|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 18:46, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zjawa miotała się, unikając ognia z pochodni Lyzaira. Wyła przy tym przeraźliwie.
Raven, rezygnując z podpalenia drąga, rzucił się do swojego plecaka, leżącego w krzakach, by wydobyć z niego oliwną lampę...
Ivon poczuł pod dłonią zimno. Ale nie to przeraźliwe zimno zła, którym poraził go potwór, ale przyjemny chłód śniegu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:33, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Łowca robił wszystko by zjawja nieuciekła, starał się ją osaczyć by dać czas Ravenowi na użycie oliwy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 19:30, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zjawa szamotała się, mimo żaru pochodni wciąż próbowała dosięgnąć Lyzaira cienistymi szponami. Nagle zza ramienia łowcy chlusnęła oliwa. Zmora, ochlapana, zajęła się ogniem. Nagły blask oślepił na chwilę łowcę i czarodzieja... Usłyszeli tylko przeraźliwe wycie.
***
Ilignar, Yestra i Ivon patrzyli jak unoszący się w powietrzu duch pali się, rozpaczliwie próbuje wyszarpać się z objęć płomieni. W ciągu kilku krótkich chwil wrzeszczący potwór stał się tylko popiołem brudzącym karminowy od krwi śnieg.
***
Lyzair i Raven odzyskawszy wzrok, odetchnęli z ulgą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:55, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Elf podszedł do zwłok Herbpa i kucnął, przyglądając się (nie dotykając) zwłokom Herbpa oraz medalionowi, o ile ten przy nich leży. Wciąż jeszcze nie rozluźnił się i pozostawał gotowy do działania.
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Wto 15:55, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 11:06, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zwęglone zwłoki Herbpa nie były miłym widokiem, śmierdziało też ponad miarę – Ilignar odruchowo zasłonił twarz rękawem. Medalion ze znakiem sekty w zaciśniętej dłoni krasnoluda wyglądał dość pospolicie... Elf dostrzegł też u pasa wojownika szklane buteleczki z eliksirami. O dziwo, nie wszystkie były zniszczone.
Nieopodal leżał topór poległego towarzysza.
Raven zbliżył się, jednak nie odważył podejść się tak blisko jak Szemrzące Ostrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:31, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Szermierz sięgną po topór i z pomocą jego trzonka, w razie potrzeby pomagając sobie rapierem, podjął próbę wydobycia medalionu z dłoni trupa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 0:09, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Co zdziwiło Ilignara, palce dłoni były niezwykle silnie zaciśnięte na medalionie. Męczył się chwilę, napocił się niemiłosiernie, nim udało mu się odzyskać amulet. W końcu jednak się udało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:19, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Łowca podszedł do zwłok wzioł nieuszkodzone eliksiry, po czym stwierdził krótko -Chodźmy już, później zajmiemy się zwłokami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:36, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Szermierz z uwagą przyglądał się medalionowi nie dotykając go. Gestem przywołał towarzyszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 23:31, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Raven podszedł odrobinę bliżej, przypatrując się medalionowi znad ramienia Ilignara. Zerknął na Lyzaira, potem na Yestrę, który stęknął z bólu, towarzyszącego zmienieniu pozycji. Człowieka zamroczyło na krótką chwilę. Zdążył jednak rzucić okiem na amulet, upewniając się co do jego działania.
- Jest osłabiony, trzeba jak najprędzej skorzystać z pomocy świątynnych medyków. Jeśli zamierzacie wkroczyć do podziemi... spieszmy się – rzekł Ivon, podpierając ponownie druida. Jego dłonie, które jeszcze przed momentem były skostniałe z magicznego zimna, nabrały naturalnych odcieni.
- Rycerz ma rację – wtrącił tylko krótko czarodziej. Elf, co z łatwością można było poznać po jego twarzy, był na granicy wyczerpania. – Spieszmy się.
Ilignar mimowolnie oderwał wzrok od medalionu. Towarzyszyło temu dziwne uczucie. Ulgi?
