|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Wto 9:06, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara i Ilisel
Kara siedziała bezradnie nieopodal beczki. Ludzie widząc jej maskę zaczęli uciekać. Ilisel podniosła dłoń jednak nie ujrzała nawet grama tajemniczego proszku. Być może rozmył się w wodzie albo wcale go tam nie było.
Jazzik i Hebron
Jazzik pozwalał by Hebron rozmawiał z kapłanem boga śmierci Calvatusa. Kiedy kapłan wysłuchał Hebrona odpowiedział: - Ale jak mam ci pomóc?Ani ja, ani żaden kapłan nie znamy się na leczeniu. Nie mamy takiej mocy. Przykro mi. Ja muszę jechać do Doliny Śmierci - powiedział ze szczerym smutkiem w głosie kapłan.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:01, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Zrezygnowany, wraca pośpiesznie do Kary i Ilisel, mówiąc : Jazzik,chodź za mną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:40, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin kiwnął głową i ruszył za Hebronem. Gdy dotarli na miejsce stanął koło leżącego Yllana.
- A jemu co się stało? - spytał wskazując palcem w stronę trupa - Znalazłem tajne przejście w chacie szwaczki, a dalej drzwi. Problem z tym, że Galadrin nie może ich rozwalić, bo są magiczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:07, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Gdy doszli na miejsce patrzy na Karę, ciało Yllana i Ilisel. Już chciał coś powiedzieć, jednak stwierdził, że cisza będzie lepsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 18:54, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
Warknęła groźnie
-A nie widać? Zmartwił się trochę... tak bardzo, że pozostał martwy.
Wstała
-Hebron, Ty jesteś silnym facetem. Mógłbyś go wziąć? Potem będę chciała obejrzeć ciało i powtórzyć rytuał.- Zastanowiła się, gdzie go zanieść? Przecież nie miała tu własnych 4 ścian -Zatargajmy go do domu rybaka. Chyba, że ktoś ma lepszy pomysł, to bardzo chętnie po...-ugryzła się w język, bo nie zabrzmiało to tak jak powinno- To znaczy, nie mam lepszego pomysłu. Jeśli ktoś ma to będę wdzięczna. Potem pójdziemy obejrzeć te drzwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:48, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Silnym facetem. No trudno, co zrobić. Podnosi Yllana, w duchu myśląc, że dobrze, że był magiem, a nie wojownikiem. Powoli kieruje się ku chacie Ursisa. Znowu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Wto 20:19, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Tanart przechadzał się w tą i z powrotem, zirytowany, że towarzysze nie nadchodzą. Wreszcie, znudzony czekaniem, postanowił przeprowadzić kolejny test. Podszedł do drzwi, i delikatnie spróbował je otworzyć, tak, aby nie uruchomić broniącego ich zaklęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:40, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin zrobił tylko kwaśną minę i ruszył za wszystkimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Wto 21:50, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Mężczyzna podszedł powoli do drzwi. Próbował delikatnie dotknąć drzwi, ale znowu energia uderzyła go. Tym razem słabiej. Jednak wylądował na ziemi z paroma siniakami.
