|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:31, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin schował wytrychy i poszedł za resztą.
- No to prowadź przyjacielu. - powiedział do nowego członka drużyny. - Jesteśmy zaraz za tobą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Czw 16:33, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Pochodnia rozświetliła nieco mrok. Widoczność była ograniczona jako, że tunel był wąski, a iść musieliście gęsiego. Szliście w kolejności: Kara, Bezimienny, Hebron, Galadrin Tanart, a drogę zamykał Jazzik. Usłyszeliście jakiś dziwny szelest dobiegający jakby z góry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Czw 19:05, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Człowiek idąc rozglądając się uważnie w poszukiwaniu zagrożenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 19:55, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Sięgnęła do rękawa po kolejną ususzoną larwę i szła ostrożniej "nucąc" sobie formułkę zaklęcia tak aby w razie potrzeby tylko dokończyć.
W razie ataku planowała pierw przyzwać muchy, potem przylgnąć do ściany i kucnąć by dać przejść Tanartowi, a samej się cofnąć
"Na cholere żem się pchała na czoło?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 11:22, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Hałas przypominający zarazem myszy jak i ptaki nasilał się z każdą sekundą.
Jak grom z jasnego nieba z nad was wyleciała chmara nietoperzy przelatując wam nad głowami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 13:39, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin odruchowo się schylił gdy nietoperze przelatywały nad jego głową, po czym ruszył dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Pią 14:29, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Stara się uchylić przed nietoperzami, po czym kontynuuje marsz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 19:19, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Skryła głowę we własnych ramionach kucając i kierując się do ściany, nie lubiła gryzoni. Gdy przeleciały wstała i poszła dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:04, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hebron
Gwałtownie uchylił się przed nadlatującą chmarą nietoperzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 23:12, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bezimienny
Gwałtownie zasłonił głowę ramieniem i schyliwszy się szedł dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 23:38, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Chmara nietoperzy szybko zniknęła wam z oczu i pofrunęła szczelinom wysoko w górę. Szliście parenaście metrów jeszcze, aż w końcu zaczęły się drewniane schody idealnie wpasowując się w ociosane ściany wysokiego korytarza. Drewniana konstrukcja prowadziła w górę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:13, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hebron
-Uważajcie na schody.- poinformował idących za nim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 10:30, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Szła ostrożnie, stawiając stopy blisko ścian.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Sob 12:05, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Ostrożnie rusza za towarzyszami, nie puszczając rękojeści miecza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 12:15, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bezimienny
Jego ręka powędrowała do kołczana, skąd wyciągnął ostro zakończony bełt. Uchwycił do mocno w dłoni, by w razie niebezpieczeństwa mógł wbić go w ciało przeciwnika. Szedł za Tanartem, powoli i ostrożnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pon 20:19, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Ostrożnie szliście po drewnianych schodach. Skrzypienie pod waszymi stopami wskazywało, że nie była to nowa konstrukcja. Dźwięk skrzypienia potęgowała doskonała akustyka powstałą dzięki wykutym ścianom w skale. Wasze kroki był tak głośne, że zerwałyby nawet zmarłych z grobów. Mimo to szliście ostrożnie. Każdy przebyty przez was krok dawał wam ulgę, że nic się nie stało. Po paru chwilach doszliście na szczyt schodów. Dalszą drogę zagradzały wam spiżowe drzwi. Metal błyszczał w świetle pochodni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 20:31, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Podeszła do nich. Dokładnie obejrzała szukając jakiś symboli, wcześniej Jazzik coś mówił o magicznych drzwiach, więc postanowiła nie ryzykować. Szukała właśnie magicznych symboli, bądź czegoś co by sugerowało, że są niebezpieczne. Jeśli nic nie znalazła to stuknęła pochodnią w drzwi. Pierw słabo, potem mocniej i jeszcze mocniej, ale nie aż tak aby w jakikolwiek sposób uszkodzić pochodnię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pon 21:37, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Kara nie zdążyła wyszukać czegoś konkretnego w metalowych drzwiach. Kiedy tylko dotknęła ich pochodnią aktywowała zaklęcie. Wszyscy zobaczyli tylko błysk. Karę zabolało jak diabli. Poczuła dreszcz przechodzący od palców aż po stopy. Energia czaru odrzuciła kobietę w tył i wpadła na Bezimiennego oraz Jazzika. Energia była tak duża, ze w trójkę spadli ze schodów na sam dół. Kobieta była nieprzytomna. Z uszu oraz nosa ciekła jej krew. Natomiast mężczyźni wyszli z tego tylko mocno posiniaczeni.
Ostatnio zmieniony przez Czera dnia Wto 8:13, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:43, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin odsunął się widząc posunięcia Kary.
- Ostrożnie. - ostrzegł - Jak są zaczarowane to tak cię kopnie, że będziemy cię zbierać ze schodów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Wto 14:27, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Ruszył w kierunku drzwi, mijając pozostałych. Jednak w przeciwieństwie do Kary nie dotykał ich, a jedynie dokładnie obejrzał. Po chwili rozejrzał się po okolicy w poszukiwaniu jakiegoś niewielkiego przedmiotu, którym dałoby się cisnąc w drzwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Śro 20:38, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Galadrin Tanart nie zobaczył nic konkretnego na drzwiach, gdyż pochodnia którą posłużyła się Kara leżała na podłodze. Spowodowało to, że cała grupa mało co widziała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Śro 20:43, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Spojrzał z irytacją na leżących na ziemi towarzyszy i rzucił do nich złośliwym tonem:
-No tak. Ja tu staram się rozwiązać zagadkę tych drzwi, a wy jak zwykle się wylegujecie. Może byście tak przestali się lenić, i podali mi pochodnię? Byłbym wdzięczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:10, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hebron
Błyskawicznie zbiegł po schodach i przyklęknął przy Karze.
Niech ktoś jej pomoże, ktoś kto się na tym zna- powiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Wto 13:26, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Spojrzał z ukosa na Hebrona i mruknął
-Człowieku, nie przeżywaj. Nasza czarownica zaraz się pozbiera do kupy, naprawdę nie ma powodu do nerwów. A teraz zrób coś pożytecznego i podaj mi pochodnię, to może wreszcie uda się rozwiązać zagadkę tych drzwi. Ratować ja będziesz potem, jeśli musisz.
Wyczekuje, aby w razie czego samemu wziąć pochodnię i wrócić do oglądania drzwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:07, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin podniósł się z ziemi i rozmasował obite, dolne partie pleców.
- Walnij głową w drzwi, może pochodnia do ciebie przyleci. - powiedział z wyraźną ironią do Tanarta - "Czarownica" jest raczej jedyną osobą w naszym doborowym towarzystwie, która może odbezpieczyć te drzwi, więc lepiej byś pomógł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|