|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:34, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lyzair
-Tak, dokładnie to miałem na myśli. Ja zakradne się do ich obozu od strony wschodniej, następnie wystrzele kilka płonących strzał w namioty, reszta tym czasem będzie czekać przy włazie, gdy tylko zacznie się chaos wyskoczyci i zakończymy wspołnie sprawe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:30, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
- Atak w ostatniej chwili, przed brzaskiem. Gdy chowaniec poinformuje o rozmieszczeniu straży, możemy uzgodnić kierunek natarcia poszczególnych osób. - elf mówił twardo, przyglądając się kotu Ravena.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 12:10, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak więc wszystko uzgodnione... - rzekł Yestra. Człowiek rzucił wzrokiem po drużynie, jego spojrzenie zatrzymało się kolejno na krasnoludach, którzy przytaknęli, potem na Ravenie. Druid wpatrywał się w czarodzieja, jakby oczekiwał potwierdzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apsik
Zbrojny
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:19, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Raven de Kruk
Raven przemyślał wszystko raz jeszcze:
- Dobra, niech będzie jak mówicie... Lyzair podpali namioty, potem wpadamy wszyscy na nich... Ilgnar, Danhold i Herbp - przystąpicie do starcia bezpośredniego i jednocześnie będziecie murem między nami, a druidami. Ja i Lyzair będziemy atakować z dystansu, eliminując groźniejsze cele. Natomiast Yestra zajmie się leczeniem oraz ewentualną próbą uzyskania zwierzęcych sojuszników. Może być taki podział?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:38, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Ilignar popatrzył w oczy czarodziejowi - Nie. - Stwierdził krótko. - Jeżeli mam walczyć w otwartym starciu bardziej przydam się jako łucznik, niż tarcza dla Lyzaira. Ja zajmę się robieniem zamieszania, walką z pojedynczymi celami lub wsparciem tych z nas, którzy będą mieli kłopoty. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji. Będę unikał zwarcia z większą liczbą przeciwników, tak więc nie liczcie na to, że przyjmę na siebie ciosy. - oderwał wzrok od Ravena i rozejrzał się po pomieszczeniu - Sądzę, że nasz zacny myśliwy -skinął głową Lyzairowi - po kilku strzałach dobędzie broni. To będzie walka w nocnym zamieszaniu. - kończąc przybrał pozę sugerującą, iż gotów jest do powstania.
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Sob 15:52, 12 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:59, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lyzair
- Zanim, wstaniesz, dwie sprawy. Pierwsza to nie potrzebuje żadnej tarczy. Druga: Czy potrafisz się skradać? - powiedzał spokojnie Lyzair
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 15:58, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
- Nie mam co do tego wątpliwości. - stwierdził Ilignar wstając z gracją, bez odsuwania krzesła. Lewą dłoń oparł na krześle, zaś prawicę położył na głowni rapiera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apsik
Zbrojny
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:53, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Raven de Kruk
Raven nie miał ochoty się kłócić. Rzekł więc:
- Niech będzie jak mówicie. Byłbym jednak wdzięczny, gdybyście trzymali przeciwników ode mnie z daleka. Zapewniam was, że w starciu bezpośrednim będę bardziej przeszkadzał niż pomagał.
Raven wstał, chwycił kij, mapę terenu schował do jednej z tub, a krzesło zasunął.
- Zaraz po zachodzie słońca spotykamy się na paterze w gospodzie "Pod śniegami" (ta gospoda, w której część z nas ma wynajęte pokoje).
Mag podszedł do burmistrza, podziękował za posiłek i oświadzczył pozostałym, że musi się przygotować do starcia. Elf wyszedł, więc szybko i ruszył w kierunku gospody. Tam wszedł do swego pokoju i zaczął ponownie studiować swoją księgę czarów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 17:54, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Elf wyszedł. Burmistrz wszedł zadowolony do pokoju, w którym odbywało sie zebranie. Zatarł energicznie ręce i rzekł:
- To jak? Wszystko ustalone? Życzę wam powodzenia. Mam już powyżej uszu tej sekty...
Człowiek poczekał na reakcję zebranych stojąc w drzwiach pomieszczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:44, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Ilignar podszedł do drzwi, skiną głową nowym towarzyszom i zdecydowanym krokiem ruszył za Ravenem do karczmy, w której to również wynajął pokój. Udał się do niego i zaczął medytację połączoną z modlitwą do Corellona z zamiarem kontynuowania jej do zmroku.
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Śro 21:27, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:34, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Lyzair wyszedł rzucając za siebie krótkie słowa pożegnania, po czym wyruszył w stronę lasu by tam chwile odpocząć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 20:07, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drużyna rozeszła się. Resztę dnia wszyscy spędzili na przygotowaniach, odpoczynku. Krasnoludowie, razem, wynajęli ostatni pokój w gospodzie. Yestra natomiast gdzieś zniknął.