Lyzair ogarnął wzrokiem pole bitwy, pogorzelisko. Zwęglone zwłoki Herbpa. Niech to szlag. Będzie musiał iść pierwszy...
Ostatnio zmieniony przez Liverrin dnia Sob 23:33, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:34, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Yestra
Człowiek głośno stęknął. Po tym, jak ochłonął ból się nasilił, a Yestra nie był przyzwyczajony do takiego cierpienia.
- Lepiej nie dotykajcie tego amuletu. - zwrócił uwagę towarzyszom - Jest on przesiąknięty złem. Zamieszkiwał w nim przybysz z innego planu. Moglibyśmy się więcej dowiedzieć odwiedzając jakiegoś maga wiedzącego więcej o sferach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:44, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Im dłużej czekamy tym więcej coś na końcu ma czasu na ucieczkę. - powiedział łowca do swoich towarzyszy, po czym odwrócił się i wszedł do tunelu. Wyciągnięte miecze trzymał pod płaszczem by nie zdradziło go odbicie światła. Szedł powoli, cicho wypatrując i nasłuchując cały czas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 16:54, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Elf wyjął worek, chwycił przez niego amulet, po czym obrócił pojemnik na drugą stronę i podał go Ravenowi mówiąc obojętnie: - Nie wiem, jak się z tym obchodzić.
Jeżeli mag przyjął przedmiot, Ilignar dobył rapiera i podążył za Lyzairem.
Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Pon 16:59, 03 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 21:59, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Raven niechętnie i bardzo ostrożnie wziął do ręki zawinięty amulet. Przez dłuższą chwilę zdawał się zastanawiać co z nim zrobić, Ilignar już nie poznał dalszych losów przeklętego przedmiotu.
***
Ciasny przy wejściu tunel oświetlał blask dogasających płomieni. Lyzair ostrożnie stąpał po kamiennej posadzce. Za nim szedł Ilignar. Dalej, niepewnie kroczył czarodziej. Pochód zamykał, nie najciszej, opancerzony paladyn, podpierając rannego druida. Po chwili marszu wzrok elfów pogrążył się w całkowitej ciemności.
Sądząc po wyczuwalnej przestrzeni, tunel rozszerzył się znacznie. Miał, oceniał tropiciel, z pięć czy sześć metrów. Wysoki na co najmniej trzy.
Mimo, iż było chłodno, ciężkie, suche powietrze nieprzyjemnie drapało w gardła.
Lyzair zatrzymał się nagle. Wiedział, choć w ciemnościach wzrok zawodził, że tunel rozwidla się. Przed sobą miał bodajże zamknięte pomieszczenie. Z lewej strony czuć było delikatną woń. Dym?
***
Ilignar także poczuł zapach. Zapach po zgaszonych niedawno świecach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 23:59, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
- Zaczekaj - szepnął elf do Lyzaira, zatrzymując się. Nie tracąc czujności elf zapalił jedną z niesionych pochodni i przełożył ją do lewej ręki, w prawej dzierżąc rapier.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 10:40, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pochodnia rozbłysnęła jasnym światłem.
Lyzair z lekką nutką goryczy wspomniał prowizoryczną pochodnię, której musiał użyć do przegnania zjawy.
Znajdowali się w sporym pomieszczeniu. Przypuszczenia tropiciela co do jego rozmiarów okazały się słuszne. Podłoga, ściany i sufit wykonane były z ciosanych kamiennych bloków.
Przed sobą mieli komnatę. Światło pochodni nie docierało do jej ścian. Bardzo dobrze jednak widać było grube, gęste pajęczyny pokrywające większość sali.
Po lewej nieco mniejsze pomieszczenie. Na pierwszy rzut oka – sanktuarium. Drewniane ławki, ustawione w dwa rzędy, ciągnęły się od przejścia do czegoś, co przypominało... ołtarz. Na nim coś leżało.
