Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Osada - sesja
Idź do strony 1, 2, 3 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pią 20:17, 25 Wrz 2009    Temat postu: Osada - sesja

Rozdział 1: Daehdorn

Zimna wyżyna rozpościerała się tak daleko, że oczy nic poza nią nie mogły zobaczyć. Niektórzy nigdy nie przenikną za barierę horyzontu. Ludność boi się czegoś. Czegoś tajemniczego, co może kryć się dalej. Po prostu boją się ciekawości. Zimna równina jak nazwa wskazuje była nieprzyjemnym miejscem dla każdego kto ośmielił się tutaj osiedlić. Zimny klimat. Śnieg. Nic tutaj nie było ciepłe. Nawet lato było chłodnawe. Choć pozwalało na niewielkie plony. Okolica była niemalże naga. Gdzieniegdzie porastała kosodrzewina, pojedyncze drzewa oraz pełno mchu, czy trawy. Sporo osób hodowało owce. Ludzie tu są bardzo surowi i twardzi, choć boją się ciekawości.

Daehdorn jest dużą osadą. Przynajmniej największym skupiskiem ludności jaki tutaj znano. Choć otacza je wał ziemny, nie jest wcale takim bezpiecznym miejscem. Okoliczna ludność nie lubi zbytnio przybyszów l Karczma pod Czarną Owcą jest miejscem chłodnym i zawilgotniałym. Dzisiaj jest niemal pusto. A karczmarz zasypia na szynku przykrywając się ciepłym kocem. Sień nie jest zbyt duża. Po środku rozpalone jest ognisko, które ma zapewnić ciepło. Niestety ucieka całe otworem w dachu, pokrytym mchem. Sam środek nie jest zachęcający. 3 ławy na krzyż, smród, bród i ubóstwo. Na wasze nieszczęście jedyna speluna w tym mieście. Siedzicie wszyscy na ławie i marzniecie. Jesteście przemęczeni i głodni!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 10:44, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Jedna z postaci była inna, mroczna.
Siedziała nieco zgarbiona podpierając łokcie na kolanach.
Zapięta była w skórzany, szaro - czarny płaszcz sięgający ziemi z grubym, niedźwiedzim, futrem od karku i barków do końca łopatek.
Płaszcz zapinany był z przodu rzędem guzików zrobionych z kłów, może zwierzęcych... Każdy zahaczony był o pętelkę ze ścięgien nieumarłych.
Kiedy się na niego patrzyło można było czasem mieć wrażenie jakby wypełzała spod niego czarna mgła, choć jak się przetarło oczy już nic się nie widziało.
Twarz postaci krył mrok głębokiego kaptura, obszytego ciemno czerwonym pasmem.
Zdawało się, że nieco na lewo przed twarzą coś go podpierało od środka.
Człowiek z nudów oglądał swoje dłonie. Całe ręce, aż do czubków palców, miał owinięte szarym bandażem, na przedramionach założone karwasze zrobione z kręgosłupów z żebrami jakiś małych istot. Na przegubach nadgarstków wisiały z dołu żuchwy dwóch goblinów.
Osoba ta zdawała się ignorować wszystko co się w okół niej działo, siedziała sobie nieco dalej od ognia, bo nie bardzo potrzebowała ciepła. Bandaże skutecznie zatrzymywały ciepło w ciele. Do tego ubranie i płaszcz. Ale mimo to i tak siedziała w takiej odległości aby czuć żar ogniska, to ciepło jednak było nieco inne i bardzo przyjemne, po mrozie z zewnątrz. W sumie to czuła zimno, tylko wolała sama przed sobą się do tego nie przyznawać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 12:31, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Jazzik

Goblin też nie był szczęśliwy. Wychował się w jaskini ale nie cierpiał być głodny. Siedział zgarbiony wpatrując się w ogień małymi, żółtymi oczami. Głowę schował pod ciemnobrązowym kapturem tak że wystawał tylko szpiczasty nos który z zimna dawno już stracił zieloną barwę. Teraz był raczej siny. Ubrany był w skórzaną zbroję oraz ciasno owinięty wokół ciała płaszcz. Goblin opierał sobie nogi o leżący na ziemi stos dziwacznych przedmiotów zapakowanych w worki i sakiewki. Dostrzec można było także 2 długie noże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makkovar
Użytkownik


Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Karton, trzeci od lewej

PostWysłany: Sob 15:58, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Yllyan

Nieco bliżej ognia niż reszta przybyszów siedział bardzo młody elf, całkiem przystojny, lecz na specyficzny, chłopięcy sposób. Spod niezbyt ostatnimi czasy zadbanych, jasnobrązowych włosów wyglądały żywe, błękitne oczy. Skierowane były ku ogniowi, w którym elf wypatrywał myśli kłębiących się w jego głowie. Nieco inaczej wyobrażał sobie swoje poszukiwania. Z rzadka unosił wzrok i rozglądał się po izbie, wodząc wzrokiem od twarzy do twarzy. Nie zdecydował się rozpocząć rozmowy, a bardziej interesowałoby go kilka dodatkowych koców poza własnym, narzuconym na poszarzały ubiór, o którym z ledwością dawało się stwierdzić, że kiedyś było zielone, i oczywiście trochę ciepłej strawy, a chyba nikt nie byłby skłonny ustąpić którejś z tych rzeczy...

Co jakiś czas zgrabne palce elfa zaciskały się mocniej na położonym na kolanach drągu. Chciałby raczej wrócić na szlak i poszukać cieplejszego miejsca, ale wiedział, że poszukiwania te są skazane na porażkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:35, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Hebron

Niewysoki człowiek o brązowych włosach wstaje z ławy. Spod koca, którym się okrył, widać zarys łuku. Siada na podłodze przy ognisku i ogrzewając ręce rozgląda się po izbie. Wydaje się czegoś szukać. Przygląda się każdemu z osobna. Na chwilę zawiesza wzrok na nietypowym człowieku z obandażowanymi rękoma, po czym wyciąga z niewielkiej torby kawałek suchego chleba i zaczyna go żuć. Na jego twarzy widać zadowolenie.


Ostatnio zmieniony przez Szymkowiak dnia Sob 16:38, 26 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Sob 17:52, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Galdrin Tanart

Szczupły człowiek poprawił płaszcz na swoich ramionach, po czym rozejrzał się powoli po karczmie. Osoby w karczmie obecne obdarzył przelotnym, pozbawionym zainteresowania spojrzeniem, jedynie spojrzał z niesmakiem na kościane ozdoby człowieka z obandażowanymi dłońmi. Kiedy poruszył głową, jego ciemne włosy ułożyły się na płaszczu, kontrastując mocno z jego blada twarzą o arystokratycznych rysach. Poprawił on miecz przy pasie, po czym ziewnął i wznowił spoglądanie w ogień.

Obrazek poglądowy:


Ostatnio zmieniony przez Mish dnia Czw 19:21, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 20:33, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Ilisel

Szczupła, młoda, o wyraźnie zarysowanej kobiecej talii - urodziwa, choć niezwykle blada kobieta siedziała z dala od ognia. Wyraz jej smukłej twarzy był surowy, a głęboko niebieskie oczy zimny wyraz. Wydatne usta były wręcz sine, nosek drobny i kształtny. Spiczaste, elfie uszy były bardzo dobrze widoczne. Miała długie, lekko pofalowane, czarne włosy, które idealnie układały się na niezwykle długiej, niebieskiej i mocno wydekoltowanej, odkrywającej w sporej mierze kształtny biust, sukni.
U boku, na przypominającym srebro łańcuchu gwiazd, zawieszony miała wykuty niezbyt schludnie miecz, o poszarpanej, ale wyraźnie ostrej krawędzi.

Była głodna, jednak nie dawała tego po sobie znać. Chłodnym wzrokiem spoglądała w stronę mrocznej postaci z zabandażowanymi dłońmi, goblina o spiczastym nosie, elfiego młodzieńca o pięknych oczach, niewysokiego człowieka z łukiem i pozostałego, szczupłego.

[link widoczny dla zalogowanych]
(epicka wizja tej postaci)


Ostatnio zmieniony przez Liverrin dnia Sob 20:43, 26 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Sob 21:52, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Karczmarz chrząka głośno. Wydaje się, że został wybudzony ze snu. Z pewnością sen nie należał do najlepszych. Mężczyzna ten jest bardzo wychudzony. Jego rude, przetłuszczone włosy zakrywają mu twarz. Fartuch oraz koszule są zabrudzone tak, że muchy latają w około niego jakby był wspaniałym kąskiem. Spogląda na przybyszów i rzuca od niechcenia: Jest już późno nieznajomi. Radzę wam coś zamawiać, albo zamknę i będziecie swe tyłki mrozić na dworze. Następnie mierzy was wszystkich wzrokiem i czeka na reakcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Nie 10:38, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Galadrin Tanart
Ciemnowłosy człowiek spojrzał zimno na karczmarza, po czym rzucił jakby od niechcenia:
Wino tu masz, dobry człowieku?- dwa ostatnie słowa wypowiedział z wyraźnym sarkazmem, po czym strzepnął kurz, który osiadł mu na rękawie.


Ostatnio zmieniony przez Mish dnia Nie 10:41, 27 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:56, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Hebron
Wyciągnął nóż i zaczął dłubać między deskami podłogi.
Albo chociaż miód ?- powiedział nie patrząc się na karczmarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 11:40, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Człowie w płaszczu

I tym razem zignorował karczmarza, jednak na dźwięk słów o jedzeniu zaburczało mu w brzuchu.
"A co mi tam?"
Pomyslał i wstała, by pewnym, szybkim, nieco marszowym krokiem podejść do karczmarza, dosyć blisko aby nie musiał ani trochę podnosić głosu.
Po drodze można było zobaczyć, że płaszcz nie opinał dokładnie tułowia, ale był luźny, a człowiek był dosyć szczupły. Prędkość chodu podniosła nieco pelerynę koloru całego płaszcza odsłąniając rzędy kości wszytych w płaszcz na ramionach.
Podszedł na tyle blisko aby nie musiał nic a nic podnosić głosu.
-Chleb i woda ile będzie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 13:34, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Jazzik

Goblin powoli podniósł głowę, akurat żeby dostrzec postać w płaszczu idącą przez izbę. Spuścił głowę i smętnie popatrzył na stos rupieci pod swoimi nogami. Ześlizgnął się ze stołka wygrzebał kilka starych monet które od dawna leżały w sakiewce i powoli poczłapał do barmana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pon 19:25, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Karczmarz stoi niewzruszony z rękoma skrzyżowanymi na piersi. Wydaje się, że nie ma zamiaru odpowiedzieć, lecz nagle jego zastygłe usta poruszają się: - Ani wina, ani miodu nie mam. Natomiast chleb i woda się znajdzie. Z rarytasów został mi antałek okowity oraz kozi udziec. Pasuje wam? I co w zamian dostanę ? - zapytał karczmarz podnosząc lewą brew.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:55, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Hebron

Człowiek obczyszcił nóż z brudu i schował go do pochwy. Wstał i podszedł do szynkwasu.
Mam świeżo zebrane leśne owoce i grzyby. - powiedział od karczmarza wyciągając koszyczek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 21:24, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Ilisel

Kobieta wciąż przypatrywała się. Z lodowatym spokojem czekała na rozwój wydarzeń, koniuszkami palców muskała tylko poszarpaną głowicę miecza. Ssanie w żołądku nasilało się. Może jej się poszczęści i nasyci się na czyjś koszt. Bo sama zaoferować mogła tylko chłód...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makkovar
Użytkownik


Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Karton, trzeci od lewej

PostWysłany: Wto 10:00, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Yllyan

Młody elf popatrzył smutno w stronę zbiegowiska. Miał nieco prowiantu w swoim podróżnym plecaku, ale bardziej chciałby zjeść coś ciepłego... W końcu wstał, podszedł do barmana i spytał nieśmiało, gdy inni już rzucili swoje propozycje:
- Czy przyjmiesz trochę sucharów i suszonego mięsa za jakąś ciepłą strawę..?