Reszta
Hebron przy pomocy kompanów załadował sobie na plecy ciało maga. Truchło było jednak bardzo ciężkie co spowalniało marsz i było bardzo wyczerpujące. Drogę zastąpił wam Findar syn Saldurfa. - Zatrzymajcie się dziwna kompanio. Doszły mnie słuchy, że jest kolejny zamordowany. Czy to prawda? - zapytał wódz gładząc swoją brodę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:31, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Nie - mówi lekko sarkastycznym tonem i wymija Findara. Miał już dosyć tej dziury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Wto 23:24, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Człowiek wstał, otrzepał z kurzu swoją tunikę, po czym zaklął siarczyście, oparł się o ścianę, i zaczął rozmyślać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 12:12, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
Zignorowała słowa Hebrona i podeszła do Findara
-Tak. Ale tym razem to chyba po prostu głupota jednego z moich tymczasowych towarzyszy. Mówił cos o znalezionym proszku, potem wyszedł i gdy go znaleźlismy był martwy. Tak, wiem, że to jest podejrzane, że w ogóle podejrzenia padają na nas, ale malo mnie to obchodzi. Masz jakies miejsce gdzie moglibysmy zlozyć ciało tego być-może-glupca?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 20:32, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ilisel
Kobiecie nie podobał się ten cały panicz, Findar syn kogoś-tam. Zawsze zjawiał się w najbardziej nieodpowiednich momentach. Stanęła obok Kary, wcale nie przejmując się jej reakcją, o ile takowa była. Zmierzyła wodza Daehdorn, jak zwykle wyniosłym, spojrzeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Nie 11:22, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Reszta
Słońce na nieboskłonie zaczęło zdążać w kierunku zachodnim. Siarczysty mróz dokuczał wam niemiłosiernie. Najbardziej Hebronowi, który musiał dźwigać ciało Yllyana. Wartownicy Findara zagrodzili ci drogę krzyżując między sobą włócznie. - Stój jak wódz mówi! Więcej szacunku! - rzucili mi, krótkie i treściwe zdania. - O nic was nie podejrzewam! Chcę tylko wiedzieć co się dzieje. Moi ludzie muszą strzec by nikt oprócz kapłanów nie wchodził, ani nie przychodził do wioski. Więc jak zmarła kolejna ofiara? A co do ciała to możemy zanieść go do kaplicy Calvatusa boga śmierci. To chyba idealne miejsce? - powiedział Findar syn Saldurfa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 14:05, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
-Z tego co widziałam jeden z Twoich strażników był na miejscu przed nami. Mówiłam, nieboszczyk znalazł jakiś proszek, wyszedł, a potem ktoś zaczął wołać, że ktoś wymiotuje. Pobiegliśmy i znaleźliśmy go martwego. Jak zginął dowiem się za kilka godzin. I dziękuję, kaplica będzie bardzo dobra. Gdzie ona jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:22, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Słuchaj, grododzierżco Findarze, synu Saldurfa. Jest mi zimno, niosę na plecach zimne ciało, które coraz bardziej mi ciąży. Zaprowadź nas do kaplicy i tam porozmawiamy. W głosie nie kryje poirytowania.
Ostatnio zmieniony przez Szymkowiak dnia Nie 14:23, 20 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:25, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin zaczął przytupywać i podskakiwać żeby się trochę ogrzać. W stu procentach zgadzał się z Hebronem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Nie 18:49, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Tanart zaklął plugawie. Ile można czekać na pozostałych?! To miejsce było dość nieprzyjemne, więc człowiek postanowił poczekać jeszcze chwilę, a jeśli pozostali się nie pojawia, iść i ich poszukać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pon 15:12, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Długie minuty oczekiwania, aż ktoś przyjdzie były irytujące. W końcu postanowiłeś pójść poszukać swoich towarzyszy. Niepokoiło cię to, ze nikt tutaj nie przyszedł.
Reszta
- Kaplica znajduje się nieopodal karczmy, po jej prawej stronie. Na pewno znajdziecie. Schody do kaplicy są z czarnego kamienia. Uważajcie byście się nie poślizgnęli. W zimie są cholernie śliskie, a żadnej poręczy nie ma. Pytajcie ludzi, albowiem kaplicy nie dostrzeżecie na horyzoncie - to powiedziawszy Findar syn Saldurfa odwrócił się wraz ze swoją gwardia przyboczną i ruszył w przeciwnym kierunku niż wy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 17:41, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
-Dobra. Traficie tam sami? Ja z Jazzikiem poszłabym obejrzeć te drzwi. To może być ciekawe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:09, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
- A co zrobimy z ciałem ? Nie możemy go odnieść, a potem wszyscy pójść do tych fascynujących drzwi ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 19:21, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kara
-Dobrze. W sumie oddajesz nam przysługę niosąc Yllyana, więc zrobimy jak chcesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 20:06, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin się skrzywił. To oznaczało jeszcze więcej czasu spędzonego na mrozie. Już żałował że nie wysłał Galadrina, ale mimo to przytaknął.
- No to chodźmy, byle szybko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:36, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hebron
Nareszcie doszliśmy do porozumienia. Nic nie mówiąc rusza w stronę karczmy, a także katedry. Chciałby zrzucić już ciężar z barków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:51, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ilisel
Podporządkowała się reszcie. Nie zależało jej na przewodzeniu grupie, z którą miała tak mało wspólnego. Liczyła na szybkie rozwiązanie sprawy, by mogła udać się w swoją stronę jako wolna osoba. Obecnie uznana mogła być za podejrzewaną i... poszukiwaną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|