Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Czera

Idziecie dość długo. Wasze stopy ześlizgują się na piaszczystym terenie. Waszym oczom coraz bardziej przybliża się złowrogi widok dwóch bliźniaczych gór. Dostrzegacie ścieżkę wykutą w skale.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

- Patrzcie tam! - krzyczę wskazując ręką na otwór w skale. Podbiegam bliżej i zaglądam w głąb. - Jest tam kto?? - mówię nie zbyt głośno i bardzo powoli, spodziewając się echa. Jednocześnie wyciągam mój miecz, przygotowany na nagły atak "kogoś"... jakiegoś zwierzęcia. Pokazuję ręką na towarzyszy, aby nie podchodzili.

Czera

Livverin nie dostrzegasz, żadnej oznaki życia.

Liverrin

cynis

Esghald
-Dobra, panowie, idźmy dalej. Ja miałem zamykać pochód więc...- Zchęcam towarzyszy do dalszej wędrówki. Ja nie mam zamiru iść pierwszy. Mam złe przeczucia co do tego. -Który tym razem pokaże na co go stać? Druid? Czy beduin?- Oby to był beduin. Jego krzyk będzie lepszym sygałem do owrotu niż jęk druida.

Thorik

Arandis

A ja z tobą. Będę szedł w ukryciu obok Ciebie.

mlody

Tabaketamon

Prycham z niezadowoleniem.
-nudzicie mnie-mowie do pozostalych. -pojde pierwszy.-
Unosze mlot bojowy do gory i powoli wchodze do przejscia (otworu?, jaskini?).

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Niepokoję się. Na pewno czyhają tam niebezpieczeństwa.
- Cóż... - wzdycham po chwili i ruszam za Tabaketamonem.
Idąc [link widoczny dla zalogowanych] uważnie i [link widoczny dla zalogowanych].

cynis

Esghald

Zagądam do otworu. Albo są głupi albo odważni. Na jedno wychodzi. Odwracam się do reszty drużyny, która jeszcze nie wkroczyła do wyłomu w skale. Wykonuję zapraszający gest. -Za wami przyjaciele.- Uśmiecham się szeroko. Ciekawe co tam jest?