 |
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 14:35, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak. Próbowaliśmy i to bardzo, ale to bardzo. Wielu moich przyjaciół przypłaciło to życiem. Nie zginęli z rąk łowców, ale z powodu nieudanych prób, bop te bywały bardzo niebezpieczne.
Udało się to dwa razy. Raz, pewien paladyn siłą woli stopił je. Modlił się do swego boga przez trzy dni i trzy noce i w końcu udało mu się przełamać moc bransolet i odnowić połaczenie z bogiem. Poprawka, to była bogini, ale nie ważne. Tak czy siak prędko tego pożałował. Bransolety stopiły się i spaliły mu dłonie z nadgarstkami. Jednak zyskał wtedy łaskę swojej bogini, na moment przejął moc najwyższego hierofanty tej religii. Ponadto wielu jego braci wtedy modliło się za niego, w każdym razie tak mi powiedział.
Powiem krótko. Przed jego rewolucją czarowięzy miały jeszcze jedno skrzydło. Dzięki niemu wielu naszych odzyskało wolność zanim łowcy opanowali sytuację, ja zostałam, aby pomagać innym. Niestety, jego ciało nie wytrzymało...
Kobieta na chwilę prystanęła
-Z magią jest tak, że ciało się powoli do niej przyzwyczaja, dzięki czemu mag może rzucać coraz to potężniejsze zaklęcia. Gdyby nie to, to byle nowicjusz mógłby kilka dni spędzić na uczeniu się, a potem sprowadzić plagę na cały kraj. Kanael nie był przyzwyczajony. Na sekcji którą potem wykonali łowcy okazało się, że wszystkie narządy były zmartwiałe. Wiesz co to jest martwica? Serce, płuca, wątroba, trzustka... wszystko, ale najgorzej było z żyłami o tętnicami.One były zmasakrowane, nie było najmniejszej żyłki która była w całości...
Kobieta znowu przystanęło, nieznacznie pochyliła głowę. Przez chwileczkę widziałeś coś co wydało ci się błyskiem w oku. Choć nie byłeś pewny.
-Dobra, rozgadałam się. Nie ważne. Tak czy siak, przełamanie mocy bransolet graniczy z cudem. Oczywiście są wyjątki, pojedyncze przebicia się zdarzają się dość często. Tylko zwykle są niespodziewane i nie ma jak ich wykorzystać. Co z tego, że na moment odzyskałeś możliwość leczenia, skoro właśnie grasz w karty?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 14:39, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
Chłopak poderwał głowę w stronę kobiety.
-Czekaj... czyli czasami te bransolety przerywają swoje działanie? Na jak długo? Da się to jakoś wykryć?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 14:52, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie przerywają, ale my to czynimy. Choć najczęściej podświadomie. Podałam przykład kart. To się zdarzyło na prawdę. Diura grał w karty, stawka była wysoka, a gra dobiegała końca. W sumie to były już ostatnie minuty gry. Tak się skupił na kartach, że tym skupieniem udało mu się przełamać bransolety. Sam nawet tego nie zauważył, póki koledzy nie zwrócili mu uwagi, że rana, którą miał na brwi, paruje i znika. Podobnie było z ranami wszystkich dookoła. Siniaki bladły, jaśniały aż znikały, rany się zasklepiały, jedna złamana ręka zrosła się błyskawicznie, choć niestety zrósł się też jeden złamany, a jeszcze nie nastawiony palec. Potem Koholo musiał mieć go łamanego i na nowo nastawianego. Potem nigdy nie udało się tego Diurze powtórzyć, nie ważne jak długo się starał i jak był skupiony.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 15:16, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
Lapis przez chwilę myślał.
-Coś musi te bransolety napędzać. Tylko co?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 16:12, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja bym obstawiała na nas. Najpewniej ciągną energię od więźniów, bądź po prostu w ogóle nie potrzebują energii. Możliwe też, że mają w sobie jakieś klejnoty służące za ogniwa, bądź też jest gdzieś jakiś wielki, zasilający wszystkie. Ale to tylko domysły, na nic nie mamy najmniejszych dowodów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 16:53, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
-Jakoś wątpię by czerpało to z nas siły. Coś takiego pewnie byśmy wyczuli, poprzez zmęczenie albo coś podobnego. Prócz tego tajnego pomieszczenia które wczoraj znaleźliśmy widział ktoś podobne?
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Czw 16:53, 09 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 10:09, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Magia ma bardzo wiele przejawów. Istoty tego świata posiadają w sobie bardzo wiele, różnych energii. Energia życiowa to tylko jedna z nich. Istnieje wiele rodzai których nie używamy jeśli nie umiemy. Choćby energia magiczna. Jest w każdym z nas, ale tylko talent pozwala z niej korzystać i ją rozwijać. Jeśli ktoś nie posiada tego talentu to nawet nie zauważy zaniku tej energii. Jeden z moich znajomych potrafił sięgać do energii magicznej innych osób, niektórzy nazywali go magicznym wampirem.
A takich pomieszczeń jest tu bardzo wiele, ale nikt nie zrobił ich mapy. To nie ma sensu. Przesuwające się ściany są praktycznie wszędzie, czasem sięgają trochę w głąb, ale tajnymi przejściami są portale umieszczane w różnych miejscach, wedle woli łowców i często zmieniane. Możliwe, że tego przejścia które znaleźliście już nie ma i została tylko odsuwana ściana za którą jest druga ściana.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 8:00, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
Chłopak oparł się o ścianę i zsunął się po niej na ziemię.
-Zaczynam tracić nadzieję że da się stąd uciec.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 12:01, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-To właśnie łowcy chcieli osiągnąć i wierz mi, że mają jeszcze wiele zabezpieczeń- powiedziała szorstko
-Nie martw się- Ton kobiety momentalnie nabrał ciepłego, miłego odcieniu
-Jakoś nam się uda wydostać. Wielu z nas żyje tą nadzieją, powoli formuje nam się już plan jak to zrobić. Wybacz, ale na razie nie wyjawię ci żadnego szczegółu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Nie 13:25, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
Lapis podniósł głowę. Przypomniał sobie o czymś... a raczej o kimś.
-Chwilkę. Emillie! Bidknock!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi

Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:02, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Beren
Gnom stał ze spuszczoną głową i przysłuchiwał się dyskusji.
- Chwileczkę. Powiedziałaś "dwa razy". Jak doszło do przełamania za drugim razem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 12:17, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis
Po chwili zobaczyłeś w kącie pokoju, tuż nad kobietą, głowę Emilie wychodzącą ze ściany, potem był obojczyk i rękojeść miecza. Po chwili się zatrzymała ustawiając się tak, że widać było jej głowę, kawałek torsu, miecz i ramiona do połowy bicepsów. W momentach kiedy zastygała w bezruchu wyglądała jak jakieś półprzeźroczyste, makabryczne trofeum jakiegoś mordercy wariata.
-Tak Malutki?- zapytała swoim miłym głosem
Bidknock jak zwykle się nie pokazał, ale wiedziałeś, że jest w pobliżu
Wszyscy
Kobieta chwilę milczała
-Wybacz Berenie, ale ja też popełniam błędy. Nie powinnam była o tym mówić, bo ten drugi raz to tajemnica Egredii. Tylko kilku z nas o tym wie. Powiem tyle, że jest to przypadek którego łowcy nie odkryli.
Znowu na chwilę zamilkła.
-Dobra, teraz sobie przypomniałam jeden przypadek sprzed wielu lat, o którym zapomniałam. Był tu, jakieś 20 lat temu pewien człowiek na którego mawiano Troll, a to z powodu jego talentu. Regeneracja absolutna. Potrafił zregenerować nawet obciętą głowę. Choć musiał mieć z czego i trochę to zajmowało. Innymi słowy aby zregenerować obciętą rękę musiał zjeść tyle ile ważyła jego ręka. Oczywiście to skrót myślowy, bo samą zieleniną to by nie wyszło. Musiał dostarczyć wszystkich potrzebnych składników do odbudowy. Z tego powodu narządy wewnętrzne było ciężej odnowić, bo o składniki na nie znacznie ciężej. Kiedyś stracił głowę w wypadku. Nie pamiętam już jak to się stało, ale skończył bez głowy. Myśleliśmy, że jest już martwy, ale nie został zakopany, bo łowcy chcieli na nim eksperymentować. Zaciekawiło ich, że mimo śmierci Troll wciąż chudnie. Kiedy się dokładniej przyjrzeli okazało się, że szyja mu już odrastała, bo wcześniej została urwana tuż nad obojczykiem. W sumie miał szczęście bo tuż przed tym najadł się do syta. Ale głowa odrastała mu przez dwa tygodnie, a potem przez rok był debilem, bo mózg nie był w pełni zregenerowany. Z resztą znowu się rozgadałam, mam ten irytujący zwyczaj, że lubię dawać wykłady. Cóż, kiedyś byłam prywatną nauczycielką w... Rany, znowu to robię
Usłyszeliście śmiech kobiety, cichy, przytłumiony, ale najwyraźniej szczery. Miała ładny śmiech
Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Pon 12:18, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi

Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:51, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Beren
Gnom nie wyglądał na znudzonego, przeciwnie każdą wypowiedź starannie analizował i zapamiętywał.
- A co ten Troll miał do bransolet? Nie działały na jego zdolności?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 8:01, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Racja, w sumie minęłam najważniejsze. Wybaczcie. Troll pewnego razu wpadł na pomysł. To było na zasadzie, że trzepnął się w łeb i zaklął czemu wcześniej tego nie wymyślił. Przez 2 dni wpychał w siebie na posiłkach ile tylko mógł. Potem odciął sobie dłonie, zdjęto mu bransolety, a kiedy już nie miał ich na ramionach jego moc zadziałała znowu i w ciągu godziny dłonie mu odrosły. Jednak nie przemyślał tego dokładnie. Na co mu to było? A kiedy tylko łowcy zauważyli co się stało to wrzucili go do specjalnej celi i już nic nie zrobi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi

Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:18, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Beren
Gnom mówił spokojnym głosem starając się aby nie zabrzmiało to niegrzecznie.
- Wszystko to tajemnice. Kiedy wreszcie powiecie nam co się dzieje? Zamierzacie z tąd uciec czy będziecie tak siedzieć i planować?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 12:52, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-To proste. Jesteśmy zamknięci, a ten kto nas zamknął, przywódca łowców, jest geniuszem. Szaleńcem, ale pozostaje geniuszem. Proste rozwiązania na niewiele się zdadzą. Dla tego musimy wymyślić coś conajmniej równie genialnego jak "genialne" są zabezpieczenia. To stąd te wszystkie tajemnice i przygotowania. I wierz mi, że działamy. A to, że o tym nie wiecie oznacza tylko tyle, że skutecznie się ukrywamy i to bardzo dobrze. Plan jest ciągle aktualizowany, ale wykonaliśmy go już w ponad połowie. Musimy jeszcze poczekać. Przekabacanie łowców na naszą stronę to monotonny proces...
Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Śro 12:53, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi

Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:01, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Beren
Gnom prawie krzyknął z wrażenia.
- Przeciągacie łowców na naszą stronę?! I żaden się jeszcze nie zorientował?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Śro 14:52, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
Lapis stał wpatrując się w Emillie. Drapał się po głowie i starał się przypomnieć sobie co chciał od ducha. Wtedy usłyszał słowa kobiety, co sprawiło że szybko się odwrócił i zwrócił się do niej:
-[i]Przeciągacie ich na naszą stronę? W jaki sposób, ilu z nich jest z nami?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 15:29, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Po pierwsze zamknijcie się!- ton kobiety momentalnie znów stał się zimny.
-Są tu zdrajcy którzy chcą sobie wykupić namiastkę wolności całkowicie podporządkowując się łowcą. W ramach tego też donoszą zawsze kiedy mogą. Nawet jeśli nie było nikogo pod drzwiami to wystarczy któryś z więźniów. Mam straż pod drzwiami, ale i tak uważajcie.
Tak, przeciągamy na naszą stronę łowców. Na różne sposoby. Nie pytajcie ilu, to też jest tajemnica.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi

Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:28, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Beren
- Skoro wszystko jest tajemnicą to może dasz nam jakieś zadanie, bo stojąc tu i prowadząc dyskusje, które kończą się zawsze słowami "to tajemnica" nie jesteśmy ani kroczek bliżej w stronę otwarcia bram Czarowięzów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Czw 19:35, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
Chłopak wzdychnął głośno i tylko nieznacznie kiwnął głową.
-"Chociaż po tym co narobiliśmy do tej pory, może być cholernie ciężko zrobić cokolwiek" -pomyślał.
Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Czw 19:40, 23 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arvelus
Arcymag
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 9:09, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Wybaczcie, ale tajemnica to tu podstawa. Gdybyśmy rozpowiadali o wszystkim każdemu to prędzej czy później łowcy by się o tym dowiedzieli, a wtedy szlag by trafił cały plan ucieczki, a ja zbyt długo już nad tym pracuję. Zadania na razie nie mam. Co najwyżej obserwować łowców, zbierać informacje i pałki, bo one też się przydadzą. Ale tym razem tak aby ani jeden łowca tego nie zauważył, ale zaznaczam, że nie liczę że wam się uda, więc nie starajcie się tylko jeśli trafi się okazja. Pewnie niedługo poproszę o pomoc twoje duchy, bo musimy wymyślić jak uwolnić Vertha. Na uczciwy osąd nie ma co liczyć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azgoth
Generał Podziemi

Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:42, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Beren
Gnom uśmiechnął się krzywo, pożegnał się i poszedł do pokoju. Usiadł na łóżku, ściągnął koszulę i nasmarował bark maścią. Potem ułożył się wygodnie i z nudów zaczął czytać książki, które pożyczył z biblioteki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasard
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pią 10:09, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lapis Lazurit
Chłopak ponownie kiwnął głową, i udał się do swojego pokoju. Gdy nadeszła pora sądu udał się do stołówki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|