|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:28, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Silosien E'Ninares
-Rób jak towarzysz rzekł, lecz zważ na treściwość informacji. Irytacje możesz wzbudzić w nas i z życiem swym się pożegnać. W celu odkrycia znaczenia tych run przybyliśmy, a nie słuchaniu paplaniny pijaka. - Po tych słowach wyciągnęła runę i trzymała w ręku, lecz nie położyła na stole.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Onna-Tarashi
Nowicjusz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:44, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Podróżnik podniósł wzrok i spojrzał na każdego. Wszystkich zamurowało, był to wzrok tak straszny, tak głęboki, że nikt nie był w stanie pokonać strachu, jedynie na Silosien nie zrobiło to większego wrażenia. Następnie powiedział:
-Powiem Wam wszystko jak tylko pokażecie swoje runy...
Następnie spuścił wzrok i sącząc piwo czekał na odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 9:50, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dylan Aketon
Mężczyzna wyciągnął swoją runę i położył na stole.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 12:19, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mroczna postać
Również wyjęła swoją runę i położyła przed sobą, ale w takiej odległości aby w razie czego bez problemu ją złapała jako pierwsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:51, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Silosien E'Ninares
Na Silosien straszny wzrok nie zrobił żadnego wrażenia. Spotykała się z gorszymi rzeczami, zaś nieludzka krew która w niej płyneła na zawsze przesądziła o uodpornieniu się na strach. Cały czas trzymała runę w ręku, lecz teraz położyła ręke na stole. Przewiesiła torbę podróżną tak, aby trzymać ją na kolanach. Szabla cały czas była przewiesiona przez jej plecy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:15, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Enith
Tropiciel nie obawiał się kradzieży runy. Była ona po prostu ciekawym znaleziskiem lecz mimo to przysunął rękę bliżej swojej runy i uważnie obserwował nieznajomego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Onna-Tarashi
Nowicjusz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:44, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Postać zdjęła kaptur. Ku oczom podróżników ukazała się twarz pół-elfa. Długie blond włosy spływały mu po ramionach. Z za krzesła wyjął lutnie i grając smutną melodię zaśpiewał taką pieśń:
"Kiedyś, kiedy magie odkrywali
Czworo ludzi, którzy jej szukali.
Nie wiedzieli czy istnieje,
lecz poczuli, że ciepło na nich wieje.
Okazało się, że to podmuch smoka,
Od razu zrodziła się w nich trwoga.
ale jeden z nich trwogi smak znał
i dlatego się nie bał
Z mieczem rzucił się na smoka.
On..."
W tym momencie pół-elf skończył swoją balladę i spoglądając na podróżników powiedział:
-Pora ruszać... Jedynie czasu nie mamy za mało... Za mną...
Wstał odwrócił się i zaczął iść w kierunku wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:46, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Enith
Schował runę do kieszeni i popatrzył na towarzyszy. Następnie wstał i ruszył za bardem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 19:48, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mroczna postać
-Nie rozumiem, ale jakoś mało mnie to obchodzi i tak nie mam nic lepszegodo roboty
powiedziała swoim szorstkim głosem i poszła za półelfem chowając ręce pod płaszczem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 20:05, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dylan Aketon
Mężczyzna wstał, schował swoją runę do kieszeni, podszedł do lady i rzucił na nią kilka sztuk srebra.
-Reszty nie trzeba. -powiedział do barmana i ruszył ku wyjściu. Gdy dobieł do tajemniczego półelfa rzekł:
-Piękna pieśń, jednak co ona oznacza? I gdzie dokładnie nas zabierasz?
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Sob 22:04, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:49, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Silosien E'Ninares
Silosien zabrała runę do plecaka, przewiesiła go przez ramię i wstała. Nałożywszy kaptur na głowę, zaczęła iść za ekscentrycznym półelfem.
Chciała się dowiedzieć co oznaczała ta runa, wiedziała też, że zazwyczaj najbardziej dziwni z dziwnych osób mogły znać odpowiedzi na ważne pytania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Onna-Tarashi
Nowicjusz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:25, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wychodząc z miasta zauważyliście, że strażnica tak jakby nie zauważyli tajemniczego pól-elfa i wzrok z miejsca skierował się w waszą stronę. Kiedy opuściliście miasto i szliście jakiś czas traktem, postać zatrzymała się i odwróciła. Powiedziała niskim tonem:
-Idźcie dalej tym traktem przy świecącym drzewie skręćcie w prawo, idźcie dalej aż światło księżyca Was oślepi...
Nagle postać rozpłynęła się w powietrzu.
Zostawiając tylko mgłę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Nie 8:46, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dylan Aketon
Mężczyzna przez chwię stał oniemiały lecz po chwili bez żadnych wyjaśnień ruszył przed siebie w stronę którą podał im nieznajomy. Idąc poruszył delikatnie ręką na której trzymał jastrzębia a ten wzbił się w powietrze.
-Patrz czy gdzieś tam jest coś niebezpiecznego. -zwrócił sie do niego gdy ten jeszcze był nisko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:09, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Enith
Dalej zdziwiony, wyciągając łuk i strzałę, ruszył z w kierunku pokazanym przez nieznajomego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:21, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Silosien E'Ninares
Silosien spodziewała się takiego obotu akcji.
Widząc reakcje towarzyszy też wyjęła swoją długą szablę i uchwyciła w lewą ręke.
