|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 10:52, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przemowa Ravena była bardzo przekonująca. Danhold stał za nim na schodach i potakiwał głową. Ludzie z gospody zaczęli zerkać do piwnicy, byli zaciekawieni i uspokojeni. Kilku nawet zaczęło bić brawo po tym, jak elf skończył mówić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujek czikit
Adept
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:47, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Yestra
Yestra kiwał głową.
- My z Danholdem znaleźliśmy jakiś podziemny tunel. Jak sądzę nasi... druidzi - słowo to Yestra wymawiał z wyraźną nutka obrzydzenia i sarkazmu. Z druidami ci naturobójcy mieli niewiele wspólnego. -... i ów tunel mają wiele wspólnego. Kiedy wyruszamy? - zakończył wywód konkretnym pytaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:52, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
"Świetnie... więcej kłopotów na karku... A możan było to załatwić po cichu..." - pomyślał Lyzair. - Ekhem - odchrząknał, po czym powiedział - Sądze, że raczej działali na dwa fronty, w końcu złe likantropy ciągną do złych druidów. więc mamy dwa zdradzieckie trupy. - zakończył krótko - Musielibyśmy się oficjalnie zaciagnąć do tej roboty u burmistrza bo inaczej uzna nas za wolontariuszy i będziemy pracować za darmo... - powiedział odrobinę ciszej do Yestry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apsik
Zbrojny
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 16:48, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Raven de Kruk
Raven poskrobał się po nieowłosionej brodzie. Popatrzył na Lyzaira i rzekł:
- Możliwe jest, że likantropy były po stronie druidów. Możliwe też, że byli przeciwko nim. Ale w gruncie rzeczy teraz, kiedy już nie żyją, nie ma to znaczenia - mag patrzył teraz na Yestrę - Proponuję najpierw zbadać ten tunel, który odkryłeś z Danholdem, gdyż w obozie, o którym wcześniej wspomniałem, jest dość dużo ludzi i bez większego przygotowania nie ma nawet co tam wyruszać. Powinniśmy jeszcze dziś tam wyruszyć, by nie dać przeciwnikowi czasu na kontratak, ale rozsądek nakazuje mi odpocząć i zregenerować moc, ze względu na niebezpieczeństwa mogące tam czyhać... dlatego jestem za tym, aby wyruszyć dopiero jutro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujek czikit
Adept
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:56, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Yestra
Druid z wolna pokiwał głową.
- Taak... chciałbym się jeszcze jednak rozejrzeć po lesie... nie zajmie mi to wiele czasu. - Yestra obdarzył wszystkich długim spojrzeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:02, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
- Wszystko jedno kim były. Liczy się to, że już nikomu nie sprawią kłopotu.[i] - stwierdził. -[i] Dobrze więc odpocznijmy, jutro rozpatrzymy całą sprawe Lyzair zaczał również zastanawiać się gdzie spedzić noc by jak najmniej zapłacić. Podszedł do karczmarza i zapytał się o najtańszy pokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 17:06, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Karczmarz odparł powoli, ale zdecydowanie:
- Dzisiaj, biorąc pod uwagę to, co zrobiliście, możecie przenocować za darmo...
Był wyraźnie zadowolony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apsik
Zbrojny
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 19:38, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Raven de Kruk
Raven z satysfakcją usłyszał odpowiedź karczmarza. Przypomniał sobie jednak, że wykupił już wcześniej pokój. "Tak, więc de fakto mogę zostać tutaj jeszcze dwie noce..." Mag dał znać towarzyszą, że idzie odpocząć i, że będzie do dyspozycji za kilka godzin, po czym wszedł na górę do swego pokoju i zamknął go na klamkę. Sprawdził czy ubranie wcześniej wyprane już wyschło {Wyschło już?}, po czym położył się spać do łóżka. Łajno natomiast rozciągnął się na podłodze i czujnie wpatrywał się w ścianę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 9:57, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ubranie Ravena wyschło. Położył się i szybko zasnął. Miał za sobą dzień pełny przygód i emocji... Jego sen był spokojny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:22, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
- Świetnie - stwierdził Lyzair, po czym poprosiła karczmarza o wskazanie pokoju, po czym udał się na spoczynek... (chyba,że ma jeszcze jakies potrzeby)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:00, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair zdążył zgłodnieć, jednak równie dobrze może zjeść solidny posiłek rano. Poszedł do pokoju wskazanego przez karczmarza, uprzednio biorąc od niego klucz. Zasnął równie szybko, co jego towarzysz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:52, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Lyzair zaczał medytować na elfią modłę. Myślał o ostatnich wydarzeniach i o cciągle powiększającej sę kolekcji... Gdy po czterech godzinach przebudził się, przeciągnał się rozgrzał mięśnie i postanowił wybrać się na poranny spacer po okolicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujek czikit
Adept
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:31, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Yestra
Druid, w przeciwieństwie do towarzyszy nie udał się obrazu na spoczynek. Miał jeszcze droba sprawę do załatwienia. Sprawdził stan sakwy i zapytał karczmarza ile może kosztować kilogram kości z surowym mięsem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 15:50, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[Teraz proszę się nie pogubić, następuje delikatne przesuniecie w czasie (ok. 5 godzin pomiędzy teraźniejszością - Yestra, a 'przyszłością' - Raven, Danhold i Lyzair.]