Przy ścianach ustawione były proste, stalowe kandelabry z wypalonymi świecami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:28, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Łowca wskazał ołtarz Ilignarowi, mówiąc szeptem - Przypilnuj żeby nic nie skoczyło mi na plecy jak będę sprawdzał ołtarz - Ostrożnie i uważnie podszedł do ołtarzu by sprawdzić co na nim leży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 23:44, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ołtarz bez wątpienia poświęcony był złym siłom. Całość wyrzeźbiona była z ciemnej skały, zupełnie innej niż tunel i pomieszczenia, na kształt złowieszczego kruka z rozpostartymi skrzydłami.
Na kamiennym, pokrytym zaschłą krwią blacie, koło zakrzywionego, tępego noża, leżały wybebeszone zwłoki wilka. Wyglądał znajomo, jednak Yestra, nawet nie dlatego, że stał zbyt daleko, nie mógł rozpoznać w nim swojego niedawno uśmierconego towarzysza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:07, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lyzair
-Ktoś ma może pojęcie z jaką religią może być związany ten ołtarz? - powiedział Lyzair uważnie obchodząc ołtarz dookoła i przyglądając się jemu i komnacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deemer
Przewodnik w Zaświaty
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:29, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Yestra
Człowiek westchnął.
-To chyba upadli druidzi. Źle interpretują naszą naukę. - Mówił jąkając się - Wykorzystują siły natury, by ją samą składać w ofierze. Jak tego wilka.
Słowa ledwo przechodziły mu przez gardło, a on sam bardzo się trząsł. Wyraźnie się czegoś bał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:21, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
Ilignar powstrzymał ciekawość. Pozostawił oględziny Lyzairowi, sam stojąc w pogotowiu, by uderzyć na cokolwiek, co mogłoby wychynąć z ciemności. - Ostrożnie. - powiedział przez zęby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 0:00, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Raven został z Ilignarem. Wciąż był zbyt słaby, by używać swych magicznych zdolności. Czuwał jednak, gotowy by ostrzec towarzyszy.
Ściana za ołtarzem zdawała się być wykonana mniej solidnie od reszty, co przyciągnęło uwagę tropiciela.
Rycerz, wciąż podpierając Yestrę, przyjrzał się dokładniej rzeźbieniom.
- Nasz przyjaciel najpewniej ma rację. Nie znam tych symboli. To z pewnością nie znaki powszechnych kultów religijnych. Cóż za niegodziwe stworzenia mogą składać ofiary ze zwierząt, i to w taki sposób? – w głosie Ivona pobrzmiewało oburzenie.
Ilignar wyczuwał czyjąś obecność. A może to tylko złudzenie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drakestar
Zbrojny
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:40, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lyzair
Łowca zaczął z ciekawością opukiwać ścianę w poszukiwaniu jakiegoś tajnego przejścia - Poszukajcie jakiegoś przycisku, może na ołtarzu? - powiedział do swoich towarzyszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamulec
Władca Podziemi
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 23:39, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ilignar Szemrzące Ostrze
- Ściana się cicho nie otworzy. Podpalę pajęczyny. - szepnął dość głośno, podając pochodnię Ravenowi, po czym przystąpił do rozpalania kolejnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 15:05, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lyzair, Yestra, Ivon
Towarzysze zaczęli się rozglądać. Ivon zbliżył się, wciąż podtrzymując druida, do ołtarza.
Ściana nie wyglądała zbyt solidnie, choć, jak podejrzewał tropiciel, by ją zburzyć trzeba by włożyć niemały wysiłek. Mechanizmów nigdzie nie było widać.
Ilignar, Raven
Czarodziej chwycił pochodnię. Patrzył, jak w ręce Szemrzącego Ostrza zapłonęła druga, jak elf powoli i ostrożnie zbliża płomienie do pajęczyn w zaciemnionym pomieszczeniu. By sięgnąć, musiał wychylić się przez próg. Pajęczyny momentalnie zajęły się, blask rozchodzących się płomieni oświetlił rozległe pomieszczenie.
Ilignar dostrzegł w rogu sali kokony. Trzy albo cztery. Coś błysnęło z lewej. Potworny, nienaturalny wrzask. Ogromny, ciemny kształt niewiarygodnie szybko skoczył ku trzymającemu pochodnię elfowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|