiecham się i klepię go lekko po głowie po czym wstaje i mówię: "Masz sympatycznego kompana." Wyciagam bukłak. "Proszę, napełnij go z łaski swojej."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynis
Użytkownik
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ankh-Morpork
|
Wysłany: Sob 22:51, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Esghald Holion Novfamma
-No nic chyba rozstrzygnięte. Witamy cię w drużynie skazańców. Reszta już cię chyba zaakceptowała.- Wcale nie nabrałem do niego natychmiastowego zaufania, reszcie zresztą też za bardzo nie ufam. Patrzę na Tabaketamona. -A tobie zazdroszcze. Śpisz w takim upale i nawet się nie obudzisz jak biegają wokół ciebie. Oto słynna krasnoludzka czujność.- Uśmiecham się szyderczo. Wyciągam co mam do jedzenia i posilam się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Sob 23:00, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Arandis
"W przeciwieństwie do Ciebie pełnił wartę, Esghaldzie."
Biorę strzały, siadam pod drzewem. Wyciągam z plecaka szmatkę, którą wycieram groty strzał i moje oba miecze. Nastepnie czyszczę zbroję z piasku. Podczas tych czynności nucę sobie pod nosem melodie beduinów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynis
Użytkownik
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ankh-Morpork
|
Wysłany: Sob 23:14, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Esghald
-Jaki wrażliwy. Ale cieby by to nie obudziło po warcie? Przecierz nie chciałem go obrazić... aż tak.- Kończę jedzenie. -W sumie do wieczora jeszcze kawał drogi, a mieliśmy podrużować nocą więc... Czekamy czy nie?- Patrzę po toważyszach. Szczególną uwagę zwracam na przybysza -To jak?- Zwracam się do druida. -Idziesz z nami, tak?-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Sob 23:18, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Arandis
"Ja tylko stwierdzam fakty, Esghaldzie. Po patrzeniu na wasze mizerne próby podróży w nocy, wolę nie ryzykować tego, że przeżyjemy tylko ja i krasnolud. W końcu w nocy było chłodno, a teraz słońce króluje wysoko nad pustynią. Możemy iśc, ale jedynie na śmierć. Ja proponuję przeczekać do nocy." Mówię nie przerywając czyszczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 11:04, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
-Popieram Arandisa! - powiedziałem głośno i donośnie. - Wolę iść nocą, niż dniem.
Chwyciłem miecz w lewą rękę i wyciągnąłem kawałek materiału. Przetarłem moją broń raz, i drugi. Po schowaniu broni, wyciągnąłem moją rację podróżną i rozpakowałem ją.
-Poczęstujcie się - mówię radośnie do towarzyszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mlody
Początkujący
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cieszyn
|
Wysłany: Nie 12:17, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tabaketamon
Patrze na Esghalda rozbawiony.
-HAhaha twardy elf co?!- Mowie głosno sie smiejac i klepiac po wielkim brzuchu- I w dodatku zazdrosci krasnoludowi! Ha moi pobratymcy pekna ze smiechu jak dowiedza sie o tym!! - Dalej głosno sie smieje- A tak miedzy nami to uwazaj elfiatko, moj mlot chetnie zasmakowalby krwi plugawego elfa!- dodaje, juz bez usmiechu patrzac na Esghalda.
Po chwili zabieram sie za swoje racje zywniosciowe.
- A umiesz wyczarowac piwo??- Z nadzieja w glosie pytam nowego towarzysza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynis
Użytkownik
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ankh-Morpork
|
Wysłany: Nie 12:52, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Esghald Holion Novfamma
-Zobaczymy kto będzie się śmiał ostatni.- Mówie lodowatym głosem. -A twój młot nie przeraża mnie wcale więc go lepiej schowaj. Poza tym z twoim snem nie obudziłbyś się nawet gdyby cię obdzierali żywcem ze skóry.- Zwracam się do reszty towarzyszy: -Więc czekamy do zmierzchu.- Opieram się o drzewo i udaję, że zasypiam podczas gdy obserwuję wszystkich uważnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Nie 13:49, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Siedzicie pod drzewem ,które i tak przepuszcza gorące promienie słońca. Po waszych czołach leje się pot, który powduje smród i swędzenei skóry. Nad waszymi głowami zaczynają krążyć sępy, a z oddali słychać skowyt szakala. Powoli przeżuwacie racje żywnościowe, które nie smakują wam jakoś szczególnie. Każda kropla wody wpadająca do waszego przełyku jest słyszana poprzez głośnie przełknięcia. Nawet skorpion się nie pokoi. Chodzi w kółko łapiąc pająki i inne robactwo.
