|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:33, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
"Dobrze, to by tylko skomplikowało sprawę. Więc zaczynamy wywiad."
-Kto cię zabił? Człowiek?- przerwała aby dać czas na odpowiedź i kontynuowała dopiero po jej usłyszeniu, oczywiście jeśli brzmiała "nie"
-Krasnolud?... Elf... Półelf... Ork?... Półork?... Przedstawiciel niższych ras? Ktoś z bardziej prymitywnych?...
Oczywiście w momencie gdy usłyszała "tak" przestała zadawać pytania. Kolejnym etapem był "Mężczyzna?... Kobieta?"
//
Przypominam , że Kara zadaje po 1 pytaniu i dopiero po usłyszeniu odpowiedzi zadaje kolejne;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 15:40, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin zatrzymał się przed ścianą i oparł się ręką o jeden kamień sprawdzając jego wytrzymałość. W świetle pochodni dokładnie obejrzał całą ścianę, popchnął kilka kamieni, pogrzebał paznokciem w zaprawie.
- Co teraz? Przebijamy się dalej? - spytał towarzysza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Czw 15:44, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Człowiek przystanął i zamyślił się na chwilę, po czym rzekł:
-Czemu nie, warto spróbować. Tylko ostrożnie, żeby nie narobić hałasu, bo zaraz przybiegną tu jacyś ludzie, myśląc, ze kogoś mordujemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Czw 18:56, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Yllan
Mag poirytowany tym, że świat go nie rozumie wychodzi na zewnątrz.
Reszta
Ciało rybaka posiniało tak mocno, że było niemalże fioletowe. Jego usta nie otworzyły się już. Tak więc nie uzyskaliście od nieboszczyka odpowiedzi na nurtujące was pytania.
Galadrin Tanart i Jazzik
/Czekam na wasz ruch - MP/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:20, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin wyciągnął nóż i zaczął wydłubywać zaprawę na około jednego z kamieni.
- Jeśli ma być cicho to trochę osłabmy ten mur. - stwierdził - Powinien łatwo się dać rozebrać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Czw 20:20, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
-Taak- rzekł Tanart do goblina- nie ma się co zastanawiać. Trzeba się przebijać- po tych słowach człowiek spróbował wyważyć drzwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:24, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
// Wpadka Cały czas myślałem że tu nie ma drzwi.
Goblin usunął się na bok i schował nóż.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Czw 20:45, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik i Galadrin Tanart
Kiedy Galadrin próbował sforsować drzwi, coś go odepchnęło. Niestety nie wiedział co, ale w skutek czego znalazł się na przeciwległej ścianie uderzając głową w litą skałę. Galadrin upadł i był nieprzytomny, a z jego głowy sączyła się krew.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:55, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
- Chyba nie do końca o to chodziło ? - spytał Karę, jednocześnie patrząc na Yllana opuszczającego izbę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 11:50, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
Ze złości niemal krzyknęła, kopiąc nieboszczyka, ale powstrzymała się.
-Zupełnie nie o to. Normalnie mam na to więcej czasu. Nie wiem co się stało. Rany, mam nadzieję, że kapłan nie będzie miał pretensji o siność zwłok... Mógłbyś zmyć runy z Ursisa? Chciała bym obejrzeć ten proszek
Potem wyszła za Yllanem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 15:51, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin zaklął w swym plugawym języku. Obejrzał Galadrina, sprawdzając tylko czy rana nie zagraża jego życiu po czym ostrożnie obejrzał drzwi. "Mówiłem że lepiej rozebrać ten mur".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 16:34, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik i Galadrin
Rana nie była poważna, ale lekceważyć jej nie można było, gdyż nadal sączyła się z niej krew, a Galadrin leżał nieprzytomny, choć dychał.
Kara
Wyszłaś przez chatę. Niestety nie dostrzegłaś nigdzie mężczyzny, który gdzieś zniknął.
Przed chatą siedział kapłan Calvatusa, który coś mruczał pod nosem. Nie mogłaś dostrzec jego twarzy albowiem zasłaniały ją czarne rękawy szaty liturgicznej. W końcu przerwał i przemówił: - Skończyliście? Muszę rychło skończyć rytuał i odwieźć ciało do Doliny zmarłych.
Reszta
Zostaliście sami w chacie wraz z nieboszczykiem.
Ostatnio zmieniony przez Czera dnia Pią 16:35, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 16:46, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
Skinęła kapłanowi.
