|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 12:51, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cormack
Póki nie dołączyli do nich Hugo i Cylian, powiedział do Thora:
- Ten Cylian dziwnie się zachowuje, mało się odzywa i traktuje mnie jak pacjenta Narrenturmu. Powinniśmy ich mieć na oku. - gdy skończył to mówić spojrzał przez korytarz. Jego oczy rozwarły się szeroko. Spojrzał na Thora. W oczach Cormacka było widać zawziętość, gniew i .. powątpiewanie lub strach.
Cormack był bardzo zmęczony.
- Lubisz alkohol? - spytał się Thora znienacka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:57, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cylian Xar'Zadar "Kardson"
Cylian zabiera szybko sakiewke i chowa ją bezpiecznie do kieszeni. Potem wychodzi, nie spiesząc się zbytnio.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namrasit
Adept
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:19, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hugo
Gnom spokojnie przyglądał się rozwojowi wypadków. Jakieś gadki- szmatki, głupie miny Felis, promienie słońca za oknem. Ot nic nie znaczące szczegóły, przynajmniej dla kogoś z bystrym wzrokiem, to tej jednak grupy gnom się nie zaliczał. Pozostało mu więć przysłuchiwać się rozmowie, co tez czynił, do momentu gdy na stole wylądowały brzęczące sakiewki.
100 sz. Sto. Tysiąc prawie bez zera, a zero to nic wszakże. Tysiąc...
W oczach zaklinacza zapłonęła iskierka. To co mówiono mu o armii jednak było prawdą, każdy może się w niej szybko i łatwo dorobić, ach, o ile może szybko to to nie było (wszak Hugo poświecił trochę czasu studiom magicznym w akademii), to jednak prostota zdobycia takiej gotówki była dla gnoma zdumiewająca. Ale cóż, nad darami losu nie ma co medytować, gdyż jeszcze gotowe uciec do kogo innego.
Gnom podszedł do sakiewki i przeliczył monety, wszak wszyscy urzędnicy to złodzieje. Tak naprawdę nie interesowało go czy go okradziono, ale na ile, gdy jednak doliczył do 20 sz, a w sakiewce wciąż pozostawało sporo pieniążków, dał za wygraną.
Niech im będzie - pomyślał i staranie schował sakiewkę pod koszulę.
Popatrzyła na resztę która także wzięła swoją dolę, nic jednak nie powiedział a jedynie uśmiechnął się szeroko.
Następnie udał się do koszar, by z rzucić z siebie oficjalne łachy i założyć jakiś typowo gnomi ubiór. W głowie zaś powoli kształtowała się wciąż wydłużająca się lista zakupów...
Ostatnio zmieniony przez Namrasit dnia Nie 23:24, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Nie 22:37, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Słońce zaczęło już zachodzić, a w stołówce wciąż odbywała sie chuczna impreza; słychać było z niej skoczną muzykę i śpiew. Niektórzy siedzieli na zewnątrz, a inni poszli już do domu by odwiedzić rodzine której tak długo czas nie widzieli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 6:36, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cormack
Spojrzał na swoja sakiewkę. Zważył w dłoni i przeliczył.
- Macie zamiar iść na imprezę? - spytał się reszty drużyny, gdy skończył liczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:56, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cylian Xar'Zadar "Kardson"
- Ja chyba pójde odwiedzić mojego ojca. On też służył w wojsku, ale to było dawno temu. Jeśli ktoś chce może pójść ze mną. U mnie w domu zawsze, znajdzie się jakaś nalewka, a i mój ojciec nie poskąpi jakiejś opowieści z jego służby. - starał się aby jego słowa zabrzmiały jak najbardziej szczerze. W końcu chciał poznać nową grupe, a żeby razem funkcjonować muszą się lepiej poznać. - Swoją drogą przydałaby się broń- dodał.
Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Pon 12:55, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 12:53, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cormack
- Ja jestem za tym, żeby zostać na razie tutaj. Potem może połaźmy po mieście albo chodźmy do bimbrownika. Z jednym muszę się zgodzić: przydała by się broń/ - Cormack uśmiechnął się dziwnie w kierunku Cyliana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 20:48, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Thor
Zwrócił sie do Cormacka.
-O alkohol pytałeś. Musiałbym być chyba elfem aby go nie lubieć!
Powiedział podniesionym głosem uśmiechając się szeroko.
Ale racja, broń to podstawa.
Ja tam bym sobie odpuścił tydzień wolnego i od razu zabrał się do zadań... No dobra, za dwa dni. Dziś pijemy a jutro kaca leczymy[/i]
Zaśmiał się sam do siebie, z resztą u Thora trudno było o to aby się upił, a o kaca jeszcze ciężej. Miał twardy łeb, nawet jak na krasnoluda. Co mu się wcale nie podobało, bo wydawał majątek na trunki.
