|
Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 22:51, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wilk zaczął krążyć po pokoju. Gdy spytałeś się, czy umarłeś, usłyszałeś śmiech.
- Ha! A czy czujesz swoje bicie serca? Czy oddychasz? Tak! A więc odpowiedź na Twoje pytanie jest... negatywna. Żyjesz i masz się już dobrze. Jednak.. chyba masz się troche inaczej, jeśli mnie widzisz.
Usłyszałeś kroki w oddali. Wyraźnie zbliżały się w Twoją stronę. Uderzyłeś pięścią w ściane, aby po falach dzwięku zorientować się gdzie są drzwi. Podniosłeś się i usiadłeś na łóżku. Nagle zauważyłeś czerwony kolor.. coraz bardziej wyrazisty, zbliżający się do drzwi. Usłyszałeś szczęk zamka i dwięk uchylających się drzwi. Teraz obraz stał się wyraźny - był to człowiek.. tak zdecydowanie człowiek. Chociaż... nie wiadomo czym tak narpawde to było ci widzisz.. Cały był czerwony. Ledwo dostrzegasz rysy twarzy, ale jednak je widzisz!
- A więc już się obudziłeś. I jak Ci się...
- Natanielu! - powiedział do niego głośno wilk - On mnie widzi!
Nataniel spojrzał się na Ciebie. Pomachał Ci ręką przed twarzą, a Ty ją złapałeś.
- Wielkie nieba... Ale... jak! Przecież Twoje oczy... Twój wzrok...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nerinxian
Adept
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z tamtąd
|
Wysłany: Pon 22:55, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Posłuchaj, nie wiem co to sie dzieje, nie wiem nawet kim jesteś. Obudziłem się a na mnie leżał Niebieski wilk. Spokojnie jak zwykle wstaje i chce wyjść a tu wpada wielka czerwona plama i macha mi przed twarzą jakbym był niedorozwinięty.- W moim głosie słychać gniew. Ściskam mu rękę w miarę mocno po czy, ją puszczam.- A i gdzie ja właściwie jestem?
Ostatnio zmieniony przez Nerinxian dnia Pon 22:57, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23:04, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie - zaczął rozmasowywać sobie ręke - Nie chcemy Cię skrzywdzić. Zaopiekowaliśmy się Tobą po wypadku w wymiarze duchowym. A znajdujesz się w kwaterze głównej Mrocznego Zakonu. Miałeś okazje poznać dwóch naszych egzorcystów - Tha'masa i Malika. To oni tutaj Cię przynieśli. udało nam się Ciebie postawić natychmiastowo na nogi... tkz mi się udało. Mam pewne... doświadczenie - popatrzył na wilka - w sprawach tego wymiaru.
Nataniel usiadł na fotelu obok łóżka. Wilk podszedł do niego i usiadł.
- Chłopcze... to co widzisz... nie jest tylko światem materialnym.. tak przynajmniej mi się zdaje, skoro widzisz mnie... no i słyszysz. - powiedział wilk - Jestem istotą duchową, z wymiaru w który mbyliście, aby zbadać nature zjawiska burzy. Wasza drużyna też ucierpiała w czasie tej podróży, jednak efekty ich "transformacji" nie są jeszcze do końca nam znane.
- Dlatego też wyrusze z Tobą do nich, aby... pomóc. - wtrącił męższczyzna - Zanim jednak porozmawiamy o wyruszeniu... powiedz mi. Co widzisz dokładnie. Jak widzisz na przykład mnie.
Ostatnio zmieniony przez beretta1234 dnia Pon 23:04, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nerinxian
Adept
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z tamtąd
|
Wysłany: Pon 23:07, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Widzę Ciebie jako czerwoną postać, co zabawne widziałem Cię już zanim tu wszedłeś, co prawda wtedy nie widziałem cię wyraźnie zanim otworzyłeś drzwi byłeś tylko czerwoną plamą. A tak wogule to widze tylko Ciebie i Przewodnika. Nie ma podłogi czy ścian.
