Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Boski

W związku z dyskusją na temat doświadczenia dla BN mam pomysł, jak rozwiązać tę kwestię. Proponuje poziom rzemieślniczy - jest to poziom zdobywany poprzez wielokrotne wykorzystywanie umiejętności polepszający zdolności BN. Za każdy udany test profesji, rzemiosła, alchmii, fałszerstwa, jeżdziectwa, kradzieży kieszonkowej, leczenia, otwierania zamków, pływania, postępowania ze zwierzętami, równowagi, skakania, stosowania liny, tajników dziczy, unieszkodliwiania mechanizmów, upadania, wspinaczki, występów, wyzwalania się i zbierania informacji postać otrzymuje 1 punkt doświadczenia rzemieślnika. Po otrzymaniu określonej liczby PDR (wartości analogiczne do zwykłego doświadczenia) postać awansuje na kolejny poziom w klasie rzemieślniczej otrzymując:
1 pkt do umiejętności najczęściej używanej przez daną osobę
co 4-ty poziom premię +1 do atrybutu związanego z profesją (tragarz do siły, treser do charyzmy, alchemik do intelektu itd...)

W ten sposób postać nie będzie szczególnie lepsza w walce, za to znacznie zwiększą się jej zwykłe umiejętności.

Deemer

Według mnie zdecydowanie za dużo razy trzeba wykonać daną rzecz. Sam pomysł jest dobry, dodaje realizmu, ale trzeba go dopracować.

Boski

Deemer

No dobrze, więc jak mamy tego rzemieślnika który robi jeden miecz dziennie, to zaczyna być lepszy dopiero po trzech latach? Według mnie wzór na awansowanie w poziomie rzemieślniczym powinien wyglądać zupełnie inaczej. Na początku niech rośnie szybko, a potem bardzo wolno. Tak jak w prawdziwym życiu, podstaw się uczymy szybko, potem zaczynamy się powoli doskonalić aż już jesteśmy na takim poziomie, gdy ciężko nam się czegoś nauczyć.

Kamulec

Można również, choć odbiega to od sytuacji, jak inny warian raczej, ustalić, że klasy BN mogą zdobywać PD za wykonywaną pracę. Oczywiście małe ilości PD i zależnie od klasy. Zbrojny mółby dostawać odrobinę PD za patrole, czy udział w wypytywaniu o przebieg zdarzenia, fachowiec za wykonywanie prac, plebejusz nawet za ciężką pracę w polu. W przypadku pracy w polu można by też zwiększać atrybuty tak, jakby miał to z racji urodzenia/wychowania, czyliw przypadku chłopa głównie S i BD. Arystokrata najwięcej mógłby dostawać za dypomacje, blefy i podobne snucie intryg, czy politykę.

PS: Jeżeli wprowadzać te punkty, to by raczej trzeba albo oddzielić różne zdolności, albo dawać premiowe punkty umiejętności i podnosić górną granicę. Trzebaby też dawać PD bardoz elastycznie, bo test testowi nei równy.

Boski

Kamulec

Ale nie uważasz, że należy to mechanicznie ograniczyć? Bo inaczej wychodzi, że kowal może zdobyć 10 punktów za robienie dłubanki i 990 za kowalstwo i wszytsko włoży w umiejętność lrobienia dłubanek.

Boski

Rozpatrujemy jedynie klasy BN, więc to chyba naturalne, że MP czegoś takiego nie zrobi. Trochę logiki w postępowaniu jest jednak wymagane.

Kamulec

Pomimo tego, uważam że należy to ograniczyć jasną regułą. Skoro już tu wprowadzać regułę.

Boski

Kamulcze przeczytaj mój pierwszy post, a tam znajdzie odpowiedź:

Kamulec

Wiem, jednakże to nie pozwalałoby rozwijać innych umiejętności, gdyby używało się ich w proporcji 3:2:2:1 dla przykładu.

Boski

Wtedy dostałby premie na następnym poziomie, bo przy takim stosunku nie zrobiłby odpowiedniej ilości PDR w głównej umiejętności.

Jest jeszcze druga możliwość - poziom rzemieślniczy byłby liczony oddzielnie w każdej umiejętności.

Kamulec

To mam na uwadze, jednakże poziom rzemieślniczy powinien zależeć też od klasy, być może od tego, czy dana umiejętność jest klasowa.

Boski

Deemer

Predyspozycje odzwierciedlają atrybuty. To z nimi się rodzimy, a wpływać na nie możemy bardzo nieznacznie (bez użycia magii).

Stworzyłem swoją własną tabelę PDR na poziom:
1......100
2......500
3......1400
4......3000
5......5500
6......9100
7......14000
8......20400
9......28500
10....38500
11....50600
12....65000
13....81900
14....101500
15....124000
16....149600
17....178500
18....210900
19....247000
20....287000

Po za tym także jestem za rozdzieleniem poziomu rzemieślniczego dla każdej umiejętności.

Boski

Deemer

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Jak Kamulec napisał: Test testowi nierówny. Zgadzam się z nim. Za różne testy powinno się dodawać różną ilość PDR.
Proponuje od 1 do 3, w zależności od trudności testu (wedle uznania MP).

Kamulec

Boski