Zawsze jeszcze mógł ogrzać suche kromki nad ogniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Wto 15:20, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Galadrin Tanart
Człowiek spojrzał obojętnie na karczmarza. Nie miał on w zasadzie nic, co chciałby oddać temu człowiekowi, a ze nie było wina... Galadrin Tanart odwrócił się płynnie w stronę ognia, przelotnie spoglądając z niesmakiem na brudna podłogę, i patrzył w ogień, jakby było tam coś interesującego. Poza tym nie powiedział on nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Wto 15:46, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Karczmarz z niewzruszoną miną stoi i słucha waszych ofert. Następnie mówi: - Przyjmuję wasze dary, za posiłek który mam zamiar wam przygotować. Musicie przybysze poczekać trochę czasu, gdyż strawa wymaga przyrządzenia. Odbiera od was przedmioty.
Następnie odwraca się na pięcie i powolnym krokiem rusza w stronę drugiej izby, będącej zapewne kuchnią. Znika za brudną, potarganą kotarą zostawiając was samych sobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 16:22, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Człowiek w płaszczu
"Ależ ty dziwnie gadasz koleś"
Pomyślał w ciemności kaptura i wrócił na swoje miejsce zadowolony, że nie musi płacić. I tak miał już ostatnie grosze.
Po drodze rozejrzał się dookoła

//Jest ktoś poza nami na sali?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Wto 18:05, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Galadrin Tanart
Człowiek uśmiechnął się. Cieszył się on, że karczmarz sobie poszedł, gdyż zlatywały się do niego muchy. Człowiekowi to się nie podobało. Tanart jednak nic nie powiedział, poprawił jedynie płaszcz, splótł ręce na piersi, rozejrzał się po sali, po czym przymknął oczy i usiadł wygodniej.


Ostatnio zmieniony przez Mish dnia Wto 18:07, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:29, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Jazzik

Goblin wrócił do stołu od nowa zajmując swoje miejsce. Owinął się ciaśniej płaszczem i czekał na posiłek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymkowiak
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:37, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Hebron

Mężczyzna odszedł od szynkwasu, i usiadł przy jednym stole z innymi.
Poprawił koc i powiedział - Co Was tutaj sprowadza, wędrowcy ? możliwie jak najcieplejszym tonem.


Ostatnio zmieniony przez Szymkowiak dnia Wto 19:39, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 19:52, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Człowiek w płaszczu

podniósł wzrok na pytającego, po czym opuścił wzrok, włożył dłonie pod kaptur, naciągnął coś na twarz i ściągnął kaptur.
Wszystkim dookoła ukazała się twarz zasłonięta w 2/3 maską przedstawiającą czaszkę bez żuchwy, dolna, widoczna część twarzy była owinięta szarym bandażem. Jedynie włosy wystawały. Były zaczesane do tyłu tak, że nie dało się ocenić czy długie czy krótkie, bo kaptur był dosyć sztywny aby się nie ugiąć i wciąż zasłaniać potylicę. Włosy miały kolor od szarego, przez biały, aż do kilku srebrnych pasemek.
Z oczodołów czaszki było widać tylko czarne, obojętne oczy.
Człowiek tylko wzruszył ramionami i wrócił do zabawy żuchwą goblina


Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Wto 19:59, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Wto 20:02, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Zaczyna padać deszcz. Najpierw spokojnie, powoli. Słyszycie go w około. W końcu zaczyna i wam doskwierać. Krople spadają na palenisko przez otwór w zadaszeniu. Palenisko powoli przygasa. Czujecie smród i dusicie się roznieconym dymem ze zgaszonego ognia. Od razu robi się zimniej i wilgotniej. Bynajmniej nie jest to przyjemne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 20:10, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Człowiek w płaszczu

"Jasna cholera"
Dało się słyszeć od człowieka podniesiony szept.
Klnąc pod nosem wstał i zaciągnął mocniej płaszcz, okazało się, że jest on dosyć szczupły, z wyraźną talią, choć nie dało się ocenić czy to nieco szersza kobieta, czy węższy mężczyzna pod grubym płaszczem. Choć w sumie bliżej było do kobiety, choć jeśli tak to to była jedna z kobiet o najmniejszym biuście jakie przeciętny człowiek widział. Wstając kaptur osunął się w dół, okazało się, że włosy były dłuższe, zawinięte w warkocz chowały się pod płaszczem...
Potem człowiek podniósł maskę tak, że nie zasłaniała zabandażowanej twarzy i naciągnął kaptur znowu chowając ją w mroku, potem usiadł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 1 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin