Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Wieczny Mrok!" Sesja właściwa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 21:57, 21 Sie 2008    Temat postu:

" No pięknie, plan cienia. Ciekawe co jeszcze miłego nas spotka?" drow patrzy wymownie na Nathaniela. Wstaję i podchodzę do drzwi, próbując je otworzyć. W dodatku staram się wykryć dookoła źródła magii (rzucam czar: wykrycie magii).

Ostatnio zmieniony przez Narsaroth dnia Czw 21:57, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 22:01, 21 Sie 2008    Temat postu:

Erasiel

Kapłan wstał, rozejrzał się jeszcze raz. Mocno zacisnął powieki. Otworzył oczy. To chyba sen, pomyślał. Plan cienia?
Erasiel dotknął ściany dłonią. Thorgalu, pomyślał nagle. Chciał sprawdzić, czy ich niedawno nabyte zdolności działają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beretta1234
Adept


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 22:22, 21 Sie 2008    Temat postu:

Thorgal poczuł lekkie mrowienie, jednak nie zrozumiał słów. Próba kontaktu bardzo zabolała Erasiela i prawie znów stracił świadomość.

Tymczasem szaolne próby Nataniela zaczęły przynosić coraz wyraźniejsze skutki. Teraz jużprzy próbie wywowywał wokół siebie małą kule, w której nabierał normalnych kolorów. Gdy Moristin próbuje wykryć magie, moc Nataniela całkowicie zakłóca inne sygnały. Nagle, wraz z następną próbą zamiast normalnych kolorów, ciało Nataniela nabierało szkarłatnej barwy. Wyczuliście wyraźnie zło, które opętywało Nataniela. Coś dziwnego się z nim działo. Już po próbie zmaterializowania gwizdka, pozostał on szkarłatny. Upadł na ziemie bez świadomości.

Za drzwiami czuwający mnisi poczuli drgania energi w kwaterze. Natychmiast wysłali sygnał do przełożonego. Ten ile sił w nogach ruszył do nowo przybyłych "gości". Nie miał on w zwyczaju mówić "intruzów". Wolał najpierw ich poznać, zanim nazwie ich wrogami. W momencie gdy podbiegał do drzwi, przeszła go fala bardzo negatywnej energi.

"Co się tam dzieje" pomyślał.

Natychmiast rozkazał otworzyć drzwi i wpadł do środka.

Do waszego pomieszczenia wpada średniego wzrostu, starszy mężczyzna. Patrzy z przerażeniem na Nataniela. Szepcze coś pod nosem. Nagle ciało Nataniela powstało. Miał zamknięte oczy, bardzo płytki i żadki oddech. Był w głebokim letargu, jednak ciało zaczeło poruszać się samo. Odwróciło się w strone męższczyzny i natarło na niego z niewyobrażalną, wręcz nadludzką szybkością. Jednak mnisi, którzy stali tuż za mężczyzną okazali się dzięki latom treningu szybsi i po krótkiej wymianie ciosów odparli atak ciała. Nagle, gdy furia minęła szkarłat zszedł z ciała Nataniela, on sam uapdł, jednak jego oddech wrócił do normy. Zaczął majaczyć przez sen "Saram, Saram"


Ostatnio zmieniony przez beretta1234 dnia Czw 22:28, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 22:31, 21 Sie 2008    Temat postu:

Po obserwacji zaistniałej sceny, patrze na przybyłych mnichów. "Może wyjaśnicie mi co tu się do cholery dzieje? I co robimy na planie cienia? Bo o ile się domyślam, nie tutaj mieliśmy się znaleźć" patrze na nich wyzywającym wzrokiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 22:37, 21 Sie 2008    Temat postu:

Erasiel

Półniebianin stanął za Moristinem, wypiął nieznacznie pierś. Poczuł, że tak trzeba. Nie odezwał się jednak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:46, 21 Sie 2008    Temat postu:

Thorgal Aegirsonn
Thorgal nieodezwał się. Nie czuł aby to było potrzebne. Chciał jak najszybciej wrócić do poprzedniego stanu umysłowego. Narazie wszystko mu waliło w głowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Pon 8:39, 25 Sie 2008    Temat postu:

Nerinxian

Dobra, żyjemy, prawdopodobnie, to już jest powód do radości. Powiedziałem po przebudzeniu i po wysłuchaniu narzekań kompanów. Musimy się tylko dowiedzieć, gdzie jesteśmy jakieś propozycje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beretta1234
Adept


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 23:05, 30 Sie 2008    Temat postu:

- Spokojnie panowie - odezwał się starzec - Nie ma powodów do zdenerwowania. Jesteście naszymi gośćmi. Przeszliście tutaj poprzez niekontrolowany portal, wywołany zbyt małą ilością energi. Pomożemy wam doprowadzić waszych przyjaciół do normy - pokazał tutaj na Eiravela oraz Nataniela - A potem przeprowadzimy was do waszego wymiaru.

Obaj mnisi wzięli na plecy Eiravela oraz Nataniela i wycofali siędo drzwi. To samo zrobił starzec.

- Póki co prosimy was o zostanie tutaj. Jesteście w miejscu w któym nie powinniście być. I nie powinniście o nim wiedzieć. Dlatego dla waszego własnego bezpieczeństwa zostańcie tutaj.

Starzec wycofany do drzwi ma wyraźny zamiar je zamknąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 23:12, 30 Sie 2008    Temat postu:

Erasiel

- Pięknie - mruknął półniebianin z przekąsem. Westchnął ciężko. Nie miał zamiaru powstrzymywać starca. To i tak nic nie da, pomyślał. Puścił znaczące, mimo pełni sił zmęczone spojrzenie towarzyszom. Dłużej zatrzymał wzrok na Moristinie, potem na Thorgalu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Nie 17:57, 31 Sie 2008    Temat postu:

Czekanie, nie zbliży nas do celu podróży i nie oddali nas od niego, a skoro i tak nie znamy drogi to jedyne co możemy zrobić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 16:52, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Moristin

"Hmm... 'gośćmi'?" mruknął drow. "Od kiedy to 'gości' izoluje się w jakiejś komnacie i nie zaleca się wyjść poza drzwi... dla własnego bezpieczeństwa? Co oni tu wyprawiają? Plan cienia nie jest miejscem w którym mieszka się z wyboru... Chyba, że się przed kimś ukrywają" powiedział drow jakby w odpowiedzi na spojrzenie kapłana. Drow usiadł wygodnie na łóżku w pozycji medytacyjnej. "Sprawdzę to" powiedział krótko po czym przymknął oczy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beretta1234
Adept


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 22:35, 01 Sty 2009    Temat postu:

Moristin osiągał powoli kolejne poziomy skupienia, jednak w pewnym momencie, tuż przed skokiek na plan duchowy, jakaś dziwna energia "złapała go". Nagle poczuł że traci kontakt ze swoim ciałem, jednak wciąż w nim był.

Widzicie jak Moristin zaczyna się w pewnym momencie kołysać, a nagle oblewa go szkarłatna aura, identyczna, jaka owładnęła Nataniela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 22:50, 01 Sty 2009    Temat postu:

Drow w przeczuciu, że dzieje się coś niedobrego, stara się zatrzymać proces przechodzenia na plan duchowy. "To się narobiło" - pomyślał Moristin. Elf widzi świat przez czerwoną mgłę i dostrzega tylko niewyraźne zarysy sylwetek swoich towarzyszy. W odruchu rozpaczy stara się krzyknąć do nich, poruszyć się, jednak jego sparaliżowane ciało odmawia mu posłuszeństwa. Z pozycji medytacyjnej osuwa się bezwładnie na łóżko. Jego fioletowe, szeroko otwarte oczy wpatrują się w sufit jakby rozpaczliwie szukały pomocy w zimnych murach planu cienia...

