Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Tak. To mi pasuje. Mówi do rzeczy, wie czego szukam...
- To gdzie i kiedy? - odpowiedziałem śmiało.

Okeanos

- Pojutrze nad ranem, gdy tylko świt nastanie, czekaj przy bramie do miasta. Dogadałem się z pewnym kupcem, ruszymy wraz z karawaną i zatrzymamy się w środku lasu poczym pójdziemy jakieś 3km na północ, aż do celu - odpowiedział nieco już weselszy elf.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

- Dobrze więc. Będę czekał, nie zawiedziesz się - odpowiedziałem i spojrzałem przez okno. Wstałem i wyszedłem z knajpy. Pochodziłem jeszcze chwilę po zamożniejszej części miasta. Po jakimś czasie (jeżeli nic mnie nie zaskoczyło) wróciłem do gospody, w której poznałem Leę (dobrze napisałem?). Stanąłem przy ladzie i [link widoczny dla zalogowanych].

Okeanos

Wchodzisz do środka, Lea właśnie ogsługuje jakiegoś człowieka... tak już jest wolna, chyba Cię dojrzała:
- Hej, jak leci ? - zapytała.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

- Witaj, Lea! - odparłem. - Trochę się rozejrzałem po okolicy... Ładnie tu macie. - uśmiechnąłem się. - Kiedy kończysz?

Okeanos

- Cóż... nie wiem jeszcze dokładnie, wieczorem... a co ? Ciesze się, że Ci się tu podoba... - odpowiedziała.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

- A... no bo chciałem Cię zabrać na spacer... - zarumieniłem się. - Może byś mi pokazała lepiej okolicę?

Okeanos

- Hmm to miłe z Twojej strony, z chęcią bym poszła ale nie mogę, muszę jeszcze zamówić towary do knajpy... - odpowiedziała również zarumieniona elfka.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

- Może mógłbym Ci jakoś pomóc? Dzisiaj jestem zupełnie wolny... - rozejrzałem się po knajpie. - Może pomogę Ci tu posprzątać? - skinąłem głową w stronę stołów i siedzących tam ludzi.

Okeanos

- Hmm... w sumie czemu nie ?! Jeżeli naprawdę chcesz mi pomóc to przyjdź po tuż po zmierzchu, będe musiała wnieść beczki z winami na składzik... - powiedziała.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Uśmiechnąłem się rozpromieniony:
- Z przyjemnością, pani... - rzekłem z humorystyczną nutą, ukłoniłem się lekko i mrugnąłem. - Wpadnę później - dokończyłem i wyszedłem z gospody tanecznym krokiem (raz dwa trzy hop Very Happy

).
Spacerowałem po miasteczku i wpatrywałem się w niebo, nie mogąc wyczekać wieczora, kiedy kolejny raz spotkam się z tą piękną damą...
(opisz co się działo kiedy spacerowałem, chyba że nic szczególnego, to będę kontynuował)

Okeanos

Przed Twoim odejściem dodała :
- Hej głuptasie, żadna tam pani tylko Lea... - poczym daja Ci przyjacielski pocałunek na dowidzenia i zarumieniła się wyraźnie. Pokręciłeś się trochę po mieście, byłeś przy ratuszowej bramie, poczym wróciłeś an plac, ludzie powoli ubywali ze straganów, powoli zapada wieczór.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Gdy się ściemniło, poszedłem w wyznaczone przez Leę miejsce. Kiedy tam dotarłem powiedziałem dość cicho:
- Witaj, Lea...
Podszedłem bliżej, pocałowałem ją z namiętnością w policzek.
- Co mam zrobić? - zapytałem, przerywając ręka elfce rozpakowywanie towaru.

Okeanos

- Pomóż mi wnieść te ciężkie beczki do magazynu... - odparła. Po kilkunastu minutach wszystko było gotowe :
- Dzięki Liv za pomoc... - powiedziała po czym nagrodziła Cię słodkim pocałunkiem. -Musze lecieć, zaczynam pracę wcześnie rano... - dodała i poszła.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Po ciężkiej pracy miałem ochotę szybko pójść spać:
- Narazie... - wymamrotałem pod nosem.
Zamyślony skierowałem się do noclegowni. Gdy wszedłem do środka rozejrzałem się i podszedłem do kogoś, kto mógłby wynajmowac te pokoje.
- Przepraszam, ile kosztuje wynajęcie pokoju? - powiedziałem dość głośno. Ziewnąłem, zasłaniając usta dłonią.

Okeanos

Wchodzisz do środka, w pomieszczeniu jest ciepło i przytulnie, na ścianach wiszą ozdobne gobeliny, a w kącie kilka beczek. Na środku znajduje sie kominek, przy którym wygrzewa sie kilka kotów właściciela.
- Witam, zacny elfie... hmm... pokoje tak ? Klasa kupiecka 1ss za noc, a zamożna 5ss za noc. Co dla Ciebie ? - wymamrotał nieco roztargniony właściciel.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Byłem taki śpiący, że nie dosłyszałem co mówił właściciel:
- S...słucham...? Co pan mówił?

Okeanos

- Jeny chłopcze zaraz mi tu padniesz, masz tu klucz i idź na góre pierwsze drzwi i w lewo, zapłacisz rano... - powiedział dozorca.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Chwiciłem klucz i powoli poszedłem po schodach po góry. Wszedłem do mojego pokoju i zamknąłem go od środka. Rozejrzałem się po pomieszczeniu.

Okeanos

Małe pomieszczenie na planie prostokąta, jakieś 3 na 4m, pod ściana stoi dwupiętrowa prycza, pod oknem komoda z trzema szufladkami, a obok szafa na ubrania. Nad górną częścią łożka wisi mała półeczka.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Podszedłem do szafy, otworzyłem ja i wstawiłem do środka plecak. Otworzyłem dolną szufladkę komody (dziwny zwyczaj, najczęściej wkłada się rzeczy do górnej szuflady) i wrzuciłem tam moją sakiewkę i parę innych drobiazgów. Wyjrzałem przez okno i rozpiąłem koszulę. Położyłem ją na krawędzi pryczy, po czym usiadłem na łóżku i oparłem sie o ścianę. Po chwili zapadłem w elfi trans...

Okeanos

Noc przebiegała spokojnie, bez zakłóceń. Rano budzą Cię promienie światła rozświetlające twą twarz, wstajesz wypoczęty i zregenerowany.
Jesteś nieco głodny...

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Wstałem z łoża i przeciągnąłem się. Założyłem koszulę i otworzyłem dolną szufladę komody. Zajrzałem do sakiewki i pobieżnie przeliczyłem jej zawartość (kolejny dziwny nawyk). Zabrałem wszystkie swoje rzeczy i zszedłem na dół.
- Dzięki... eeee... Liverrin - podałem właścicielowi rękę i rzuciłem na ladę 1 s.s.

Okeanos

- Wczoraj marnie wyglądałeś, polecam się na przyszłość... - odpowiedział dozorca. Wychodzisz przed noclegownię, na placu jak zwykle ruch, słoneczne promienie chłostają nagie, brukowane uliczki.

Liverrin

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Ruszyłem w stronę gospody z zamiarem zjedzenia śniadania. Gdy wszedłem, rozjerzałem się za jedyną znaną mi osobą - Leą. Podszedłem do lady wciąż jej wypatrując.