 |
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:36, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Karczma z czasem zaczęła się zapełniać. Już po parunastu minutach była w niej prawdopodobnie większość ludności miasteczka. Po jakimś czasie zaczęto tańczyć i bawić się, z muzyką Liverrina.
W pewnym momencie jednak do karczmy wszedł młody człowiek. Jego ubranie i postura świadczyły, że jest czarodziejem. Starał się nie zwracać uwagi, ale jego purpurowa szata uniemożliwiła mu to. Wiele osób patrzyło się na niego. Większość nie przejmując się bawiła się dalej.
Co innego przykłuło jednak uwagę Sinatera. Za oknem, w świetle zachodzącego słońca widział grupkę humanoidów. Jeden z nich był półorkiem, jednak co gorsza, pozostała czwórka była stu procentowymi orkami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pon 20:46, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadarn
Krasnolud pochwycił twarz czarodzieja, która mimowolnie wskazywała na to, że próbuje uniknąć ciekawskich oczów, choć większość tutaj obecnych i tak zwracał uwagę tylko na barda. Krasnolud wstał i zaczął torowac sobie drogę do czarodzieja. - Czy możemy porozmawiać :? - zapytał krasnolud kłaniając się czarodziejowi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Pon 21:10, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet nie zwrócił uwagi na czarodzieja, lecz orkowie to całkiem inna sprawa. Złapał się za pięść. Napełniał się gniewem. Odruchowo dotknął obu rękojeśćci mieczy. Przypomniał mu się ojciec. Jeśli to śmiecie tu wejdą cali już nie wyjdą - pomyślał zaciskając ręcę na rączkach mieczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:10, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
Mnich przysłuchiwał się grze elfa i rozglądał po karczmie. Przyjrzał się wchodzącemu czarodziejowi i odprowadził wzrokiem krasnoludzkiego kapłana, który do niego podszedł, jednak nie przejął się tym. Zaczynał myśleć na tym jaka tym razem będzie nadchodząca noc i co zamierza zrobić po zmierzchu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 15:20, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
Gdy ludzie zapełnili gospodę, Liverrin zakończył tę piosnkę, którą się rogrzewał i rozpoczął zupełnie nową. Ta była równie skoczna i wesoła, co poprzednia, jednak była inna. Ta była dostojna, jak przystało na elfy. Dostojna, lecz radosna. Sprawiało to wrażenie czegoś nowego, odmiennego, czegoś, czego ludzkie ucho nigdy nie słyszało. Liv zaczął śpiewać elfickie słowa tej pieśni, które rozbrzmiewały po karczmie z niewiarygodną siłą. Ci którzy znali starożytny, elfcki język, wiedzieli, że pieśń mówi o złotych latach krain elfów, kiedy żyli w dostatku, a panował wtedy wspaniały król...
Elfem rządiły emocje, dzięki czemu w jego muzyce brzmiała niesamowita ekspresja, było w niej to "coś".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Wto 16:05, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
Nie zwrócił uwagi na inną pieśń. Patrzył wciąż na te śmieci. Mocniej zacisnął ręcę na rękojeściach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:26, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus
-Ech, oczywiście Panie. Czego potrzebujesz?
Powiedział czarodziej.
Sinater
Widziałeś, jak orki zaciekle o czymś rozmawiają. Półork wyraźnie sprzeciwił się woli reszty. Tamci jednak po chwili mu przytaknęli. Nagle ruszyli drogą dalej.
Liverrin
Teraz spojrzałeś na publiczność. Wygląda na to, że zdecydowana większość świetnie się bawi. Kilka osób po prostu siedzi zapatrzona w Ciebie. Reszta jednak tańczy, pije różnego rodzaju trunki lub zacielke rozmawia. Cieszysz się, że Ci się udało i że spłacasz swój dług wobec Coirana.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Wto 20:59, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
Odetchnął gdy te plugawe istoty odeszły. Dopiero teraz dotarła do niego pieśń Liverrina. Zasłuchał się w nią. Była naprawdę ładna. Elf się postarał - pomyślał. Usiadł wygodnie i słuchał dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Wto 21:19, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadar
Przepraszam cię panie za mój wygląd i fetor, który rozsiewam. Cały czas w drodze. Brak czasu i w ogóle. Otóż panie może siądziemy w koncie ??
- zapytał krasnolud.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:32, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
Mnich rozejrzał się po sali. Tym razem spostrzegł jak Sinater się rozluźnia i siada. Niemiał pojęcia o co mogło chodzić więc się tym nie przejął. Popatrzył na Liverrina po czym przymknął lekko oczy i zaczął wprowadzać się w lekką medytacje. "Tylu ludzi w ciągłym ruchu jeszcze nie próbowałem czuć" pomyślał trochę żałując, że tego dnia niewiele się działo. Mnich chciał spróbować jak mu wyjdzie wyczucie istot przy takiej ilości ludzi, jednocześnie zachowując kontakt z otoczeniem, gdyż spodobała mu się muzyka grana przez elfa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:41, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus
Otóż chciałbym tego uniknąć. Sądzę, że jest na tyle głośno, że nic nie zaszkodzi porozmawiać przy barze. Oczywiście jeżeli martwisz się o podsłuchanie, mój drogi.
Odpowiedział mag wyraźnym i w miare uprzejmym głosem, lecz nieco zestresowanym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alder
Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 13:03, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Alder
Spostrzegł czarodzieja, który wszedł do baru, jednak nic nie zrobił. Dalej wsłuchiwał się w pieśń Liverrina, lecz od czasu do czasu spoglądał na towarzyszy!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 15:00, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
Gdy pieśń zakończyła się, elf umilkł na chwilę i spojrzał z uśmiechem na publiczność. "Podoba się" pomyślał z zadowoleniem. Wyszukał wzrokiem Coirana, by upewnić się, że człowiek jest zadowolony.
Zaczął grać kolejną piosenkę, która była nieco mniej skoczna. Jednak przy tej można było równie dobrze się bawić, co przy poprzednich. :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alder
Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 15:41, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Alder
Słysząc kolejną piosenkę graną przez Liverrina, Alder podszedł do Coirana i powiedział. - "Z tego, co widzę, to wszystkim się podobają pieśni grane przez mojego towarzysza. Zauważyłem, że dużo osób zamawia różnego rodzaju trunki. Czy nie boisz się, że może się to przerodzić w coś, czego możemy nie przewidzieć?" - Spoglądał, na ludzi bawiących się wokół niego!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:41, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Coiran był wyraźnie zadowolony. Nagle podszedł do niego Alder. Po jego słowach wyraz twarzy karczmarza zupełnie się zmienił.
-Obawiam się, że możesz mieć rację - powiedział Coiran. - No cóż, miejmy nadzieję, że tak nie będzie.
Gdy skończył, zaczął mieć minę wskazującą na to, że nad czymś myśli...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Śro 19:42, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ritten siedział z zamkniętymi oczami. Cały czas się modlił, ale teraz powoli powracał do rzeczywistości. Obcowanie z boską energią to rzecz niezwykle potężna jak i niebezpieczne, mogąca rozerwać duszę śmiertelnika, która zostaje wchłonięta jak słabe światło do silniejszego. Ritten powoli dochodził do siebie i zaczynał rozumieć do usłyszał. Powoli. To nie były zwykłe słowa, on naprawdę przejrzał ich dusze i musiał to teraz poukładać. W końcu doszedł do siebie, otworzył oczy - widział karczmę. To był zawsze moment ryzyka, gdy kapłan otwierał oczy po czarowaniu - mógł ujrzeć świat duchów, co nie skończyłoby się dla niego dobrze. Przynajmniej jeśli nie posiadał odpowiednich błogosławieństw i relikwii. Zakończył modlitwę i patrzył przez chwilę na barda. "Dzięki za odwrócenie uwagi, grajku". Podszedł do karczmarza: Na razie jest spokojnie, ale jeżeli ktoś zacznie się awanturować, zaraz go uciszę. Nie masz się czego obawiać mając Czerwonego Wędrowca w karczmie. Powiedział uspokajającym tonem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Śro 20:10, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
Podszedł do gospodarza po czym powiedział.
-Czy są tu jakieś orki lub półorki? - spytał z zaciekawieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Czw 7:09, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadarn
- Ależ oczywiście panie usiądźmy przy barze. Ja się nikogo nie boję. Po prostu mam małą sprawę....- odpowiedział krasnolud.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:12, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
Coiran wyrwał się z zamyślenia, spojrzał na Ciebie, a po chwili powiedział.
-Najbliższa orcza osada jest chyba z pięć dni drogi na wschód... Czemu pytasz?
Oengus
-Ciesze się, że Ci odpowiada
powiedział czarodziej po czym usiadł przy ladzie. Cały czas patrzył się na Ciebie uważnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Czw 20:22, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ritten był znudzony. Stanowczo nie powinien był tu trafić, wizyta w tej wiosce to jedno wielkie marnotrawstwo czasu. "Trzeba jak najszybciej ruszać w dalszą drogę." Podszedł do Oengusa i oparł się o ladę. "Kapłan tajemnic i czarodziej, to się dobrali. Z rana trzeba stąd ruszać, bo obowiązki czekają."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Czw 22:38, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadarn
Krasnolud nie zdradzał zainteresowania czerwonym wędrowcem. Wręcz przeciwnie zachowywał się jakby go tam nie było. Zwrócił głowę w kierunku siedzącego czarodzieja i rzekł: - Panie czy wiesz coś może o pewnym smoku, o którym tutaj aż nadto głośno. Przecież wy magowie jesteście wszechpotężni i wszechwiedzący. Myślę, że ty coś możesz najjaśniejszy panie wiedzieć. - krasnolud łechtał pychę czarodzieja z wygórowaną finezją.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:14, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
Mnich nie zwracał na nic uwagi. Siedział z zamkniętymi oczami i próbował medytować, jednocześnie starając się słuchać muzyki. Postanowił wejść głębiej w trans [medytacja - wyczucie istot], żeby dokładnie wiedzieć co się wokół niego dzieje. Chciał wyczuć wszystkich ludzi w karczmie, a przynajmniej tych w jego pobliżu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:13, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus
-Nieco mogę wiedzieć. Wiedz jednak, że w tych stronach wiedza jest także walutą. Bądź uługą, zależnie jak wolisz to nazwać. Dalej jesteś zainteresowany, mości Panie?
[Czego konkretniej oczekujesz eTo?]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:37, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
Oteron poczuł, że zaczyna wchodzić w trans i skoncentrował się mocniej. Wyrównał i zwolnił oddech, wydawało się, że śpi. Wiedział, że może nie być łatwo osiągnąć to co zamierzał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 19:13, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadarn
- podaj swą cenę panie- powiedział kapłan śmiertelnie poważnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|