Wreszcie słońce zaczęło zachodzić, okolica okryła się złotymi promieniami, co było oznaką, że już czas. Nadszedł czas umówionego spotkania w gospodzie „Pod śniegami”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:26, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Kiedy zaczęło zmierzchać elf przerwał modlitwę i sięgnął po rapier. Pozwolił, by promienie zachodzącego słońca odbijały się od klingi, którą badał swym bystrym wzrokiem w poszukiwaniu wyszczerbień, nierówności i rys, świadom, iż mogą one zadecydować, czyjego życia zmierzch nadciąga. Wyjął osełkę i poświęcił kilka minut na poprawienie ostrości broni. Włożył oręż do pochwy, przypiął u pasa i kilkakrotnie sprawdził, czy może bez jakichkolwiek trudności go dobyć. Sięgnął po resztę ekwipunku. Przez chwilę analizował jakość cięciwy, po czym zamocował ją do łuku. Na koniec przeszedł do rutynowej kontroli zapięć, sprzączek i mocowań przy pasie, ubraniu, plecaku. Spakował resztę swego dobytku i spokojnym krokiem udał się na miejsce spotkania.
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Śro 21:29, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:02, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Yestra
Człowiek ruszył w stronę karczmy gdy tylko zauważył, że słońce zaczyna zachodzić. Wędrówka ku gospodzie zajęła mu trochę czasu, który spędził na rozmyślaniu. Żałował, tego, co się stało. Wiedział jednak, że tak po prostu musiało być, nie było lepszego rozwiązania.
Delikatnie otworzył drzwi karczmy i wszedł wolnym krokiem, szeptając "To chyba tutaj". Spojrzał na stojącego w środku elfa i przywitał się niepewnym głosem.
-Witaj... przyjacielu.
Nie wiedział co powinien zrobić, więc usiadł przy stoliku jak najbliżej rogu tawerny i udawał, że szuka czegoś w plecaku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:35, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Po około godzinie, Łowca wrócił do karczmy i zapytał się gospodarza -Witaj, masz może oliwe i jakieś niepotrzebne szmaty?
Jeśłi otrzymuje takowe ide do swojego pokoju gdzie owijam cieńką warstwą mocno naoliwionych smat groty siedmiu moich strzał po czym owijam wszystkie strzały w suchą smate by oliwa nie zaciekła mi kołczanu.
[Musze niestety napisać post w ten sposób bo wyjeżdzam i przez kilka dni nie bede w stani pisa]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apsik
Zbrojny
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:40, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Raven de Kruk
Raven przez cały czas studiował księgę czarów, odpoczywał, a w międzyczasie coś przekąsił. Gdy wszedł Yestra, przywitał się z nim i dalej się przygotowywał. W końcu nadszedł zmierzch, a wszystko zostało sprawdzone co "do joty", Raven i Łajno (i Yestra zapewne) poszli na umówione miejsce spotkania.
[czary jak wtedy]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 20:57, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Drużyna zebrała się w umówionym miejscu. Chwilę czekali jeszcze na krasnoludów, którzy się trochę ociągali. Gdy wszyscy już byli gotowi, Danhold rzekł żartobliwie:
- To co, my z Herbpem już idziemy natłuc ścierwa, a wy palnijcie sobie jakieś elfie winko na odwagę...
Wyszczerzył potem głupkowato zęby, rozumiejąc, że w tym towarzystwie odzywki w tym stylu nie są do końca rozsądne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:31, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Yestra
Yestra patrzył na mówiącego krasnoluda. Chwilę po tym, gdy skończył mówić, człowiek odrzekł, jakby wyrwany z zamyślenia:
-Idźmy więc, chcę mieć to za sobą.
I ruszył drogą w stronę obozu wroga.
Ostatnio zmieniony przez Deemer dnia Pon 21:32, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:46, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Elf zignorował słowa Danholda. Wraz z towarzyszami udał się pewnym krokiem, zwinnie omijając napotykane przeszkody, w kierunku celu. Po drodze przypomniał, by zatrzymać się przed obozem kultystów i wysłać kota na zwiad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apsik
Zbrojny
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 20:12, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Raven de Kruk
Raven również zignorował słowa krasnala po czym ruszył za resztą. Co jakiś czas rozglądał się bacznie dookoła, a gdy stwierdził, że są dość blisko obozu, wysłał swego chowańca na zwiad, by dokładnie wybadał rozmieszczenie poszczególnych wrogów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 21:42, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Drużyna udała się więc w stronę obozu. Lyzair jak zwykle mało mówił, jednak dobrze wiedział jaką ma spełnić rolę w ataku. Miał już gotowe strzały - przed wyjściem zakupił u karczmarza nieco oliwy, by nasączyć szmaty, którymi owinął groty.
Chowaniec sprawnie wykonał swoje zadanie. Krasnoludowie znacznie opóźniali marsz, gdyż wszystko musiało odbyć się po cichu i nim doszli na miejsce, Łajno był z powrotem. Raport brzmiał następująco: dwóch przy ołtarzu, jeden przy namiocie nieopodal głazu, trzech przy klatkach w północnej części obozu. Niestety kot nie dał rady wedrzeć się do namiotów, gdyż byłoby to zbyt niebezpieczne.
Wreszcie dotarli na miejsce, prze zarośla mogli dostrzec już namioty i palące się pochodnie. Znajdowali się, zgodnie z mapą, na wschodnim krańcu obozowiska.
Lyzair dał krótki znak Ilignarowi, by ruszył za nim. Sprawnie zaczął obchodzić obóz na północ, by przyjąć lepszą pozycję łuczniczą.
Pozostało już tylko ustalić kiedy i skąd zaatakować. Teraz wszystko musiało iść po myśli drużyny, najdrobniejszy błąd mógł zawadzić na powodzeniu ataku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 19:39, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Ilignar odpowiedział Lyzairowi gestem, by zaczekał, po czym przykucnął i szeptem, dając rękami znaki towarzyszom zachęcił ich, by się zbliżyli. Kiedy wszyscy się zebrali poprosił Ravena o wyjęcie [link widoczny dla zalogowanych], po czym zaczął mówić szeptem, ze spokojem na twarzy: - Proponuję, bym wraz z Lyzairem obszedł obóz dużym łukiem. Nasz łowca może podpalić większy namiot, najbardziej wysunięty na zachód, ja zaś podkradnę się do pobliskiego, mniejszego, co, jak się spodziewam, będzie trudniejsze ze względu na bliskość kultystów. Ja powinienem widzieć Lyzaira, proponuje jednak, by Łajno poszedł z nim. Gdy pogłaszcze Twego chowańca trzy razy - tu zwrócił się do maga - a będzie to znak, on przekaże ci o tym informację. Herbp i Danhold mogą nieznacznie podejść, zaś ja, Lyzair, Yestra i Raven podkradniemy się i podpalimy namioty. Następnie wszyscy się nieznacznie cofniemy, prowadząc atak na dystans. Herbp z Danholdem ruszą do natarcia. Ważne, by zabić szybko z dystansu lub zająć strażników. Wtedy Yestra może wesprzeć krasnoludów w walce, Raven z dystansu, zaś ja z Lyzairem skoncentrujemy się na wybijaniu osób próbujących uciec z płonących namiotów. W razie otwarcia klatek starajmy się nie atakować zwierząt i stosować przeciwników za tarcze chroniące przed nimi. - przerwał na chwilę i gdy już wydawało się, że zakończył, dorzucił jeszcze jedno zdanie - Najłatwiej będzie się podkraść, jeżeli teraz wypoczniemy w oddaleniu, a zaatakujemy krótko przed świtem.
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Pon 15:30, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:19, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Yestra
Człowiek słuchaj uważnie słów Ilignara. W pewnym momencie zaczął czuć się niepewnie. Wiedział, że zadanie będzie trudne, szczególnie biorąc pod uwagę sposób jego wykonania. Pamiętając kilka ostatnich dni, wiedział, że nie może odmówić. Śmierć zwierzęcego przyjaciela jest zbyt ogromną stratą dla druidów.
-A więc tak zróbmy. - powiedział Yestra, po czym ruszył się nieznacznie i czekał na reakcje towarzyszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 10:51, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Herbp klepnął porozumiewawczo drugiego krasnoluda po ramieniu. Danhold zrobił niepewną minę, jednak było ciemno i nie wszyscy to dostrzegli.
- Lepiej byłoby zaatakować póki jest ciemno - rzekł. Wszyscy wiedzieli bowiem, że krasnoludy widzą dobrze w ciemności. - To, że da nam to przewagę... ale wy też... ogień... będziecie dobrze widzieć. Tylko Yestra... człowiek... Ja... my - wskazał na drugiego krasnoluda - wolelibyśmy zaatakować w nocy.
Przemowa Danholda była chaotyczna, pewnie przez stres i to, że stanowił z Herbpem w tej grupie mniejszość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 10:54, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Dlatego też uderzymy krótko przed brzaskiem, gdy będzie jeszcze ciemno. - elf odparł ze słabo dostrzegalnym uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|