-Tak. Niestety nie dowiedziałam się niczego konkretnego, ale ciało jest nienaruszone. Przed chwilą wyszedł tędy mężczyzna. Widział kapłan dokąd poszedł?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:04, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Nie lubił rozkazów. Rzadko kiedy ich słuchał, jednak coś podpowiedziało mu, że kapłan nie będzie zadowolony, gdy zobaczy sine ciało z tymi dziwnymi symbolami. Czym prędzej pochwycił jakąś szmatkę i zaczął ścierać symbole z ciała rybaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 19:57, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin splunął na podłogę i sięgnął do swych sakiewek w poszukiwaniu czegoś czym można by zatamować krwawienie, jak nic nie znajdzie to używa kawałka koszuli Galadrina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Nie 21:10, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik i Galadrin Tanart
Rozerwanym rękawem starasz się opatrzeć głowę mężczyzny. Mimo najlepszych chęci idzie ci to nienajlepiej i ślamazarnie, ale w końcu udaj ci się zatamować krew. Wydaje ci się, że Tanart zaczyna mrugać powiekami.
Kara
- Niestety nie wiem poczciwa kobieto, gdzie poszedł ten mężczyzna, który wyszedł. Sam go pytałem o to samo co ciebie, ale nawet mi nie odpowiedział. - powiedział kapłan, po czym ruszył w kierunku chaty.
Reszta
Hebron złapał szybko za jakąś lnianą chustę i wytarł twarz nieboszczykowi. Niestety nie zmieniło to faktu, że ciało było sine.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:16, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
No nic to musi wystarczyć - pomyślał. Wstał, odłożył chustę na miejsce i zawołał
Ilisel, idziesz ? . Nie czekając na odpowiedź wyszedł z chaty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Nie 22:02, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Człowiek zamrugał oczami, po czym spojrzał na rozdarty rękaw. Jego oczy rozszerzyły się na widok zniszczonego ubrania, zupełnie, jakby to jego ręka była zmasakrowana. Spojrzał on gniewnie na goblina i rzekł:
-Musiałeś zniszczyć moją najlepszą tunikę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:14, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
Cóż, mówi się trudno, nie będzie ganiała po mieście szukając go jak dzieciaka.
Wróciła do pokoju
-Ciało nieco posiniało, ale poza tym jest nie tknięte. I tak by zsiniał, jedynie nieco przyspieszyłam proces. Jest w porządku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Nie 22:20, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara i Hebron
- Niezbyt dobrze. to znaczy, że muszę dotrzeć z ciałem do doliny śmierci przed zachodem słońca - powiedział pospiesznie kapłan. Narzucił na głowę niedbale kaptur i ruszył do środka chaty. W drzwiach minął się z Hebronem.
Ostatnio zmieniony przez Czera dnia Nie 22:30, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:36, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin wzruszył tylko ramionami.
- Ciesz się, że zrobiłem cokolwiek, bo wykrwawił byś się jak prosię. - odgryzł się - A teraz lepiej pomóż mi. Chyba że chcesz jeszcze raz odbić się od tych drzwi.
Ostatnio zmieniony przez Azgoth dnia Pon 20:15, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:38, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Znalazłaś maga ?- spytał Karę.
//jeśli dobrze rozumiem to Yllan zabrał cały pył z podłogi ?
Ostatnio zmieniony przez Szymkowiak dnia Pon 19:39, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Pon 20:39, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Człowiek spojrzał ze złością na goblina, i powiedział:
-Czy to była groźba?- po czym, nie czekając na odpowiedź, rzekł:
-Nieważne. I tak nie byłbyś w stanie mnie pokonać. A teraz, jak słusznie zauważyłeś, trzeba zająć się drzwiami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pon 21:05, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik i Tanart
Kiedy kłóciliście się drzwi zaczęły świecić jasnym blaskiem. Promienie wydzierały się ze szpar w zaprawie. Światło nie było zbyt naturalne. Nie wiedzieliście jednak, co powoduje taki efekt.
Reszta
Z Chaty wyszła Ilisel. Patrzyliście na jej dumną i wyniosłą twarz. Spoglądała jakby przed siebie nie widząc was. Wasze dywagacje, rozterki i rozmyślania przerwał krzyk chłopca: Tam! Tam! Mężczyzna rzyga i się dusi. Dziecko machało przy tym rękoma i próbowało nabraćpowietrza w płuca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:05, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin parsknął śmiechem.
- Nie, to nie była groźba raczej drobna aluzja. Ale faktycznie zabierzmy się do roboty.
Na widok świecących drzwi goblin jeszcze szybciej zabrał się do roboty. Najpierw starannie obejrzał zawiasy i zamek, potem zabrał się za wydłubywanie kamieni z framugi.
Ostatnio zmieniony przez Azgoth dnia Pon 21:08, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|