Ostatnio zmieniony przez Narsaroth dnia Wto 21:36, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:35, 02 Sty 2009    Temat postu:

Thorgal Aegirsonn

Thorgal próbował podejść do przyjaciela. Obiecał sobie, że już nigdy nie będzie podróżował planami. Tradycyjny sposób był owiele lepszy.[/b]


Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Pią 22:35, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 23:40, 02 Sty 2009    Temat postu:

Erasiel

Półniebianin nie czekał. Rzucił się na ziemię, na kolana, przy Moristinie. Spróbował złapać go za rękę, drugą dłonią pewnie chwycił amulet Heironeousa. Pochylił głowę, zamknął oczy i skupił się. Spróbował nawiązać duchową więź, swoją siłą przytrzymać przyjaciela na tym planie.
To jedyne, co mógł uczynić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Sob 15:42, 03 Sty 2009    Temat postu:

Chyba jednak, najlepiej poczekać skoro i tak nic nie możemy zrobić. Powiedziałem patrząc na wysiłki innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beretta1234
Adept


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 16:11, 03 Sty 2009    Temat postu:

Amulet na piersi pół niebianina rozjarzył się palącym blaskiem, który natychmiast ogarnął całe ciało zaklinacza. Po chwili ogarnęły go drgawki, jakby zamarzał.

W umyśle Moristina

Poczułeś jak ktoś chwyta Cię za rękę. Nagle oślepiające światło pochłonęło wszystko. Gdy już przygasło, okazało się że znajdujesz się w jakimś wielkim ogrodzie. Dookoła rosły wspaniałe jabłonie z dorodnymi owocami. Pod nogami miałeś cudownie zieloną trawę, a miejscami niesłychanie pięknie kwiaty kierowały w Twoją stronę swoje cudowne płatki. Ten sielski obrazek niszczyły tylko plamy czarnej ropy, który powoli się rozrastały. Nagle z największej z nich zaczęła powstawać jakaś dziwna postać. Niby humanoidalna, jednak nie przypominająca żadnego znanego stworzenia. To coś nie ma ani twarzy, ani wyraźnej anatomii. Jego kończyny wyglądały raczej jak macki niż kończyny.

Gdy istota wyglądała na "kompletnie uformowaną" Twoje pole widzenia zaczeło się zamazywać, wszystko tak jakby przygasało, zacząłeś widzieć w odcieniach niebieskiego koloru. Drzewa, kwiaty, wszystko było jakby zamazane. Na Twojej szyi wisi klucz.

Na planie cienia

Widzicie jak ciało powoli przestaje drgać i nieruchomieje. Czerwona aura przygasła i teraz widać tylko jej lekkie przebłyski wzdłuż ciała Moristina. Słyszycie także jakieś szumy zza waszych pleców, z odległego krańca pomieszczenia. Tam obraz tak jakby się zamazywał a potem wyostrzał, a ściana falowała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:30, 03 Sty 2009    Temat postu:

Thorgal Aegirsonn

Thorgal odwrócił się szybko. Wpatrywał się w ten obszar, jednak jego niewiedza na temat wszelkiej magii przeszkadzała mu w dostrzeżeszniu czegokolwiek. W myślach starał się przesłać Erasielowi swoje wątpliwości.[/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 16:48, 03 Sty 2009    Temat postu:

"Plan duchowy..." pomyślał drow obserwując zachodzące zmiany. Ta czarna, formująca się postać nie wyglądała przyjaźnie. Ani znajomo. Moristin nie wiedział czego się spodziewać po tej istocie. "Jak ja lubię niespodzianki..." pomyślał z ironią. Elf był tylko amatorem podróży na planie duchowym. I choć dotychczas nigdy się nie spotkał z takimi sytuacjami, to wiedział, że jest to plan niebezpieczny. "Nie wiadomo jakie TO może mieć zamiary. Ale na pewno nie szuka przyjaciół" stwierdził. Mroczny elf nie czekał na reakcje stwora. Dotknął ręką klucza i skupił całą swoją wolę, aby przekształcić swój mediator w kulę. Elf chciał się zamknąć wewnątrz kuli, aby potencjalny wróg nie mógł go dosięgnąć. Nie chciał atakować pierwszy. Wiedział, że na tym planie nie mógł polegać na swojej magii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beretta1234
Adept