Szła krokiem adekwatnym do szybkości towarzyszy jednak starała się być przygotowana na jakiekolwieg niebezpieczeńswto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 18:21, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mroczna postać
Nawet jeśli się przejęła to nie dała tego po sobie poznać. Schowała tylko ręce głębiej pod płaszcz kładąc dłoń na rękojeści miecza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Onna-Tarashi
Nowicjusz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:23, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szliście w tamtym kierunku około 2,5 doby. Czuliście, że zmęczenie daje się we znaki. Chcieliście się zatrzymać lecz nie mogliście, wiedzieliście, że ta podróż ma wielkie znaczenie, nie tylko dla Was, lecz i dla całego świata. Całą drogę milczeliście słuchając łagodnego śpiewu dobiegającego gdzieś z lasu. Ten głos tak jak by Was hipnotyzował, dawał siły oraz zabraniał Wam stanąć. Po pewnym czasie nie byliście nawet w stanie myśleć o niczym innym niż o pięknym śpiewie, aż w końcu... Doszliście do drzewa, które promienieje jasną poświatą. Wydało Wam się to nadzwyczaj dziwne.
Ostatnio zmieniony przez Onna-Tarashi dnia Wto 20:11, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:11, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Silosien E'Ninares
Silosien zwaliła się na plecy po tak wyczerpującej drodze. Nie wiedziała dlaczego szła, lecz to robił. Była potwornie głodna, lecz najbardziej intrygowała ją sprawa z świecącym drzewem. Resztką sił dźwignęła się na nogi i podeszła do drzewa. Starała się znaleźć coś interesującego lub dziwnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Śro 12:57, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Półelf przyglądał się drzewu ze zdziwieniem na twarzy.
-Kurcze a ja myślałem że ten mężczyzna użył metafory i że na tym drzewie będzie pełno jakichś świetlików. -powiedział a w jego głosie czuć było wyczerpanie.
Jego jastrząb siedział mu na ramieniu gdyż nie mógł znieść tak długiego przebywania w powietrzu, on sam zresztą też już był potwornie zmęczony i głodny.
-Piękne ale pora ruszać w dalszą drogę. -po tych słowach zrobił kilka kroków do przodu lecz logi odmówiły mu po chwili posłuszeństwa i Dylan legł na kolana- Sam się oszukuje. Muszę odpocząć i się przespać przynajmniej przez pół doby, a także coś zjeść. -w jego głosie można teraz było prócz zmęczenia rozpoznać poddanie się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:21, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Enith
- Mam nadzieją że mamy jakiś prowiant bo na polowanie pójdę dopiero jak odpocznę - powiedział do towarzyszy - Może chociaż rozpalę ognisko - Po tych słowach, nie tracąc z oczu drzewa, powoli poszedł szukać chrustu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 14:32, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mroczna postać
Po dojściu do drzewa padła na kolana, choć oddech miała spokojny i miarowy.
-Gurg'gar- po tonie poznaliście, że to było jakieś wyjątkowo szpetne przekleństwo w jakimś języku którego nie znacie
-Nigdy nie miałam problemów z długimi marszami, ale bez przesady. Odpocznę chwilkę i ja mogę pójść na polowanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 14:38, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dylan Aketon
Mżężczyzna spjrzał na swojego ptaka.
-Odpocząłeś już? -nosił go od kilku godzin więc jastrząb był już dość wypoczęty- Leć i upoluj królika. -po tych słowach machnął ręką na której siedział Galanodel, a ten wzbił się w powietrze w poszukiwaniu zwierzyny łownej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Onna-Tarashi
Nowicjusz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:22, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mroczna postać oraz Silosien powolnym krokiem podeszli do drzewa lecz zmęczenie i bóle mięśni spowodowały, że nie byli oni w stanie utrzymać równowagi. Upadając powoli na ziemi dostrzegli, że teoria Dylana się sprawdziła. Drzewo otaczało setki a może nawet tysiące świetlików.
Jastrząb Dylana wzbił się na wysokość około 10m lecz po chwili wrócił. Dylan zaniepokojony spojrzał w oczy ptaka. Wtedy zauważył w nich strach... strach, który opanował nawet jego chociaż nie znał przyczyny.
Po chwili zamysłu cała drużyna poszła spać.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Nazajutrz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:25, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Silosien E'Ninares
Silosien wstała wcześniej od innych. Szybko regenerowała siły, pozatym pobyt w tym miejscu wprawiał ją w niepokój. Niepodobało jej się nic z tego miejsca. Wyciągnęła z plecaka kawałek sera i chleb, poczym zaczęła konsumować. Spojrzała na towarzyszy. Jej wzrok utknął na Mrocznej Postaci. Nawet się nie przedstawiła. Było w niej coś dziwnego, ale znajomego. Ona też musiała kiedyś ukrywać kim jest.
Silosien zdjęła na chwile prawą rękawice, aby spojrzeć na swoją dłoń. Była gładka i blada jak ona sama. Zakończona była 4 cm pazurami. Silosien wstała i podeszła do pierwszego lepszego (normalnego) drzewa. Szybkim ruchem ścieła konar o średnicy 6 cm. - Ostrości nie straciły pomimo zaniedbania - pomyślała. Szybko założyła rękawiczke i wyciągneła swoje ostrze. Przecieła jeszcze paru konarów. Tutaj już ostrze nie przechodziło tak gładko jak pod pazurami. Silosien po ktrótkim treningu poszła usiąć na ziemi i rozpoczęła medytacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 22:51, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dylan Aketon
Dylan wstał jako drugi. Kiedy sie obudził zobaczył medytującą Silosien, a także swojego jastrzębia który spał z głową pod skrzydłami niedaleko półelfa. Mężczyzna porozciągał się chwilę i wtedy zaburczało mu w żołądku, był strasznie głodny. Wziął swój łuk i kołczan i po cichu by nikogo nie obudzić wszedł do lasu rozglądając się za jakimś królikiem albo podobna zwierzyną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|