Ale medal ma dwie strony, musiał wypić beczkę mocniejszego trunku aby mieć następnego dnia kaca, który i tak nadzwyczaj łatwo dawał się stłamsić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namrasit
Adept
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:06, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hugo
Gnom powiedział do reszty:
- Ja idę do koszar a potem szukajcie mnie u Macieja bimbrownika
Potem wyszedł w kierunku o którym mówił. Gdy dotarł do koszar spakował swe rzeczy (dużo tego nie było) i udał się do Macieja…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 6:40, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cormack
Podszedł do Thora:
- Idziemy z nim czy zostajemy? Zdecyduj się a ja się podporządkuje. - powiedział do niego po czym zamyślił się. Słychać było szept:
ja [cenzura] [cenzura], co za [cenzura] dzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:21, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cylian Xar'Zadar ,,Kardson"
Ja to nie mam się jak z tobą mierzyć Thorze - zwrócił się do niego z uśmiechem -Rozłążyłbyś mnie na łopatki, a ja nawet bym tego nie zauważył. Ewentualnie możemy pójść do jakiejś karczmy. Tam chyba będzie sensowniej się napić. - dodał na koniec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 17:25, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Thor się uśmiechnął
-Moja propozycja jest taka, chodźmy do tego Macieja Bimbrownika i tam zobaczymy kto ma mocniejszy łeb.
A gnom niech sobie robi co chce
Po czym zwrócił się do Cormacka tak aby Cylian nie słyszał
-Zaufajmy im na razie, jeśli dostaniemy powód aby tego nie robić to przestaniemy.
Ale tak czy siak, jak to uczyli w akademii " Miej oko na wszystkich i wszystko"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volfer
Adept Cienia
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 19:26, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cormack
- Ja abstynent ale chętnie z tobą pójdę. Dla towarzystwa. Najpierw jednak odbierzmy ekwipunek - co ty na to?
Gdy Thor do niego szeptał, Cormack odpowiedział:
- Słuszna uwaga. Miejmy się na baczności.
Po czym powiedział do całej drużyny:
- Idziecie na balangę, do zamtuza czy gdziekolwiek? Ja czekam do jutra na rozdanie ekwipunku. Mogę iść obojętnie gdzie.
Ostatnio zmieniony przez Volfer dnia Wto 19:27, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 11:19, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Thor
-W sumie na balandze też można się napić, więc może tam
zamyślił sie krasnolud
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Wto 9:17, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Stołówkę udekorowano, a przy jednej ze ścian wybudowano scenę na której grało kilku bardów, i co jakiś czas zamieniali się z innymi który chcieli zaprezentować swoje umiejętności. Na przeciwko sceny rozłożono wileki stół na którym rozłożono różnego rodzaju potrawy, zakąski i napoje; w tym alkochol; wiekszość jednak już spożyto. Na parkiecie wszyscy tańczyli śmiejąc i przekrzykując się. Dołaczyliście się do zabawy, a w przerwach na odpoczynek popijaliście trunki i pałaszowaliście zakąski.
Czas zleciał wam jak okiem mrugnąć. Gdy imreza się skończyła księżyc był już wysoko na niebie. Zmęczeni udaliście się do domku o którym napisane było w instrukcji. Był to nieduży, jednopiętrowy, budynek zbudowany z kamiennych płyt. W zamku od drzwi wsadzony był klucz. Gdy weszliście do środka to najpierw trafiliście do sporej kuchni z piecem, kilkoma szafkami na naczynia, stołem i 4 krzesłami. Prowadziły stąd jedne drzwi które prowadziły do niewielkiego spichleża. W kuchni znajdowały sie też kręte schody prowadzące na 1 piętro. Na górze znajdowały się 4 pomieszczenia; każde identyczne. W każdym z nich leżało łużko na którym leżały koce i poduchy, szafka na ubrania i komoda koło łużka na której leżała lampa oliwna. W każdym z pokoi było też dodatkowe pomieszczenie w którym znajdował się wychodek i wanna z brązu.
Gdy tylko wybraliście sobie pokoje natychmiast połozyliście się spać. Obudziliście się około południa następnego dnia. Gdy tylko zjedliście na stołówce spóźnione śniadanie udaliście się do zbrojowni by odebrać swój ekwipunek. Budynek był zbódowany z gróbych kamiennych płyt. Gdy weszliście do środka podszedł do was Klaus- wysoki mężczyzna o długich czarnych włosach, szpiczastym nosie i niebieskich oczach.
-Cześć. Czegoś potrzebujecie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 10:34, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Thor
postanowił iść ostatni, stanął pod ścianą i czekał aż reszta odbierzę broń
Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Śro 11:14, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:17, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cylian Xar'Zadar ,,Kardson"
Cylian spojrzał na swoich towarzyszy po czym wyszedł na przód.
- Ja poproszę 5 noży z pasami i pochwami, krótki miecz i lekką kusze. Chciałbym aby była zmodyfikowana tak, abym mógł nosić ją przy pasie. Do tego torba z 20 bełtami i przeszywnicę. Najlepiej gdyby pancerz nie ograniczał mi ruchów. Oprócz samej broni przydałyby się jeszcze jakiś prowiant, ale to w zależności od misji.
Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Wto 11:17, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Wto 14:55, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna spojrzał na Cyliana zaskoczony.
-Hola, hola, nie tak szybko. Może najpierw powiecie kim jesteście, bo bez tego nic wam nie dam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:02, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cylian Xar'Zadar ,,Kardson"
- A kim możemy być. Jesteśmy drugą grupą od zadań specjalnych.
Chyba miałeś jakieś polecenia związane z naszym uzbrojeniem, więc powinieneś wiedzieć kim jesteśmy. Jeśli cię tak dokładnie to interesuje to nazywam się Cylian Xar'Zadar, dowódca 2 drużyny specjalnej, ,,Szarej Brygady". - Spojrzał na Klausa z lekkim zdziwieniem i po wątpieniem w oczach.
Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Śro 11:02, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Śro 14:56, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-A skąd ja miałem wiedzieć, nie jesteście jedynymi którym miałem dziś przydzielić ekwipunek. Drużyna Alfa też jeszcze się nie stawiła. A skoro już jesteście to chodźcie do mojego gabinetu.- powiedział i wszedł do pomieszczenia obok. Biuro Klausa było dośc małe i znajdowało się tu tylko biurko, kilka kszeseł i jedna szafka na ksiązki. Mężczyzna usiadł za biurkiem i wyjął kartkę, pióro i kałamarz.
-No to przedtsawcie się po koleji i podajcie jaki ekwpipunek wam najbardziej odpowiada. Powinien znajdować się w nim pancerz, broń do walki wręcz i ewentualnie do walki na odległość. Nie macie żadnych ograniczeń co do wyboru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namrasit
Adept
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:25, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hugo
Zdarzenia tak zwykłe że nie warto o nich wspominać znudziły gnoma. Jeszcze na imprezie i owszem coś sie działo, ale później jak to mówią "siusiu, paciorek i spać".
Spóźnione śniadanie niezbyt go ucieszyło, gdyż co jak co ale posiłki w jego życiu były sprawą bardzo ważną. Jakoś to jednak zniósł i udał się wraz z resztą do zbrojowni.
Gdy wzrok zbrojmistrza zwrócił sie na niego, Hugo tylko wzruszył ramionami.
- Nie potrzebuję broni, ani ja, ani Deran- mówiąc to wskazał na małpkę.
- Jedyne czego mi potrzeba to jakiś wóz z garnkami, zapas przypraw i narzędzi kucharskich.
Po czym usiadł na krześle przebierajac nogami, nic bowiem z wymienionych przez siebie rzeczy nie zauważył.
Deran zaś zeskoczyła na ziemie, wskoczyła na biurko i pobiegła do kałamarza, chcąc sprawdzić cóz to za specyfik...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 10:26, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Thor...
...podszedł do kwatermistrza
-Ja chcę kafar, napierśnik, jakieś porządne okute buty, do tego mocna długą linę, sieć z ołowianymi ciężarkami, mały drwalski toporek, nóż.. i to chyba tyle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 9:48, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cylian Xar'Zadar ,,Kardson"
Krasnolud miał lekki grymas zdenerwowania na twarzy- poirytowało go że musi znów to powtarzać.
-5 noży z pasami i pochwami, krótki miecz i lekką kusze. Chciałbym aby była zmodyfikowana tak, abym mógł nosić ją przy pasie. Do tego torba z 20 bełtami i przeszywnicę. Najlepiej gdyby pancerz nie ograniczał mi ruchów. Oprócz samej broni przydałyby się jeszcze jakiś prowiant, ale to w zależności od misji.
Cormack
-Hm...- przez chwilę zastanawiał się, robił też coś dziwnego; patrzył w jakiś martwy punkt na ścianie i pokazywał mu język, po chwili jednak zaprzestał tego- No to ja poproszę o buzdygan i napierśnik.
MP
Mężczyzna zapisał ostatnie słowa na pergaminie, zwinął go i zapieczętował.
-[i]No dobrze to by było na tyle. Ekwipunek dostaniecie za około 2 tygodnie gdyż trzeba go dla was specjalnie przygotować. Co do tego prowiantu to ode mnie go nie dostaniecie. Będziecie ekwipowani w eliksiry i pożywienie przed każdą nową misją.
Mężczyzna wstał i podszedł do drzwi, otworzył je i wskazał wam ręką wyjście.
-A więc do widzenia i miłego dnia.
Cylian i Cormack wyszli bez słowa z pomieszczenia, a następnie z budynku.
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Sob 12:46, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 12:28, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Thor
czekał aż wyjdzie jeszcze Hugo
Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Pon 12:29, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|