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 19:52, 03 Sty 2009    Temat postu:

W umyśle Moristina

Klucz zaczął się przekształcać. Najpierw zbił się w jedną kulkę, a potem zaczął się coraz bardziej rozszerzać. W pewnym momencie osiągnął taką wielkość iż stworzył ściane między istotą a Moristinem, jednak nie starczyło materiału na całą kulę. Istota w pewnym momencie przemówiła.

- Ring... Ring... chłód - zaczął w elfim - Mróz w ścianach... mróz.. i śmierć. Śmierć i pożoga ... AAAAA! - krzyk stwora był przeraźliwy i głęboki - Aure... Aure... ja chce słońca!

Na planie cienia

W głowie Thorgala zaczęła się formować myśl że to jest widocznie działanie magii i najprawdopodobniej jest to czar ze szkoły iluzji. Nie miał pojęcia co to może być. Jednak ta wiedza o magii napewno nie pochodziła od niego. Erasiel od razu rozpoznał w tym czarną magie iluzji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 23:07, 03 Sty 2009    Temat postu:

Drow nie spuszczając nawet na chwilę osłony, przygląda się z uwagą stworowi. "Mróz? Śmierć? Pożoga? To jakaś zagubiona dusza? W co ja się wpakowałem..." - pomyślał szybko drow. Po chwili zastanowienia odzywa się "Czym jesteś i czego chcesz? Czy ktoś cię skrzywdził, uwięził na tym planie?" - zapytał pewnym głosem elf. "Jeśli tak, to może znajdzie się radę!" - dodał tym samym tonem. Moristin dobrze wiedział, że postawa niepewnego i zagubionego planarnego podróżnika może być zgubna. Zdawał sobie również sprawę, że jeśli ta sytuacja dzieje się w jego umyśle (choć skrycie liczył, że jednak jest na planie duchowym), to taka postawa zbyt dużo nie da. Co gorsze, miałby wtedy nielichy problem - gdyż oznaczałoby to, że ten stwór jest w jego umyśle. Wtedy byłby zmuszony rozpocząć z nim walkę... o władzę nad własnym ciałem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beretta1234
Adept


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 16:03, 04 Sty 2009    Temat postu:

W umyśle Moristina

- Błąkam się od tylu lat... myślałem że uciekłem... ale nie mogę, nie mogę opuścić tych mroźnych ścian, nie mogę wyjść po za te bezbarwne mury. Szarość i tylko czerwone smugi krwi...

Stwór zamilkł. Całkowicie zignorował słowa Moristina. Chwile chwiał się w miejscu, po czym ruszył prosto na Moristina z zawrotną szybkością. Zatrzymał się tuż przy nim.

- Życie... jeszcze jest w Tobie krew! Nie daj się omamić! Ściany słyszą wszystko, ściany nie ściany. Szare nie szare. Tylko krew jest krwią. Nie oddaj krwi za darmo. Krew jest kluczem.

Dziwna istota dotknęła bariery, która rozpadła się jak delikatne szło lekko puknięte nożem. Kawałki, które upadły na ziemie szybko zebrały się w jedno i znów uformowały klucz, który znalazł się na szyi zaklinacza.

- To na nic. To nic nie da. Krew, krew, śmierć i pożoga! - powoli zaczął się oddalać w stronę najbliższej kałuży.


