|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Wto 22:15, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Kiedy tak się sprzeczaliście, Kara odemknęła powieki. Nadal było jej słabo i bolała ją głowa. Kontem oka zauważyła dogasającą pochodnię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 9:06, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Stęknęła próbując złapać się za głowę, ale siły jej jeszcze nie wrócił. Pobełkotała sobie coś chwilkę niezrozumiale kiedy zobaczyła pochodnię. Zamknęła oczy i wyraźnie, co sprawiało jej problem, zaczęła:
-Zajmijcie się pochodnią idioci.
Po czym starała się wstać. Kamień nie jest zbyt ciepły...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:41, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hebron
Tanart, Kara prosi, żebyś zajął się pochodnią - powiedział patrząc na Galadrina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Śro 18:41, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
-Nigdzie się stąd nie ruszam. Radźcie sobie sami. Zresztą ty masz znacznie bliżej do pochodni a ja nie zamierzam latać w tą i z powrotem po schodach.- rzekł zirytowany do Hebrona. Goblina totalnie zignorował, tak samo jak Karę.
Ostatnio zmieniony przez Mish dnia Śro 18:41, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:02, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
- No to stój tu sobie. - powiedział goblin podnosząc pochodnię - A najlepiej to jakbyś się jeszcze przymknął. Wszystko całe? To bierzmy się do roboty. - ostanie dwa zdania były skierowane do Kary
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Śro 21:37, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Spojrzał w górę, jakby oczekiwał stamtąd pomocy, jednak postanowił zignorować zaczepkę goblina, i czekać aż pozostali spróbują otworzyć drzwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:47, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Niedoczekawszy się pomocy sama wstała. W sumie neico się zawiodłą, ale z drugiej strony przecież sama nie chciała być tratowana jak kobieta...
-Do stu diabłów! Drogie samce. Oficjalnie ogłaszam, że jesteśmy w dupie! Więc przynajmniej się nie kłóćcie, bo zaraz dojdzie kolejny problem pod tytułem kto kogo zabije pierwszy. Rozejrzyjcie się dookoła w poszukiwaniu jakiś przyciskó, czy tajnych przejść, czy czegokolwiek ciekawego
Po powiedzeniu powolu wgramoliła się po schodach, po drodze otarła rękawem krew z twarzy. Podeszła do drzwi i wróciła do oglądania. Ale tym razem nie dotknęła ich
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 15:39, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bezimienny
Mężczyzna, bardziej zdezorientowany niż wystraszony, rozejrzał się wokół. Pozbierał się powoli z ziemi i z niedowierzaniem przysłuchiwał się rozmowie nowych kompanów. Postanowił się nie wtrącać. Czekał na dole, gdyby ktoś jeszcze miał na niego wpaść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 20:28, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Skierowaliście swe oczy ku górze, ku drzwiom. Tam stała Kara i oglądała drzwi. Przedmiot jej zainteresowania na pierwszy rzut oka nie wyglądał inaczej niż inne drzwi. Kara w końcu natrafiła na głębokie zagłębienie o średnicy mniejszej niż palec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 10:45, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Westchnęła ponuro...
-Chłopacy... chodźcie zobaczyć... Ktoś ma pomysł co z tym zrobić? Ja mam jeden, ale wolała bym go uniknąć, bo prawdopodobnie znowu bym zleciała ze schodów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 7:48, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin podszedł do drzwi i przyjrzał się dziurce krytycznym okiem.
- Te kusznik! - zawołał do Bezimiennego - Przydaj się na coś i pożycz jeden bełt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 10:58, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bezimienny
Mężczyzna rozejrzał się w poszukiwaniu upuszczonego bełta. Jeśli jest uszkodzony, wyciąga nowy i podchodzi do Jazzika, podając mu go bez słowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:15, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Wziął bełt od Bezimiennego i mocno go chwycił.
- Lepiej się odsuńcie - mruknął, zacisnął zęby, zamknął oczy i wsadził bełt do dziurki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Nie 13:07, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Kara odsunęła się od drzwi by goblin mógł się do nich dostać. Jazzik musiał wyciągnąć ramię do góry by dosięgnąć zagłębienia. W tym momencie wszyscy na schodach zamarli w bezruchu. Bełt bezproblemowo wszedł w otwór. Nic się nie stało. Nic nie poraziło goblina. Po chwili rozległ się jakiś dziwny brzęk. Słyszeliście serię dziwnych dźwięków przypominających bicie młota w kowadło. Ciąg odgłosów zakończył się i drzwi zaczęły się otwierać spychając Jazzika i Karę nieco w tył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 14:32, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Odetchnęła z ulgą. Sama też na to wpadła, ale nie miała ochoty sprawdzać. Wciąż cholernie ją bolało... wszystko. Następny upadek mógłby się źle skończyć.