Yestra
- Hm... kilogram powiadasz? Wezmę 2 sztuki srebra - odparł szynkarz.
Danhold poszedł do udostępnionego mu przez karczmarza pokoju i zapadł w kamienny sen.
Lyzair
Gdy elf przebudził się z transu, wciąż było ciemno na zewnątrz. [Co robisz?]
Raven
Raven spał (czyt. trwał w transie) bardzo dobrze, jego odpoczynek był dłuższy niż zwykle, lecz rankiem będzie lepiej wypoczęty. Za nim dzień pełen wrażeń i emocji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujek czikit
Adept
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 7:59, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[pod warunkiem, że dysponuje takim funduszem]
Yestra
Druid kupił mięso i zawinął je w kawałek szmaty. Wyszedł na zewnątrz, w ciemną noc i skierował się do lasu, na pamięć starając się odnaleźć miejsce spoczynku Cienia. Nie powinno być daleko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 12:22, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Yestra
Yestra szedł szybko. Gdy dotarł do miejsca, w którym zostawił Cienia, poczuł smutek i złość na widok cierpiącego przyjaciela.
[Aha, awansujcie postacie na 2 poziom. ;)]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujek czikit
Adept
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:42, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Yestra
Druid wiedział, że dumny łowca nie da się od tak nakarmić, nawet w tym stanie. Wilk zdobywa pożywienie, nie - dostaje je. Yestra wyciągnął z szmacianego worka kawał mięsa i rzucił je kilka kroków przez wilkiem. Cofnął się kilka kroków. Cień czując zapach krwi zapewne, choć z pewnym trudem i pożywi się. Duma pozostanie dumą. Zdobył, sam, mimo iż ranny, nie musiał się zdawać na niczyją łaskę. Przynajmniej on tak to będzie widział...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 17:11, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Yestra
Yestra chwilę patrzył jak przyjaciel męczy się, by dotrzeć do mięsa. Gdy wilk wreszcie osiągnął cel i zaczął powoli obgryzać kość z mięsa, druid poczuł zmęczenie. Musi wracać, by odpocząć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujek czikit
Adept
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:49, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Yestra
Druid chciał jeszcze siedzieć tutaj, z dala od miasta i doglądać przyjaciela, strzec go. Wiedział jednak, że najlepiej ochroni go jeśli teraz odzyska siły i jak najszybciej rozprawi się z kultem oraz gdy odnajdzie antidotum...
Wstał, wziął głęboki oddech i ostatnim spojrzeniem pożegnał przyjaciela który łapczywie zjadał mięso. Tyle powinno mu wystarczyć, jak na razie...
Wrócił do gospody i poszedł do pokoju. Sen szybko go odnalazł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 18:11, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[Awans na 2 poziom.]
Lyzair, Raven
Elfy śpią krócej niż chociażby ludzie, im wystarczają jedynie 4 godziny transu. Tak więc gdy Lyzair i Raven ocknęli się, na zewnątrz wciąż było ciemno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:34, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Gdy Lyzair ocknał się, przeciągnał się parę razy poczym bez specjalnego namysłu przeszedł do krótkiej porannej rozgrzewki. Gdy skończył ćwiczenia przemył się (chyba w pokoju jest jakas miska z lodowatą wodą). Po czym ubrał w swoje stare znoszone ubrania i przed śniadaniem - "Dajmy tym ludziom spać" - pomyślał. I wyszedł przejść się po mieście i okolicach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apsik
Zbrojny
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:38, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Raven de Kruk
Raven obudził się, rozczesał spokojnie włosy ręką, po czym usiadł wygodnie na łóżku i zaczął studiować księgę czarów, przy świetle jednej ze świec.
[Czary takie jak ostatnio.]
Gdy skończył, odział czyste i suche już ubranie, a te, w którym był wcześniej, wyprał tak jak ostatnio. Gdy skończył ponownie zaczął studiować księgę, wyczekując przy okazji wschodu słońca.
[Kartę z 2 poziomem nadeślę niebawem, choć wydaje mi się, że tu sesja zdycha]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 16:16, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Lyzair chodził po mieście, rozbudzając się. Było ciemno i zimno - "w końcu jest zima" pomyślał elf. To zachęciło tropiciela do szybszego powrotu do karczmy. W czasie powrotu elf miał okazję obejrzeć piękny wschód słońca. Szynkarz już wstał i gdy Lyzair wszedł, ten kiwnął mu głową na powitanie. Widocznie wciąż zadowolony był z wczorajszych wydarzeń.
Raven
Raven długo studiował swą księgę czarów, potem uprał ubranie (tak nawiasem, ile masz ubrań? w tamtych czasach nosiło się jedno i nie prano go zbyt często, tak samo zresztą siebie ;]).
Obejrzał przez okno wspaniały wschód słońca.
Yestra
Yestrę przebudziły pierwsze promienie słońca. Czuł się znakomicie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 8:43, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
- Witaj, Karczmarzu - powiedział Lyzair - Czy mógłbym zamówic jakieś pożywne śniadanie? - zapytał kończąc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 16:09, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Lyzair
- Mogę zaproponować jajecznicę, na szynce bądź boczku, gotowaną fasolę chleb... - wyliczał szynkarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|