-Nagle słyszycie z oddali pieśń:
My podziemi badacze
Raz dwa trzy
Odkrywamy gniazda robacze
Raz dwa trzy
Znajdziemy każdy skarb
Raz dwa trzy
Nie straszny nam żaden drab
Raz dwa trzy
Oddamy swą krew za srebro
Raz dwa trzy
W nasze ręce wpadnie każde złoto
Raz dwa trzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faerish
Użytkownik
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 14:03, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Gruliath`ap`Nid
Przez caly czas gdy toczy się rozmowa drzemię, a słysząc te głośne śpiewy budzę się. Niezadowolony, że przegapiłem rozmowę, a po minach towarzyszy wnioskowałem, że była ona ostra, podnoszę się na równe nogi.
- Echh, ilu jeszcze ludzi do nas przyjdzie? Niedługo będzie na tej pustyni po prostu tłoczno! Dobra, ktoś o dobrym wzroku niech spróbuje ustalić ich liczebność. Pewnie nie mają nieprzyjaznych zamiarów. A co do ciebie druidzie, to pomimo usilnych starań nie udało mi się przypomnieć, skąd pochodzą ludzie z twego ludu. Podejrzewam, że w Egipcie nie ma po prostu o nich żandej wiedzy. A, że bardzo interesuję się geografią, to czy mógłbyś wyjawić mi położenie ziem twego ludu -
nagle zrobiłem się dla niego o niebo milszy, wyciągnąłem z plecka zwitek papirusu, i szybko nakreśliłem małą, niedokładną mapkę znanego mi świata, chętny do poszerzenia jej o nowe lądy
- chętnie dowiem się wszystkiego co zechcesz mi wyjawić!
A i jeszcze tego czego nie będziesz chciał - dodaję w myślach. Na wszelki wypadek przygotowuję się do rozpoczęcia walki z grupą nieznajomych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:09, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Wypowiadam zaklęcie i napełniam bukłaki wodą. Następnie [link widoczny dla zalogowanych] i mówię:
-Wybacz Gruliath`ap`Nid, może innym razem ci to opowiem. To nie czas i pora na tak mało znaczące sprawy. Co do ciebie krasnoludzie - patrzę na niego z wyniosłością, lecz mówię spokojnie - nie obrażaj elfów, ani innych nacji i nie wymachuj tym młotem. Kawałek żelastwa jest mocny, ale wobec potęgi pustyni jest niczym! Zapamiętaj to dobrze.
Po chwili namysłu zawracam się do reszty - Właściwie dokąd zmierzamy, jaki macie plan. Jaki cel do osiągnięcia? Przejemy do konkretów zanim nadejdą tamci - skinął głową na śpiewające postacie, majaczące na horyzoncie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Nie 15:36, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
"Jeżeli ktoś ma zamiar walczyć, do niech przyjdzie do mnie, a utemperuję jego zamiary." mówię z chłodem patrząc na krasnala i elfa. "Radzę wam się uspokoić, ja dam sobie radę na pustyni, do was mam wątpliowści." Po usłyszeniu śpiewu szybko zbieram się chowając wyczyszczone strzały w kołczanie, a miecze w pochwach. Zapinam zbroję, wyciągam łuk. Wybiegam kilkanaście metrów przed obóz i kucam [link widoczny dla zalogowanych] obcych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:49, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- To zabrzmaiło jak groźba! Jeśli jeszcze raz usłysze coś podobnego z twojej strony, urzyje mniej przyjemnych środków niż pouczanie - mówi coraz spokojniej uśmiechając się - ale dość o tym trzeba zbadać co to za ludzie i odbierzcie o demnie swoje bukłaki. Po co mi tyle - dodaje lekko śmiejąc się pod nosem - Acha showaj łaskawie broń, miej ją tylko w pogotowiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Nie 16:01, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
"Nie przesadzaj druidzie, jeszcze nie zostałes przywódcą. Ja tylko ich ostrzegałem, że nie będę tolerował takich zachowań między nami. A broń wolę mieć w ręcę teraz, niż w grobie później."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mlody
Początkujący
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cieszyn
|
Wysłany: Nie 16:20, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tabaketamon
Zaden druid nie bedzie mowil mi kogo moge obrazac a kogo nie!- mowie glosno- I ostrzegam was wszystkich jeden ostatni raz, nie obrazajcie krasnoluda bo moze sie bardzo zle skonczyc. Co do...- -
przerywam slyszac spiew. Sciskam mocniej moj mlot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:01, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja nikogo nie obraziłem, ani nie miałem intencji takich. Tabaketamonie zachowaj spokuj, więc ja jednak powiem że masz nie obrażać nikogo tu obecnego. To nie tylo moje osobiste spostrzeżenie, że tak będzie lepiej. Więc z swej łaski nie rób tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Nie 17:07, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Widzicie Arandisie i Druidzie dość ciekawą grupę : Widzisz dwa gnomy, try gobliny, jednego półorka i krasnoluda. Macie wrażenie, że to jakaś niespełna rozumu ekipa przemierzająca Synaj w zdłuż i wszerz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:30, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mówię reszcie co widzę. Następni chwytam za pałkę dębową i tarcze. Mówię z lekim uśmiechem - chyba nie przynieśli nam prezętów. Radze się przygotować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna
-> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 6 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|