Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Kamulec · Wysłany: Wto 15:09, 13 Mar 2007 Temat postu: [3.0] Paladyński wierzchowiec

Zastanawiam się nad jego wierzchowcem. Skąd on się bierze? Zmienia juz posiadanego? Przybywa z niebios w snopie światła? Wyłania się z portalu?

Deemer · Wysłany: Wto 15:13, 13 Mar 2007 Temat postu:

To jest zależne tylko od wyobraźni MG lub gracza. Tak samo nie jest precyzyjnie określone jak wygląda przywołanie jakiegoś stworzenia, a zależy to tylko i wyłącznie od osoby opisującej czar.

Arvelus

poprostu znajdujesz najsilniejsze zwierzę jakie uda ci się znaleść(no ostatecznie nie musi to być zwierzę, może być gryf albo pegaz, ale to już w gestii mistrza gry[ja preferuje smoki]) i mianujesz je swym wierzchowcem, a od tej pory jego moc wzrasta...no ale cóż tak było tylko w mojej kampanii w twojej może zejść z nieba jak sobie wolisz

Boski

Rozwiązanie Arvelusa nie za bardzo mi pasuje. Problemu nie będzie stanowić pozyskanie wierzchowca konia czy pegaza. Jednak jeśli paladyn będzie musiał poszukiwać np: Lammasu, albo smoka, którego charakter i SW będzie adekwatne do poziomu paladyna to mogą całe wieki minąć nim odnajdzie właściwego. Ja rzeczywiście skłaniałbym się do teorii zstępującego z nieba. Drugi pomysł to, że wierzchowiec pojawia się w świątyni bóstwa opiekuńczego i paldayn z tamtąd go zabiera. Także np: w czasie snu paladynowi może się przyśnić, że np: idzie gdzieś ścieżką po lesie, skręca przy strumieniu, wspina się na jakąś skałę i tam czeka wierzchowiec, a gdy po obudzenie pójdzie w tamto miejsce to odnajdzie swojego rumaka.

Oczywiście jeśli gracz wpadnie na inny pomysł, to zrób jak on chce. W końcu to będzie jego wierzchowiec.

Arvelus

Akurat nikt nie każe paladynowi szukać lammasu, może poprostu poleźć se do stajni i wziąć pierwszego z brzegu...to zależy tylko od gracza

Boski

Chyba źle się wyraziłem...

Arvelus

A to już jego sprawa...oczywiście może mi powiedzieć, że chciałby na takowym jeżdzić, to o ile nie będzie na za niskim poziomie, wkrótce takowy się znajdzie Very Happy

Kamulec

Cóż, po na myśle uważam, że ja zrobię najprościej: Gracz mogący mieć paladyńskiego wierzchowaca przeprowadza rutułał, coś jak rzucenie czaru, czy modlitwa może potrwać to z minutę. Potem zaś przyzywa wierzchowaca. Tak i sam rutułał przeprowadza z wybranym wierzchwcem, jak np. gryfem, tyle, iż nie przyzywa go, a poprostu zamienia w paladyńskiego wierzchowca.

PS: Osobiście wprowadzam, że jeżeli wierzchowiec jest o "2 poziomy" silniejszy (zgodnie z opisem w OB) to moce zdobywa o 2 poziomy wolniej, a więc moce paladyńskiego wierzchowca z 12 poziomu będzie miał na 14 paladyna itd (uważam zasadę, że na poziomie, coś koło 19, paladyna wszystkie wierzchowce mają wszystkie moce jest bez senus (bo nie zbalansowane).