Ostatnio zmieniony przez Nerinxian dnia Pon 23:08, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23:13, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wilk spojrzał się wprost na Ciebie. Lekko rozszeżyły mu się oczy, i jakby uśmiech zawitał na jego pysku.
- Ty widzisz dusze! Ha! A to nowość - uradował się wilk - Widzisz mnie więc widzisz też plan duchowy, chodź pewnie nie wszystko, ponieważ ja jestem ściśle powiązany z planem materialnym poprzez Nataniela.
- Hmm... - zamyślił się Nataniel - Sprawdźmy to.
Wyciągnął rękę, na które zaczeło coś wirować, po czym ukształtował się na niej gwizdek. Bardzo mocno pulsował, czasami lekko rozmazywał się, jednak tam był
- Czy widzisz coś w mojej ręcę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nerinxian
Adept
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z tamtąd
|
Wysłany: Pon 23:16, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Gwizdek trzymasz w ręku gwizdek. Co to oznacza?- W jegogłosie zaciekawienie wyparło gniew.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23:23, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Heh... - uśmiechnął się tez Nataniel - A więc widzisz... - rozluźnił ramię, co spowodowało że gwizdek zniknął.
Zapadła chwila ciszy... Zarowno wilk jak i człowiek patrzyli na Ciebie.
- Myśle... że powinieneś wiedzieć, że Twój dar jest jedyny w swoim rodzaju. Podróże na plan duchowy bez lat treningu jest bardzo... ryzykowny. Ty dostałes od niego dar.. jednak niektórzy giną tam. Malik i Tha'mas nie powinni was tam zabierać - zasępił się wilk - Ale co się stało to się nie odstanie. Dla Ciebie to tylko plus, jednak inni...
Wilk pomyślał o półelfie, o którym słyszał, kiedy Nataniel rozmawiał z Malikiem.
- Tak czy inaczej, powinieneś jeszcze odpoczać. Weź to - podał Ci opaske, którą widziałes na lekko fioletowo - To nie powinno przepuszczać żadnych widoków. narazie nie przemęczaj oczu... nie wiadomo czy ten wzrok nie będzie Cię kosztował czegoś... My pójdziemy zdać raport, a potem możemy ruszać na spotkanie z Twoją ekipą. Co Ty na to?
Ostatnio zmieniony przez beretta1234 dnia Pon 23:27, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nerinxian
Adept
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z tamtąd
|
Wysłany: Pon 23:26, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli tak uwarzasz, w końcu to Ty tu jesteś ekspertem. A jeszcze jedno pytanie, Co oznaczają kolory, to znaczy dlaczego Ty jesteś czerwony, wilk niebieski a ta opaska fioletowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23:30, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wilk odwrócił się do Ciebie. Nataniel już wyszedł.
- Kolory oznaczają dusze. Każda dusza jest widoczna nawet z większych odległości w planie duchowym. Dusze ludzkie, elfie oraz krasnoludzkie czy ich rózne krzyżówki mają kolor czerwony. Niebieskie - czyli ja - są istoty duchowe oraz wszystkie przedmioty które powstały z energi duchowej. Zaś fioletowe... no narazie nie musisz tego wiedzieć - zaśmiał się lekko wilk - Przyzwyczaj się do niej, a powiem Ci z czego ona jest zrobiona.
Po tym opuścił pomieszczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nerinxian
Adept
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z tamtąd
|
Wysłany: Pon 23:32, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
posłuszny radom ekspertów, poszedłem spać. Po pewnym czasie, nie moge zasnąć te wszystkie krztauty naokoło, straszne ta cała paleta barw. Zakładam opaskę, O błogosławiona ciemności, teraz już usnę.
Ostatnio zmieniony przez Nerinxian dnia Pon 23:38, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 1:08, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W czasie gdy Nerixian odpoczywa, u was zapada wieczór. Dojeżdzacie do jakiejś przydrożnego postoju z pustą stajnią oraz miejscami na ogniska. Jedno z miejsc jest zajęte przez trójke osobników, którzy wesoło śpiewali sobie, wyraźnie podchmieleni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eiravel Lyaral
Gość
|
Wysłany: Wto 16:41, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Półelf grzecznie ich pyta, czy mają może jakieś ciekawe nowiny( zbieranie informacji)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18:02, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy są zbyt pijani, aby logicznie odpowiadać na pytania. Pohulali jeszcze chwile i położyli się spać, głośno chrapiąc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narsaroth
Badacz Podziemi
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18:21, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy ktoś z drużyny rozpali ognisko, dosiądę się i pogrążę w medytacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eiravel Lyaral
Gość
|
Wysłany: Wto 18:23, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No to szukam drewna i jakiś owoców do zjedzenia(tajniki dziczy)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liverrin
Arcymag
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 19:33, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Erasiel
Półniebianin zaprowadził konia do stajni i usiadł przy nierozpalonym jeszcze ognisku. Bacznie obserwował nieznajomych, dopóki nie pozasypiali. Nie chciał bowiem problemów. A wiedział, że alkohol często je wywołuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 19:49, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Znajdujesz drewno oraz troszke owoców. Gdy podnosiłeś kawałek drewna, przez prawą rękę przeszedł impuls bólu, a w głowie odezwał się głos.
"Nie zapominaj o mnie! Ja tu wciąż jestem! Musiałem odpocząć, ale już jest lepiej! - odezwał się argancko - Noo.. ale nie walczmy, możemy przecież żyć razem, nieprawdaż?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eiravel Lyaral
Gość
|
Wysłany: Wto 19:52, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli będziesz robił to co ci mówię, to tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 19:57, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Ale czy ja robie coś czego ty byś nie zrobił? Przecież... ten incydent w tawernie... ja broniłem Twojego... NASZEGO życia. - wyraźnie podreślił ostatnie słowa - Przecież jestem od tego... aby Ci pomagać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eiravel Lyaral
Gość
|
Wysłany: Wto 20:00, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Radząc mi, bym skończył ze sobą? Nie ufam ci Beliarze, i nigdy nie zaufam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:06, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ojjj... zaraz ufać mi nie musisz... Poprostu... Musisz się do mnie przyzwyczaić...
Ciało zaklinacza lekko drgnęło, po czym ręce oraz głowa upadły, jednak siedząc, urzymywał pozycje pionową, dlatego tez nie wzbudziło to w was niepokoju.
Zaklinacz: Twój umysł powędrował ponownie do wymiaru duchowego. Znajdujesz się tuż nad swoim ciałem. Dookoła masz same czerwone, zamazane postacie. Cała reszta jest szara. Czujesz się tutaj troche bardziej "po swojemu".
Ostatnio zmieniony przez beretta1234 dnia Wto 20:11, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eiravel Lyaral
Gość
|
Wysłany: Wto 20:11, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Do knowającego gnojka w tyle mojego umysłu, który tylko patrzy jak mi wbić nóż w plecy i przejąć kontrolę nad ciałem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beretta1234
Adept
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:13, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Mów sobie o mnie jak chcesz. Ja ide poprzechadzać się po Twoich wspomnieniach. Do... usłyszenia, hahaha - zakończył szyderczym śmiechem
Thorgal także podjechał do stajni, przyczepił swojego konia, zawował psa i zasiadł przy ognisku, które rozpalił w między czasie Lyaral. Jednak sen zmógł go natychmiastowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narsaroth
Badacz Podziemi
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:16, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
"Spaceruję" zaciekawiony i oglądam cały obszar. Unoszę się powoli nad obozem i lecąc, oglądam krajobraz. Czy widzę coś szczególnego? Ponadto, staram się skupić i uformować w swoich rękach jakiś obiekt - np. kamień. Oglądam swoich towarzyszy oraz pijanych podróżników...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|