Odsunęła się w tył kiedy drzwi się otwierały, potem znowu wzięła muszą larwę między palce i usunęła się w bok. Nie zamierzała iść przodem, na pewno nie teraz, kiedy wciąż miała plamki przed oczami a w uszach czuła szum. Reakcje na pewno też miała spowolnione. Nie, zdecydowanie nie zamierzała iść przodem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:12, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hebron
To co, idziemy ? - zapytał i poczekał chwilę. Jeśli nikt nie ruszył, poszedł przodem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Pon 16:48, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Odsunął się od ściany i ruszył na samym końcu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:39, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Oddał bełt Bezimiennemu i niosąc wysoko pochodnię poszedł drugi, za Hebronem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pon 20:08, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Zza drzwi było widać tylko nieprzenikniony mrok. Wydawało się, że światło nie przechodzi przez linię framugi drzwi. Drzwi jednak nie maskowały dźwięków. Mogliście usłyszeć dziwne pomruki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 9:15, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
"Cholera" nie podobało jej się to. Jeszcze na jakiegoś niedźwiedzia się wpakują.
-Bardzo uważajcie gdzie stawiacie stopy, wiem, że nie jestem oryginalna, ale mam złe przeczucia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 11:21, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy
Pomruki były coraz głośniejsze. Można też było usłyszeć ciężkie powolne i coraz bardziej zbliżające się kroki. Zasłona mroku została rozerwana. Przez drzwi przeszły cztery humanoidy przypominające ludzi. Czuliście od nich odór zgnilizny. Ich ciała się rozkładały. W ręku mieli narzędzia : siekiery, młoty, a także widły. Podążali w waszym kierunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 12:27, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kara
Nie marnowała czasu. Upuściła larwę, plaga much nie pomoże na nieumarłych.
Zerwała żuchwę goblina z nadgarstka i rzuciła ją na ziemię warcząc zaklęcie "Hassa hok!" A ta już w locie zaczęła się rozbudowywać, czaszka, kręgi wyglądały jakby wystrzeliły z potylicy, podobnie z żebrami, dziwnemu kościanemu wężopodobnemu czemuś wyrosły łopatki, barki i połowy przedramion, połowy, bo zanurzały się one w ziemi. Sekundę później szkielet wyrwał z niej kompletne ramię, podparł się i wyrwał drugie. Potem lewą i prawą nogę. Staną pewnie na nogach przed Karą
Nie liczyła, że poradzi on sobie z zombie, nawet z jednym mógłby mieć problem. Szkielety były zwinniejsze, ale słabsze. Nadawały się do atakowania ludzi, których mógł sparaliżować ból spowodowany zębami wgryzionymi w szyję i palcami merdającymi głęboko w boku. Cóż, miał po prostu przyjąć na siebie uderzenie...
Ale na tym nie skończyła... "Issanti karana" wyszeptała tnąc wierzch dłoni sztyletem o kościanej rękojeści wyciągniętym z rękawa. kropla krwi pozostała na ostrzu. Kontynuując ten sam ruch nekromantka strzepnęła kroplą ze sztyletu, a ta poszybowała i spadła tuż przed nieumarłymi, a tam zaczęła się rozrastać w wielką brudno-czerwoną plamę...
-Więcej już nie pomogę!
Warknęła cofając się aby zrobić miejsce dla wojowników, szkielet stanął na skraju plamy ustawiając się jak zapaśnik sumo
-Nie wejdźcie na plamę! Jest śliska jak jasna cholera!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mish
Badacz Podziemi
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Odległej Galaktyki
|
Wysłany: Pią 14:25, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Galadrin Tanart
Wojownik parsknął, szybko dobył miecza, po czym przymknął oczy i wymamrotał pod nosem cicha formułkę, tworząc pod stopami zombie plamę podobna do tej, którą stworzyła Kara. Natychmiast po tym ruszył w kierunku przeciwnika, starając się jednak nie wpaść w śliską maź, i ustawił się w pozycji obronnej, gotów porąbać każdego przeciwnika, który się zbliży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 16:09, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jazzik
Goblin przetoczył się na bok unikając stworów i śliskiej mazi. Wyciągnął oba noże i zaczął okrążać nieumarłych w każdej chwili gotów na unik lub atak w plecy jednego z nich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:33, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hebron
Chwycił miecz, omijając zwinnym krokiem kałużę, doskoczył do jednego z potworów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|