Ostatnio zmieniony przez beretta1234 dnia Nie 16:04, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 17:32, 06 Sty 2009    Temat postu:

"Co się tu do cholery dzieje?" pomyślał drow - "Nie wiem co oni wyprawiali na tym planie, jednak z pewnością wydarzyło się tu coś potwornie złego. Trzeba powiedzieć o tym Erasielowi. W końcu jest kapłanem Heironeusa, w dodatku półniebianinem - czyli istotą szczególnie wrażliwą na objawy działania zła...". Po chwilowym zamyśleniu, elf odezwał się zimnym, władczym głosem: "Spójrz na mnie. CO tu się działo. Czy to miejsce jest spaczone? Uwięziono cię tu? Czy może zabito, nie pozostawiając możliwości odejścia? Być może jestem w stanie ci pomóc. W końcu rozmawiasz ze mną na planie duchowym. To znaczy, że nie jestem byle kimś - niewielu to potrafi."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beretta1234
Adept


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 11:24, 07 Sty 2009    Temat postu:

W umyśle Moristina

Po Twoich słowach istota zatrzymała się. Wokół niej pojawiła się czerwona aura. Po chwili cała czarna maź, z której była zrobiona rozrosła się i pękła. Na miejscu stwora stał średniego wzrostu elf, z wyraźną, słoneczną cerą. Odwrócił się do Ciebie. Na miejscu oczu ziały puste dziury, a cała twarz miała upiorny wyraz.

- GŁUPCZE!! - zagrzmiał elf dziwnym, głębokim, świdrującym głowe głosem - NIE BĘDZIESZ MI ROZKAZYWAŁ, GDY TO JA MAM NAD TOBĄ KONTROLĘ!! NIEJESTEŚMY NA ŻADNYM PLANIE DUCHOWYM A W TWOJEJ GŁOWIE!! CHCIAŁEM CIĘ TYLKO OSTRZEC, ALE TWOJA IMPERTYNENCJA POKAZUJE MI ŻE NIE JESTEŚ TEGO WART.
Głosł ucichł. Głucha cisza która nastała była zimna i rpzynosiłą tylko stach i obawy.

- Teraz, aby odzyskać wolność zrobisz coś dla mnie - teraz głos był zimny, bliski szeptu - Wydostaniesz się z tąd a ja wraz z Tobą. Gdy tylko opuścisz ten przeklęty wymiar, ja zostawię Cię w spokoju. A póki co, aby pokazać Ci jakie możesz ponieść straszliwe konsekwencje, wezme to - wskazał palcem na klucz, który nagle znikł i znalazł się w jego ręce - Część Twojej duszy jest teraz moja, a moge wziąść nawet całą jeśli będę chciał. Wydostań się stąd, a otrzymasz podwójną wolność. Zostań tutaj, a stranisz nie tylko wolność a i rozum.

Na koniec tylko się uśmiechnął, a potem było już tylko światło. Budzisz się z krzykiem na posadzce na planiecienia, a nad Toba nachyla się Erasiel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 18:32, 07 Sty 2009    Temat postu:

Drow po przebudzeniu patrzy się nieco otępiałym wzrokiem po towarzyszach. Po chwili dochodzi do siebie, siada na posadzce i rozgląda się ponurym wzrokiem po kompanach. Jego mina nie wyróży zbyt pogodnej sytuacji. "Mogę śmiało stwierdzić, że jest źle... a nawet bardzo źle" - dodał po pauzie. "W tym miejscu rezyduje zło. Podczas podróży na plan duchowy, opętał mnie jakiś upiór. Początkowo wyglądał jak jakiś pseudohumanoidalny stwór z mackami zamiast kończyn, jednak później przeobraził się w elfa. Z pustymi oczami." - drow zaczął patrzeć w podłogę w zamyśleniu. Później znowu spojrzał na towarzyszy: "Rozmawiałem z nim. Najpierw bredził coś o chłodzie, śmierci i krwi. Chciał ujrzeć światło. Jednak później moje najgorsze obawy się potwierdziły. On już siedział w moim umyśle - i zagroził mi, że jeżeli nie ucieknę z tego planu, to odbierze mi wolność... i rozum." Moristin zamilkł po tych słowach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 27 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin