|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alder
Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 16:50, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Alder
Jeśli mamy dotrzeć do celu, to może wyruszymy w drogę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Śro 22:40, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ritten w końcu także przyszedł. Skończył zrzucać ciała na stos, a następie przeprowadził Rytuał Oczyszczenia. Za każdym razem gdy dusza trafiała pod sąd Kossacha, w płomieniu buchały iskry. Trwało to dość długi i w końcu potwornie zmęczony targaniem trupów, walką oraz modlitwą położył się na ziemi obok towarzyszy. Patrzył na palący się stos i dym. Zawsze uważał, że to niezgorszy widok. Jednak wyglądałby o wiele lepiej w wieczór, na rynku Derlis. "O tak, to były czasy!" Słuchał o czym rozmawiali jego towarzysze, jednak nic nie mówił, zbierał siły. Rozmyślał tylko o wszystkim: "To nie miejsce dla tego barda, powinien siedzieć w mieście i być maskotką jakichś bogatych kupców. Na poszukiwanie przygód mu się wzięło i jeszcze kandydat na heretyka... Ciekawy uczeń i jeszcze ciekawszy czarodziej - usuwa swojego podopiecznego z wieży, do której miałby się włamać mnich i orki. Jakby czarodzieje nie potrafili o siebie zadbać. Dziwne tylko, że nie ma żadnych obiekcji na mój temat. W końcu mogę tam wrócić za jakiś czas z eskortą inkwizytorów. Mogę też załatwić sprawę sam, po walce, gdy magusy będą słabe. Zawsze to 2 anomalie mniej na tym świecie, a nie wydaje mi się, aby ich tak bardzo potrzebował. W każdym razie te orki trzeba powstrzymać, mogłyby wyrządzić wiele szkód w czasie gdy armia wyruszyłaby na smoka." Napił się z manierki i pomodlił chwilę. Wstał, poprawił zbroję i miecz i powiedział: Czas ruszać, nie wiemy czy nie mieli z tyłu jakichś gońców. Jeśli tak, to już są w drodze, a więc ten teren nie jest bezpieczny. - Spojrzał na barda: Nie graj tyle na lutni, bo sobie paluszki uszkodzisz. A ponoć elfie palce są przysmakiem orków. Lubią je piec, jak wszystko zresztą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:00, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
- Byłbym bardzo wdzięczny gdybyś mógł mi je pokazać. - mnich nisko się ukłonił magowi - W jaki sposób mógłbym się odwdzięczyć Ci Panie za te informacje? - zapytał mnich chcąc w jakiś sposób wynagrodzić magowi za zdobyte informacje. Co prawda nie wiedział jeszcze gdzie znajduje się cel jego poszukiwania, ale zdobyte informacje mogły zaoszczędzić mnichowi wiele czasu. Oteron spojrzał na płonący stos.
- Nawet jeśli nie mieli gońców to dym może na nas ściągnąć niechciane towarzystwo. - odparł kapłanowi i zaczął szykować się do drogi podczas gdy czekał na odpowiedź maga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Czw 8:21, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
Napił się z bukłaka. Dopiero teraz zaczął powoli odczuwać zmęczenie.
-Jeśli wysłali gońców. To lepiej siedzieć tu. Przecież i tak nas dogonią. Jesteśmy potwornie zmęczeni. - po tych słowach spojrzał na Oengusa - Przez dym znajdą nas prędzej niż przez przdąkanie elfa - mówiąc to wziął kolejny łyk wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Czw 9:25, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadarn
- Jesli jesteś zmęczony chłopcze to płacz tu z innymi i ubolewaj nad swoim losem. Nie mam zamiaru niańczyć mazgajów. Podobno to ty byłeś pierwszy do bitki. Więc teraz wstawaj trzeba odeskorotwać wielmożnego Pana, a ty pokazujesz tylko swoją słabość. Pamiętaj chłopcze. Nigdy nie pokazuj nikomu strachu nawet swoim druchom i towarzyszom broni.- powiedział kazanie kapłan Fistandilusa po czym wstał i przywdział rynsztunek. Jego myśli błądziły w okół głupoty tych cherlawych głupców trzymających się maminej spódnicy. Zmienił tylko zdanie co do mnicha, który okazał się być mężny i rozsądny, a przede wszystkim mieli wspólną pasje - wiedzę. Krasnolud przywdzał zpowrotem rynsztunek i zawołał : - wymarsz!.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Czw 11:03, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ritten Hiereus
Dym często widać w lesie, bo dużo osób podróżuje, zwłaszcza teraz, gdy tyle awanturników ściągnęło do Darlezii. Jednak nadejście kolejnych oddziałów orków będzie gorsze od spotkania z wygłodniałymi wilkami czy podróżnikami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 17:13, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
Liverrin zignorował słowa człowieka. "Co ludzie mogą wiedzieć o sztuce? Okazuje się, że niewiele..."
