Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Polowanie na Lazurowego Smoka" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pon 17:47, 20 Sie 2007    Temat postu:

Sinater
-Nie ma problemu - uśmiechnął się. Otworzył oczy. Wstał, po czym usiadł w wejściu do jaskini.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:49, 21 Sie 2007    Temat postu:

Oteron

Mnich skinął do towarzysza po czym wziął włócznię i pozostałe bronie i ruszył w stronę wyjścia.
- To za jakąś godzinę będę. - powiedział wychodząc.
Kiedy już wyszedł z jaskini rozejrzał się na odpowiednim miejscem do treningu. Nie chciał zbyt daleko odchodzić od wejścia, aby nie tracić czasu na chodzenie.
Kiedy był już na miejscu zamknął na chwilę oczy aby się skupić. Następnie zaczął spokojnie wykonywać jedną ze znanych mu form z kijem, używając do tego włóczni. Zwracał uwagę na to jak zachowuje sie broń przy różnego rodzaju dźgnięciach, zamachach oraz na szybkości z jaką można się nią posługiwać. Kiedy było to możliwe, miał zamknięte oczy aby całkowicie skupić się na wyczuciu oręża.
Po włóczni dobył katany, także spokojnie i precyzyjnie wykonując cięcia. Kolejne było tanto, którym także wykonał kilka form.
Na koniec zostawił sobie nunczako którym, po sprawdzeniu długości łańcucha, zaczął z zamkniętymi oczami wykonywał przełożenia, potem odbicia od ciała, a następnie ciosy. Potem zrobił kolejną formę.
Kiedy stwierdził, że nadeszła pora zmiany warty, podniósł i schował bronie i wrócił do jaskini.
- Spokojnie to ja. - powiedział do Sinatera wchodząc do jaskini. Następne kroki skierował do swojego plecaka, przy którym położył włócznię i zawrócił w stronę wejścia. Starał się iść w miarę cicho aby nikogo nie obudzić, jeśli już ktoś spał.
- Przejmę już wartę. - powiedział siadając w pozycji do medytacji. - Dobranoc. - powiedział jeszcze zanim zamknął oczy i zaczął wchodzić w trans aby podczas medytacji pilnować otoczenia w około. Przy okazji próbował trochę odpocząć, lecz nie na tym skupiał swoją uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 14:06, 21 Sie 2007    Temat postu:

Geldar

Po tym jak Oteron wyszedł jeszcze jakieś pół godziny siedziałem rozmyślając po czym spokojnie położyłem się spać...dziwnie spokojnie, lecz doszedłem do wniosku, że to poprostu kwestia tego, że ktoś czuwa, między innymi, nad moim bezpieczeństwem podczas snu...dotąd zawsze istniała szansa, że wieczorem, gdy kładłem się spać...ranek dla mnie już nie wstanie...


Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Śro 13:10, 22 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Wto 20:56, 21 Sie 2007    Temat postu:

Sinater
-Obudź mnie jeśli możesz trochę wcześniej - powiedział gdy Oteron przyszedł zmienić wartę. Wstał i poszedł pod ścianę jaskini. Położył głowę na plecaku. I zasnął. To będzie bezpieczna noc. Musi być skoro mnich czuwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:31, 22 Sie 2007    Temat postu:

Oteron
Oteron był niezwykle zadowolony z jakości zdobytych przez niego broni. Nigdy wcześniej nie przyszło mu takimi walczyć. Zapewne jeszcze lepiej sprawią się w walce z przeciwnikiem.

Liverrin
Po kilku godzinach Liverrin wyszedł z transu. Na dworze było jeszcze ciemno, ale elf nie był zmęczony. Zobaczył swoich towarzyszy jeszcze śpiących, oraz Oterona, który dalej medytował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 11:52, 22 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Nie chcąc budzić innych, Liverrin cicho usiadł i wpatrywał się przez dłuższą chwilę w tańczące płomienie ogniska (o ile nie zgasło). Potem, starając się zachowywać jak najciszej, wstał i podszedł do wyjścia do jaskini, gdzie medytował mnich. Elf spojrzał na niego i pomyślał ironicznie: "Ładna warta...". Nie wiedział bowiem, że mnich nie jest zwykłym człowiekiem.
Bard usiadł na krawędzi wejścia do jaskini i zamknął oczy. Jego skórę muskały delikatne podmuchy wiatru (po pogoda chyba nie jest zła?). Jego myśli powędrowały do krainy marzeń...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:30, 22 Sie 2007    Temat postu:

Niewiele przed świtem uwagę elfa zwrócił ruch w jaskini. To Oteron, który najwyraźniej skończył swoją medytację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 19:00, 22 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Liverrin wyrwał się z zamyślenia. Odwrócił głowę, by spojrzeć, co się dzieje. Dalej jednak siedział w tym samym miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:21, 22 Sie 2007    Temat postu:

Oteron

Mnich skończył medytację i tak jak przypuszczał, zobaczył jednego z towarzyszy siedzącego przy wejściu. Uśmiechnął się lekko i jak zwykle po medytacji zaczął się trochę rozciągać.
- Przegapiłem coś? - zapytał cicho po tym jak skończył się przeciągać. Nadal uśmiechnięty poszedł cicho w stronę jeszcze śpiących towarzyszy. Podszedł do Sinatera i szturchnął go lekko aby go obudzić nie budząc innych towarzyszy.
- Chciałeś wstać wcześniej to proszę bardzo. - powiedział także cichym głosem po czym wziął ze swojego plecaka bukłak z wodą. Następnie poszedł do wejścia do jaskini, gdzie napił się z niego i rozejrzał po okolicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 21:43, 22 Sie 2007    Temat postu:

Sinater
Obudził się.
-Witaj - szepnął.
Cicho wyciągnął bukłak iwypił kilka łyków wody. Wziął miecze i wyszedł tak by nie budzić towarzyszy.
-Zaraz wracam - powiedział do elfa i mnicha po czym poszedł w stronę jakiegoś małego zagajnika. Szukając dóbr w postaci jagód czy malin. Mimo wszystko starał się za bardzo nie oddalać. Chcę by jaskinia pozostawała w zasięgu wzroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:56, 22 Sie 2007    Temat postu:

Sinater już podchodząc do skraju zagajnika zauważył krzaczki z jagodami. Gdy do nich doszedł, spojrzał głębiej. Pod drzewami rosło wiele grzybów. Jeszcze dalej ujrzał jelenia, porzywiającego się czymś z ściółki leśnej. Wtedy odezwał się jego brzuch i usłyszał burczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Czw 7:10, 23 Sie 2007    Temat postu:

Sinater
Spojrzał na jelenia, a później na krzaki z jagodami. Po co ma zabijać skoro może się najeść czym innym. Jem jagody do syta. A później staram się odróżnić grzyby i zebrać kilka tych jadalnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 10:53, 23 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Na pytanie Oterona elf uśmiechnął się i pokiwał głową. Gdy mnich podszedł bliżej, Liverrin wstał i przeciągnął się. Również rzucił okiem po okolicy, miał nadzieję, że jego elfi bystry wzrok nie wypatrzy żadnych niebezpieczeństw, które mogłyby nadejść.
- Jak się spało? - zapytał półgłosem żartobliwie bard.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:13, 23 Sie 2007    Temat postu:

Oteron

-A dobrze, choć myślałem, że po paru godzinach ktoś mnie obudzi, bo zdaje się, że miałem pełnić wartę. - powiedział lekko sarkastycznym tonem.
- A Tobie jak się spało? - spytał elfa, nadal będąc uśmiechniętym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 16:58, 23 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Elf uśmiechnął się ze zrozumieniem.
- Nie narzekam - odpowiedział na zadane mu pytanie. - ...choć bywało lepiej - dodał po chwili.
Liverrin wszedł w głąb jaskini. Wyciągnął z plecaka swój bukłak i przeszukał torbę w poszukiwaniu racji żywności (czy jakaś mi jeszcze została?).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:49, 23 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin i Oteron poczuli głód. Elf zaglądając do swojego plecaka zauważył marne resztki swoich racji podróżnych.
Sinater jadł jagody, jednak szybko stwierdził, że nie są zbyt syte. Mimo wszystko lepsze, niż nic.
Rozmowy prowadzone w jaskini obudziły Geldara.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 19:05, 23 Sie 2007    Temat postu:

Geldar

Wstałem i wyciągnąłem się, a moje stęknięcie odbiło się echem po jaskini


Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Pią 16:00, 24 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 11:49, 24 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Elf z niezadowoleniem wyciągnął resztki racji podróżnych. Wtedy przebudził się Geldar.
- Witaj Geldarze - rzekł Liverrin z uśmiechem, który znikł gdy znów spojrzał na brak pożywienia.
To, co nadawało się jeszcze do jedzenia, Liv zjadł. Resztę wyrzucił do ogniska i stwierdził, że wciąż jest głodny.
- Idę się przejść - powiedział Oteronowi, gdy wychodził. Nie wziął ze sobą miecza. Zaszył się w lesie w poszukiwaniu owoców...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 16:09, 24 Sie 2007    Temat postu:

Geldar

-I ty witaj elfie uśmiechnąłą się Geldar, jednak usmiech znikł gdy zaburczało mu w brzuchu-Głodny jestem- burknąłą sam do siebie, wstał założył tarczę na plecy, korbacz za pas i zacął wychodzić
-Wychodzę coś przegryźć, będę za jakąś godzinę-powiedział do reszty
poszedł w las zerwał gałąź i zaczął skubać liście


Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Pią 19:24, 24 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 16:42, 24 Sie 2007    Temat postu:

Sinater
Odetchnął. Wciąż nie był najedzony. Co można by było zrobić? Spojrzał na jaskinie. Chyba nic się nie stanie. Sinater poszedł dalej szukając czegoś sytszego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:05, 24 Sie 2007    Temat postu:

Oteron

Mnich stojąc przy wejściu zastanawiał się czy nie byłoby warto czegoś zjeść. Przechodzącemu obok elfowi odpowiedział skinieniem.
- Witaj. - powiedział do przechodzącego po chwili Geldara i odpowiedział także skinieniem głowy.
Kiedy już wyszedł, mnich poszedł do swojego plecaka. Zajrzał do niego szukając czegoś do jedzenia. Co znalazł to zjadł. Jeśli nadal był głodny, obudził Aldera.
- Idę poszukać czegoś do jedzenia, a ty popilnuj rzeczy. Powinienem być za jakąś godzinę, może krócej. - następnie wziął swoją włócznię i wyszedł z jaskini w poszukiwaniu czegoś do jedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:43, 24 Sie 2007    Temat postu:

Alder zaspanym głosem odpowiedział:
-Dobra
Po czym sam zaczął czegoś szukac w swoim plecaku.

Sinater
Wszedł troche głębiej, po czym jego uwagę zwróciło duże drzewo - leszczyna, a na niej orzechy.

Liverrin
Bardzo szybko znalazł sporo krzaków z malinami.

Oteron
Po chwili zauważył królika. Gdy mnich się do niego zbliżył tamten zaczął uciekac.

Geldar
Jedząc liście Kozłoludź nie był specjalnie zadowolony, ale stwierdził, że lepsze to niż nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 18:54, 24 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Liverrin uśmiechnął się i zaczął zbierać maliny. Starał się nie pokłuć. Gdy uzbierał garstkę, zjadał ją. Chciał tak zaspokoić pierwszy, męczący głód. Gdy nie był już przeraźliwie głodny, stwierdził, że lepiej byłoby coś upolować. Sam nie był w tym najlepszy. "Przydałaby się pomoc któregoś z kompanów" pomyślał. Elf wrócił do jaskini i przywitał się z Alderem (jeśli wciąż tam był).
Siedział chwilę myśląc, co zrobić. Wreszcie wziął kuszę, przywiązał zasobnik z bełtami do paska i wyszedł na polowanie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:08, 24 Sie 2007    Temat postu:

Oteron

Kiedy zauważył królika, uśmiechnął się i zaczął do niego ostrożnie podchodzić. Kiedy się spłoszył, mnich postarał się szybko wycelować przed królika, tak aby go trafić włócznią, a następnie szybko rzucił aby zwierz nie wybiegł z poza zasięgu rzutu.
Kiedy już rzucił, podbiegł w stronę miejsca w którym wbiła się włócznia, nie zależnie czy trafiła czy nie. Jeśli nie trafił, to dalej szukał czegoś do jedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:54, 24 Sie 2007    Temat postu:

Liverrin
Alder cały czas był w jaskini.
-Też jestem głodny, więc pospieszcie się, bo też chcę pójśc coś zjeśc. - powiedział do elfa.
Liverrin poszedł trochę od jaskini i z oddali zobaczył Oterona. [opis sytuacji niżej]

Oteron
Włócznia mnicha trafiła bezbłędnie w królika i na miejscu go uśmierciła. Zadowolony podszedł do zwierzęcia, już miał wyciągac włócznie, gdy nagle usłyszał ujadanie, najwyraźniej bardzo blisko. Wilk stał zaraz za Oteronem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 27 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin