Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Drakestar

Lyzair

-Nie wiem czy burzenie tej ściany ma sens... - powiedział jakby do siebie Lyzair. Gdy usłyszał wrzask, natychmiast pobiegł w strone drugiego pomieszczenia, gotów rzucić się z bronią w ręku na każdego przeciwnika.

Kamulec

Ilignar Szemrzące Ostrze

Źrenice elfa rozszerzyły się, lecz twarz pozostała niewzruszona. Rzucił się w tył, krzycząc - Uwaga! - i zasłaniając się rapierem.

Liverrin

W ciągu kilku krótkich chwil wielki niczym beczka z winem pająk zwalił odskakującego Ilignara z nóg. Elf poczuł, jak rapier wbija się w miękkie ciało, jednak nie zdawało się to robić wrażenia na potwornym pajęczaku. Wciąż napierał na broniącego się szermierza, kłapał ogromnymi szczękami, z każdym ruchem próbując sięgnąć elfa.
Raven, nie wiedzący co robić, został nagle odepchnięty przez Lyzaira. Monstrum zawyło pod cięciem łowcy i momentalnie zbiegło z niedoszłej ofiary, uciekając przed płomieniami i pchając się ku wyjściu, w którym stał tropiciel.

Ivon tylko rzucił zaniepokojone spojrzenie Yestrze. Był mu potrzebny. Druid ujrzał w jego oczach nagły błysk, chęć walki.

Drakestar

Lyzair

Lyzair widząc nadciągajecego w jego stronę pająka obniżył swoją pozycje chwycił oba miecze ostrzami w dół i skoczył z rykiem na pająka chcąc wbić broń w jego obrzmiałe cielsko.

Kamulec

Ilignar Szemrzące Ostrze

Elf zerwał się na nogi, po czym skoczył za Lyzairem, chcąc osłonić go przed ewentulanym kontratakiem.

Liverrin

Stwór odskoczył nieznacznie z bok, co nie uchroniło go jednak przed sunącymi w jego stronę ostrzami łowcy. Miecze gładko wbiły się w odwłok. Pająk wierzgnął dziko i wyrwał jedną z rękojeści Lyzairowi z dłoni. Broń wyślizgnęła się z ciała potwora i z brzękiem upadła na posadzkę. Łowca zreflektował się szybko i przycisnął drugie ostrze oburącz. Po krótkiej chwili monstrualny pająk znieruchomiał.
Ilignar był tuż obok, gotowy do cięcia, gdyby zaistniała potrzeba. Od kilkunastu sekund.

Drakestar

Lyzair

Łowca podniósł się powoli z ciała pająka, nastawił sobie plecy. Wyrwał jeden ze swoich mieczy z ciała pająka i podniósł drugi z ziemi. - Nie traćmy czasu - powiedział, po czym ruszył dalej zbadać pomieszczenie z pająkiem.

Liverrin

Pomieszczenie było dość obszerne. Za wyjątkiem gęstych pajęczyn, kokonów i resztek ofiar, głównie ludzkich kości, było jednak puste.

Drakestar

Lyzair

Lyzair wracając do kaplicy szybkim krokiem rzucił do swoich towarzyszy -Czy ktoś ma jakieś narzędzia które mogą przydać się do zniszczenia tej ściany - zakończył machając ręką w stronę wspomnianej ściany.

beretta1234

Ivon

Skuteczniejszy byłby jakiś eliksir - zauwazył - Albo możemy jeszcze poszukać mechanizmu, który by to otworzył.

Kamulec

Ilignar Szemrzące Ostrze

Elf pozostawił pytanie Lyzaira bez odpowiedzi, chowając broń i podążając za nim, by przeszukać przeklętą kaplicę i jej ściany.

Liverrin

Po uwadze Ivona, Lyzair przypomniał sobie o eliksirach, które zabrał po Herbpie.

Teraz wszyscy mieli okazję z bliska przyjrzeć się ołtarzowi, rzeźbionemu z ciemnej skały na wzór złowieszczego kruka z rozpostartymi skrzydłami. Nie wszyscy jednak skorzystali, gdyż wybebeszone zwłoki wilka wyglądały okropnie.

Ściana rzeczywiście nie wyglądała zbyt solidnie, choć by ją zburzyć na pewno trzeba niemałego wysiłku. Nikt z drużyny nie dostrzegał mechanizmów.

Deemer

Yestra

-Poczekanie do jutra nie wchodzi w rachubę? - zapytał, choć tak na prawdę już znał odpowiedź. - Być może moja moc mogłaby to "otworzyć".

beretta1234

Ivon Do'Xylos

Ivon patrząc po towarzyszach bardziej zastanawia się nad propozycją Yestry.

-Przydałby się odpoczynek.. może to jednak dobry pomysł - mówi spoglądając na każdego.

Liverrin

W oczach Ravena widoczna była odpowiedź. Chętnie wróciłby do ciepłej gospody, by odpocząć i się pożywić.
Wiedział, że im szybciej rozpoczną pościg, tym szybciej ostatecznie rozprawią się z sektą. W tej chwili nie było pewne czy ktoś nie ucieka właśnie ciemnymi korytarzami...

Drużyna miała jednak rannego.

Pozostało podjąć ostateczną decyzję.

Kamulec

Ilignar Szemrzące Ostrze

Elf zacisnął zęby, szybkim ruchem poprawił opatrunek i dając Lyzairowi znak głową pchnął parokrotnie ścianę w różnych miejscach wypatrując słabszych punktów.