Wstał i schował lutnię. Był gotowy do drogi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:07, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, drogi mnichu. Myślę, że to, że Ty o tym wiesz, jest wystarczającą zapłatą za to, że Ci to powiedziałem. Mam nadzieję, że nie zrozumiesz, gdyby jednak - nie odpowiadaj. Zrób z tym fantem co tylko zechcesz. - powiedział jeszcze bardziej zagadkowo czarodziej. Cały czas się uśmiechał.
Czarodziej także był gotowy do drogi. W sumie nie musiał nic przygotowywać, tylko wstał i mógł iść.
Wasze zapasy jedzenia i wody były już prawie całkowicie na wyczerpaniu. Niedługo zjecie swój ostatni posiłek, przed skończeniem zapasów.
Wyruszacie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alder
Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 22:36, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Alder
Cały czas stojąc i czekając, na wyruszenie w dalszą drogę był gotów podążyć wyznaczoną ścieżką z towarzyszami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:50, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
Mnich także wstał. Nie zrozumiał o co chodzi magowi i był trochę zaskoczony jego odpowiedzią co było widać. Oteron ponownie nisko ukłonił się magowi. Chciał jeszcze podziękować za rozmowę, lecz postanowił tego nie robić ponieważ nie miał pojęcia o jaką odpowiedź chodzi magowi. Następnie mnich schylił się do plecaka wyjmując bukłak i pijąc trochę wody z niego. Kiedy mnich chował go z z powrotem do plecaka zauważył, że kończą mu się zapasy. "Trzeba będzie coś upolować" pomyślał. Kiedy schował bukłak założył plecak i był już gotowy do drogi. Czekał jeszcze na resztę towarzyszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Pią 9:22, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
-A może ty nie jesteś zmęczony? Twoje małe nóżki tak długo wytrzymują? Sądzę, że to raczej ty pokazujesz strach uciekając przed ewentualnym pościgiem - powiedział z pogardą. Poprawił swoje rzeczy i wstał. Miał zamiar iść tylko dlatego, że nie miał zamiaru sam zostawać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 10:11, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadarn
Krasnolud zrobił taką minę, że jego blizna na policzku poruszyła się jak glizda, ledwo pod powierzchnią ziemi. Teraz był maksymalnie poirytowany mową człeka, ledwo małpy która była kilka razy młodsza od niego. -Może i mam krótkie nogi i niski wzrost, ale mam też odpowiednio twardą pięść by ci dołożyć osłojebco! - odpowiedział z pogardą krasnolud po czym splunął w twarz pożal się boże wojownikowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Pią 17:16, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
Tego się nie spodziewał. Starł szybki ruchem ślinę. Wyciągnął obydwa miecze.
-A ja mam wystarczająco ostrą stal by zrobić ci jeszcze kilka takich szram - to mówiąc spojrzał na okropną kreskę na jego policzku - Jedyne czego bardziej nie znoszę od zaplutych ścierw to orki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 17:47, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
- Nie! - Liv krzyknął i spojrzał na towarzyszy. - Schowaj te miecze! Jeszcze tylko tego brakowało, żebyście się tu pozabijali...
Liverrin starał się przejąć kontrolę nad sytuacją, chociaż wiedział, że ryzykuje tym swoje zdrowie, a może i życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Pią 18:46, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
-On zaczął. - powiedział wskazując na krasnoluda - Nie schowam mieczy dopóki nie przeprosi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorik
Adept
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)
|
Wysłany: Pią 19:28, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zaczęliście oboje, ale to Ty pierwszy obraziłeś go srogo. Taki to jesteś wychowany? Mam wyzwać twoją rodzinę od suk? Nie? To też tego nie rób. Pamiętaj, że to Oengus wziął was do pomocy i nie na odwrót, więc uważaj do kogo pyskujesz. Zwłaszcza że to kapłan. - Popatrzył na niego srogo. - Możesz być orkobójcą, ale nie zapominaj że każdy ma jakieś wymogi co do kultury. Możesz walczyć z orkami, ale nie upodabniaj się do nich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:58, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie bardzo obchodzą mnie Wasze losy Panowie, lecz im więcej agresywnych Jegomościów odprowadza mnie tym bardziej mi się to podoba, więc zatrzymajcie swoje emocje do czasów, gdy ja będę daleko od Was, dobrze?
Powiedział beznamiętnie czarodziej. Po chwili zaczął iść w stronę drogi, z której przybyliście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czera
Kontemplujący
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Się biorą ci kretyni
|
Wysłany: Pią 22:51, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oengus Cadarn
-Masz racje mości Panie, ale i tak nie przeprosze tego chłystka. Ruszamy panowie!- powiedział kapłąn po czym ruszył z miejsca. Następnie podrapała po szczeciniastej główce Feliksa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:17, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
Mnich przyglądał się sytuacji jednocześnie nie chcąc się wtrącać. Jednakże przygotowywał się do przerwania walki jeśliby do niej doszło. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca i Sinater z Oengusem uspokoili się po reakcji pozostałych kompanów. Rozejrzał się jeszcze i gdy stwierdził, że wszystko jest pod kontrolą zaczął powoli iść za magiem. Mnich milczał ponieważ zastanawiał się ilu orków pilnuje Kriona i czy złożyć mu wizytę gdy będzie koło podziemi. Wiedział, że jego towarzysze mogą być temu przeciwni, ale musiał to zrobić. Mnich postanowił spróbować odpocząć podczas marszu. Wprowadził się w stan lekkiej medytacji aby zareagować w razie jakiś zmian w otoczeniu. Robił tak w przeszłości podczas swoich wędrówek i miał nadzieję, że teraz uda mu się trochę odpocząć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrip
Badacz Podziemi
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Newbury
|
Wysłany: Sob 8:59, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sinater
Schował miecze. Chyba Ritten miał rację. Nieważne.
-W takim razie idziemy - powiedział ponuro. Tak naprawdę to nie miał zmiaru iść. Ale wszyscy towarzysze idą. A samemu tu zostać to niezbyt rozważna decyzja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 13:33, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
Liverrin ruszył za towarzyszami. Zastanawiał się, gdzie dotrą i w jak długim czasie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alder
Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 19:18, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Alder
Od czasu potyczki z orkami nie schował broni, ponieważ nadal jarzyła się ona na fioletowo. Gdy jego towarzysze zaczęli się przekomarzać był skłonny do reakcji w razie bójki. Jednak gdy wszystko się uspokoiło poszedł za towarzyszami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:30, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Początkowo czuliście się jeszcze zmęczeni. Nawet ten chód był dla Was odpoczynkiem. Szliście wolno, ale po jakiejś godzinie przyspieszyliście.
Słońce było już bardzo blisko horyzontu. Gdy już miało zachodzić, na horyzoncie z drugiej strony pojawiły się góry
Czarodziej stanął.
Spójrzcie! - krzyknął wskazując palcem na góry. - To już niedaleko.
Gdy dokończył zaczął iść dalej. Dużo szybciej. Widocznie chciał dojść na miejsce przed zmrokiem.
Po jakimś czasie byliście już u podnóża gór. Czarodziej uśmiechnął się tajemniczo. Zamknął oczy. Zrobił dziwny gest rękoma, po czym jedną z nich uniósł do góry. Powiedział pare dziwnych słów. Zaraz po tym jakby zaczął mocno wiać wiatr, ale dotyczył on tylko maga. Wy nic nie czuliście. Cały czas się uśmiechając powiedział:
-Już bardzo niedaleko. Idźmy.
Po paru minutach przystanął. Teraz zwrócił się do Oterona.
-Widzisz to wzgórze? - powiedział pokazując jeden z pagórków obok. -Zaraz za nim znajduje się kryjówka Kriona.
Gdy skończył patrzył się prosto w oczy Oterona, bez żadnego uśmiechu. Raczej z wyraźnym oczekiwaniem, a może napięciem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 19:52, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Liverrin Claron "Promień Blasku"
Liverrin był zdenerwowany. O czym oni mogli rozmawiać? Przeczuwał, że szykuje się coś niedobrego.
- Kriona? - elf spojrzał podejrzliwie na Oterona i maga. - O co tu chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eTo
Zbrojny
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:13, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oteron
Mnich ukłonił się lekko magowi za wskazanie pagórka, za którym Krion ma kryjówkę.
- Chciałbym z nim pomówić. - odpowiedział spokojnie Liverrinowi spoglądając na niego po czym na pagórek, który wskazał mag - I muszę to zrobić zanim się nim zajmiesz, Magu? - spytał spokojnie spoglądając w oczy magowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|